Niech mi to ktos wytlumaczy to... :/

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Grucha
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 05 maja 2004, 17:36
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Niech mi to ktos wytlumaczy to... :/

Postautor: Grucha » 01 lip 2005, 22:35

Witam

Z gory zaznaczam ze temat moze byc niezrozumialy, bo ja sam tego nie rozumiem, ale postaram sie Wam przyblizyc ta sprawe, a wiec:

Jakies 2 lata temu, pierwszy raz sie zakochalem, wtedy tez pierwszy raz zajzalem na to forum. Pol roku "walczylem" ale ze zwiazku nic nie wyszlo, niestety. Pozniej byla inna osoba z ktora "krecilem" tez nie wyszlo (zreszta nigdy jeszcze nie "wyszlo").

Z "pierwsza miloscia" caly czas mamy jakis kontakt, jednakze co jakis czas sie klucimy i przez pewien czas sie do siebie nie odzywamy, ale wracamy do znajomosci.

Tak bylo i tym razem. Dzis spotkalismy sie na ulicy, i znow zaszumialo, czy nie sprobowac.

Glupio to zabrzmi ale to jest jedyna dziewczyna przy ktorej czuje sie skrepowany. Przy innych jest wszystko ok, a przy niej nagle sie "spinam".

Nie wiem w trakcie naszej klutni kiedy sie nie odzywamy zyje normalnie i jest wszystko ok, poznaje inne dziewczyny ktore tez mi sie podobaja, a kiedy godzimy sie, znow zawraca mi w glowie i znow mam ochote sprobowac, przytulic itd.

Czy ktos mnie w ogóle rozumie? Czy to normalne? Czy ja nadal moge ja kochac.. o co tu chodzi?
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
kanapka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 126
Rejestracja: 28 maja 2005, 21:34
Skąd: stąd.
Płeć:

Postautor: kanapka » 01 lip 2005, 22:48

też długo kręciłem z dziewczyną, potem dałem sobie spokój. potem znowu zaczęłem, tym razem pozytywnym skutkiem ;) w ogóle to długo się nawzajem zwodziliśmy, ona teraz przyznaje że prowadziła gierki (jakie to one lubią być adorowane <aniolek2>) itd.. mamy co razem wspominać ;)

Glupio to zabrzmi ale to jest jedyna dziewczyna przy ktorej czuje sie skrepowany. Przy innych jest wszystko ok, a przy niej nagle sie "spinam".


miałem identycznie.. przy innych byłem przebojowy, było mnie widać... a jak byliśmy koło siebie to nie potrafiłem powiedzieć nic ciekawego. analizowałem żeby nie powiedzieć nic głupiego, 'spinałem się'.

kiedyś wziąłem się w garść i zaprosiłem ją na spacerek.
potem było już normalnie, po paru razach wróciliśmy za rączkę <banan>
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 02 lip 2005, 10:43

Jesteś skrępowany przy tej dziewczynie, żeby czasem nie wypaść głupio... :) Chyba działa na Ciebie trochę elektryzująco. Myślę, że z tej mąki mogłoby coś być, o ile ona też o Tobie myśli.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 02 lip 2005, 18:14

ekke pisze:ługo się nawzajem zwodziliśmy, ona teraz przyznaje że prowadziła gierki (jakie to one lubią być adorowane Aniolek) itd.. mamy co razem wspominać


Badz czujny! Nie mysl ze jak jest "Twoja", to mozesz zdradzic wszystkie podstepy i sztuczki oraz wszystko co czules w trakcie zdobywania, a przede wszystkim nie mysl, ze ona Ci mowi wszystko! <bicz2>
soul of a woman was created below

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 615 gości