Strona 1 z 1
Co zrobić by uratowac ....
: 26 wrz 2005, 01:04
autor: Ernest22
witajcie mam bardzo wielki problem, ponieważ jestem zakochany:) po uszy...
niestety, w jej zuciu pojawił sie kolega z pracy:(...
nie zdradzila mnie fizycznie ale powiedziala ze sie jej spodobal...
kocham Tę kobietę ale czuje się całkiem nie potrzebny...
robie wszystko ale nic nie wychodzi...
co zrobic aby wrocilo to co bylo....

: 26 wrz 2005, 01:24
autor: sophie
A ona byla zakochana w tobie?
: 26 wrz 2005, 01:25
autor: Yasmine
i ile ze soba jestescie ?
: 26 wrz 2005, 01:46
autor: ksiezycowka
A Ty w ogóle z nią jesteś?

Re: Co zrobić by uratowac ....
: 26 wrz 2005, 08:32
autor: Andrew
Ernest22 pisze:witajcie mam bardzo wielki problem, ponieważ jestem zakochany:) po uszy...
niestety, w jej zuciu pojawił sie kolega z pracy:(...
nie zdradzila mnie fizycznie ale powiedziala ze sie jej spodobal...
kocham Tę kobietę ale czuje się całkiem nie potrzebny...
robie wszystko ale nic nie wychodzi...
co zrobic aby wrocilo to co bylo....

po przeczytaniu takiej małej ilosci informacji mogę jedynie napisać "witam kolegę " <browar>
: 26 wrz 2005, 14:20
autor: madzialenka
e mnie tez zostawil i to po jakim czasie
Re: Co zrobić by uratowac ....
: 26 wrz 2005, 14:21
autor: Wstreciucha
Ernest22 pisze:witajcie mam bardzo wielki problem, ponieważ jestem zakochany:) po uszy...
niestety, w jej zuciu pojawił sie kolega z pracy:(...
nie zdradzila mnie fizycznie ale powiedziala ze sie jej spodobal...
kocham Tę kobietę ale czuje się całkiem nie potrzebny...
robie wszystko ale nic nie wychodzi...
co zrobic aby wrocilo to co bylo....

Gdybys nie napisal ze Cie nie zdradzila, to bym pomyslala ze to milosc czysto platoniczna. Moglbys napisac cos wiecej

: 26 wrz 2005, 14:29
autor: madzialenka
ernest 22 nic na sile na poczatek badz jej przyjacielem badz blisko gdy jest jej sle itd.sama Cie doceni
: 26 wrz 2005, 14:39
autor: dziwny321
...no czesc jestem z laska od dwoch dni kocham ja ale ona ma kolege z przedszkola i jej sie podoba...jak mam to uratowac...no to ze ja ją kocham a ona tego kolege lubie ŻE TĘ
Chcialem przez to powiedziec:
troszke za malo info zeby ci doradzic
No ale na wyrost powiem ci tak: nie zalamuj sie szefie dasz rade wszystko wroci do normy bedziecie mieli dzieci, duzo kasy, dom i dwa samochody A kolega z pracy nie bedzie przyczyna rozpadu waszego zwiazku, a listonosz ktory jej sie spodoba za dwa lata to tylko i wylacznie bedzie listonosc nic pozatym <browar>
Ogolnie nie poddawaj sie walcz A jak kolega podwiezie ja z pracy to Rozp**** mu samochod Chyba ze jeszcze uzywa hulajnogi
Jednym Slowem: Powalcz o nia a jakis kolo nie moze byc przeszkoda Tylko pamietaj ze nie zawsze sie wygrywa.... i nic na sile
POZDRAWIAM...
: 26 wrz 2005, 14:50
autor: madzialenka
moze samochodu to mu nie rozwalaj heheh;)
: 26 wrz 2005, 15:14
autor: Beggar
mnie też zostawiła....... takie życie
: 26 wrz 2005, 16:10
autor: Haro
Jareczek? I Ty tak podchodzisz do tego... sucho? Nie chce Cie osadzac ani oceniac, ale wyglada na to, ze Ty po prostu nie kochales Jej az tak mocno. Ogladalem kiedys film w ktorym byl piekny tekst... Sa trzy rodzaje milosci:
1. Duza milosc - ktora zapomni sie po 2 miesiacach...
2. Wielka milosc - ktora zapomni sie po roku czasu...
3. Gigantyczna milosc - ktora zmienia Twoje zycie na zawsze...
: 26 wrz 2005, 16:20
autor: Nok3310
Haro pisze:3. Gigantyczna milosc - ktora zmienia Twoje zycie na zawsze...
ja bylem z kobieta 2,5 roku.. pojawil sie kolega z pracy.. i zaczela coraz czesciej z nim przebywac.. serce mi sie kroilo jak widzialem jak sie smieje rozmawiajac z nim.. zupelnie jak kiedys ze mna.. po hardcorowym tygodniu dawania mi w dupe, powiedziala ze mnie nie kocha, ze nie chce byc ze mna.. chociaz tak naprawde, wiem, ze powiedziala to bo chcialem to uslyszec..
tak naprawde nie da sie wyrzucic takiego okresu za siebie.. wiem, ze nadal mnie kocha, a to ze nie chce byc ze mna?.. coz.. taki life.. i tak bede obok niej.. nie odwroce sie jak tego pewnie oczekuje.. moe jeszcze walcze o te milosc..
tylko czy bedac w polozeniu jak kolega (czujac sie zupelnie niepotrzebnym), mam jakies szanse?
wiecej wiary.. i naiwnosci
echh..
: 26 wrz 2005, 16:47
autor: Yasmine
Haro pisze:1. Duza milosc - ktora zapomni sie po 2 miesiacach...
2. Wielka milosc - ktora zapomni sie po roku czasu...
to zadna milosc. Milosci sie nie zapomina.
: 26 wrz 2005, 18:28
autor: malenstwo
"I can't live without my life, I can't live without my soul..."
"Wichrowe Wzgórza" bodajrze. Podobał mi sie ten film tak swoja drogą

