agnieszka.com.pl

słyszymy ze pary homosexualne staraja sie o potomka...niektóre juz maja z tzw "adopcji" podziemnej ,robia sobie dzieci poprzez zaprzyjaznione pary mieszane...itp.

moje pytanie nie dotyczy problemu j/w ale...:

Czy dziecko wychowywane w zwązku homosexulanym też będzie przejawiac tendencje homosexualne?

Naturalnie że dziecko wychowywane przez 2 homoseksualistów będzie miało tendencje homoseksualne. Ale popatrz na ten problem inaczej, czy dziecko wychowywane prze homoseksualistów będzie potrafiło normalnie funkcjonować w świecie, czy rówieśnicy takiego dziecka będą z nim utrzymywać kontakt i wytrzyma psychicznie w takiej rodzinie.

dla mnie nie było by to takie naturalne jak piszesz, orientacja nie zalezy od rodziców.ale od innych czynników. ichcialbym glownie tutaj skupic uwage a nie na problemie spolecznycm jakie sa pozniejsze więzi z rowiesnikami na podworku czy w szkole...

Someone pisze:Naturalnie że dziecko wychowywane przez 2 homoseksualistów będzie miało tendencje homoseksualne.

A z jakiej to niby racji?

Dyskoutowaliśmy szeroko na ten temat na zajęciaciach.
Dziecko nie ma skłonności homoseksualnych, człowiek rodzi się ze skłonnością, nie ja nabywa.

czy rówieśnicy takiego dziecka będą z nim utrzymywać kontakt i wytrzyma psychicznie w takiej rodzinie.

Dziecko z domu dziecka bądź z rodziny patologicznej również jest napietnowane przez rówieśników.

Mamy do wyboru 2 opcje.
Dziecko wychowywane w domu dziecka albo dziecko wychowywane przez parę homoseksulną, które dazy dziecko ogromnym uczuciem.
Dziecko nr 2 wychodzi na tym lepiej, bo ma rodzinę....!

Ja sama mam watpliwości co do tego, czy powinni czy nie powinni.
Z pewnością takie pare powinny być poddawane szeregom badaniam psychologicznym, testom etc.

Jezeli dziecko bedzie wychowywane przez homoseksualistów to moze przejawiac zainteresowanie ta sama plcia....duzo rzeczy wynosi sie z domu, a jezeli takie dziecko bedzie wychowywane przez 2 facetow lub dwie babki bedzie to dla nigo naturalna rzecz, wyniesie to z domu i kto wie czy nie bedzie tego powtarzac po "rodzicach". Alkoholik moze wychowac dziecko na alkoholika a homoseksualista na homoseksualiste!! Tak moze byc, ale nie musi....przecierz w najmlodzsych latach zycia tego dziecka, wtedy kiedy uczy sie co to rodzina itp bedzie przy nim dwoch facetow/kobiety i jak takiemudziecku wytlumaczyc ze ma dwie mamusie lub dwoch tatusiow??!! hmmmmmmmmmmm trudny temat

podpowiem ze do tej pory nie było badan dlugofalowych...a potrzba by bylo kilkudziesieciu lat by spostrzec skad sklonnosci sie wzieły...homoseksulaizm nie bierze sie w 100 % z genów...przypadki marynarzy czy wojskowych -hetero uwiklanych w zwiazki homoseksualne( mieli kontakt tylko i wylacznie ze swoja placia przez spory czas)...

natasza pisze:A z jakiej to niby racji?

Dyskoutowaliśmy szeroko na ten temat na zajęciaciach.
Dziecko nie ma skłonności homoseksualnych, człowiek rodzi się ze skłonnością, nie ja nabywa.

No więc twierdzisz że dziecko które np od 2 - 10 roku zycia "obserwuje" 2 kochających się panów na codzień będzie w stanie zakochać się w dziewczynie? To jest raczej mało prawdopodobne, a raczej na pewno. Pozatym dzieci ok 5 roku zycia zaczynają sobie ustalać harmonię wartości, czyli co dobre, a co złe, co jest normalne, a co nie. Jeżeli takie dziecko będzie wychowywane przez 2 tatusiów to przyjmie to raczej jako normę i coś pozytywnego. Weź pod uwagę również rodziców homoseksualistów, którzy będą to dziecko nastawiać na związki mężczyzny z mężczyzną (bo to jest dla nich czymś normalnym). Pozdrawiam

Someone pisze:

natasza pisze:A z jakiej to niby racji?

Dyskoutowaliśmy szeroko na ten temat na zajęciaciach.
Dziecko nie ma skłonności homoseksualnych, człowiek rodzi się ze skłonnością, nie ja nabywa.

