życie straciło sens...
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 27
- Rejestracja: 10 sie 2005, 21:39
- Skąd: Wyobraźnia
- Płeć:
życie straciło sens...
"bo bez Ciebie nie ma mnie, bo bez Ciebie czuję się tak samotnie" heh... pewnie każdy z was stracił kiedyś tą swoją połówkę którą uważał, że to ta jedyna... jak się czuliście po stracie tej osoby? co wam pomogło o niej zapomnieć? czy mimo wszystko zakochaliście się po raz drugi? mnie coś takiego spotkało i nie moge się otrząsnąć... dlatego pytam...
- artek17krk
- Bywalec
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:38
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
mnie też coś takiego spotkało, texsh nie umiem się otrzsząsnąć bo wiem ze to było dla mnie "wlasnie to", to byla dzeiwczyna ktora kocham i bede kochal. Choc mija juz miesiac od rozstania to jednak nie czuje sie lepiej... zakochac sie po raz drugi.. narazie o ty nie mysle, moze?, kiedys? zobaczy sie. Narazie daje sobie spokoj z "miloscia", wole oddac sie pasji... (tylko czekam az mi ten z gory sniegiem posypie <aniolek2> <aniolek2> ) pozdrawiam niezapominajko.. trzymam kciuki abys się z tego otrząsnela 

I'll be here... Why? I'll be 'waiting'... here... For what? I'll be waiting... for you... so if you come here, you'll find me... I promise...
-
- Zaglądający
- Posty: 27
- Rejestracja: 10 sie 2005, 21:39
- Skąd: Wyobraźnia
- Płeć:
tak... dobrze, że masz tą pasje... ja się nie potrafie oddać jednej czynności... ale nie chcę się załamac po starcie tej mojej połówki... to tak jakby połowa mnie umarła... ale cóż... stało się... czasu nie cofniemy, a trzeba żyć dalej... jak się nie pozbieram to oddam się terapi winowej tak jak to mój qmpel mówi... chociaz mogą być negatywne skutki... a jak nie to nauce... no ostatecznie skończę za drzwiami baru z kuflem piwa;((( pozdrawiam Cię artku17... 3maj się cieplutko;*
-
- Zaglądający
- Posty: 27
- Rejestracja: 10 sie 2005, 21:39
- Skąd: Wyobraźnia
- Płeć:
- artek17krk
- Bywalec
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:38
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
nie pastwcie się tak nad nią... nie bronie jej bo zrobila cos strasznego i sam nie wybaczylem zdrady jednak wiemy ze kazdy popelnia bledy... moze wlasnie teraz gdy ja ten chlopak zostawil, moze teraz dopiero zdala sobie sprawe co tak naprawde stracila. moze sie opamietala? powtarzam! nie bronie jej. proboje tylko zrozumiec!
I'll be here... Why? I'll be 'waiting'... here... For what? I'll be waiting... for you... so if you come here, you'll find me... I promise...
artek17krk pisze:nie bronie jej bo zrobila cos strasznego i sam nie wybaczylem zdrady jednak wiemy ze kazdy popelnia bledy...
....ona chyba za duzo tych błędów popełniła....bawila sie nim jak i innymi facetami to teraz ma za swoje
a co tu jest do rozumienia?? dawala na lewo i prawo, miala faceta w dupie to teraz on ja ma gleboko i szeroko!!artek17krk pisze:nie bronie jej. proboje tylko zrozumiec!
artek17krk pisze:moze sie opamietala?
no to teraz to juz jest troche za pozno!! Moze to ja czegos nauczy ale szczerze w to watpie!! Z dnia na dzien nie zmienisz czlowieka, zmiany rodza sie w glowie a to jest mlodziutka i glupiutka dziewczynka, ktora na razie bawi sie zyciem....to jest dopiero pierwsza nauczka, zapewne bedzie ich wiecej!! Niech dziewcze sie opamieta i zacznie zmiane od dzis.....
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
- artek17krk
- Bywalec
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:38
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
kina pisze:artek17krk napisał/a:
moze sie opamietala?
no to teraz to juz jest troche za pozno!! Moze to ja czegos nauczy ale szczerze w to watpie!! Z dnia na dzien nie zmienisz czlowieka, zmiany rodza sie w glowie a to jest mlodziutka i glupiutka dziewczynka, ktora na razie bawi sie zyciem....to jest dopiero pierwsza nauczka, zapewne bedzie ich wiecej!! Niech dziewcze sie opamieta i zacznie zmiane od dzis.....
on do niej nie wroci to wiadomo... ale moze sie opamietala aby tak nie zrobic z nastepnym... nie wiem. moze masz racje. nie ma tu nic do rozumienia, ale moze ona cos zrozumiala. KAZDY POPELNIA BLEDY!!!!
I'll be here... Why? I'll be 'waiting'... here... For what? I'll be waiting... for you... so if you come here, you'll find me... I promise...
moze tak a moze nie....kazdy popelnia bledy to fakt i kazdy wie ze w danym momencie robi zle zdradzajac swoja druga polowe, meza, chlopaka, nazyczonego etc (a ona chyba nie wiedziala dla niej bylo to po prstu cacy) robila to caly czas zdradzala co chwila z innym.....nie powinna teraz miec pretensji!! Miejmy nadzieje ze cos zrozumiala i cos ja ta sytuacja nauczyla.....moze nauczy sie wreszcie zyc z zasadami jezeli w ogóle takowe ma!! Ja mam nadzieje ze jej sie to uda i na forum postow niezapominajki typu "dziwka" juz nie bedzie.
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
- artek17krk
- Bywalec
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:38
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
niezapominajka pisze:"bo bez Ciebie nie ma mnie, bo bez Ciebie czuję się tak samotnie" heh... pewnie każdy z was stracił kiedyś tą swoją połówkę którą uważał, że to ta jedyna... jak się czuliście po stracie tej osoby?
Nigdy nie minęło. Tylko druga, taka sama miłość może to "wyleczyć". Szukanie na siłę nic nie da. Musi być to "bummmm". NIe twierdzę, że trzeba siuedzieć i czekac aż nas samo trafi
Czasami puknie nie wiadomo kiedy
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

