agnieszka.com.pl • Czy powrót uczucia jest możliwy ?
Strona 1 z 2

Czy powrót uczucia jest możliwy ?

: 28 mar 2013, 12:00
autor: Robcio
Witam . Chciałbym się zapytać czy powrót dawnego uczucia jest jeszcze możliwy .

Sytuacja wyglądała następująco . W nowej szkole poznałem pewną dziewczynę . Z początku prawie wcale nie rozmawialiśmy , praktycznie ja byłem z moją ekipą a Ona ze swoją . Nagle zaskoczyła mnie . Sama wszystko zaczęła dosłownie z zaskoczenia . Zaczęła ze mną rozmawiać , potem coraz więcej , chodzić do parku itp , ogólnie coraz więcej czasu spędzać , pisać SMS-y itp .

W wakacje było wszystko OK , lecz pod koniec tak niespodziewanie jak się zaczęło tak samo niespodziewanie się skończyło . Oddaliliśmy się od siebie . Przestaliśmy pisać , rozmawiać itp .

Teraz nagle moje uczucie do Tej dziewczyny wróciło . Gdy zacząłem się jej '' przyglądać '' to widzę , że podpatruje się na mnie , uśmiecha się gdy mówię coś śmiesznego na przykład na forum klasy .

Jednak najbardziej co mnie odpycha od powrotu do dawnego stanu jest to , że Ona jest bardzo dobrą , wzorową , przykładną uczennicą zawsze chętna do nauki i szkoły . Ze mną jest trochę gorzej bo jestem typem chłopaka , który nienawidzi szkoły . Nie uczę się i po prostu nie lubię szkoły otwarcie to pokazując . Chociaż porównując moje wyniki w nauczaniu kiedy byłem z Nią blisko a teraz kiedy jestem daleko to poprawiłem się .

Co o tym sądzicie ? Co powinienem zrobić ? I czy przez mój stosunek do szkoły nie jestem skreślony ? .

: 28 mar 2013, 15:57
autor: Andrew
Nie ma to jak nieuk i len - mam nadzieję , ze dziewczyna oprzytomnieje w porę .

: 28 mar 2013, 17:12
autor: shaman
Jasne żeś skreślony, żadna sensowna dziewczyna nie weźmie sobie chłoptasia, dla którego szczytem kariery za 10 lat będzie "pomocnik serwisu gsm" :D

Pozostają Ci tak zwane blachary, chłopie.

: 28 mar 2013, 17:47
autor: Mati
dokładnie jak mówią...co za sens wiązać się z kimś kto potem nie będzie mógł znaleźć pracy...no chyba, że pójdziesz w gangsterkę lub politykę - tam jest to zbędne :)

: 28 mar 2013, 19:31
autor: Nemezis
Robciu, nie robi się spacji przed kropką, tylko po.

Jasne, że uczucia mogą wrócić, nawet ze zdwojoną siłą. Wszystko zależy od sytuacji.


Co do tej Twojej nieszczęsnej szkoły, to prawda jest taka, że nie musisz jej kończyć, masz obowiązek tylko do 18-ego roku życia uczęszczać - a pamiętaj, że męski facet działa w zgodzie ze sobą. Nienawidzisz --> rzuć naukę.

: 28 mar 2013, 19:49
autor: Robcio
OMG nie chodzi mi o to , że jestem leniem i nieukiem oraz chłopakiem bez przyszłości i o marzeniach zostania murarzem lub śmieciarzem. Po prostu nie zależy mi na szkole i nauce. W zasadzie kończę już liceum i przeszedłem je bez przywiązywania wagi do nauki . Mam 2 czasem 3 i okazyjnie rzadko 4.

Mam określoną swoją drogę i pasję w życiu - jest ona związana ze sportem lub muzyką. Wiem że edukacja w szkole nie będzie mi w dużym stopniu potrzebna. Nie obchodzi mnie np. rodzaje gleby z geografii itp. Dla mnie to wiedza bezużyteczna i żenująca.

Czyli wnioskując po Waszych wypowiedziach widzę , że ogólnie u mądrej i ambitnej dziewczyny nie mam szans a prawdopodobnym czynnikiem który wpłynął na utratę kontaktu z Nią jest mój stosunek do szkoły i nauki ?

: 28 mar 2013, 20:02
autor: Nemezis
To nie jest tak, że przez to nie masz u niej szans, bo w tym wieku dziewczyny nie myślą tak poważnie o przyszłości.

Stawiam, że albo zrobiłeś coś głupiego, albo jakieś plotki o Tobie krążyły (i ona w nie uwierzyła), albo się czegoś nie domyśliłeś, na coś nie wpadłeś. Raczej takie zwykłe spięcia w relacji damsko-męskiej.