No więc twierdzisz że dziecko które np od 2 - 10 roku zycia "obserwuje" 2 kochających się panów na codzień będzie w stanie zakochać się w dziewczynie? To jest raczej mało prawdopodobne, a raczej na pewno. Pozatym dzieci ok 5 roku zycia zaczynają sobie ustalać harmonię wartości, czyli co dobre, a co złe, co jest normalne, a co nie. Jeżeli takie dziecko będzie wychowywane przez 2 tatusiów to przyjmie to raczej jako normę i coś pozytywnego. Weź pod uwagę również rodziców homoseksualistów, którzy będą to dziecko nastawiać na związki mężczyzny z mężczyzną (bo to jest dla nich czymś normalnym). Pozdrawiam

musiałoby być hermetycznie odizolowane od spoleczeństwa...rówieśnicy,media itp.

Możesz się ze mną zgodzić możesz nie Ale w młodości rodzice chyba mają znacznie większy wpływ niż media, czy rówieśnicy. Są dla Ciebie pewnego rodzaju ideałem i wzorem do naśladowania. No jak masz już załóżmy te 14 lat to wyszstko się zmienia, bo zaczynasz używać swojej własnej główki <browar>

rownie dobrze rodzice hetero beda ci wmawiac zwiazki hetero...ale jednak zostajesz gejem lub less..

kina pisze:Alkoholik moze wychowac dziecko na alkoholika a homoseksualista na homoseksualiste!!

Alkoholizm jest chorobą!!! Homoseksualizm orientacja sexualną. Przecież prawie wszyscy homoseksualiści w domu obserwowali związki heteroseksualne a nie miało to wpływu na ich wybór. Faktycznie jedynym problemem może być integracja dziecka wychowywanego w takiej rodzinie z rówieśnikami ale to już kwestia tolerancji naszego chorego społeczeństwa i sposobu w jaki ludzie wychowują dzieci

kina pisze:duzo rzeczy wynosi sie z domu, a jezeli takie dziecko bedzie wychowywane przez 2 facetow lub dwie babki bedzie to dla nigo naturalna rzecz, wyniesie to z domu i kto wie czy nie bedzie tego powtarzac po "rodzicach".

tez tak mysle. dzieci patrza i obserwuja. a potem bardzo czesto nasladuja to co wiedzialy u "rodzicow". normalne u dzieci. a to ze rodzicami dziecka sa 2 facetow lub 2 kobiety to juz nie wina dzieci.
i taki maly dzieciaczek zostje wypaczony juz w dziecinstwie.

"wypaczenie " to cięzkie slowko

podam moze przyklad taki z naszych domów:

oglada dziecko np chłopiec -TV -Jak reguja rodzice kiedy nagle ktos pokazany jest nago,ktora nagośc ukazywaną w TV beda ukrywac wzbudzajac w dziecku ciekawosc podgladniecia?

guli pisze:Alkoholizm jest chorobą!!! Homoseksualizm orientacja sexualną.

Nekrofilia i zoofilia też jest orientacją sexualną? Czy chorobą?

Aguś pisze: taki maly dzieciaczek zostje wypaczony juz w dziecinstwie.

Odpowiem przykładem, który wprawdzie z wypaczeniami nie ma nic wspólnego ale daje pewien pogląd na temat wychowania i przejmowania zwyczajów. Mam wielu znajomych naturystów. Dzieci wychowane w poczuciu noralnego i zdrowego podejścia do nagości w pewnym wieku (ok 6lat, może trochę później) nagle zaczynają się krępować, wstydzą się wyjść na plażę, na której są setki golasów bez stroju. To chyba obala teorię Agysi.

Mysiorek pisze:

guli pisze:Alkoholizm jest chorobą!!! Homoseksualizm orientacja sexualną.

Nekrofilia i zoofilia też jest orientacją sexualną? Czy chorobą?

homo zyje i jest tego samego gatunku ale wiem ze zaraz podasz pedofilię

homoseksualizm tez podobno jest choroba.....lecza go i ludzie z tego wychodza!! Jest ksaiazka na ten temat, napisal ja "byly" gej....nie pamietam tytułu!!

radomir pisze:rownie dobrze rodzice hetero beda ci wmawiac zwiazki hetero...ale jednak zostajesz gejem lub less..

I wszystko jasne.
Też tak uważam Someone.

kina pisze:homoseksualizm tez podobno jest choroba.....lecza go i ludzie z tego wychodza!! Jest ksaiazka na ten temat, napisal ja "byly" gej....nie pamietam tytułu!!

To tak jakby homoseksualiści uznali heteroseksualizm za chorobę i napisali o tym książkę, jak się wyleczyć.

Cholera wie jak to naprawdę jest.

natasza pisze:Cholera wie jak to naprawdę jest.

No mamy tu, wśród nas lesbijkę.
Może Ona coś nam wytłumaczy?

Mysiorek pisze:

natasza pisze:Cholera wie jak to naprawdę jest.

No mamy tu, wśród nas lesbijkę.
Może Ona coś nam wytłumaczy?

