Krotkie pytanie...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Grucha
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 05 maja 2004, 17:36
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Krotkie pytanie...

Postautor: Grucha » 04 lip 2005, 01:26

Witam. Mam malutkie pytanie, chcialbym zebyscie sie podzielili ze mna swoja opinia...

Czy Wy na moim miejscu probowaliscie byscie 3 raz, w przeciagu 2 lat probowac zdobyc serce dziewczyny/chlopaka na ktorym wlasnie od tych 2 lat wciaz wam bardzo zalezy...

Ps.
Prosze moderatora o usuniecie tego postu po np tygodniu (tak zeby zdazyly sie pojawic odpowiedzi) - nie warto zasmiecac forum a ten temat poza odpowiedzia dla mnie nic dla forum nie wniesie. Prosze tylko o mozliwosc uzyskania odpowiedzi na moje pytanie.
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 lip 2005, 02:02

Zalezy od sytuacji. Gdyby taki ktoś miał już kogoś czy 2 lata dawał mi do zrozumienia że nic a nic nie czuje do mnie to bym odpuściła.

Jednak gdyby była jakaś nadzieja, chęci czy co tam innego to bym próbowała.
Mówiąc sobie, ze do 3 razy sztuka i jesli tym razem <mur> to zamykam ten rozdział. [to tylko teoria rzecz jasna]

[ Dodano: 2005-07-04, 02:04 ]
A swoją drogą to mogłes sam ustawić ważnośc postu na 2 tygodnie jak zakładałes temat zamiast o to prosić.

[ Dodano: 2005-07-04, 02:08 ]
A nie przepraszam nie mogłeś.
Mav tej opcji tez nie włączył...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 lip 2005, 02:47

Tego kwiatu pol swiatu. Szkoda czasu.
Awatar użytkownika
Sorecer
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 268
Rejestracja: 29 mar 2004, 22:06
Skąd: Konin
Płeć:

Postautor: Sorecer » 04 lip 2005, 22:04

Jeżeli druga osoba 2 razy odrzuciła, to myśle że nie warto się starać. Lepiej się rozejrzeć wokół, bo można znaleść kogoś naprawde interesującego :)
Awatar użytkownika
DZIEWCZYNKA
Bywalec
Bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 18 maja 2005, 20:42
Skąd: San Diego
Płeć:

Postautor: DZIEWCZYNKA » 04 lip 2005, 22:41

opisz wiecej okolicznosci , bo to od tego zależy ...
what makes you think that I needed you ...?!
Awatar użytkownika
konstancja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 131
Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
Skąd: z kosmosu...:]
Płeć:

Postautor: konstancja » 04 lip 2005, 23:04

Dokladnie!!-->
opisz wiecej okolicznosci , bo to od tego zależy ...


powiem tak...moj dotyvhczasowy chlopak .."czekal"na mnie 1,5roku...a probowal..wiele razy..ale byl na tyle "sprytny'iz sie domyslil,ze mam cosik do niego..:D..a przeszkadzalo jedynie to,to ze bylam z innym..oj jaa..pogmantwane to bylo:P..ale jak to bywa w zyciu..roznie jest :565:
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 06 lip 2005, 00:01

Ja bym nie probowal chyba... Ja generalnie wyznaje zasade, ze gdzie mnie nie chca, tam mnie nie widza, i nie mam w zwyczaju narzucac sie komukolwiek. Jesli laska uwaza, ze jestem dla niej za cienki, to po prostu znajduje inna, ktora ma na ten temat inne zdanie (poza tym czasem laska nie zwraca na Ciebie uwagi, a nagle zmienia sie to, kiedy zobaczy Cie z inna-byl zreszta taki temat niedawno). Maverick ma racje pare postow wyzej :)
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 lip 2005, 08:15

Zawsze warto , chocby tylko dlatego by potem ją zucić !! <aniolek2> i miec satysfakcje ze jednak sie ja zdobyło !! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 lip 2005, 08:24

Andrew pisze:Zawsze warto , chocby tylko dlatego by potem ją zucić !! i miec satysfakcje ze jednak sie ja zdobyło !!

