Strona 1 z 1
Nieśmiały... ?
: 02 wrz 2004, 18:19
autor: Zielonowłosa
Nieśmiałość... Jak postępować z takim człowiekiem, żeby Go nie spłoszyć...? W jaki sposób odczytywać jego zachowanie? Proszę oświeconych o rady! Z góry dziękuję!
: 02 wrz 2004, 19:31
autor: lizaa
i dzieki temu tematowi przyszedl mi do glowy pewien przyklad...dziewczyna niesmiala , chlopak rowniez. spotykaja sie co jakis tydzien lub z 3 razy na miesiac.. obydwoje chcieliby aby znajomosc potyczyla sie w "dobrym"kierunku ale przez niesmialosc moga tak jeszcze czekac na ten kierunek jeszcze bardzo dlugo.. i teraz pojawia sie problem , ktory z dwoch osob powienin zaczac..zazwyczaj na takie rzeczy spada odpowiedzialnosc na faceta..ale czy i w tym przypadku??
mysle ze Zielonooka ma podobny problem...tylko ze Ty chcialabys jakos to zaczac:) , mysle ze nie powinnas sie bac. tylko dzialac!
a co do sploszenia...hmm trzeba "uwaznie patrzec pod nogi". nikt Ci tu wspanialych i trafnych rad nie udzieli bo jednak kazdy czlowiek jest inny i Twoj Niesmialy czlowiek rowniez sie rozni... jeden ucieknie po takiej rzeczy a drugi po innej... licz na swoje wyczucie.
: 02 wrz 2004, 23:58
autor: mariusz
Jak nie sprobojesz to sie nie dowiesz...
Lepiwj chyba jest wykonać ten pierwszy krok.. Może on obawia sie aby ciebie nie spłoszyć. Jestem przekonany, że jeżeli wykonasz pierwszy krok to wszystko samo ruszy, a nieśmiałośc zniknie

: 03 wrz 2004, 16:58
autor: Triniti19
Nieśmiałość polega na tym, że osoba nieśmiała boi się odkrywać wszystkich swoich atutów gdyż obawia się reakcji ludzi na te "odkrycie". Więc wg mnie najlepiej starać się wtedy zbliżyć do tej osoby ale zarazem nie aż tak bardzo, żeby nie miała ona poczucia zbytniego osaczenia. Przy osobie nieśmiałej trzeba bardzo uważać. Staraj się okazywać mu dużo "ciepła" i stwarzaj atmosfere ażeby on chciał się przed tobą otworzyć. Jeżeli chodzi o związek to sama zacznij ale powolutku, krok po kroczku tak żeby i samemu przełamać swoje bariery i żeby tej drugiej osobie też było dobrze. Powodzenia.
: 03 wrz 2004, 20:44
autor: Tomasz
Nieśmiałość może się również brać z braku poczucia własnej wartości (znam to z własnego doświadczenia) najlepszą "terapią" dla takiego delikwenta jest podniesienie jego morale, jak to już zależy od indywidualnego przypadku.
: 03 wrz 2004, 21:22
autor: Student
Nieśmialosc w stosunkach damsko-meskich moze byc takze spowodowana strachem przed odrzuceniem badz niepowodzeniem. Dlatego trzeba dawac od razu silnie do zrozumienia ze jest sie zainteresowanym dana osoba aby dodac jej otuchy

: 03 wrz 2004, 21:36
autor: J-dub
zgadzam sie z toba student , mysle podobnie .Sam jestem niesmialy wiec wiem jakto jest. Ale pokazenie niesmialej osobie ze jest sie nim/nia zainteresowanum jest wedlug mnie jak najbardziej dobrym sposobem.Chociaz za bardzo to okazac tez nie jest za dobrze, najlepsze sa rozmowy , coraz czestsze spotkania i bedzie dobrze

