agnieszka.com.pl • Miłość - jak zrozumieć kobietę?
Strona 1 z 1

Miłość - jak zrozumieć kobietę?

: 16 sie 2004, 12:43
autor: fish
No tak, gdzieś napisałem, że zaczne nowy temacik.
Wiem, że o miłości było już tu sporo m.in. co to jest miłość itp. itd.
Ale taki jeden przykład.
Stary :) jestem wydaje mi się, że znam troszkę kobiety ale czasami potraficie zaskakiwać :)

Jak mam zrozumieć coś takiego.
Było jakieś drobne nieporozumienie które sam sprowokowałem.
Przyjechałem sobie do domku i napisałem smska takiej treści:

"Kochasz mnie?" - banalne nie? :)

Odpowiedź :
"Bardzo Cie kocham ale kiedy są nieporozumienia to nie wiem czy kocham odpowiednią osobę. Całuje mocno"

Odpisałem:

"To niestety nie kochasz. Miłość nie wybiera. Ja Cię kocham i mimo tych nieporozumień nie zmieniam zdania."

Odpowiedź:

"Piotruś jestes dla mnie cudowny, ciepły i za to Cię kocham"

Odpisałem:

" A ja Cię kocham za wszystko, nawet jak jesteś niedobra. I to jest właśnie miłość"

A teraz pytanie. Czy bardzo się mylę w mojej ocenie miłości i jak mam tą swoją "Babę Jagę" zrozumieć ? :)

Aż tak bardzo się tym nie przejmujcie. I tak jest wszystko ok i myślę, żę będzie ale nowy wątek na forum się przyda :) :)

: 16 sie 2004, 12:58
autor: Andrew
Masz Fiszu rację !! JAK SIE KOCHA ! to juz amen! a kobiety cóz inaczej mysla inaczej mówią !! :556:

: 16 sie 2004, 13:02
autor: lizaa
kazdy jest inny , i tu juz nie ma roznicy czy to kobieta czy mezczyzna. byc moze kobiety mysla inaczej, ale przeciez mamy do tego pelne prawo i rowniez za to nas kochacie.. ta "innosc" wydawalo mi sie ze jest dla was czyms wspanialym. a jak nas zrozumiec? bedziecie probowac do konca zycia i jestem pewna ze sie nie uda..
wg mnie Pani Pana Fisha kocha..

p.s. wiem bo tez jestem kobieta i zrouzmialam jej slowa:)

: 16 sie 2004, 13:07
autor: fish
Thx. Szczególnie "biegało" mi o ten fragment

"Bardzo Cie kocham ale kiedy są nieporozumienia to nie wiem czy kocham odpowiednią osobę. Całuje mocno"

Tego nie kumam :(
Ale i tak jestem szczęśliwy !! :)

: 16 sie 2004, 13:37
autor: amazonka
Faceci...
Czasami szukacie dziury w całym. Przecież napisała, że Cię kocha, czyż nie?! A że my, kobietki lubimy sobie czasem pomarudzić to już inna historia... Jak zamieszkałam z chłopakiem to poznaję Go tak... tak do granic przyzwoitości i też zdarza się, że mówię mu, że Go kocham, ale...
... ale czasami Cię nie poznaję
...ale mógłbyś pomyśleć zanim coś zrobisz
...ale głupek jesteś i tyle ;P
A tak naprawdę świata poza nim nie widzę. Myślę więc, że nie masz się czym przejmować. Widocznie troszeczkę narozrabiałeś i Twoja kobieta też wynalazła sobie jakieś "ale". Choć tak naprawdę to kocha Cię bezwarunkowo.

: 16 sie 2004, 13:43
autor: fish
Moje "rozrabianie" polega na tym, że dużo i szybko oczekuję jakichś rozwiązań. Co ja na to poradzę, że nie lubię czekać. Jakbym miał 20 lat pewnie byłbym bardziej wyluzowanya teraz... jestem niecierpliwy :)

: 16 sie 2004, 13:54
autor: amazonka
Czekajcie a będzie wam dane :P

: 16 sie 2004, 14:48
autor: Cwaniak
amazonka pisze:Faceci...
Czasami szukacie dziury w całym. Przecież napisała, że Cię kocha, czyż nie?! A że my, kobietki lubimy sobie czasem pomarudzić to już inna historia... Jak zamieszkałam z chłopakiem to poznaję Go tak... tak do granic przyzwoitości i też zdarza się, że mówię mu, że Go kocham, ale...
... ale czasami Cię nie poznaję
...ale mógłbyś pomyśleć zanim coś zrobisz
...ale głupek jesteś i tyle ;P
A tak naprawdę świata poza nim nie widzę. Myślę więc, że nie masz się czym przejmować. Widocznie troszeczkę narozrabiałeś i Twoja kobieta też wynalazła sobie jakieś "ale". Choć tak naprawdę to kocha Cię bezwarunkowo.


Czyli w domysle: jak sie nie zmienisz to ja koniec kochania?? :547: :547: :547: :547:

: 16 sie 2004, 21:07
autor: gracja
Szczególnie "biegało" mi o ten fragment

"Bardzo Cie kocham ale kiedy są nieporozumienia to nie wiem czy kocham odpowiednią osobę. Całuje mocno

Fish, zareagowales dokładnie tak jak powinienes zareagowac i czego Ona wlasnie w tej chwili oczekiwala. Kobiety w calej swojej pogmatwanej naturze potrzebuja nieustannie zapewniania o milosci. I nawet jesli Twa Pani sie zezloscila i miala chwilowe przytlumienie uczuc, Ty nie popsules sytuacji slowami typu "o co Ci chodzi?, tylko na nowo wznieciles iskierkę. Gratuluję refleksu i znajomości kobiet :D

: 18 sie 2004, 14:46
autor: fish
Wątek "idiotów" przeniesiony do RING :)

http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... php?t=1591

: 18 sie 2004, 15:43
autor: dryncia
Wiesz co wydaje mi się, ze wiem o co jej chodziło. Ona mówi że kocha, a mówiąc że nie wie czy odpowiednią osobe, ma na myśli, że nie wie czy ty tez ja tak kochasz, czy ty jej nie olewasz, czy się nie angażuje w cos co ja krzywdzi. Wiesz my myślimy o takich rzeczach jak jesteśmy skrzywdzone. Ona cię kocha, tylko nie jest pewna czy ty ją tez. To nie jest kwestia, że kocha cie tylko jak jest dobrze.

: 18 sie 2004, 16:03
autor: fish
Oj, tu zapewniam Cię, że wie o tym doskonale. Zrobiłem sie cholernie uczuciowy i zawsze jej o tym daję znać.

: 18 sie 2004, 16:20
autor: dryncia
Fish ale w chwilach kiedy robisz jakieś numery ona myśli inaczej, mamy trochę inna logikę. Ale widzisz mimo tego jest z tobą, więc nie analizuj, ciesz się chwila i korzystaj z niej. My kobiety lubimy jak jesteście uczuciowi.

: 18 sie 2004, 16:21
autor: DREADMAN
ala romantycy ;)

: 18 sie 2004, 22:48
autor: taka_jedna
ej, mam wrażenie że wcieło posty. Był bardzo mądry post że facet po kłótni przechodzi do porządku dziennego a kobieta potrzebuje zapewnień i jej miłość wtedy słabnie, potem był mój post, potem Krzysia, potem znów mój...
ktoś skasował czy same się skasowały? :(

: 18 sie 2004, 22:57
autor: gracja
taka_jedna pisze:ej, mam wrażenie że wcieło posty. Był bardzo mądry post że facet po kłótni przechodzi do porządku dziennego a kobieta potrzebuje zapewnień i jej miłość wtedy słabnie, potem był mój post, potem Krzysia, potem znów mój...
ktoś skasował czy same się skasowały? :(

niektore zostaly przeniesione do topicu RING.

: 19 sie 2004, 15:44
autor: fish
Ja przewaliłem bo zaczęła się "naukowa" dyskusja na temat idiotów :)