: 26 wrz 2005, 23:00
autor: Ernest22
wiec jeszcze raz drodzy internauci:
wszystko zaczelo sie od kiedy poszla do pracy...
zrobila sie taka oschla nieczula i wszystkimi silami wyciaglem z niej co jej jest...
rozmawialismy klucilysmy sie.... tak jak to zwykle bywa...
ona nie chce byc z nim i chce byc ze mna
jestesmy ze soba ja ja kocham a ona tak do konca nie jest tego wszystkiego pewna co czuje...
jesli by nic nie czula to by odeszla...
zastanawiam sieczy jak bym nie podszedl do niej troszke olewajaco to by cos zmienilo?
moze by postarala sie o mnie widzac ze jest cos nie tak?
wiec jeszcze raz drodzy internauci:
: 26 wrz 2005, 23:08
autor: Ernest22
wiec jeszcze raz drodzy internauci:
wszystko zaczelo sie od kiedy poszla do pracy...
zrobila sie taka oschla nieczula i wszystkimi silami wyciaglem z niej co jej jest...
rozmawialismy klucilysmy sie.... tak jak to zwykle bywa...
ona nie chce byc z nim i chce byc ze mna
jestesmy ze soba ja ja kocham a ona tak do konca nie jest tego wszystkiego pewna co czuje...
jesli by nic nie czula to by odeszla...
zastanawiam sieczy jak bym nie podszedl do niej troszke olewajaco to by cos zmienilo?
moze by postarala sie o mnie widzac ze jest cos nie tak?
mam nadzieje ze to tylko flirt a flirtu nie mozna nazwac zdrada(?). to wszystko sie dzieje po to by nas zlaczyc na zawsze:))
dochodze do wniosku ze ona nie zrobi dla mnie tego co ja bym zrobil...
Chyba nadzeszla chwila rozstania...
( ona nie wie czy teskni )
: 26 wrz 2005, 23:11
autor: sophie
Po co kolejny topic? Skoro to juz w tamtym napisales?

: 26 wrz 2005, 23:11
autor: Yasmine
Ernest22, po co nowy topic

:|

<bicz1> <zly1>

<boje_sie>

: 26 wrz 2005, 23:17
autor: Mysiorek
Scaliłem.
Ernest - nie dubluj więcej topików.
Czekaj na wypowiedzi lub coś więcej napisz - topik będzie na górze.
<browar>
: 27 wrz 2005, 11:23
autor: Edytka:)
zastanaiwm sie czy kolega ma naprawde te 22 lata <boje_sie>
: 28 wrz 2005, 18:28
autor: madzialenka
Jareczku Ciebie zostawila panna a mnie facet o imieniu........Jarek
[ Dodano: 2005-09-28, 18:29 ]Jareczku mnie tez ktos zostawil i to o imieniu.......Jarek
[ Dodano: 2005-09-28, 18:31 ]
: 28 wrz 2005, 18:36
autor: Beggar
madzialenka pisze:Jareczku Ciebie zostawila panna a mnie facet o imieniu........Jarek
to nie jest wcale zabawne.... bo ja nadal kocham

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
: 29 wrz 2005, 10:23
autor: madzialenka
Jarek ja tez kocham nawet nie masz pojecia jak bardzo ale skoro on sam nie wie czego chce to nic na to nie poradze ja potrzebuje bezpieczenstwa a nie niepewnosci czy znow mnie zostawi :567:
: 08 paź 2005, 23:50
autor: Ernest22
noi po problemie
powiedzialem jej ze ja kocham ale nie chce cierpiec i nie chce sie z nia spotykc.
jak bedzie wiedziec czego chciec niech wroci
: 09 paź 2005, 00:34
autor: sadi
Ernest22 pisze:noi po problemie
powiedzialem jej ze ja kocham ale nie chce cierpiec i nie chce sie z nia spotykc.
jak bedzie wiedziec czego chciec niech wroci
A ona co na to?
: 09 paź 2005, 12:21
autor: Ernest22
wyslala mi sms'a za przeprasza za cierpienie!?
moze jak sie otrzasnie to zrozumie co stracila i przyjdzie
-------------------------
Chcialbym bardzo
: 09 paź 2005, 14:08
autor: Wstreciucha
Haro pisze:1. Duza milosc - ktora zapomni sie po 2 miesiacach...
2. Wielka milosc - ktora zapomni sie po roku czasu...
3. Gigantyczna milosc - ktora zmienia Twoje zycie na zawsze...
co za idiotyzm