Eeee... tam. Zależy od zysków i strat.
Jeśli miałoby to trwać znowu 2 lata, to nie warto.
W tym czasie (myśląc jak Andrew) można zdobyć i rzucić kilka, kilkanaście innych <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 lip 2005, 08:42

No tak ...ale te łatwe do zdobycia to marna przyjemnosc <aniolek2> a tu popatrz ...zawsze bys powiedzał potem sobie , a jednak , a mam Cię ! a teraz pa ! to za to ze tak długo cie musiałem zdobywać <aniolek2> <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
the_logic
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 05 lut 2005, 11:51
Płeć:

Postautor: the_logic » 10 lip 2005, 13:23

Konstancja dobrze Cie rozumie ??

miałas chłopaka a inny "czekał" na Ciebie 1.5 roku ? i sie "doczekał"

Jesli tak było... to hmm dajesz mi pewna nadzieje ze ja moze tez sie doczekam na moje słoneczko :(

mozesz mi tylko powiedziec jakie były Twoje stosunki przez te 1.5roku z tym chłopakiem ktory czekał ?


PS. Ja juz czekam 2lata... a mozna powiedziec ze 3... ale nie do konca... chodzi tylko o to ze ja z tą dziewczyna uwazamy sie za przyjaciół... tyle ze ja ją nie kocham jak przyjaciółke... :-/ ona o tym wie ze ją kocham... tak normalnie... naprawde... jakis czas temu myslałem ze juz naprawde nic do niej nie czuje tylko taka wiez przyjazni... ale ostatnie dni utwierdziły mnie w tym ze to nie moze byc tylko przyjazn.... :( dawno jej o tym nie przypominałem ze ją kocham tak naprawde... musze to zrobic ! jakos nie dosłownie ale zrobie... Ona ma chłopaka... to jest przeje... :(

ijeeeeee........... nawet nie wiecie (a pewnie wiecie...) co ja juz mysle... nieee.....

nie no nie wytrzymammmmmmmmmmmmmm....!!!!!!!!!!!!>>>>>>>>>>>>>!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 10 lip 2005, 14:04

A czy Ona do Ciebie coś czuje?
Rozmawialiście o tym?
Wybadaj co i jak u Niej, bo możesz Jej poważnie w życiu namieszać. Ale to też zależy ile ma lat (jak i Ty zresztą) . Próbować zawsze można, a co.. <aniolek2>
... you bleed just to know you're alive ...
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 10 lip 2005, 14:39

the_logic pisze:PS. Ja juz czekam 2lata... a mozna powiedziec ze 3...

Luuuudzie! Moim zdaniem to jest idealizowanie kogos! Czekasz na nia, marnujesz sobie zycie, lata, ktorych pozniej bedziesz zalowal, a ktore moglbys spedzic z kims innym! Prawdopodobnie gdybys sie w koncu doczekal, to okazaloby sie, ze wcale nie jest z niej taki ideal, jak Ci sie wydawalo i za niedlugo by sie rozpadlo!
the_logic pisze:dawno jej o tym nie przypominałem ze ją kocham tak naprawde

Wez sie lepiej za jakas inna, a moze tez ona zobaczy to i zawalczy o Ciebie, bo poki co to jest w komfortowej sytuacji: ma chlopaka, z ktorym moze byc jednoczesnie majac swiadomosc, ze jesli cos pojdzie nie po jej mysli, to zawsze jestes Ty-slepo zakochany, ktory czeka na nia. Ty, ktorego zawsze moze miec "jakby co"... Jak zobaczy, ze jakas inna Cie usidlila, to moze pojdzie po rozum do glowy i uswiadomi sobie, ze nie bedziesz czekal w nieskonczonosc i ze sama tez sie musi postarac, jesli Cie chce (a Ty w tym czasie stwierdzisz, ze dziewczyna, z ktora jestes, jest lepsza i role sie odwroca i bedzie wszystko ok.) ;)
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Feed
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 maja 2005, 07:42
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Feed » 10 lip 2005, 22:20

the_logic pisze:Konstancja dobrze Cie rozumie ??

miałas chłopaka a inny "czekał" na Ciebie 1.5 roku ? i sie "doczekał"

Jesli tak było... to hmm dajesz mi pewna nadzieje ze ja moze tez sie doczekam na moje słoneczko :(

mozesz mi tylko powiedziec jakie były Twoje stosunki przez te 1.5roku z tym chłopakiem ktory czekał ?


