agnieszka.com.pl • Doradzcie cos!!!
Strona 1 z 1

Doradzcie cos!!!

: 21 sty 2004, 09:56
autor: Nick
Czesc!!!
mam powazny problem gdyz bylem ze swoja dziewczyna prawie 10 miesiecy!
miedzy nami bylo naprawde super, kocham ja a ona mnie! wczoraj zerwalismy gdyz dowiedziala sie ze ja zdradzalem,ja jej jednak nie zdradzilem fizycznie(nie doszlo do zadnego kontaktu fizycznego) z moja byla dziewczyna! spotykalem sie z byla nie mowiac o tym mojej dziewczynie, gdybym jej powiedzial mialbym niezly dym, byla strasznie na nia uczulona wiec to ukrywalem,jednak wydalo sie to! zdradzilem ja psychicznie (nie spalem z byla) tylko sie spotkalismy kilka razy na poczatku mojego zwiazku!od 6-7 miesiecy sie z nia nie spotykam jednak moja dziewczyna mi w to nie wierzy,nie dziwie sie jej bo ma do tego podstawy!nie chce teraz zadnego kontaktu ze mna, wiem ze postapilem zle i nie polecam nikomu aby klamal w swoim zwiazku!kocham ja jak nikogo przedtem wiem tez ze uczucie te jest odwzajemnione! nie wiem jak mam ja odzyskac i czy w ogóle odzyskam! prosze was o jakas porade! jest tak cudowna osoba ze chcialbym z nia byc do konca swego zycia! na poczatku zwiazku tego nie docenilem i teraz zaluje! chcialbym jej sie oswiadczyc? czy to ma sens? co mam zrobic??? pomozcie!!!

: 21 sty 2004, 12:54
autor: Maverick
Po pierwsze to opanuj sie z tymi wykrzyknikami :) Paskudnie sie to czyta.

Po drugie, to jak kocha to wybaczy. Ja bym wybaczyl, mi tez by wybaczyla moja dziewczyna.

A poza tym, to co mas na mysli z tym zdradzeniem psychicznym? To ze spotkales sie z byla? Przeciez chyba nie zabronic Ci spotykac sie z kim chcesz? A dlaczego sie z nia spotkales? W jakim celu?

Wez kup bukiecik i idz ja ladnie przeprosci. Naucz sie jakiegos wierszyka, pewnie podziala :) Proponuje "Pylem ksiezycowym" K.I. Galczynskiego lub Tuwima taki jest jeden (caly wiersz pamietam ale tytulu nie - co za dolina ;)) idzie jakos tak: "oddac ci wszystko, kazdy sen i tchnienie, kazdy nerw ciala kazdy ruch i krok..." Moze ktos zna?

: 21 sty 2004, 15:02
autor: Dvorak
Nie no z tym wierszykiem to lekka przesada ;P chyba duzo lepiej by bylo gdyby powiedzial cos zupelnie od siebie... a co do bukietu... taniej wyjdzie kupic jedna baaaaaardzo ladna roze, zadziala tak samo jak 50 brzydszych a taniej wyjdzie :) w tych czas jednak o pieniadz trzeba sie martwic. Najlepiej abys tez jej wytlumaczyl (w miare sensownie) po co sie spotkales... no i na pewno nie mow jej ze dlatego ze dalej cos do niej czujesz czy cos, wiem ze nie warto oklamywac swojej milosci, ale w niektorych przypadkach jest to wskazane (no niezbyt czesto, i umiejetnie)... jesli oczywiscie chcesz byc z nia dalej :) przed spotkaniem popraw cos w sobie, no i przy rozmowie pokaz ze tobie zalezy na niej jako kobiecie, na niej jako tej co kochasz, powiedz ze przez te pare dni rozstania, nie potrafiles myslec o niczym innym, ze pomyliles sie, i wszystko sie pokopalo :) no i oczywiscie pojsc do niej musisz osobiscie, nie zadne telefony internety itp :) no to chyba wszystko co mam na ten temat do powiedzenia !:) -> powodzenia ci zycze

: 21 sty 2004, 15:43
autor: Maverick
Wiadomo, ze od siebie bedzie lepsze, ale nie kazdy umie.
A co do bukietu to sprawa indywidualna, ja osobiscie od dawna nie widzialem bardzo ladnej rozy. Wszystkie jakies takie kiczowate.

: 21 sty 2004, 16:05
autor: Dvorak
hehe nie chodzi od siebie wierszyk... w sumie wystarczy dobrze powiedziec 'kocham cie i jestes dla mnie wszystkim' w dobrym tonie i z dobra mimika, i bedzie lepiej niz pan tadeusz na pamiec :PPP

Roza -> racja :) trudno znalezc bardzo ladna roze, ale... ja kiedys rododendronow szukalem i znalazlem, wiec mysle ze to tez nie bedzie problemem, milosc wymaga cierpienia :) Dlaczego tylko jedna ? hmm wydaje mi sie ze duzo romantyczniejsza jest jedna niz 50 :) 50 jest bardziej efektowne... ale to takie troche... :) zreszta... co tam roza ! licza sie intencje checie itp ;)

: 21 sty 2004, 16:26
autor: Maverick
A ja mysle ze dziewczyna by sie ucieszyla na sam fakt, ze ktos napisal jej wiersz...
No a jeden kwiat faktycznie romantyczny :) Ja swojej tylko raz poki co dalem bukiet (bodajrze 15tu rozyczek - zoltych), a tak to zawsze pojedyncza dostaje :)

: 21 sty 2004, 16:40
autor: Dvorak
[quote="Maverick"]A ja mysle ze dziewczyna by sie ucieszyla na sam fakt, ze ktos napisal jej wiersz...
[quote]

