Sprawdzanie
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 15
- Rejestracja: 26 lip 2005, 12:16
- Skąd: Radom
- Płeć:
Sprawdzanie
Moja dziewczyna ostatnio stwierdziła że kolega chce z nią iść na wesele bo nie ma z kim a ponieważ nie byłoby mnie wtedy wieczorem to ona by chętnie z nim poszła.Nastepnego dnia stwierdziła że żartowała i chciała sprawdzić jak zareauję.Albo pisze że jest na piwku..z kolegą,potem pisze że dla towarzystwa i żebym nic nie pomyślał.Jeszcze jeden tekst: wiesz mój ex chcial mnie podwieźć. :571: Wkurza mnie już to wywoływanie zazdrości i nie wiem o co jej chodzi.Jak gadalismy to stwierdziła że po prostu mówi mi co ją spotkało.Jak dla mnie to dziwne zagrywki i nie lubie jak ktos sie bawi uczuciami.
Odwdzięcz sie tym samym Usmiechnij sie! Niektóre kobiety jak same nie poczuja jak to jest to nie zrozumieja Nie rozumiem
Zły pomysł ....... najczęściej wychodzi na odwrót jak chcemy
Co do tematu moim skromnym zdaniem troszke to olej , przezywalem to samo mowila cos zeby mnie sprawdzic jak bylem zazdrosny mowila ze nie mam do niej zaufania , jak mowilem ze jej ufam i moze isc to gadala ze w ogóle się nią nie przejmuje itp itd
Najlepiej pogadaj z nią i powiedz ze jezeli robi takie cos zeby Cie to zdenerwowało to jej wychodzi
Im bardziej będzie Cię to ruszać, tym bardziej będzie Cię wkręcać. Nie zwracaj uwagi, to ją to znudzi. Nastepnym razem powie, że chce iść z kumplem na wesele? Powiedz "ok, nie mam nic przeciwko". 100% że albo zacznie coś wymyślać, żeby nie iść, albo będzie udawać, że poszła.
Ewentualnie zacznie wymyślać gorsze rzeczy, żeby Cię w końcu ruszyło. Jak już przegnie z tym wymyślaniem (idę o zakład, że połowę zmyśla
), to powiedz "bye". Będziesz miał spokój na wieki. No i satysfakcję z zemsty <aniolek2> Oczywiście nigdzie sobie nie pójdziesz, ale co się strachu naje, to Twoje.
Naturalnie możesz walczyć z tym na inne sposoby, ale ten jest najskuteczniejszy.
Ewentualnie zacznie wymyślać gorsze rzeczy, żeby Cię w końcu ruszyło. Jak już przegnie z tym wymyślaniem (idę o zakład, że połowę zmyśla
Naturalnie możesz walczyć z tym na inne sposoby, ale ten jest najskuteczniejszy.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja tez czasem daję się złapać "MAMY CIĘ!!! hahahahaha".
Ostatnio np.
Jest wieczór kumple dzwonią po mnie na piwko, przed samym wyjściem na GG pojawia się moja dziewczyna i mówię jej o tym. A ona mi odpowiada, że nie nie pozwala. No to ja tam zaczynam się śmiać a ona dalej twardo.
Dzwonie w końcu do niej ale ona dalej to samo bardzo poważnie i przekonująco. W końcu ja mówię, że jeżeli ona naprawdę tak myśli to bardzo mnie to zabolało, bo ja jej nie zabraniam i nigdy się nie dopytywałem o szczegóły wypadów z koleżankami. Mimo wszystko odmówię znajomym i zostanę w domu. Odłożyłem słuchawkę.
Pięć minut później ona dzwoni do mnie ze śmiechem i przeprasza mnie, mówi że to tylko żarty i ona lubi kiedy ja się tak denerwuję.
Ale chyba więcej już tego nie zrobi, chociaż kto wie
Ostatnio np.
Jest wieczór kumple dzwonią po mnie na piwko, przed samym wyjściem na GG pojawia się moja dziewczyna i mówię jej o tym. A ona mi odpowiada, że nie nie pozwala. No to ja tam zaczynam się śmiać a ona dalej twardo.
Dzwonie w końcu do niej ale ona dalej to samo bardzo poważnie i przekonująco. W końcu ja mówię, że jeżeli ona naprawdę tak myśli to bardzo mnie to zabolało, bo ja jej nie zabraniam i nigdy się nie dopytywałem o szczegóły wypadów z koleżankami. Mimo wszystko odmówię znajomym i zostanę w domu. Odłożyłem słuchawkę.
Pięć minut później ona dzwoni do mnie ze śmiechem i przeprasza mnie, mówi że to tylko żarty i ona lubi kiedy ja się tak denerwuję.

Ale chyba więcej już tego nie zrobi, chociaż kto wie
mrt pisze:zizas. Chyba ja nie mam poczucia humoru, bo mnie kompletnie nie rozbawił.
No ja chyba też nie mam, bo mi wydało się to po prostu bezsensowne...
Moim zdaniem, takie sprawdzanie jest oznaka niepewności i braku zaufania.
Gdyby mi ktoś robił takie akcje, to bym sie najzwyczajniej w swiecie wkurzyla i na jakis czas olala ta osobe - bo ja nigdy nikomu nigdzie nie zabranialam wychodzic. Bycie z kims nie oznacza posiadania tej drugiej osoby na wlasnosc - co juz zreszta wielokrotnie bylo mowione tu na forum.
Eee tam! Lubi być adorowana, lubi, jak jej się nadskakuje, lubi widzieć, jak się za nią szaleje. I drugiego dna już bym się nie doszukiwała.
Swoją drogą takie działania uodparniają faceta. Za rok to już faktycznie będziesz miał w nosie, czy ona gdzieś idzie, czy nie. Nie będziesz wiedział, czy naprawdę, czy nie. Przestaniesz przeżywać, zajmiesz się swoimi sprawami. I tak właśnie zaczyna się początek końca. Może trudno Ci w to uwierzyć, ale ona jest na najlepszej drodze do tego, żebyś to Ty miał kiedyś dosyć i kopnął ją w tyłek. Dla świętego spokoju
Swoją drogą takie działania uodparniają faceta. Za rok to już faktycznie będziesz miał w nosie, czy ona gdzieś idzie, czy nie. Nie będziesz wiedział, czy naprawdę, czy nie. Przestaniesz przeżywać, zajmiesz się swoimi sprawami. I tak właśnie zaczyna się początek końca. Może trudno Ci w to uwierzyć, ale ona jest na najlepszej drodze do tego, żebyś to Ty miał kiedyś dosyć i kopnął ją w tyłek. Dla świętego spokoju
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 258 gości