fish pisze:Czasami puknie nie wiadomo kiedy
Niezapominajki lepiej juz nic niech nie puka
eh ale co fakt to fakt pierwsza milosc jest piekna, niezapomniana, lae nastepna wcale nie jest gorsza,,,,,hehehe moze nie jest taka wspaniala, ale tez piekna i juz bardziej doswiadczona
Wszystko przemija,tak chce przeznaczenie
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
I tylko jedno zostaje
*** WSPOMNIENIE ***
-
- Zaglądający
- Posty: 21
- Rejestracja: 21 wrz 2004, 17:23
- Skąd: Hell
- Płeć:
Ja jestem już jakieś 5 miesięcy od rozstania z moja polówka i dalej mi nieminelo
niewidujemy sie, nierozmawiamy (tak chcialem aby bylo mi latwiej) a jednak i tak jest cieszko wiec dluga droga przed toba
Powodzenia. <browar>
PS. najgorsze jest to ze ja przez te 5 miesiecy codziennie pije.. dosc sporo ale ostanio to duzo alkocholu juz mi nic niedaje uwazaj zebys i ty sie w to niewplatala


PS. najgorsze jest to ze ja przez te 5 miesiecy codziennie pije.. dosc sporo ale ostanio to duzo alkocholu juz mi nic niedaje uwazaj zebys i ty sie w to niewplatala

Anioł Stróż Dawno Odszedł W Bezsilności...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Richard Ramirez
- Bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 paź 2005, 12:29
- Skąd: Zagłębie
- Płeć:
Trywializujesz laska, masz dopiero 16 lat i myslisz buzujacymi w Tobie hormonkami, a Twoja wrazliwosc kobieca daje tu troche o sobie znac. Moim zdaniem idz sobie na jakas imprezke, walnij pare bronów i poznaj następnego kolesia w którym się bez pamięci "zakochasz" wtedy czar prysnie...
Nie ma żadnego
zoraj, nie ma żadnego jutro, jest tylko dziś...

-
- Zaglądający
- Posty: 27
- Rejestracja: 10 sie 2005, 21:39
- Skąd: Wyobraźnia
- Płeć:
idas pisze:Dalas kolejnemu czy co?
ahahahahahhahhhh

Nie wiem czy wolno mi to powiedziec, ale niezapominajko- jesteś pusta.
Nie mam pretensji o to ze szukasz tego jedynego, ale Twoje problemy mnie zadziwiają-zanim ktoś odpisze na posta, u Ciebie juz wszystko gra albo masz kolejny kłopot... Ciężko nadążyć...
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
niezapominajka pisze:"bo bez Ciebie nie ma mnie, bo bez Ciebie czuję się tak samotnie" heh... pewnie każdy z was stracił kiedyś tą swoją połówkę którą uważał, że to ta jedyna... jak się czuliście po stracie tej osoby? co wam pomogło o niej zapomnieć? czy mimo wszystko zakochaliście się po raz drugi? mnie coś takiego spotkało i nie moge się otrząsnąć... dlatego pytam...
Nie moge nadziwic sie Twoim "rozterkom"

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Wstreciucha pisze:Przyjmij na klate
Praktykowanie pissingu życiowego?
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 273 gości