Czy warto ciągle próbować i zbierać po tyłku?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Jak myślisz?

TAK! Warto próbować!
33
89%
NIE! Nie warto próbować i zbierać po dupie od życia i ludzi.
4
11%
 
Liczba głosów: 37
alternati

Czy warto ciągle próbować i zbierać po tyłku?

Postautor: alternati » 10 gru 2004, 15:07

Pytanie kieruję do ludków którzy nie będa pitolili mi tym jaki to jestem głupi tylko dlatego, że mam inne podejście do życia niż oni.

Obserwuje swoich znajomych i siebie.
Niektórzy non stop próbują "cos z kimś" budować i dostaja po dupie bo ich przykładowo panienka w bamboko robi, albo oleje(jak mnie kiedyś).
Ja nie próbuję i pewne podświadomie robię wszystko by samotnym być. Taka moja pokręcona natura. W sumie czasem to boli, ale zazwyczaj jest mi dobrze. Jednak jak boli to jakby mi granat w środku ekspodował.

Więc jak lepiej?

Zapraszam do DYSKUSJI, to jak będzie ona ciekawa zależy od WAS
p.s.
po moim poprzednim topicu, pozwolę sobie zauważyć że to, że człowiek ma madro-głupi tekst w podpisie, nie znaczy że jest wszechwiedzący.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2004, 15:16 przez alternati, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 10 gru 2004, 15:16

Według mnie zawsze należy szukać swojego szczścia, chociażby było krótkotrwałe. Trzeba ryzykować, bo jak nie sprawdzisz to się nie przekonasz...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 10 gru 2004, 15:21

TAK, warto probować.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
BlueEyes
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 332
Rejestracja: 02 mar 2004, 14:20
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: BlueEyes » 10 gru 2004, 15:24

Warto, od Ciebie zależy jakiej jakości będą te proby :-)))

Więc do dzieła...
... you bleed just to know you're alive ...
alternati

Postautor: alternati » 10 gru 2004, 16:53

niebieskooka: w tym momencie poczułem się dobity :612:
bo moje próby są... mniejsza o nie, jednak twoja wypowiedż jest dla mnie osobiście "budująca" :D a sama widzisz co zbudowała^
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 10 gru 2004, 17:40

Jak to ktoś powiedział że szczęsciu trzeba pomóc. Ja tez nie powiem aby moje zycie było usłane różami. Teraz po prostu jest jak jest. Nie mam nikogo na stałe, ale czasem to może i lepiej. Jednak wiem, że predzej czy poźniej spotkam tą jedyną. Ale nie jest tak, abym w ogóle nie probował. Mam wiele przyjaciołek koleżanek, ale jednak trzeba wiedzieć kiedy ma się jakieś szanse a kiedy powinno sie odpuścic, aby potem nie nmieć niepotrzebych problemow. Ale nigdy nie mowię nie. Całe życie to gra, a kto nie gra ten nie wygrywa. ;)
artuś16
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 04 lis 2004, 22:54
Płeć:

Postautor: artuś16 » 10 gru 2004, 17:42

a ja zagłosowałem na nie... nie warto tak mysle... moze kiedyś ktoś zmieni moje zdanie ale narazie :(
I'm still alone...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 10 gru 2004, 18:46

Gdyby spojrzec gołym okie zdrowego rozsadku , to ani ta ankieta , ani poruszanie tego tematu nie miało by miejsca , cóż jak ludzie za wszelką cene szukaja poparcia gdzies indziej , a gdy go nie dostają , znowu gdzies indziej , Albowiem odpowiedz na tą ankiete moze byc tylko jedna i tylko jedna jest trafna i mozliwa .Gdyby nas zycie bo dupie nie biło od samej pieluszki , co by z nas wyrosło !???? Od dziecka sie uczymy , jak dotkniemy ognia to sie sparzymy , potem juz to wiemy ! i tego nie robimy , i tak z wieloma jest rzeczami .Wiec sorki bardzo ALE TWOI ZNAJOMI SĄ JAK NAJBARDZIEJ POPRAWNI BO SIE UCZĄ !! Ty nie i tak jak oni sie nauczyli jezdy na roweze , mimo iz wiele razy spadli z niego i dobitnie sie potłukli , to w koncu sie naucza jezdzic ! Ty zas nigdy sie nie nauczysz , bo cos sobie ubzdurałeś i myslisz iż akurat Ciebie zycie powinno oszczedzic !! nie prawda ! nie zrobi tego ! a tym samym Twój ból bedzie wiekszy ! i cokolwiek ktokolwiek Ci tu napisze ,Ty i tak bedziesz przystawał przy swoim ! Bo to w tobie jest bunt ! i Tobie sie wydaje ze jak ktos Ci cos mówi a tobie to nie pasuje to jest wszechwiedzacy !
Wcale sie też nie dziwie ze jestes sam , choc to moje odczucie oparte tylko na tych postach jakie napisałeś do teraz ( i tylko na tej podstawie tak sadze ) wiec spokojnie , moze byc inaczej , ale w koncu wolno tu pisac co sie mysli , czemu sie nie dziwie ??? napisałem w innym poscie wiec niebede sie powtarzał ! :564: :547: popraw sie !! :556:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 10 gru 2004, 19:39