Miałam pisać, że przydałaby nam się opinia osoby homoseksualnej, ale zrezygnowałam, nie zdawając sobie sprawy, że taka do nas zaglada.

Popieram pomysł.

Alkoholizm to choroba, pedalstwo również. Chłopak+dziewczyna=normalna rodzina! I tego się trzymajmy....a jeśli pedryle będą dzieci adpotować, to świat się kończy i dąży do samozagłady...

"Widziałem Twoich rodziców - fajne chłopaki"

TedBundy pisze:Alkoholizm to choroba, pedalstwo również. Chłopak+dziewczyna=normalna rodzina! I tego się trzymajmy....

ja rowniez tak uwazam,ale musze powiedziec,ze mi osobiscie geje czy lesbijki nie przeszkadzaja, jezeli ich zachowanie nie dotyczy mnie to niech sobie gdzies tam zyja w swiecie....tylko na litosc boska niech dzi9eciakow nie adoptuja!!!!!!!!

Czy dziecko wychowywane w zwązku homosexulanym też będzie przejawiac tendencje homosexualne?

Nie.

[ Dodano: 2005-10-10, 20:37 ]
Tzn moze, ale nie musi. 50:50 bym rzekła.

mi osobiscie geje czy lesbijki nie przeszkadzaja, jezeli ich zachowanie nie dotyczy mnie to niech sobie gdzies tam zyja w swiecie..

Gdyby wszyscy tak mysleli, to nie byloby zadnych Szymonow Niemcow i innych pajacow...

moon pisze:Tzn moze, ale nie musi. 50:50 bym rzekła.

Wiecej. Ja daje 80:20 ze bedzie homo.

natasza pisze:Dziecko nie ma skłonności homoseksualnych, człowiek rodzi się ze skłonnością, nie ja nabywa.

Niemniej na rozwój człowieka ma DECYDUJĄCY wpływ środowisko w jakim się wychowuje. Dziecko wychowywana przez szympansy, nabedzie cechy im wlasciwe Faktycznie mialo miesjce takie zdarzenie (nie mowie o Mowglim )

cubasa pisze:

moon pisze:Tzn moze, ale nie musi. 50:50 bym rzekła.

Wiecej. Ja daje 80:20 ze bedzie homo.

natasza pisze:Dziecko nie ma skłonności homoseksualnych, człowiek rodzi się ze skłonnością, nie ja nabywa.

Niemniej na rozwój człowieka ma DECYDUJĄCY wpływ środowisko w jakim się wychowuje. Dziecko wychowywana przez szympansy, nabedzie cechy im wlasciwe Faktycznie mialo miesjce takie zdarzenie (nie mowie o Mowglim )

przez wilki także..przypadek w indiach.

jednak temat jest powazny nastepuje bowiem ogolna globalizacja nie tylko ekonomiczna ale i płciowa...

Nie wiem jak Wy, ale ja bym swojej Mamy za nic świecie na drugiego Tatę nie zamienił

Tak naprawde, to nikt jeszcze nie udowodnil, od czego zalezy homoseksualizm. Jest oczywiscie teoria o genie itd, ale nie jest potwierdzona. Dazy sie do jej potwierdzenia, zeby nie traktowac homoseksualizmu, jako czegos zlego, ot taka tendencja swiata zachodniego do bycia tolerancyjnym na pokaz. Wieksze jednak szanse, ze orientacja ta rodzi sie w toku wychowania.
Co do adopcji dzieci, to nie jest to takie proste, ze para homoseksualna wychowa homoseksualiste. Ale nalezy tu zwrocic uwage na inne sporawy. Czy dziecko tak wychowane otrzyma wlasciwe wzorce, pozwalajace mu na optymalny rozwoj itd. Tylko, tak naprawde, ilu z nas, ma zapewniony ten optymalny rozwoj? Mysle, ze niewielki procent.
Nie mozna tez stawiac sprawy tak, ze lepiej niech adoptuja homoseksualisci niz dziecko ma byc w domu dziecka. Takiemu dziecku nalezy zapewnic jak najlepsze warunki, a wiec dazyc do adopcji go przez pare heteroseksualna, dobrze funkcjonujaca itp. Ale z drugiej strony, pary lesbijskie sa w stanie zapewnic sobie "swoje" dziecko. I co wtedy?
Nie ma tu dobrego rozwiazania. Ja jednak jestem za tym, zeby nie sankcjonowac prawnie stanu, ktory norma nie jest.

Nie chodzo o to, że dziecko na pewno lub prawdopodobnie będzie homo.
Chodzi o zaburzony tok rozwoju dziecka i skutki.
np. o zniewieścienie mężczyzn lub wychowanie babochłopa.
Przy parze hetero dziecko ma oba wzorce! Tak natura o wychowanie zadbała.

Konkubinat homo + dziecko powinien być karalny