agnieszka.com.pl • co robic?
Strona 1 z 1

co robic?

: 25 cze 2014, 18:40
autor: jagaqwert
mam do was skromne pytanie, jestem w trakcie rozsterki,nie wiem co mam robic. Chce sie rozstac z chlopakiem , zktorym jestem juz 6 lat. Ogolnie czuje ze ma zly wplyw na mnie , sa dni kiedy jest super ale zawsze je psuje wtracajac glupie komentarzyki, typu jestem glupia , gamon,gapa .. i tak od zawsze. nigdy nie powiedzial mi dobrego slowa nie pochwalil,zawsze tylko zle i zle. przez niego stracilam pewnosc siebie,kiedys miala mega dolek i problmy stalam sie niesmiala , zamknieta w sobie malomowna. zawsze czulam sie przy nim gorzej .teraz juz jakos sobie z tym poradzilam, zaczela dbac o siebie ,uczyc sie , robic to co kiedys sprawialo mi przyjemnosc.jestem poklocona z jego rodzicami ,nieodzywamy sie ,uwazam ze to bardzo dziwni ludzie , nie typowi ,jego matka nigdy mnie nie darzyla sympatia,przez nia wpadlam w depresje. Koncze powoli studia ,zostal mi jeszzcze jeden semestr. Mam od czasu do czasu napady paniki i leku, jestem niesmiala, bardzo mi to przeszkadza ,gdyz nie potrafie wtedy nawiaza z ludzmi satysfakcjonujacej wiezi:(( czasem gdy sie wyluzuje jestem inna, nie mam z tym problemu.w ogóle bardzo zalezy mi na kontaktach z ludzmi.alenie raz jestem jakas dziwna gdzy spotykam sie z chlopakiem ,jestem jakas nieobecna zamyslona ,zmartwiona,nic mi nie pzycodzi madrego do glowy.
Moj chlopak ma w tym udzial, na poczatku myslalam ze to toksyczny zwiazek, i chyba taki nadal jest, bedsc z nim ciagle mysle ze to sie wszystko zmieni ,ale widze ze zawsze tak bedzie, zalezy mina nim , chyba go kocham i chcialabym byc z nim ale czuje ze podcina mi skrzydla nie mam takiej ochoty do zycia jak kiedys , dusze sie w tym zwiazku, jak pomysle ze juz nie jestemy razem , oddycham jakby innym czystszym powietzrem, tylko ze rozstawalismy sie juz milion razy i za kazdym razem wracalismy do siebie. a ja przez te moje problemy dluzej nie wytzrymam , jestem corac starsza zaniedlugo pojde do pracy , nie chce wtedy byc przed ludzmi niesmiala i jakas niewyrazna, nieszczesliwa:( dac szanse tmu zwiazkowi moze powina cos w sobie naprawic albo odejsc?

: 26 cze 2014, 11:14
autor: Maverick
Masz zbyt malo pewnosci siebie zeby go zmieniac pomijajac juz fakt, ze zmienic kogos jest bardzo trudno i w sumie bez sensu skoro mozna poznac kogos lepszego. I lepiej dla Ciebie zebys tak zrobila, poniewaz jezeli on ciagle niszczy Twoje poczucie wartosci, to tym samym uzaleznia Ciebie od siebie. Z biegiem czasu bedzie mogl robic cokolwiek, a Ty go nie zostawisz, bo bedziesz myslec ze bez niego sobie nie poradzisz. Piszac cokolwiek mam na mysli np bicie albo ciagle zdrady. Kobieta ktora nie jest pewna siebie bedzie ulegla i bedzie potulnie znosic wszystkie wybryki oraz spelniac zachcianki. Jednoczesnie bedzie ciagle nieszczesliwa oraz bedzie naiwnie myslala ze moze kiedys sie zmieni. Nie zmieni sie.
Zostaw go teraz, bo pozniej bedzie jeszcze trudniej.

: 27 cze 2014, 15:37
autor: Andrew
olej smiecia