agnieszka.com.pl • przeciwdzialanie nudzie w zwiazku?
Strona 1 z 1

przeciwdzialanie nudzie w zwiazku?

: 09 wrz 2004, 20:19
autor: Baranisu
Chciałbym sie dowiedziec jak co wy robicie w waszych zwiazkach zeby nie bylo nudy jakie macie propozycje na wieczory we dwoje bez seksu tak dla rozrywki.
u mnie narazie jest ok. ale chetnie bym dodal jakis nowy pomysl do swojego zwiazku,
czekam na wasze opinie, doswiadczenia

: 10 wrz 2004, 08:13
autor: Andrew
W pewnym momencie nudy jużnie wygonisz ! musi Ci być z nią po prostu dobrze , jesli nie jest ni kochałeś swego partnera ! :564:

: 10 wrz 2004, 10:32
autor: klaudiusz
witam

mi sie wydaje ze trzeba odroznic 2 sprawy

nude z tego powodu ze nie ma co robic i siedzicie w domu i sie nudzicie ale jest wam razem fajnie

a znudzenie sie partnera lub bycia razem

nuda w zwiazku wydaje mi sie tym drugim

wracajac do tego pierwszego nie raz trzeba sie ponudzic zeby zobaczyc cos nowego ! cos czego nie bylo widac przez to ze bylismy czyms zajeci

ja w sumie zadko wychodzilem z moja dziewczyna do klubu (raczej sam czesciej :P )
wiec siedzielismy w domku oglodajac jakis film albo TVN TRUBO (czego ona nie lubila) albo gra w Quake 3 albo dluga gra wstepna
nie raz zadazal sie wyjazd do innego miasta tylko po to zeby sie przejechac :P
jako ze moje spontaniczne pomysly zawsze byly zdlawione przez nia
to raczej bywalo czesto nudno

jak dla mnie to najgorsze co moze byc nudy

pozdrawima

: 10 wrz 2004, 15:37
autor: Triniti19
Propozycje na wieczory bez seksu, jejciu jestem z moim ukochanym prawie 1,5 roku i jakoś nigdy nie nudziło nam się wieczorem. Naprawde jest wiele pomysłów które są oczywiste acz zarazem sprawiają, że się nie nudzimy. A co takiego robimy: gramy w przeróżne gry (ostatnio gra "Monopol" i już 3 razy wygrałam :) ) poza tym czasem oglądamy razem filmy, wypady na spacery i wiele wiele innych rzeczy. Więc póki co myślę, że nuda nam nie grozi.

: 10 wrz 2004, 15:51
autor: agata
hmmm sposoby na wieczór bez seksu?? jest wiele spacer wypad we dwoje lub ze znajomymi do pubu albo gdzies,obejrzenie jakiegos filmu który oboje lubicie,albo po prostru siedzienie i gadanie o tym co wydarzyło sie przez ostatni tydzien jakie mamy plany na nastepny itp :) a nuda??? hmm trzeba sie umiec razem ponudzic :) oczywiscie w pozytywym znaczeniu :) najwazniejsze aby ta nuda nie przerosła uczucia

: 10 wrz 2004, 19:06
autor: Mysiorek
Odkryć wspólne hobby, a może nawet pasję.
Może zbudować od podstaw coś co Was wspólnie ciekawi, ale tego nigdy nie robiliście.

: 10 wrz 2004, 19:43
autor: agata
Odkryć wspólne hobby, a może nawet pasję.

jak sie poznałam z moim lubym to sie okazalo ze co roku jeździlismy na ten sam rajd rowerowy!!!!no i rowery to jest to co oboje lubimy :) czesto robimy sobie dłuzsze wycieczki i to jest bardzo mile spedzony czas!

: 10 wrz 2004, 23:34
autor: taka_jedna
albo po prostru siedzienie i gadanie o tym co wydarzyło sie przez ostatni tydzien jakie mamy plany na nastepny itp

nie bardzo ma się co wydarzać jak się widzi od razu po szkole i żegna o 22 ;) A jak jeszcze odmienne zainteresowania (jej nie obchodzi że jego kolega się upił i zdemolował autobus a jego nie obchodzi ze jej kolezanka dostała trzecią 5 a ona ma tylko dwie ;) to w ogóle jest ciężko. Ale to juz tak jest, ze czasem nie ma co robić a następnego dnia jakby się tydzień nie widziało ;)
Jak na razie, to on mnie gnebil kilka krotnie rowerem

mnie też gnębił :) ja lubię, ale nie lubię jeździć z nim, bo nie czuję się wtedy "razem". Tak samo czuję się jeżdżac z tatą, sama, z kumplem jak z ukochanym, bo nie ma tego czegoś co jest tylko nasze (przytulenie, pocałunki, czulosc). Rozmawiać na rowerze nie lubię, bo się denerwuję (bez powodu) i koncentruję żeby na kogoś nie wpaść ;)