PS. Ja juz czekam 2lata... a mozna powiedziec ze 3... ale nie do konca... chodzi tylko o to ze ja z tą dziewczyna uwazamy sie za przyjaciół... tyle ze ja ją nie kocham jak przyjaciółke... :-/ ona o tym wie ze ją kocham... tak normalnie... naprawde... jakis czas temu myslałem ze juz naprawde nic do niej nie czuje tylko taka wiez przyjazni... ale ostatnie dni utwierdziły mnie w tym ze to nie moze byc tylko przyjazn.... :( dawno jej o tym nie przypominałem ze ją kocham tak naprawde... musze to zrobic ! jakos nie dosłownie ale zrobie... Ona ma chłopaka... to jest przeje... :(

ijeeeeee........... nawet nie wiecie (a pewnie wiecie...) co ja juz mysle... nieee.....

nie no nie wytrzymammmmmmmmmmmmmm....!!!!!!!!!!!!>>>>>>>>>>>>>!!!!!!!!!!!!


Wiem dokładnie co czujesz bo sam jestem w takiej sytuacji. Ja na swoją miłość czekam już 2 lata, liczę na to że się doczekam. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie chce sie angażować w żaden inny związek bo nie mogę o niej zapomnieć. Kocham ją bardzo i każdego wieczorku o niej rozmyślam. Najgorsze jest to że ona wie co czuję i stara się to wykorzystać. Gdy idzie z chłopakiem to stara się we mnie wzbudzić zazdrośc i sie w niego wtula. Po prostu mnie ta zazdrość rozp... Myślę że większość z was i tak mnie nie zrozumie. Powiecie że tracę czas. Być może. Wiem jedno że jak mam być z kimś kogo nie kocham, to wolę być sam.
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 10 lip 2005, 22:39

Feed pisze:Kocham ją bardzo i każdego wieczorku o niej rozmyślam. Najgorsze jest to że ona wie co czuję i stara się to wykorzystać. Gdy idzie z chłopakiem to stara się we mnie wzbudzić zazdrośc i sie w niego wtula. Po prostu mnie ta zazdrość rozp...

No przepraszam, ale nie moge, rozwaliles mnie... To ona kpi sobie z Ciebie w zywe oczy (nabijajac sie pewnie przy tym z Ciebie ze swoim chlopakiem), a Ty mowisz, ze ja kochasz?! Troche szacunku do siebie... Ja bym znalazl sobie inna, zeby wiedziala, ze wcale nie jest taka wyjatkowa, jak jej sie wydaje... W ogole nie rozumiem, jak mozna twierdzic, ze sie kogos kocha, kiedy sie z ta osoba WCALE nie bylo! Paranoja jakas... Wydaje mi sie, ze "zauroczenie", moze "zadurzenie"-to bylyby odpowiednie slowa, ale nie "kocham"... Skoro samo krecenie tyleczkiem przed nosem (w towarzystwie kogos innego w dodatku), ew. jakas rozmowa, wystarczy, zeby kogos pokochac, to co bys powiedzial po jakims czasie faktycznego bycia z nia, wraz z fantastycznym seksem, po poznaniu jej dobrze i stwierdzeniu, ze pasujecie do siebe idealnie i ze to ta jedyna, wymarzona? Sorry, ale moim zdaniem trzeba sie nieco lepiej poznac, zeby z takimi slowami duzymi wyjezdzac...
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Feed
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 maja 2005, 07:42
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Feed » 10 lip 2005, 22:46

GNRose pisze:
Feed pisze:Kocham ją bardzo i każdego wieczorku o niej rozmyślam. Najgorsze jest to że ona wie co czuję i stara się to wykorzystać. Gdy idzie z chłopakiem to stara się we mnie wzbudzić zazdrośc i sie w niego wtula. Po prostu mnie ta zazdrość rozp...

