MY i jej były - bajka a koszmar

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

sympatyczny
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 23 lip 2017, 16:37
Skąd: warszawa
Płeć:

MY i jej były - bajka a koszmar

Postautor: sympatyczny » 23 lip 2017, 17:22

Dzień dobry
Drodzy użytkownicy chciałbym opowiedzieć wam moją historie która jest w moim życiu na pierwszym miejscu , poradzić i posłuchać was moi drodzy waszych obiektywnych myśli .
Moja historia rozpoczęła się 3 miesiące temu . Pewnego wieczoru poznałem kobietę przez komunikator internetowy , razem od początku naszego pisania czułem że to moja druga bratnia dusza wszystko co w nas jest i było w nas podobne . Razem zrozumieliśmy i odkryliśmy siebie i wspólne szczęście . Początek naszego pisania był odpowiedzią podobnej sytuacji ja zostawiony przez kobietę ona zostawiona przez mężczyznę który zwątpił w miłość. Kilka dni upłynęło gdy pierwszy raz się zobaczyliśmy a wszystko od momentu pierwszego spotkania uświadomiło mi że to kobieta przy której chce trwać w szczęściu . Wspólne spacery wspólne wyjazdy a wszystko takie piękne . Takie szczęście jakie nas spotkało tyle wspólnych chwil i radość nigdy nie było w naszym życiu . Pewnego dnia jej były facet postanowił że będzie o nią walczył i od tego momentu wszystko stało się trudniejsze , postanowił być upartym i nie raz bez jej zgody zaczął ja nachodzić . To wszystko było takie trudne że ona nie wiedziała co już robić ale przecież to jej były więc postanowiliśmy nadal trwać w naszym szczęściu . Wspólny wyjazd nad morze uświadomił że to takiego życia chcemy a razem wszystko nazywaliśmy przyjaźnią a tam zaczęła się miłość z jej ust po słowach Najlepsza miłość to ta, która budzi duszę, pcha nas ku lepszemu, rozpala w sercach ogień, a w duszy sieje spokój. To właśnie mi podarowałeś ........ Czuliśmy się jak w bajce i nigdy byśmy nie pomyśleli że zacznie się koszmar..... Jej były nie odpuszczał ..... pewnego dnia kupił kwiaty uklęknął oświadczył się a ona w płacz nie widząc co robić przecież go nie kocham czuje się najwspanialej z tamtym chłopakiem i z strony byłego zaczęły się groźby zabicia a ona bez odpowiedzi że potrzebuje czasu by sobie nic nie zrobił . Rozmowy wspólne o tym co się dzieje uwodniły że to w nas jej miłość że się kochamy ale ...... nie możemy być razem według niej ona musi powiedzieć tak bo to będzie wyjście najlepsze , że sobie on nic nie zrobi ani mi bo już były takie groźby . Czujemy się fatalnie dodam że z byłym była 4 lata. Proszę o obiektywność w naszej historii co dalej...... Wiem że jest jej ciężko jest rozdarta ale powiedzieć tak facetowi który grozi że jak nie to się zabije czy zaprzepaścić nasza miłość i żyć z myślami w toksycznym związku ?
kazik543
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 01 sie 2017, 07:27
Skąd: Warszawa
Płeć:

Re: MY i jej były - bajka a koszmar

Postautor: kazik543 » 01 sie 2017, 08:17

Nie, jak na moje to powinnaś odpuścić sobie taki związek.
____
Pozdrawiam Anna
albert443
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 19 mar 2017, 11:37
Skąd: krakow
Płeć:

Re: MY i jej były - bajka a koszmar

Postautor: albert443 » 21 paź 2017, 11:34

Tak samo po co się meczyć a później bedzie coraz gorzej.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 149 gości