ja,dziewczyna,byly chlopak - czy postawic sprawe na ostrzu
: 09 sie 2005, 09:58
witam! czytaliscie moj temat.nt dziewczyny.przypomnie. spotykamy sie juz 9 mies. jednak przez jej bylego - ciagle nie moge powiedziec zebym byl z nią "RAZEM" szcześliwy itp. oczywiscie przed rodzinką jest ok - tzn. udawanie, ale znajomych jej jak dotad nie poznalem - podejrzewam ze wszyscy w jakis sposob są zwiazani z jej ex-em.
mam tej sytuacji juz dosc.za miesiac mamy razem zamieszkac w nowym mieszkaniu.a tu widoki "srednie". nie wiem co robic.przeciez jak jej pozwole mieszkac ze mną,to pozniej moze nie byc lepiej, a bedzie mi glupio powiedziec jej - ze ma opuszczac mieszkanie,bo w pewnym sensie bedzie wspolne.
natomiast ja nie zcierpie wiecej "Wyobrazac" sobie jak ten koles ją prowokuje do spotkan,bo wiem ze ma jeden cel - odzyskania jej.ona traktuje go po kolezensku,ale te spotkania są codziennie.wiec dla mnie nie KONTROLUJE TEGO.
doradzcie - co zrobic ? prosto, ostro, postawic ultimatum - ze ma skonczyc z nim,albo ze mną ??
tomek
mam tej sytuacji juz dosc.za miesiac mamy razem zamieszkac w nowym mieszkaniu.a tu widoki "srednie". nie wiem co robic.przeciez jak jej pozwole mieszkac ze mną,to pozniej moze nie byc lepiej, a bedzie mi glupio powiedziec jej - ze ma opuszczac mieszkanie,bo w pewnym sensie bedzie wspolne.
natomiast ja nie zcierpie wiecej "Wyobrazac" sobie jak ten koles ją prowokuje do spotkan,bo wiem ze ma jeden cel - odzyskania jej.ona traktuje go po kolezensku,ale te spotkania są codziennie.wiec dla mnie nie KONTROLUJE TEGO.
doradzcie - co zrobic ? prosto, ostro, postawic ultimatum - ze ma skonczyc z nim,albo ze mną ??
tomek