. Ale wlasnie kazdy jest inny , i inaczej zareaguje w danej sytuacji. Pozdrawiam

: 03 wrz 2004, 22:11
autor: Mr freeze
Bla Bla, częste wizyty, częste spotkania. Tak to można do końca świata...
Trzeba się przełamać i tyle.
NIc dodać nic ująć.
: 04 wrz 2004, 23:44
autor: krzyniu
Trzeba się przełamać i tyle.
NIc dodać nic ująć.
tez tak sadze to jedyny sposob
: 05 wrz 2004, 13:27
autor: Zielonowłosa
Dzięki za wszystkie opinie, rady itp...! Rzeczywiście, każdy jest inny i nie ma ogólnej recepty na postępowanie... Jednak po przeczytaniu postów naszły mnie pewne refleksje, za co również dziękuję

.
Poraz pierwszy mam do czynienia z osobą, o takich cechach (nieśmiałość...), sama, z resztą, do tego typu się nie zaliczam, dlatego chciałam zasięgnąć opinii innych.
Jak to się mówi, do odważnych świat należy...
Swoją drogą, zastanawiam się, czy nieśmiałość można wyleczyć? Jeśli tak, to w jaki sposób (nie żebym chciała kogoś uzdrawiać! Czysta spekulacja) ?
: 05 wrz 2004, 13:41
autor: Luca
a mnie się wydaje że nieśmiałość bierze się z niskiej samooceny własnych wartości.Osobę taką można podleczyć

prawiąc mu komplementy,dowartościowując,pokazując że jest kimś lepszym niż myśli
: 05 wrz 2004, 18:17
autor: Triniti19
Swoją drogą, zastanawiam się, czy nieśmiałość można wyleczyć? Jeśli tak, to w jaki sposób (nie żebym chciała kogoś uzdrawiać! Czysta spekulacja) ?
Oczywiście, że nieśmiałość można wyleczyć. Sama wkońcu kiedyś na nią "chorowałam" ale chyba nie da się kogoś uzdrowić. To jest tak jak z nałogami trzeba samemu dojść do tego, że chce się zmian. Bo tylko samemu można z niej wyjść. Ty jeżeli chcesz mu pomóc to musisz go wspierać ale robić to tak ażeby nie czuł presji żeby się zmienić. Aha i nieśmiałość najlepiej leczyć malutkimi kroczkami, powoli ale skutecznie.
Osobę taką można podleczyć prawiąc mu komplementy,dowartościowując,pokazując że jest kimś lepszym niż myśli
Z własnego doświadczenia wiem, że prawienie komplementów owszem może być skuteczne ale nie na dłuższą mete. Bo to ta nieśmiała osoba musi przestać krytycznie myśleć o sobie a komplementy sprawią, że będzie jej dobrze w tym towarzystwie ale już poza nią nie będzie śmiały.
: 05 wrz 2004, 20:30
autor: Tomasz
Prawienie komplementów to nie jest, moim zdaniem, nalepsza metoda. Powiem szczerze, że na mnie podziałało zmuszenie mnie do zrobienia pewnych rzeczy. Nagle okazało się, że potrafię i wcale nie jestem w tym, czy w owym gorszy od innych.
: 07 wrz 2004, 15:37
autor: Adam
Według mnie jeśli osoba przebojowa podchodzi do nieśmiałej to nie ma problemu, musicie tylko wiedzieć że osoba nieśmiała z początku będzie dawała wrażenie nie zainteresowanej waszą osobą, także tym sie nie zrażajcie.
Moja nieśmiałość polega na tym, że nie boje sie podejść ale już w czasie rozmowy ... "paraliż" - kompletnie mi uciekają z głowy wszystkie pomysły ... tematy na rozmowe ... i zapada taka niezręczna cisza

