Trudne tematy.
Moderator: modTeam
Trudne tematy.
Zauważyłem ze bardzo często ludzie boją się okazywac swoich uczuć.
Czesto jak podoba nam sie jakaś osoba to po prostu ja adorujemy robimy podchody, a żadko kiedy prosto z mostu jej to mowimy. I przewaznie jak jednemu sie zachce to odechciwewa sie tej dugiej osobie.
Przeciez postawienie sprawy jasno zaoszczędziło by wiele czasu i głupich nieprozumień.
Jak myslicie, czemu lubimy wszyskto komplikowac??
A może problem tkwi gdzie indziej??
Czesto jak podoba nam sie jakaś osoba to po prostu ja adorujemy robimy podchody, a żadko kiedy prosto z mostu jej to mowimy. I przewaznie jak jednemu sie zachce to odechciwewa sie tej dugiej osobie.
Przeciez postawienie sprawy jasno zaoszczędziło by wiele czasu i głupich nieprozumień.
Jak myslicie, czemu lubimy wszyskto komplikowac??
A może problem tkwi gdzie indziej??
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
mariusz pisze:Jak myslicie, czemu lubimy wszyskto komplikowac??
A może problem tkwi gdzie indziej??
Chyba dlatego ze wiezymy w czary, jakąś magie która nas zbliża. Jezeli tak się dzie to bardziej w to wiezymy, i staje się to powszednie.
Realiz czasami wszystko psuje. No bynajmniej ja mam taki punkt widzenia, jeżeli chodzi o związki to właśnie to sie tak dzieje mimo wszystko.
Przecież dać do zrozumiena komus na wstępie est bardzo łątwo, nie potrzeba zbyt wyszukanych słów.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
EEE, niekoniecznie wszystko od razu się spieprzy jak powiesz, że Ci się ktoś podoba:) Po prostu zależy, jaki "target" bierzesz w obroty:)
Ja tam po pewnym czasie prosto z mostu waliłem,że ta czy inna bardzo mi się podoba; tak ślicznie się wtedy rumieniły, hehe.
CyA!! <browar>
Ja tam po pewnym czasie prosto z mostu waliłem,że ta czy inna bardzo mi się podoba; tak ślicznie się wtedy rumieniły, hehe.
CyA!! <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Ciezka sprawa z tym tematem dlaczego bawimy sie w podchody to dosyc proste kobiety lubia byc adorowane a faceci lubia "zdobywac" no i ten dreszczyk emocji jaki podczas calej tej zabawy nam towarzyszy tez jest przyjemny a co do stawiania sprawy jasno uwarzam ze lepiej to zrobic ale musi to nastapic w odpowiednim czasie miejscu i przestrzeni a czemu tego nie robimy hmmm najprostsza i chyba najbardziej trafna odpowiedz to jest ze sie boimy reakcji tej 2 strony
Take a look to the sky just before you die
mariusz pisze:I przewaznie jak jednemu sie zachce to odechciwewa sie tej dugiej osobie.
znam z autopsji hehe
mariusz pisze:Jak myslicie, czemu lubimy wszyskto komplikowac??
moze dlatego ze nie chcemy oczekiwać za wiele, miec nadziei na za wiele i dlatego robimy to powoli, hmmm moze dlatego ze pospiech nie zawsze poplaca?
Andrew pisze:Odkad skonczyłem 30 lat , reakcja drugiej strony mnie nie interesuje , bowiem moga byc zawsze tylko dwie reakcje na tak , lub na nie ! zas ta na nie ? wcale tego ne musi oznaczac ! <aniolek2>
Juz kiedys pytałem kim ty jestes ? Babką ? Facetem ? czy tym i tym? Bo kolo nika widze panna a wypowiedz = facet głupieje chyba ze ty masz 2 wcielenia
Co do tematu czasem mnie to denerwuje ... takie podchody bo kiedys sie przejechałem ze na koniec uslyszalem " ale no co ty to przeciez wszystko czysto koleżeńsko "
- cukiereczek
- Zaglądający
- Posty: 15
- Rejestracja: 01 paź 2005, 16:06
- Skąd: Poznań
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Re: Trudne tematy.
mariusz pisze:Jak myslicie, czemu lubimy wszyskto komplikowac??
Bo sie zwyczajnie boimy. Boimy się gwałtownych ruchów i nieporządanej reakcji. Część woli się dobrze zastanowić nad jakąkolwiek strategią, by nie popełnić błędu, stąd to badanie gruntu i całe podchody.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Odkad skonczyłem 30 lat , reakcja drugiej strony mnie nie interesuje , bowiem moga byc zawsze tylko dwie reakcje na tak , lub na nie ! zas ta na nie ? wcale tego ne musi oznaczac !
Andrew uważaj, bo zaczynasz mi się jawić bardziej jako skuteczny Casanova niż dżentelmen!

Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Krzychu, uwielbiam flirtowac i grac na "slowa", ale :
czasami mozna przegapic cos naprawde waznego powstrzymujac sie od wyrazenia wprost swoich uczuc. Nie chce by mi Misiciciorek wypomnial ze zalatuje molami
ale jestem za stara na podchody ktore trwaja w nieskonczonosc, bo czesto to prowadzi do rozczarowan
niestety tej drugiej strony
Pozdrawiam <browar>
mariusz pisze:Przeciez postawienie sprawy jasno zaoszczędziło by wiele czasu i głupich nieprozumień.
czasami mozna przegapic cos naprawde waznego powstrzymujac sie od wyrazenia wprost swoich uczuc. Nie chce by mi Misiciciorek wypomnial ze zalatuje molami

Pozdrawiam <browar>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Wiesz bo ja tam nadal jeszcze wieże w ta magię, otaczajaca 2-ke ludzi przed faktem dokonanym. Moze jeszcze dzemie we mnie jakaś nieśmiałość, zeby do końca nieść tę zasłonę flirtu.
Tak jakos bezpieczniej się czuje, mnie j zaangażowany. Czuje ze wszystko mam pod kontrola.
Co ty na to

Tak jakos bezpieczniej się czuje, mnie j zaangażowany. Czuje ze wszystko mam pod kontrola.
Co ty na to

H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Najtrudniejszym tematem będzie tylko trujkat.
Obojęteni jaki, byle zeby propozycja była jak ajbardziej sesowna i spontaniczna. Zdecydowanie sie bedzie trwało kilka sekund. i będzie potrzebowało idealnego dopasowani, lub dystasu i natychmiastowego oddalenia się od tego.
Tak zdecydowanie, to jest mój trudny temat
Obojęteni jaki, byle zeby propozycja była jak ajbardziej sesowna i spontaniczna. Zdecydowanie sie bedzie trwało kilka sekund. i będzie potrzebowało idealnego dopasowani, lub dystasu i natychmiastowego oddalenia się od tego.
Tak zdecydowanie, to jest mój trudny temat
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 293 gości