zrywa??? dlaczego???

emmiii · Postautor: **emmiii** » 23 paź 2005, 15:29

wczoraj dostałam szoku permanentnego... mój boyfriend przyszedł do mnie w stanie nie trzeźwym... więc poleżał sobie troszkę w moim łóżeczku, a później jak już odzyskiwał kompetentność to leżałam sobie koło niego... a, że nie miałam ochoty na przytulanki i całowanie to poszedł sobie... a moja niechęć wynikała z tego, że było już późno i wszyscy u mnie spali, był pod wpływem %, a do tego zauważyłam, że nawet mnie nie ma w jego książce telefonicznej w komórce... zaraz jak wyszedł, to dostałam telefon, że ze mną zrywa... heh... czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!

TFA · Postautor: **TFA** » 23 paź 2005, 15:32

Swinia, dupek i tyle, nie dosc ze nawalony sie do Ciebie dobiera, to jeszcze nie umie sie rozstac w cywilizowany sposob.

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 23 paź 2005, 15:53

Wniosek - niewarto wiązac się z chłopakiem co ma buraka cukrowego zamist mózgu

Dupkiem głowy sobie nie zawracaj.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 23 paź 2005, 16:59

emmiii pisze:czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!

To zależy. Bo widać jak na Niego, to norma. Powinnaś to sobie olać i tyle!

cubasa · Postautor: **cubasa** » 23 paź 2005, 17:03

emmiii pisze:[...]czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!

A mi wstyd, że takie typki zaliczają się do rodzaju męskiego...

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 23 paź 2005, 17:17

emmiii pisze:wczoraj dostałam szoku permanentnego... mój boyfriend przyszedł do mnie w stanie nie trzeźwym... więc poleżał sobie troszkę w moim łóżeczku, a później jak już odzyskiwał kompetentność to leżałam sobie koło niego... a, że nie miałam ochoty na przytulanki i całowanie to poszedł sobie... a moja niechęć wynikała z tego, że było już późno i wszyscy u mnie spali, był pod wpływem %, a do tego zauważyłam, że nawet mnie nie ma w jego książce telefonicznej w komórce... zaraz jak wyszedł, to dostałam telefon, że ze mną zrywa... heh... czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!

Domyslam sie , ze wiekiem jest zblizony do Ciebie, zatem przyjmij do wiadomosci ze umyslowo i emocjonalnie pewnie Ci do piet niedorasta. Cham i prostak, jednak jego wiek calkowiecie go usprawiedliwia

wg mnie . A ty sie idiota nie przejmuj, tylko zmien obiekt zainteresowan . <browar>

ptaszek · Postautor: **ptaszek** » 23 paź 2005, 17:31

Posłuchaj, co tu do Ciebie mówią, nie przejmuj się - bo z tego co napisałaś wynika, że nie warto. I żyj dalej, a tego typu gości postaraj się omijać - chyba szkoda na nich czasu

Blade · Postautor: **Blade** » 23 paź 2005, 18:08

emmiii pisze:czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!

Bo to nie jest normalne.
Moi poprzednicy dobrze napisali.
I omijaj go i jemu podobnych z daleka.
Swoja droga ile on ma lat?? Bo wg mnie nie musi miec tyle co Ty - jego zachowanie zalezy od kultury, a nie od wieku.
A jezeli ma tyle samo lat co Ty to pamietaj, ze sa normalni faceci w Twoim wieku i nie szukaj jakiegos 24 latka - oni sa gorsi...

emmiii · Postautor: **emmiii** » 23 paź 2005, 18:19

ma 18 lat:)

TFA · Postautor: **TFA** » 23 paź 2005, 18:22

Tak czy siak niedojrzaly gowniarz, domyslam sie ze jest teraz na etapie picia wódy z kumplami, a laska to dodatek dla niego

Blade · Postautor: **Blade** » 23 paź 2005, 18:26

emmiii pisze:ma 18 lat:)

A mowilem, ze jego zachowanie nie zalezy od wieku. W takim razie jego rozwuj emocjonalny i kultura osobista sa na poziomie orangutana - nie obrazajac orangutanow.
Jego zachowanie pokazalo jeszcze jedna rzecz - jaki mial do Ciebie stosunek. Ale chyba wiesz, ze nie masz sie czym, ani kim przejmowac?? To dobrze, ze wiesz

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 23 paź 2005, 19:06

jak dla mnie ten twó facet to jakiś idiota skończony..ot i tyle.
Nie przejmuj się...

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 23 paź 2005, 19:12

Zwykły, skończony imbecyl, 18letni gówniarz i tyle.....trzymaj się!

emmiii · Postautor: **emmiii** » 23 paź 2005, 19:17

był u mnie... powiedział, że był ze mną z litości... normalnie czuję się wykorzystana... i wszystko mnie rozdziera... dlaczego miłość musi boleć???

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 23 paź 2005, 19:19

emmiii pisze:powiedział, że był ze mną z litości

s.k.u.r.w.i.e.l. <pijak>

dawac mi go tu <gun1>

TFA · Postautor: **TFA** » 23 paź 2005, 19:23

emmiii pisze:dlaczego miłość musi boleć???