A co do takich różnic... Mam koleżankę, która w LO uczepiła się największego olewusa w klasie. Próbowała wszystkim udowodnić, że to tylko jego powierzchowność... bla bla bla. Koniec końców wpadli, pobrali się... i już nie mogę czytać jej stękania nad własnym żywotem na fejsie.

Może i przeciwieństwa się przyciągają, ale to na podobieństwach budujemy fundamenty czegokolwiek.


PS. Przed przecinkiem, znakiem zapytania i wykrzyknikiem też nie robimy spacji!

: 28 mar 2013, 20:53
autor: Andrew
jak moze komus nie zalezec na wiedzy , obojetnie jakiej , ktos program ustalił i tego sie nalezy trzymać . Inaczej musisz byc na tyle mocny by i nie trzymać sie zasad i moralnosci .
z muzyką? <hahaha> tu dopiero sie trzeba chłopie uczyć ,a ile pracy włozyć .Sport moze i uczyć nie , ale pracy tak samo ogrom , wiec synek Ty nie wiesz o czym piszesz . [:D] Ale ja liczę , ze to młodość i na czas zmadrzejesz . <piwko>

: 28 mar 2013, 22:37
autor: Maverick
Nie sluchaj ich co do nauki i zarobkow. Obecnie liczy sie to co ma sie w glowie, a nie na swiadectwie. A jak sie nie ma w glowie to liczy sie to co ma sie w rekach i i tak sie zarobi. A magistry beda Ci sprzedawac hamburgery w McDonaldzie.

Problemem jest to, ze nie masz jaj. I tyle.

: 28 mar 2013, 22:55
autor: Robcio
Andrew pisze:jak moze komus nie zalezec na wiedzy , obojetnie jakiej , ktos program ustalił i tego sie nalezy trzymać . Inaczej musisz byc na tyle mocny by i nie trzymać sie zasad i moralnosci .
z muzyką? <hahaha> tu dopiero sie trzeba chłopie uczyć ,a ile pracy włozyć .Sport moze i uczyć nie , ale pracy tak samo ogrom , wiec synek Ty nie wiesz o czym piszesz . [:D] Ale ja liczę , ze to młodość i na czas zmadrzejesz . <piwko>


Ty też nie wiesz o czym piszesz. Dla mnie szkolna wiedza jest bezużyteczna. Zasada 3xZ = zakuj, zdaj, zapomnij . Przykładem jest to, że w szkole ucząc się 3 lata angielskiego rozszerzonego prawie nic się nie nauczyłem . Umiem go z gier.

Nie twierdze, że już nie potrzebuje wiedzy ale na pewno nie tej szkolnej. Wolę czerpać ją z życia, osobistych doświadczeń i poprzez swoje zainteresowania.

: 29 mar 2013, 02:47
autor: Andrew
Czy ty sie czytasz co ty piszesz , jakie bzdury ! znowu zwalam to na młodzienczą głupote , choc coraz mniej takich własnie młodych głupich ludzi .
Angielskiego sie nie nauczyłes boś len smierdzacy , by grac w gerę musiałes sie sprezyc , stad to idiotyczne porównanie . Wiec graj w gry szkołę żuć . Powala mnie taka głupia gadka .
MAV by miec cos w głowie trzeba sie nauczyć , trzeba to do tej głowy włozyć ! Nauka rozwija wszystko ! I nie bredz , ze magister bedzie ci hamburgery sprzedawał , jeszcze nie uscisliłes jaki [:D]
Sek w tym , ze trzeba byc kims i miec dobry zawód , albo byc kreatywnym . Mój syn magister inzynier robotyki automatyki , z pracą nie ma problemu juz zarabia po 5 tys zł netto a dopiero zaczoł . Wiem nie kazdy moze byc tej profesji , ale tez nie pisz ze wykształcenie nic nie daje , oczywiscie samo w sobie nie da nic , trzeba jeszcze w tym czyms byc dobrym . kto zatrudni nawet kogos sprytnego bez wykształcenia , w jakiej profesji ? Oczywiscie sa osoby ktorym sie udaje , sam znam kilku bogatych co to tylko podstawówkę skonczyli , ale jak oni owo bogactwo zdobyli ? łatwo sie domysleć , nikt go uczciwa pracą nie zdobył .Mozna i tak , ale nawet tutaj trzeba ciezko pracować i miec szczescie

: 29 mar 2013, 09:50
autor: Maverick
Andrew na etacie pieniedzy nie zarobisz.

: 29 mar 2013, 10:01
autor: ksiezycowka
Robcio, a nie możesz jej spytać co się stało, że ochłodziły się Wasze relacje?
Moim zdaniem z nauką to nic wspólnego nie ma od jej strony. Powinieneś mieć jeszcze szanse. :)

Co do nauki, pracy i takich pierdół. Czego byś w życiu nie robił to te gleby faktycznie są stratą czasu. Program szkolny wygląda tak w tej chwili, że naprawdę zaczyna mi się marzyć dla moich dzieci w przyszłości indywidualny tok nauki poza tymi placówkami. Wiedzę, tą sensowną ze szkoły ciężko wynieść. Jedyne czego może jeszcze nauczyć to systematyczności, przyswajania informacji itd. itp.