... W ogole nie rozumiem, jak mozna twierdzic, ze sie kogos kocha, kiedy sie z ta osoba WCALE nie bylo! Paranoja jakas...
Wybacz ale z tą osobą spotykam sie już 5 lat. I wbrew pozorom wiem co to miłość. Zauroczenie nie trwa 5 lat. A co do niej to prawda. Wie że jestem tylko w nią zapatrzony i to wykorzystuje. Nie mogę sobie znaleźć kogoś innego bo ja tylko o niej myśle. Nawet jak jestem na dyskotece. Wiem że to głupie ale tak jest.
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 10 lip 2005, 22:51

Feed pisze:Wybacz ale z tą osobą spotykam sie już 5 lat. I wbrew pozorom wiem co to miłość

Rozumiem, ale jednak spotykanie sie po kolezensku a bycie ze soba jako para to dwie inne zupelnie bajki... Ja raz przyjaznilem sie z kobieta przez dwa lata, nast. zdecydowalismy, ze chcemy czegos wiecej. To "cos wiecej" skonczylo sie po jakims miesiacu, o ile dobrze pamietam... Poza tym to jej zachowanie wpieniloby mnie i spowodowalo opadniecie kurtyny z oczu. Toz to jednoznacznie swiadczy o tym, ze ona za grosz nie ma szacunku do Ciebie (co nie dziwi az tak bardzo po tym, co piszesz-wybacz), a co za tym idzie-nie ma sensu pakowac sie w cos takiego, bo to z gory skazane jest na porazke (a przynajmniej Ty jestes...).
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
the_logic
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 05 lut 2005, 11:51
Płeć:

Postautor: the_logic » 11 lip 2005, 00:24

BlueEyes - no ona mi mowiła ze mnie KOCHA ale tak inaczej, nie jak swojego chłopaka, nawet nie jak przyjaciela czy jak brata... mowi ze sama nie wie jak.... bez sensssss...

Ludzie, co zrobic ?

wiecie co.... np. Ona sie spotyka ze swoim chłopakiem o godzinie 15, siedzi z nim do 19 w domu potem wychodza razem na dwor gdzie czekamy juz tam my (czyli cała paczka)... siedzimy, gadamy, piFFko itd. potem jej chłopak musi jechac do domu bo mieksza doscyc daleko wiec jest godzina 22 i juz go nie ma ona wraca z przystanku i siedzimy... po czym jak co dzien zostajemy my sami i sobie spacerujemy, spacerujemy i spacerujemy (oczywiscie gadajac o przeroznych sprawach) potem jak co dzien ja odprawadzam do domu i czesto jeszcze na klatce sobie pogadamy.... albo czesto jest tak ze akurat wszyscy sie nie spotakmy... to np. ona mi wczesniej powie na gadu (a gadamy ze soba cały dzien... ) zebym na nia czekał jak bedzie wracac z przystanku zebysmy sobie pochodzili i pogadali itd. :/

No i co wy o tym sadzicie ? ja nie wiem... / czekac ? / szukac innej, a z ta zostac przyjaciółmi ? / cooo ? <belt3>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lip 2005, 08:12

Kto powiedział ze zauroczenie nie moze trwac 5 lat ??? ...moze i 20 lat trawc , tyle ze sie przeradza w przyzwyczajenie <browar> tak samo jak masz psa ? czyzbyś go kochał ?? nie ! to cos własnie innego ! a jak zdechnie to płaczesz! <aniolek2> <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Feed
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 maja 2005, 07:42
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Feed » 11 lip 2005, 09:13

Andrew pisze:Kto powiedział ze zauroczenie nie moze trwac 5 lat ??? ...moze i 20 lat trawc , tyle ze sie przeradza w przyzwyczajenie <browar> tak samo jak masz psa ? czyzbyś go kochał ?? nie ! to cos własnie innego ! a jak zdechnie to płaczesz! <aniolek2> <aniolek2>


Thx. Bardzo dokładnie zrozumiałem twój przekaz. To co ja mam do jasnej ciasnej robić, żeby się odzwyczaić. Kiedy widujemy się w tygodniu przynajmniej 2 razy. Gdy się z nią spotykam to naprawdę czuję sie jak w niebie. Heh ale ja jestem głupi <aniolek2>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 lip 2005, 09:22

Zyj ....po prostu zyj ! i ciesz sie kazda chwilą ! <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 11 lip 2005, 12:33

Feed pisze:To co ja mam do jasnej ciasnej robić, żeby się odzwyczaić

Spraw sobie nowego psa ;)
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
konstancja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 131
Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
Skąd: z kosmosu...:]
Płeć:

