Wiernosc

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Foucault
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 17 sty 2005, 11:47
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Wiernosc

Postautor: Foucault » 17 sty 2005, 12:17

Witam!

Dzisiejsza opowiesc mojego kumpla z grupy, sklonily mnie do smutnej refleksji oraz do zadania sobie pytania - Czy mozliwy jest zwiazek, w ktorym obie strony sa sobie wiernie niezaleznie od jego stazu, oraz osob trzecich? Czy zawsze musi byc tak, ze po x latach czlowiek bez wiekszego wysilku jest w stanie zdradzic osobe, z ktora niejedno przezyl?

Moj kolega wlasnie dzis opowiadal jak to zdarza mu sie juz coraz czesciej byc delikatnie mowiac "nie-fair" wobec swojej dziewczyny. Ostatni raz bylo to w czwartek po koncercie. Pytalem go, jak sie z tym czuje. Czy nie powinienm zastanowic sie nad soba, nad zwiazkiem skoro potrzebuje dodatkowych wrazen. Czy chcialby byc po tej drugiej stronie w uroczej roli rogacza. Odpowiedzial, ze nie chcialby, ma wyrzuty sumienia i nie potrafilby zyc bez swojej dziewczyny i tu cytuje "Wierz mi, ze po 3 latach tez bedziesz mial podobne problemy" ( trocha malo logiczne rozumowanie jak dla mnie. Przyzwyczajenie zatrzymuje go przy niej? ). Z cala stanowczoscia odpowiedzialem mu, ze nie. Jednak wciaz nie moge zrozumiec, dlaczego tak sie dzieje. Czemu zamiast przeciwdzialac rutynie niektorzy wybieraja droge po najmniejszej linii oporu i przeskakuja na boczek.

Jestem idealista i mocno chce wierzyc, ze u mnie bedzie inaczej, ze zrobie wszystko bym nie musial nigdy zwierzac sie z podobnych rzeczy. Jak na razie zyje rok ze swoja dziewczyna i jest cudownie. Jednak czy i na mnie przyjdzie pora?

Jak to bylo z Wami, czy rowniez mieliscie podobne poglady, ktore niestety zweryfikowalo zycie?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
I*Z*U*$*K*A
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 138
Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
Skąd: Swietokrzyskie
Płeć:

Postautor: I*Z*U*$*K*A » 31 maja 2005, 11:56

Juz gdzies kiedys pisalam, ze jesli jest sie w zwiazku to nalezy byc lojalnym wobec siebie cokolwiek by sie dzialo. Jesli tak nie jest to warto zastanowic sie czy bycie razem ma jakis dalszy sens !
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 31 maja 2005, 13:17

Kiedys utkwilo mi w glowie pewno powiedzonko ? cytat ? czy zlota mysl kogos tam, niepamietam skad sie to wzielo ale brzmialo mniej wiecej tak: Faceci nie sa stworzeniu do monogami :P. I tak chyba pozostalosci z prastarych instynktow daja znac i spedzaja sen z powiek niejednemu. Otoz daaawno dawno temu (za 7 gorami za 7 lasami :P) zadaniem "prawdziwego mezczyzny" bylo zaplodnic jak najwiecej samic ze stada :].
Teraz mimo wielkiego postepu ewolucji (jesli chodzi o ludzki mozg i pojmowanie swiata) postep ewolucyjny chyba nieobjal ludzkich instynktow :P.

Ale konczac za przeproszeniem to moje standardowe "pieprzenie" glupot. Powiem moze cos od siebie :P.
Jak we wszystkich sprawach dotyczocaych 2 ludzi niemozna nic uogulniac i podpisywac pod jakiekolwiek schematy. Wszyscy wiemy ze kazdy z nas jest inny, i kazdy zwiazek wyglada inaczej. I to iz na przyklad statystycznie 80% zwiazkow rozpieprza sie przez zdrade jednej ze stron po 2 latach (dane z kosmosu nie sa to zadne statysyki :P) Nieznaczy ze nasz zwiazek ma tylko 20% na przetrwanie 2 lat :P.

I jeszcze maly stereotyp iz to czesciej panowie zdradzaja :>. Gowno prawda :P. Wiekszosc znanych mi zwiazkow ktore rozpadly sie przez zdrade wyniklo z faktu iz to dziewczyan zdradzila/zdradzala :p.
Moja myszka tak sie rozeszla ze swojim poprzednim :P (powinienem sie martwic ? :> :P)
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 maja 2005, 13:45

Nie ! nie powinieneś !
powinienes pzrejsc nad ewentualna zdrada do porzadku dziennego a nie stwazac problemy , póki wybranka chce dalej byc przy tobie , nic sie nie dzieje ! <browar>
to napisane w wielkim skrucie ! reszte bedziecie wiedziec po głebokich przemysleniach !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
daka_92
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 28 wrz 2004, 18:38
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: daka_92 » 31 maja 2005, 14:03

nie rozumiem zdrady, odpych mnie na sama mysl <belt3> . jestem z moim kochaniem 2 lata, wieze ze zawsze bedziemy sobie wierni i wytrwamy przy sobie!!!przeciez nie wszyscy zdradzaja!? <aniolek2>
Upadać można, podnosić się trzeba!!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 maja 2005, 15:08

daka_92 pisze:nie rozumiem zdrady, odpych mnie na sama mysl <belt3> . jestem z moim kochaniem 2 lata, wieze ze zawsze bedziemy sobie wierni i wytrwamy przy sobie!!!przeciez nie wszyscy zdradzaja!? <aniolek2>


do pewnego czasu nie ! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Nick
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 28 kwie 2005, 17:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Nick » 31 maja 2005, 18:38

Ja jestem ze swoją dziewczyną 3 lata i szczerze nie widze sensu w zdradzaniu. Z moją dziewczyną jest mi dobrze, daje mi wszystko to czego potrzebuję, a gdyby było inaczej nie byłbym z Nią i to działa w dwie strony :)
Live long and prosper
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 31 maja 2005, 19:09

Bajtek pisze:Ja jestem ze swoją dziewczyną 3 lata i szczerze nie widze sensu w zdradzaniu. Z moją dziewczyną jest mi dobrze, daje mi wszystko to czego potrzebuję, a gdyby było inaczej nie byłbym z Nią i to działa w dwie strony :)


do czasu !! choc zawsze mogą i na pewno sa wyjatki ! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 31 maja 2005, 21:46

Andrew pisze:do pewnego czasu nie !

nie , wszyscy nie zdradzaja , nie uogulniaj Krzysiu.

ja wiem jedno, zdrada to najgorsze swinstwo jakie mozna zrobic drugiej osobie.a skoro robi sie jej swinstwa to czy to ma jakis sens?
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 cze 2005, 01:15

Jestem pewna!

Ten temat był!Dokładnie, identycznie, słowo w słowo!
Pierwszy post był identyczny.

Pan autor sobie skopiował i nowy topic założył? :>

<zly1> <zly1> <zly1> <zly1>
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 01 cze 2005, 01:16

Moon droga, zauwaz ze topik jest z 17.01

[ Dodano: 2005-06-01, 01:17 ]
chociaz faktycznie ma 2 posty i oba identyczne i z identyczna data :|

o co tu chodzi
soul of a woman was created below

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości