jestesmy razem 2 miesiące, jest nam dobrze. jest tylko jeden problem (tzn dla mnie jest to problem-chciałbym zeby było inaczej) otóż chciałbym zeby moja dziewczyna bardziej okazaywała mi swoje uczucia...chodzi mi o sytuacje codzienne(w towarzystwie itd), gdy jestesmy sami jest duzo lepiej. chciałbym zeby bylo tez tak w pozostałych sytuacjach
mam jej to powiedziec, porozmawiac? co sadzicie? równoczesnie nie chce zeby wyszlo na to ze jestem nachalny albo cos w tym stylu...
tak sobie mysle ze moze jescze nie doszła do tego stopnia uczuc, jakimi ja ja obdarzam i dlatego tak sie dzieje...
okazywanie uczuc - jak to powiedziec??
Moderator: modTeam
okazywanie uczuc - jak to powiedziec??
Ostatnio zmieniony 26 cze 2005, 15:48 przez vanwilder, łącznie zmieniany 1 raz.
Hej vanvilder! Słuchaj, nie przejmuj się, bo nie tylko ty masz taki problem. Jak chcesz to poczytaj ten topic, tylko, że założyła go dziewczyna, ktora ma problem ze swoim chłopakiem. http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 51&start=0
Są trzy przyczyny takiego stanu rzeczy:
-albo jesteś wyjątkowy przystojniak i to ja poraża
-albo nie jest do końca do Ciebie przekonana,
-albo ma jakąś blokade związana ze swoja przeszłością
Najlepsza bedzie chyba pogadanka o tym.
Są trzy przyczyny takiego stanu rzeczy:
-albo jesteś wyjątkowy przystojniak i to ja poraża
-albo nie jest do końca do Ciebie przekonana,
-albo ma jakąś blokade związana ze swoja przeszłością
Najlepsza bedzie chyba pogadanka o tym.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
2 m-ce to jeszcze nie tak dużo. Może po prostu jeszcze się z Tobą "nie oswoiła" aż tak bardzo. Jeszcze nie jest przekonana na 100% co do tego związku, więc woli trzymać rezerwę. Ja dałabym jej jeszcze trochę czasu... aż poznacie się lepiej.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Dwa miesiące to dużo i mało ... raz człowiek łatwo się otworzy i całym sobą pokazuje jak bardzo kogoś kocha o ile można mówić o miłości a innym razem bardzo Ci na kimś zależy ale nie potrafisz się otworzyć...nie wiem na czym to polega ale jak chyba człowiek czuje że uczucia drugiej osoby są prawdziwe i szczere to odważy się pokazać swoje...ale czasami trzeba czasu <aniolek2>
Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Czas, czas i jeszcz raz czas.
Ma Ci się po 2 miesiącach na szyje rzucać tym bardziej,że nie tak dawno miała jakieś zerwanie?
Jak ja tego nie lubię. Miną Ci 2, 1 , 3 miechy i od razu ma być wielka miłość [taka żeby wszystkich porażała na sam widok]?Śmiechu warte.
Zwiazek dwojga ludzi to sporo pracy.
Niektórzy wpierw musza coś konkretnego poczuć, zaufać czy zwyczajnie przywyknąc do nowej sytuacji [bycia z kimś nowym].
Ma Ci się po 2 miesiącach na szyje rzucać tym bardziej,że nie tak dawno miała jakieś zerwanie?
Jak ja tego nie lubię. Miną Ci 2, 1 , 3 miechy i od razu ma być wielka miłość [taka żeby wszystkich porażała na sam widok]?Śmiechu warte.
Zwiazek dwojga ludzi to sporo pracy.
Niektórzy wpierw musza coś konkretnego poczuć, zaufać czy zwyczajnie przywyknąc do nowej sytuacji [bycia z kimś nowym].
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 287 gości