Postautor: konstancja » 13 lip 2005, 16:30

[quote="the_logic"]Konstancja dobrze Cie rozumie ??

miałas chłopaka a inny "czekał" na Ciebie 1.5 roku ? i sie "doczekał"

Jesli tak było... to hmm dajesz mi pewna nadzieje ze ja moze tez sie doczekam na moje słoneczko :(

mozesz mi tylko powiedziec jakie były Twoje stosunki przez te 1.5roku z tym chłopakiem ktory czekał ?(...)
Powiem ci tak "the_logic"mozna to tak nazwac,iż "czekał" na mnie...tzn.nikogo nie znalazł takiego "odpowiedniego",gdzie by poczul to coś..a próbował z wieloma dziewczynami,jednak to coś we mnie go przyciągało i nie pozwalało mu o mej postaci zapomniec..;]Pytasz się jakie mielismy kontakty?Przez dłuższy czas bylismy na etapie przyjaciól,pozniej troszkę się odsunelismy..tzn.moim zdaniem,to było świadome jak z mej strony jak i z jego..niestety ja też coś do niego czułam,a byłam z innym!!:/cholipcia..ale co zrobic??!!Dlugo się zastnawiałam co robic,na co się zdecydowac...hmm..radze ci,abyś nie myslal w ten sposob..nie czekaj,zyj kazda chwila...na pewno gdzies na swiecie znajduje sie dziewczyna,ktora jest warta Twej uwagi..ona po czesci sie z Ciebie..nabija..jak ona moze sie zachowywac przy Tobie będąc ze swym facetem??!!Masakra...;(Być moze..ona tez nie jest pewna co do swoich uczuc do obydwu z was..postaraj sie jakos o niej zapomniec..co bedzie jak np.zdecyduje sie na ślub??Nadal bedziesz na nią czekał?!!Mój przypadek...był po prostu przypadkiem..:P..

Zgadzam się co wypowiedzi "GNrose"..:"Wez sie lepiej za jakas inna, a moze tez ona zobaczy to i zawalczy o Ciebie, bo poki co to jest w komfortowej sytuacji: ma chlopaka, z ktorym moze byc jednoczesnie majac swiadomosc, ze jesli cos pojdzie nie po jej mysli, to zawsze jestes Ty-slepo zakochany, ktory czeka na nia. Ty, ktorego zawsze moze miec "jakby co"... Jak zobaczy, ze jakas inna Cie usidlila, to moze pojdzie po rozum do glowy i uswiadomi sobie, ze nie bedziesz czekal w nieskonczonosc i ze sama tez sie musi postarac, jesli Cie chce (a Ty w tym czasie stwierdzisz, ze dziewczyna, z ktora jestes, jest lepsza i role sie odwroca i bedzie wszystko ok.) Puscic oko"

Bardzo czesto się tak zdarza..:(chyba juz o niczym nie zapomnialam..:P
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 13 lip 2005, 16:36

GNRose pisze:
Feed pisze:To co ja mam do jasnej ciasnej robić, żeby się odzwyczaić

Spraw sobie nowego psa ;)


Ty lepiej sobie spraw w koncu ta nową miskę olejową do cali <aniolek2> <aniolek2> <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 13 lip 2005, 18:01

Andrew pisze:Ty lepiej sobie spraw w koncu ta nową miskę olejową do cali

??
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
Awatar użytkownika
aniaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 05 cze 2005, 16:46
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: aniaa » 14 lip 2005, 20:11

Jeżeli Ci zalezy..próbuj :) czasami jest tak, że kobieta lub męzczyzna kochają, ale dopiero uświadamiają to sobie po tym, załóżmy trzecim razie zdobywania ich serca...Nic nie tracisz, możesz zyskać wiele...Daj sobie spokój, jeżeli osoba wyraźnie dała Ci do zrozumienia, że nic z tego nie będzie - godność też trzeba mieć :)
Kiedy Bóg stworzył mężczyznę spojrzał nań z niesmakiem i rzekł - "pierwsze koty za płoty" :D Gdy stworzył kobietę powiedział "Hm..praktyka czyni mistrza" ;)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 628 gości