Doradzcie cos!!!
: 21 sty 2004, 09:56
Czesc!!!
mam powazny problem gdyz bylem ze swoja dziewczyna prawie 10 miesiecy!
miedzy nami bylo naprawde super, kocham ja a ona mnie! wczoraj zerwalismy gdyz dowiedziala sie ze ja zdradzalem,ja jej jednak nie zdradzilem fizycznie(nie doszlo do zadnego kontaktu fizycznego) z moja byla dziewczyna! spotykalem sie z byla nie mowiac o tym mojej dziewczynie, gdybym jej powiedzial mialbym niezly dym, byla strasznie na nia uczulona wiec to ukrywalem,jednak wydalo sie to! zdradzilem ja psychicznie (nie spalem z byla) tylko sie spotkalismy kilka razy na poczatku mojego zwiazku!od 6-7 miesiecy sie z nia nie spotykam jednak moja dziewczyna mi w to nie wierzy,nie dziwie sie jej bo ma do tego podstawy!nie chce teraz zadnego kontaktu ze mna, wiem ze postapilem zle i nie polecam nikomu aby klamal w swoim zwiazku!kocham ja jak nikogo przedtem wiem tez ze uczucie te jest odwzajemnione! nie wiem jak mam ja odzyskac i czy w ogóle odzyskam! prosze was o jakas porade! jest tak cudowna osoba ze chcialbym z nia byc do konca swego zycia! na poczatku zwiazku tego nie docenilem i teraz zaluje! chcialbym jej sie oswiadczyc? czy to ma sens? co mam zrobic??? pomozcie!!!
mam powazny problem gdyz bylem ze swoja dziewczyna prawie 10 miesiecy!
miedzy nami bylo naprawde super, kocham ja a ona mnie! wczoraj zerwalismy gdyz dowiedziala sie ze ja zdradzalem,ja jej jednak nie zdradzilem fizycznie(nie doszlo do zadnego kontaktu fizycznego) z moja byla dziewczyna! spotykalem sie z byla nie mowiac o tym mojej dziewczynie, gdybym jej powiedzial mialbym niezly dym, byla strasznie na nia uczulona wiec to ukrywalem,jednak wydalo sie to! zdradzilem ja psychicznie (nie spalem z byla) tylko sie spotkalismy kilka razy na poczatku mojego zwiazku!od 6-7 miesiecy sie z nia nie spotykam jednak moja dziewczyna mi w to nie wierzy,nie dziwie sie jej bo ma do tego podstawy!nie chce teraz zadnego kontaktu ze mna, wiem ze postapilem zle i nie polecam nikomu aby klamal w swoim zwiazku!kocham ja jak nikogo przedtem wiem tez ze uczucie te jest odwzajemnione! nie wiem jak mam ja odzyskac i czy w ogóle odzyskam! prosze was o jakas porade! jest tak cudowna osoba ze chcialbym z nia byc do konca swego zycia! na poczatku zwiazku tego nie docenilem i teraz zaluje! chcialbym jej sie oswiadczyc? czy to ma sens? co mam zrobic??? pomozcie!!!