Zapamietaj to:

"Jesli cos miedzy dwojgiem ludzi sie skonczylo, to znaczy ze sie nigdy nie zaczelo, gdyby sie zaczelo, nie skonczyloby sie, bo jesli cos prawdziwie sie zaczyna, nigdy sie nie konczy"

Podsumowujac, milosc ma czynic czlowieka szczesliwym, a nie sprawiac bol, jesli sprawia bol, to nie byla to milosc. Bo milosc to taki ambaras zeby dwoje chcialo na raz, jesli jedno kocha a drugie nie, to nie jest milosc, tylko jednostronne zakochanie.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 23 paź 2005, 19:25

z litości takich jak on strzelają...

malenstwo · Postautor: **malenstwo** » 23 paź 2005, 20:34

Nie otworzylabym drzwi pijanemu chlopakowi o poznej wieczornej porze. W ogole, o zadnej porze, ale to juz takie moje zboczenie, ze pijanstwem sie brzydze.

rzuc w cholere, przyjda nastepni.

Ronin · Postautor: **Ronin** » 23 paź 2005, 21:03

kretyn i do tego alkocholik

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 23 paź 2005, 21:10

Dla takich szkoda kuli, bo to żołnierska śmierć....powiesić gada i tyle

author · Postautor: **author** » 23 paź 2005, 21:23

Ronin pisze:kretyn i do tego alkocholik

kretyn, ok, to po tym, jak sie zachował, ale czy alkoholik?
Jest w takim wieku, kiedy zaczyna sie chodzic z kumplami do klubow, na piwo, drina, itp. nie raz przesadzi. moze chcial ci tym w jakis sposob zaimponowac.
Fakt, wybral zlą metodę, ale nie masz co sie nim przejmowac, skoro tak chamsko sie zachowal pozniej. zapomnij o nim. Nie byl ciebie wart.

Olivia · Postautor: **Olivia** » 23 paź 2005, 21:51

Był z Tobą z litości? No to juz bezczelność!!! Za kogo On się ma? Co jest z Tobą nie tak, że tak uważa? A kopnij Go w dupę i żyj dalej!

I Ty już nie miej litości w kontaktach z Nim, dość juz Jej było w Waszych relacjach!!!

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 23 paź 2005, 22:01

nie ma to jak zerwac sms'em

Sa jeszcze tacy debile <pijak>

?

Olivia · Postautor: **Olivia** » 23 paź 2005, 22:06

Nie no On do Niej zadzwonił. Ale swoją droga dzięki za komplement

emmiii · Postautor: **emmiii** » 23 paź 2005, 22:12

dzięki wam, że podtrzymaliście mnie na duchu... było dużo łez, oczka szczypią i powstał nawet wiersz;) http://www.wiersze.bej.pl/pokazwiersz.p ... 1950265413 ale już staram się być silna... thx za all;*

Olivia · Postautor: **Olivia** » 23 paź 2005, 22:19

Sorrki, ale ja nie lubię takiej poezji...
Jednak mimo wszystko, trzymaj fason!!!

Blade · Postautor: **Blade** » 23 paź 2005, 22:25

emmiii pisze:był u mnie... powiedział, że był ze mną z litości... normalnie czuję się wykorzystana... i wszystko mnie rozdziera... dlaczego miłość musi boleć???

To nie byla milosc - milosc nie boli, a uskrzydla. Mozna powiedziec, ze milosc jest jak Red Bull tylko z miliard razy silniejszym dzialaniem

[POLECAM utwor: Happysad - Miłość].
A co moge powiedziec o Twoim bylym - nie bede nic mowil, bo nie zasluguje nawet na obelgi.
Tobie moge powiedziec, zebys sie nim nie przejmowala. Specjalnie chce Cie zranic - widac to na odleglosc - niektorym to sprawia przyjemnosc.
Rozumie, ze nie masz starszego brata?? - A szkoda... <aniolek2>
Co tu Ci jeszcze doradzic <hmmm>
Jak bedzie zaczynal z Toba rozmowe wrogim tonem (w ogóle jakim kolwiek tonem) to go olewaj - ale nie tak, ze nic nie mowisz, tylko odpowiadaj sarkastycznie i z ironia. Wtedy zobaczy, ze Cie nie wzrusza i da sobie spokoj.
Za nic nie dawaj mu sie do siebie zblizyc - i wcale nie mam na mysli fizycznosci. Niech czuje gdzie jego miejsce, niech czuje dystans i ze jest Ci obojetny.

cubasa · Postautor: **cubasa** » 23 paź 2005, 22:27

Olivia pisze:trzymaj fason!!!

...i MYŚL przy wyborze kolejnego partnera...

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 24 paź 2005, 00:02

Fireman ma rację.
Pokaż mu że się nauczyłas po gówno nie schylac więcej.

Blade · Postautor: **Blade** » 24 paź 2005, 01:11

moon pisze:Fireman ma rację.

Ja nie moge

Po raz pierwszy sie ze mna zgadzasz (albo po raz pierwszy sie do tego przyznalas

).
<browar>

moon pisze:Pokaż mu że się nauczyłas po gówno nie schylac więcej.

Moon ma racje

Tylko jak rozpoznac gówno od kokosow - szczegolnie jak sie wczesniej nie znalo tej 2 osoby.
Ale z mojego bardzo niewielkiego doswiadczenia wynika, ze najlepiej sie wiazac z osoba, ktora sie juz zna - najlepiej przez dluzszy czas. Czy ktos podziela moje zdanie?? (Moon to nie jest aluzja do Ciebie

).
Ale znowu jak by tak sie wiazac z osoba, ktora sie zna przez dluzszy czas to w koncu zostali bysmy sami, bo takich osob bylo by malo, albo po prostu nikt w tym gronie by nam nie odpowiadal.

zrywa??? dlaczego???

zrywa??? dlaczego???

Re: zrywa??? dlaczego???

Kto jest online