: 11 wrz 2004, 08:32
autor: Imperator
Ja z moim kochaniem gram w piłkę czasami.
Co do wspólnej jazdy na rowerze to się zgodzę z Pewną_Taką. :D Za to rowerek służy mi do dojazdu do wielu miejsc - w tym do mojej ukochanej.

: 11 wrz 2004, 09:47
autor: Adam
Według mnie najważniejsza jest szczera rozmowa o swoich zainteresowaniach. Często jest tak że mamy nieco "oryginalne" zainteresowania i sie wstydzimy o nich mówić. A może sie okazać że będzie to temat na całe godziny ciekawy dla obojga. I już nie będziesz musiał wymyślać gdzie by tu nie pójść bo i tak wszędzie gdzie poruszycie ten temat i będzie ciekawie.

: 11 wrz 2004, 11:44
autor: taka_jedna
A może sie okazać że będzie to temat na całe godziny ciekawy dla obojga

a jak się okaże że nie? ;) Chociaż ja lubię jak moj kochany mówi o żużlu, bo mu się tak fajnie oczy świecą i głos od razu zmienia jak mówi o jakichś swoich pasjach :)
Ale ja mogę nawijać całe godziny i nie znam nikogo (oprócz mojego przyjaciela) kto by mógł mnie słuchać cały czas ;)

: 11 wrz 2004, 11:56
autor: Aga
zbawienne dla nudy są nowe rzeczy i doznania: jedźcie na wycieczkę, w letni wieczór spontanicznie jedźcie nad jezioro w nocy i kochajcie się w wodzie, wyjdźcie do teatru, pomyślcie nad nowym hobby : wspinaczka, nurkowanie, żeglartswo. W zimie koniecznie na narty. Wychodźcie na spacery, idźcie do znajomych, czytajcie sobie w łóżku nawzajem książkę na głos- cudowne zajęcie, b.zbliża:) Jest tyle rzeczy i pomysłów, potrzeba jedynie mobilizacji i troszkę kasy.

: 11 wrz 2004, 15:24
autor: Triniti19
czytajcie sobie w łóżku nawzajem książkę na głos- cudowne zajęcie, b.zbliża

Fajny pomysł to może być. Trzeba go będzie wypróbować.

My jakoś zwykle na nude nie narzekaliśmy w wieczory. Najlepiej robić coś spontanicznego ale zarazem łatwego do zrealizowania które nie wymagają dużych nakładów finansowych. Popieram również wcześniejsze pomysły o tym, że dobrze jest znaleść jakieś wspólne hobby.

: 11 wrz 2004, 16:07
autor: Adam
a jak się okaże że nie?

No to pech ... ale mimo wszystko dobrze jest znać zainteresowania tej drugiej osoby, choćby były ... delikatnie mówiąc "chore"

: 12 wrz 2004, 01:32
autor: Maverick
Czytanie ksiazki... Ja w nocy to mam ochote sie przytulic do mojego Skarba i zasnac :D a nie jakies tam ksiazki :) Usnalbym po 2 stronach =]

: 12 wrz 2004, 21:49
autor: Student
Jak sie robi nudniej to Romantyczna kolacja , kino , ewentualnie jakis spacer i potem ostry seks :) :564: NUDA ODEJDZIE NA JAKIS CZAS :)

: 12 wrz 2004, 23:10
autor: Mysiorek
Gadać, gadać i wspólnie wyciągać wnioski.
Tylko szczerze gadać. Wiem, nie jest to łatwe, szczególnie w młodym wieku.
Ale szczerość powinna wnieść nowy powiew (jeśli obojgu zależy na sobie)... Powinna doprowadzić do nowych zachowań i rozwiązań.
Wrzucacie do wora to co lubicie i to czego nie lubicie. Jesli cos da sie wygrzebać wspólnego z tego wora, róbta to! Jeśli nie, to wrzucacie marzenia. I tak dalej...