Niektórzy non stop próbują "cos z kimś" budować i dostaja po dupie

I tak ma być!
I takie jest życie!
Na co Ty liczysz? Na życie sielskie-anielskie??? Nie ma takiego!
W dupę dostajemy będąc małym, dużym i starym. Nawet starcy dostają w dupę.
Jedni zbierają więcej, inni mniej.
Ciesz się, że teraz zbierasz!!!
Być może za 20 lat nie dostaniesz już tak mocno.
Ale, że dostaniesz jeszcze, to wiem!... bo tacy są ludzie...i co raz gorsi... więc spiesz się zebrać teraz jak najwięcej, by dupa Twa się już uodporniła!
Potem będzie już mniej boleć.
:564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 10 gru 2004, 19:42

Ja myślałem, że nie warto próbować. Nie warto się starać bo i tak mnie żadna nie zechce albo nawet jeśli się zainteresuje to szybko przestanie. I było mi z tym dobrze, żyłem se tak beztrosko ale samotnie. A jednak mnie gryzło cosik tam w środku. Ale nic to- samotnie, za murem było fajnie. Nie trzeba było myśleć o prezentach, o tym czy jakaś tam wybrana mnie polubiła, a może jej się spodobałem. I co?
I nic! Nie potrafiłem tak żyć na dłuższą metę. :P Zawsze jak tylko poznałem jakąś dziewczynę to gdzies tam we mnie się pojawiało nieodparte pragnienie poznania jej, spróbowania kolejny raz, pomimo tego, że rozsądek podpowiadał, że to bez sensu bo i tak nie spodobam się jej i będę smutny i zrozpaczony. I tak próbowałem, próbowałem. Wiele razy. Przez 8 lat! Miałem tylko jedna dziewczynę, ale i tak to był taki związek-niezwiązek. A tu w momencie kiedy akurat trzeba było się zdecydować na dość duży spontan, udało się! Miałem kilkanaście minut na "zadziałanie" i się udało! Też myślałem, że przestanie się ze mną spotykać po krótkim czasie ale czyniłem swoje!
I tak to jesteśmy rok ze sobą i nasza więź się coraz bardziej zacieśnia. Jestem szczęśliwy. Teraz dopiero mnie nic nie boli, nie ma wahań nastrojów praktycznie, nie ma rozmyślań, jakichś głupich poszukiwań, podchodów. Cały ten mur znikł za dotknięciem mojego Aniołka.

Wydaje Ci się drogi kolego, że nie warto. Tylko że życie za murem to nie jest życie, to jest wegetacja, bezsensowna egzystencja. No, chyba że chcesz być księdzem, naukowcem, misjonarzem, czy jakimś ekstremalistą, który aby wykonywać swoje powołanie musi być SAM, z nikim się nie wiązać. Ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. :)

Pozdrawiam
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
daka_92
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 28 wrz 2004, 18:38
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: daka_92 » 10 gru 2004, 19:56

Warto, warto probowac!
Wierz mi!
Powodzenia:):):)
Upadać można, podnosić się trzeba!!!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 gru 2004, 20:16

Krzysiu->Piękny post!Lepiej tego ująć nie mogłeś.

No pewnie, że warto!Ja tez dostwałam po dupie i co z tego?Wynosiłam z tego coś, wiedziałam co było złe a co nie, uczyłam się innymi słowy!
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 10 gru 2004, 20:38

Popatrz na to tak: Za każdym razem kiedy ci nie wyjdzie jesteś juz bliżej o ten jedno niwyjscie ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 gru 2004, 20:49

Jasne ze warto probowac, bo z kazdym nastepnym razem uczysz sie czegos nowego. Jednym to zajmuje rok, innym dwa a jeszcze innym 5 lat... Mnie zajelo rok :D
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 10 gru 2004, 23:04

Warto próbować i szukać. Trzeba płynąć pod prąd, bo z prądem płyną tylko śmieci. No i coś, co doświadczyłam wczoraj-nigdy nie można być niczego pewnym w 100%.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 10 gru 2004, 23:06

jesli bysmy nie probowali to jaki w ogóle sens zycia? hmm? co siedziec i tylko patrzec co ono samo nam przyniesie? zycie to nieustanna walka o swoje :)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
alternati

Postautor: alternati » 10 gru 2004, 23:06

widzicie rok! współczuję tym którym zajęło to 8 lat
Dzieki za wypowiedź emperora jako najbardziej ludzką.

Ja mam tak samo jak emperor... tylko nie wierzę w happy end, jak w jego wypadku.

zobaczymy co będzie, na razie jak najmniej emocji...
a ja z daleka bo tak lepiej i w razie czego nie stracę nic...