Pewnie ;) nawet ja bym sie ucieszyl... ale jak sam powiedziales nie kazdy jest do tego zdolny :)

: 21 sty 2004, 17:16
autor: sarah
piekna roza czerwona jest dobra na przeprosiny.
ja swego czasu tez dostawalam same piekne duze roze (nie na przeprosiny po prostu na jakas rocznice itd) i powiem wam jedno chlopcy. Postarajcie sie czasami wymyslec cos innego niz roza roze chociaz sa piekne to sa oklepane, postarajcie sie zaskoczyc swoja dziewczyne czyms wyszukanym, oryginalnym, innym niz zawsze. Ja zaczelam teraz dostawac inne kwiaty niz zawsze i jestem bardzo zadowolona, oczywiscie roza tez sie zdarza ale przynajmniej widac ze chlopak sie nastara namysli itd w wyborze a nie wejdzie do kwiaciarni i koleny raz wezmie ta sama roze :)

: 21 sty 2004, 17:20
autor: Dvorak
sarah pisze:piekna roza czerwona jest dobra na przeprosiny.
ja swego czasu tez dostawalam same piekne duze roze (nie na przeprosiny po prostu na jakas rocznice itd) i powiem wam jedno chlopcy. Postarajcie sie czasami wymyslec cos innego niz roza roze chociaz sa piekne to sa oklepane, postarajcie sie zaskoczyc swoja dziewczyne czyms wyszukanym, oryginalnym, innym niz zawsze. Ja zaczelam teraz dostawac inne kwiaty niz zawsze i jestem bardzo zadowolona, oczywiscie roza tez sie zdarza ale przynajmniej widac ze chlopak sie nastara namysli itd w wyborze a nie wejdzie do kwiaciarni i koleny raz wezmie ta sama roze :)


a co bys powiedziala na rododendrona ? :P moja byla bardzo zadowolona ;) a ogolnie to moj ulubiony 'kwiatek' :P

: 21 sty 2004, 17:32
autor: sarah
bardzo oryginalne :) i wlasnie o cos takiego mi chodzi. Ja ostatnio dostalam tulipany - zima dosyc ciezko dostepne a je po prostu uwielbiam latem mam ich zawsze pełno w pokoju. A jeszcze wczesniej ananasa w bukiecie - niecalkiem takiego do jedzenia bo byl rozowy nie wiem co to za odmiana ale wygladalo super :)

: 21 sty 2004, 17:42
autor: Dvorak
sarah pisze:bardzo oryginalne :) i wlasnie o cos takiego mi chodzi. Ja ostatnio dostalam tulipany - zima dosyc ciezko dostepne a je po prostu uwielbiam latem mam ich zawsze pełno w pokoju. A jeszcze wczesniej ananasa w bukiecie - niecalkiem takiego do jedzenia bo byl rozowy nie wiem co to za odmiana ale wygladalo super :)

moze po prostu musial jeszcze chleb kupic w spozywcz-warzywniczym i wpadl ? :P (joke)
a tulpiany.... qrcze musze pomyslec bo bardzo ladne kwiatki... ehh dobre pomysly zawsze w cenie

: 21 sty 2004, 23:54
autor: Maverick
Jak wyglada rododendron? Bo nie za bardzo kojarze. To jest w ogóle doniczkowe? Nie znam sie na kwiatkach. Moze ktos zna jakis adresik kwiaciarni czy czegos gdzie sa zdjecia kwiatow i podpisy pod nimi?

: 22 sty 2004, 07:20
autor: Dvorak
http://00kwiaty.w.interia.pl/rozan/rozan1.htm
masz tu pare rododendronow :) a co do kwiatkow z podpisami... to moze google? : )

: 22 sty 2004, 09:19
autor: Maverick
Dzieki za link :)
No faktycznie moge szukac w google, ale jak nie wiem czeo (bo nie znam nazwy kwiata) to bedzie to trudne :) A w mojej pobliskiej kwiaciarni to maja moze 3 rodzaje kwiatow...

: 22 sty 2004, 15:08
autor: Dvorak
http://jagry.enom.pl/macro_kwiaty/kwiaty.html

ehhh 2 min szukania w google :) 'kwiaty tulipan róża' :P

: 23 sty 2004, 01:59
autor: Maverick
Dzieki :D Poczytam sobie uwaznie i mysle ze nie bede sie juz do roz ograniczal :D

odp

: 01 lut 2004, 10:16
autor: Greyangel
Nie było to zbyt inteligentne, trzeba było już nie spotykać się z byłą a jeśli już to wziąć obecną. W takich wypadkach Powinieneś postarać się o świadka, jeśli nie Twoją obecną to kogoś z najbliższego jej otoczenia. Swoją drogą to dziwne ... po co Spotkałeś się z nią ? Przecież już nie mieliście żadnych wspólnych tematów. Mała rada ... pozostaw przeszłość historii. Maverick ma rację że nie powinno się zabraniać spotykać z kim się chce, na tym polega wolność, ale prawdą jest też że czasem lepiej się nie spotykać z pewnymi osobami jeśli to źle oddziaływuje na Twoją kobietę, jesteś wolny, ale Widzisz skutek, czy Chcesz takiego skutku ? Wolność wolnością a przezorność przezornością, jak zaczynasz jakąś nową sprawę to przeszłość się nie liczy pod warunkiem że się od nie Odetniesz.

: 01 lut 2004, 13:03
autor: Mr freeze
Greyangel ma rację. Chyba oglądałeś "Powrót do przyszłości"
'czasami grzebanie w przeszłości ma katasrtofalne skutki dla przyszłości, ale cóż ty nie cofniesz już czasu.

Postaraj się jej zaimponować chodź bedzie trudno.
Często kumpelki moga podpowiedzieć czego oczekuje jak się czuje.