: 07 wrz 2004, 15:53
autor: Tomasz
Adam no to witam w klubie :564:
: 07 wrz 2004, 16:45
autor: Adam
Tomasz a jak ty sobie z tym poradziłeś??
: 10 wrz 2004, 09:00
autor: Adam
Błagam o lek na nieśmiałość...
: 10 wrz 2004, 09:05
autor: Maverick
"Zimny prysznic". Musisz sie przelamac. Powiedz sobie "co bedzie to bedzie" i nie mysl nad tym czy takie slowo bedzie dobre, czy moze inne... po prostu mow i dzialaj. Spontan + naturalnosc, to zawsze dobrze jest odbierane.
: 10 wrz 2004, 10:46
autor: robi
dziewczyna która szybko wyleczy
: 10 wrz 2004, 18:03
autor: Adam
Może rzeczywiście za bardzo kombinuje ... jestem ciekaw skąd tak w ogóle sie bierze nieśmiałość ... czy mamy to w genach czy jest to kwestia wychowania

A może jeszcze co innego??
: 12 wrz 2004, 17:22
autor: Zielonowłosa
Witam ponownie!
Wydaje mi się, że to po części kwestia uwarunkowana genetycznie, ale nie tylko... Wychowanie ma tu dużo do powiedzenia. Osoby, w których domach istniało wiele (może zbyt) tematów tabu, mają większy problem w wyrażaniu pewnych myśli, a także w nawiązywaniu kontaktów- zwłaszcza tych specyficznych. Nie sądzę też, iż można nieśmiałość wyleczyć... Można spróbować z nią walczyć, wielokrotnie wygrywać bitwy, ale nie wojnę. Ale mi się powiedziało!
To chyba tyle...
: 12 wrz 2004, 17:55
autor: Tomasz
Adamie nieśmiałość bierze się generalnie z braku poczucia własnej wartości, a poradzić sobie można tylko w jeden sposób, przełamać to!!!
: 12 wrz 2004, 18:42
autor: pstryk
Tak jak z pływaniem najlepiej skoczyć odrazu na głeboką wode i starać się utrzymać ... im częściej będziesz próbował tym naturaniej będzie Ci to przychodziło ... ale jakiegoś 100% sposobu na przełamanie nie ma...przynajmniej ja nie znalazłem
: 13 wrz 2004, 14:47
autor: Triniti19
Wychowanie ma tu dużo do powiedzenia. Osoby, w których domach istniało wiele (może zbyt) tematów tabu, mają większy problem w wyrażaniu pewnych myśli, a także w nawiązywaniu kontaktów- zwłaszcza tych specyficznych.
Czy ja wiem czy to może być powodem nieśmiałości. Ja byłam osobą nieśmiałą i tak naprawde odkąd pamiętam nie było u nas tematu tabu. Mogłam o wszystkim otwarcie rozmawiać z mamą. Choć u mnie nieśmiałość jak teraz tak na "sucho" myśle wzieła się przez to, że mój biologiczny ojciec odszedł od nas.
Nie sądzę też, iż można nieśmiałość wyleczyć... Można spróbować z nią walczyć, wielokrotnie wygrywać bitwy, ale nie wojnę.
Z tym się nie zgodze. Z nieśmiałości można się wyleczyć. Wkońcu nieśmiałość to nie jest alkoholizm gdzie do końca życia będzie się miało to piętno alkoholika. Nieśmiałość zostanie wyleczona wtedy kiedy będziemy bardziej odważni w stosunku do ludzi. Podając na swoim przykładzie od 3 lat moge powiedzieć o sobie jako o osobie śmiałej i teraz nie boje się podejść do nieznanego chłopaka i zagadać do niego. A kiedyś byłoby to nie do pomyślenia.
: 13 wrz 2004, 16:35
autor: Student
Adam pisze:Błagam o lek na nieśmiałość...
Alkohol
To najlepszy lek na niesmialosc...
: 13 wrz 2004, 17:00
autor: Adam
Student ... ja nie moge przecież non stop chodzić naj***ny

... chociaż tak w sumie to by mi to nawet pasowało :564: