Odrzucona milosc.

[Andrew]

Witam,poznalem pewna dziewczyne jakis czas temu (dwa miesiace temu ),fajnie sie porozumiewalismy,spotykalismy sie,spedzalismy wspolnie czas ze znajomymi :) Ona,pierwsza pisala,pierwsza mnie przytulala,proponowala spotkania. Po jakims czasie pora bylo sie okreslic czy cos z tego bedzie,zaprosilem ja poraz kolejny do siebie i powiedzialem wprost ze narazie potrzebuje czasu bo jest po prostu za mloda,ale to nie oznacza ze z nia nie bylem,podobala mi sie i czulem sie z nia swietnie,ale czasmi faceci maja takie niezdecydowanie,i ja wlasnie mialem taki przypadek,nigdy z takimi nie bylem a po prostu potrzebowalem jakiegos czasu na przeanalizowanie tego,po kilku tygodniach,zrozumialem ze potrzebuje jej,ze nie moge bez niej spedzic ani chwili,powiedzialem jej to lecz ona jest teraz zla na mnie,niechetnie rozmawia,pisze,jest blizej przyjaciol niz mnie,pojawil sie pare tygodni temu pewien facet (moj kumpel ) i od tamtej pory w towarzystwie ona chetnie rozmawia z nim,pali z nim,tlumaczy to ze sa przyjaciolmi i maja wspolne problemy,nie wiem co teraz robic,czy poczekac az jej to przejdzie i zaczac wszystko od nowa,czy zapomniec o tym ? <help> <help>

[ksiezycowka]

Ona poczuła, że dostała kosza i Ciebie skreśliła. Ja bym na nic więcej nie liczyła i wyciągnęła naukę na przyszłość.

[Andrew]

Rzeczywiscie,masz racje :) Dziekuje,nauczka na cale zycie :)