Artusz masz 16 lat?
cholera dlaczego czuje w kwestiach damsko meskich straciłem 5 lat życia?
... shit happens... but why always to me?
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 10 gru 2004, 23:08

but why always to me?
Bo sie nad soba uzalasz zamiast podniesc sie i isc dalej.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 10 gru 2004, 23:11

każdy czasem ma chwilę załamania, ale nie można się dołować przez całe życie!
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 10 gru 2004, 23:12

dobrze powiedziane Mav ;)
podobno czlowieka poznaje sie po tym jak podnosi sie po porazce - zastanow sie nad tym alternati, masz 21 lat i juz takie denne podejscie do zycia? troche optymizmu chlopie i checi zmiany tego stanu :P
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
alternati

Postautor: alternati » 10 gru 2004, 23:24

coraz bardziej widzę że zaczyna mi odwalać...
to chyba dół zimowy..
za mało swiatła czy co?
Dzięki za ciepłe słowa...
Awatar użytkownika
yogiber
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 29 lis 2004, 22:19
Skąd: warszafka
Płeć:

Postautor: yogiber » 11 gru 2004, 09:19

Stary glowa do gory

co do tematu
to prawda jest taka
jesli chcesz kogos miec
to nie ma innego wyjscia jak tylko starac sie i szukac
takie cos za cos
decyzja nalezy do Ciebie

sadze ze nie ma sensu ciagnac dalej tego watku
god hates us all
alternati

Postautor: alternati » 11 gru 2004, 11:32

leszczynko
prawda, że to boli jak sie komus zaufa i sie człowiek zawiedzie? Dlatego ja staram sietgo unikać, zbyt wiele jak na moje możliwość juz przeszedłem.
może moje podejście do życia jest chwilowe, ale jest suma moich doswiadczeń.

A próbowac nie mam sił... może to i lepiej?

dziś rano uzmysłowiłem sobie że ciągle w myślach roztrząsam moja sytuację, ale okazuje się że i mysli można zakneblować. :)
dzis postaram sie kumplowi wsypowiadać.

zobaczymy co przyniesie przyszlosć.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 gru 2004, 11:38

leszczynko
prawda, że to boli jak sie komus zaufa i sie człowiek zawiedzie?
Tak to prawda, bardzo boli. To chyba w tym wszystkim boli najbardziej. Ale rozczarowania trzeba palić, a nie balsamować. Daj sobie czas, teraz nie chcesz próbować, to nie próbuj. Każdy chce złapać byka za rogi jak najszybciej. A tu nie o to chodzi...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 11 gru 2004, 14:53

alternati pisze:Dlatego ja staram sietgo unikać, zbyt wiele jak na moje możliwość juz przeszedłem.


Popraw mnie, jeśli się mylę, ale czytając Twoje posty widziałem informację, że miałeś do tej pory tylko jedną dziewczynę. Czy zatem Twoje możliwości pozwalają Ci przetrzymać tylko jedną porażkę? Jeśli tak to... no cóż...
alternati

Postautor: alternati » 11 gru 2004, 15:11

wychodzi na to że masz racje... mimo że niedługo minie rok od tych wydarzeń, okresu najlepszego w moim życiu to jestem nadal zmęczony. Emocje do niej dawno opadły, ale zmęzenie po tych 4 miechcach razem nadal zostało. może nie tyle związkiem co czkawką po nim jestem zmęczony. później próbowałem cos z kimś, ale zostałem olany.

oddam siebie w dobre ręce! /bez odzewu:(/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 11 gru 2004, 15:23

Alternati, w sumie to Ci sie nie dziwie, sam nie wiem co bym zrobil bez mojej Dziewczyny... nie wyobrazam tego sobie...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 gru 2004, 17:41

Ja powiem tylko tyle: bierna postawa jest do d*py, tylko aktywni ludzie, którzy się nie poddają od razu mają szanse żyć szczęśliwie.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 11 gru 2004, 18:00

Byc z kimś dla samego bycia nie ma sensu na dłuższą metę, bo zamyka się pewne możliwosci. Czasem lepiej jest pobyć samemu przez jakiś czas, ale poznawac wtedy wiele coraz to nowszych osob. W koncu trafi sie na kogoś kto nam bedzie odpowiadać. (to da sie nawed udowodnić matematycznie) Ale trzeba poznawac nowych ludzi. A nie siedzieć w domu i użalać się nad soba.
jj
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 07 gru 2004, 00:15
Skąd: Wawa City
Płeć:

Postautor: jj » 11 gru 2004, 21:46

Też tak myślałem do pewnego momentu co Ty, że najlepiej być singlem, beza problemów, bez zobowiązań ... obecnie mam inne zdanie. Trzeba kogoś mieć i nawet jeśli wymaga to zbierania kopniaków, trzeba dąrzyć do celu.

Obecnie sam mam nieciekawą sytuację i próbuję to zmienić, tzn. pewnie się zsingluje i będę szukał jakieś kobiety, co by z nią sobie jakoś żyć. Nawet jeśli kolejny raz odniosę porażkę, kto nie walczy nie zzyskuje. Nie uśmiecha mi się na stare lata siedzieć w fotelu z papuciami na nogach bez drugiej połowy.
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 360 gości