: 13 wrz 2004, 00:55
autor: Maverick
Jesli o szczerosc chodzi to mam zonka takiego, ze nie wiem czemu o wszystkim musze mowic mojej dziewczynie... nie umiem przed nia dluzej czegos uchowac. Oczywiscie jezeli to jej nie bedzie potrzebne lub by jej sprawilo niepotrzebna przykrosc to sie powstrzymuje, ale tak to wie wszystko... Co prawda nie zawsze ze szczegolami, ale wychodze z zalozenia ze jak bedize chciala to sie zapyta :)

: 13 wrz 2004, 14:12
autor: sallvadore
Jest tak jak mowicie. Uczucie do osoby poznajesz gdy potrawiscie "nudzić" sie razem ale macie z tego przyjemność. Przeciez nigdy nie jest tak ze coś sie dzieje, czesto brakuje kaski na pewne sprawy ale pomysłow jest mnóstwo.
Chociazby wspólne gotowanie. Ja osobiscie lubie gotowac i mam ciagle nowe pomysły a moje kochanie po prostu jest zemna w kuchni zajmie sie sałtaką, pozmywa, i tak sobie wspolnie siedzimy w kuchni i gadamy. A potem kawka wspolne leniuchowanie i wypad do znajomych albo spacer. Najważniesze to podjescie na luzie!! Nie ma co zgrywac super kolesia, bo to was wykonczy. Być soba i jesli bedziesz z Ta osoba wszystkobedzie proste i ciekawe. :564: :564:

: 13 wrz 2004, 14:55
autor: Triniti19
Jesli o szczerosc chodzi to mam zonka takiego, ze nie wiem czemu o wszystkim musze mowic mojej dziewczynie... nie umiem przed nia dluzej czegos uchowac. Oczywiscie jezeli to jej nie bedzie potrzebne lub by jej sprawilo niepotrzebna przykrosc to sie powstrzymuje, ale tak to wie wszystko...

Mav to dobrze, że tak mówisz. :564:

: 13 wrz 2004, 16:20
autor: agata
Mav nie jestes sam!! :) mój luby tez tak ma ze wszytsko mi mówi ja jemu zreszta tez.Ostatnio to rozmawialismy o remontach w domu :) bo on wprowadza sie do nowego domu a w moim rodzice ciagle cos udoskonalaja ;) rozmowa o kładzeniu płytek na podłoge moze byc taka ciekawa :) !!
lubie jak mój luby wie co sie u mnie dzieje,poza tym czesto razem rozwiazujemy swoje problemy,a jesli o nude idzie to czasem fajnie polezec razem i marudzic ze nie ma co robic ;)

: 17 wrz 2004, 13:30
autor: Baranisu
Maverick moze to jakas choroba ja ostatnio sie obserwowalem i nie umiem swojej dziewczynie nie mowic czegos ja niewytrzymuje, jak ja nazwiemy
syndrom prawdy?

: 17 wrz 2004, 23:30
autor: taka_jedna
Maverick moze to jakas choroba ja ostatnio sie obserwowalem i nie umiem swojej dziewczynie nie mowic czegos ja niewytrzymuje, jak ja nazwiemy
syndrom prawdy?

też to mam
i chętnie bym wyleczyła
może założymy kółko Anonimowych Prawdomówców? :)

: 18 wrz 2004, 00:19
autor: Maverick
Hehe, no ja czasem sciemniam, nie ukrywam :D Ale ja mam wlasna definicje sciemniania. I nie jest to bynajmniej klamstwo, tylko mowienie tej czesci prawdy i w taki sposob, by wyszlo na moje :D Ale klamstwa zarzucic nie mozna...

: 18 wrz 2004, 00:24
autor: sophie
Maverick pisze:Hehe, no ja czasem sciemniam, nie ukrywam :D Ale ja mam wlasna definicje sciemniania. I nie jest to bynajmniej klamstwo, tylko mowienie tej czesci prawdy i w taki sposob, by wyszlo na moje :D Ale klamstwa zarzucic nie mozna...


To sie nazywa bialym klamstwem - jak omijasz niewygodne fragmenty...
Czyli jednak pewien rodzaj klamstwa, ha! :p

: 18 wrz 2004, 00:25
autor: Maverick
Dla mnie to nie klamstwo... Pozostawiam niedomowienia po prostu. Ale jak sie spyta juz dokladnie to powiem :)

: 18 wrz 2004, 08:54
autor: Baranisu
Pewnie tak jest dobrze jak ktos sie zadowoli odpowiedzia to jest ok. a jak nie i bedzie dopytywals sie to wtedy mowie calosc