: 30 mar 2013, 10:47
autor: Andrew
Maverick pisze:Andrew na etacie pieniedzy nie zarobisz.

Nie koniecznie ! wszystko jednak zalezy , o czym rozmawiamy i dla kogo co wystarczy , prezes banku Polskiego zarabia ile ? <diabel> sądze ze wiekszosc z tego forum nie zarbi tyle w 10 lat .
Dyrektor np. kopalni ? <diabel> wiekszosc tego nie zarobi w rok [:D] i tak se mozemy wyliczać .
Wiec jak najbardziej na etacie da sie zarobic pieniadze .
i co wazne ! Emerytura rosnie i jest - pewna !! a dodatkowo mozesz zarabiac pieniadze w inny sposób , prywata nie jest nikomu zabroniona , dasz rade , proszę bardzo . Tyle ze dzis jest tak , a jutro inaczej . Do czego zmierzam ? ano do tego , ze zawsze "ktos" w imię prawa moze cie rozłozyc np jak rozłozono nie jedną firmę co budowała autostrady , pieniedzy do dzis nie mają , firmy juz nie istnieją ....
teraz to samo robi Kampania weglowa S.A <diabel> PŁATNOSĆ ustaliła na 121 dni , faktur powyzej 500 tys w ogole nie przyjmują , a wszystko w Panstwie prawa i demokracji <hahaha> <hahaha> <hahaha>

[ Dodano: 2013-03-30, 10:55 ]
księżycówka pisze:Program szkolny wygląda tak w tej chwili, że naprawdę zaczyna mi się marzyć dla moich dzieci w przyszłości indywidualny tok nauki poza tymi placówkami. Wiedzę, tą sensowną ze szkoły ciężko wynieść. Jedyne czego może jeszcze nauczyć to systematyczności, przyswajania informacji itd. itp.

Ty chyba nie masz porównania naszych dzieci z dziecmi np z WB
nasze dzieci są o wiele bardziej wykształcone i maja wikszą wiedze nizli własnie z WB
To znaczy , ze nasz program nauczania mimo , ze nie jest idealny jest dobry .A wszystkim nie dogodzisz .

: 30 mar 2013, 12:41
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:Ty chyba nie masz porównania naszych dzieci z dziecmi np z WB
A co ma do tego WB? :?
Kiedy ostatnio widziałeś Andrew program nauczania podstawówki? Ja bym chciała żeby nie obcinano moim dzieciom godzin historii na rzecz nauki o UE, A tak teraz jest.

: 30 mar 2013, 13:27
autor: Andrew
A to , ze tamvi rowniesnicy są daleko w tyle za naszymi w kwesti własnie wiedzy posiadanej .
Co Ty bys chciała to jedno , a co kto inny - drugie. Jak sama widzisz ma sie to ni jak . Historii ? <diabel> jakiej , tych bredni i kłamstw ?
Zawsze mozesz doszkolic wlasne dzieci , od tego w sumie tez miedzy innymi jestes . <piwko>

: 30 mar 2013, 13:41
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:A to , ze tamvi rowniesnicy są daleko w tyle za naszymi w kwesti własnie wiedzy posiadanej .
Ale co to ma do tematu? Nic.

Poradź coś chłopakowi lepiej. <cisza>

: 31 mar 2013, 08:41
autor: Andrew
ano ma bo zakwestionowałaś nasz Polski program nauczania w szkołach .Co poradzisz leniowi ? co ? <piwko>

: 31 mar 2013, 17:29
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:zakwestionowałaś nasz Polski program nauczania w szkołach
I dalej go będę kwestionować. Może kiedyś był dobry. Teraz to kpina. Jak dzisiejsze 10 latki skończą szkoły będą mieć miej wiedzy niż murzyni w Afryce. Ale to moje zdanie. Nie musisz się zgadzać.

Andrew pisze:Co poradzisz leniowi ? co ?
Nawet nie wiadomo czy ona straciła zainteresowanie z powodu jego ocen. W tym wieku to mało prawdopodobne. Prędzej rodzicom taki "zięć" mógł nie leżeć.

: 31 mar 2013, 21:39
autor: Andrew
Nie wiem , wiem ze moje dzieci miały program dobry - zbyt dobry . ale one juz sa po studiach jedno a drugie na studiach.

: 01 kwie 2013, 00:02
autor: Robcio
dziwne jest to uczucie . Najpierw było na poziomie 0 , potem nagle skoczyło z jej inicjatywy na 100 , potem po wakacjach spadło praktycznie na 10 i teraz jest coś dziwnego :

* zerkanie na mnie
* uśmiechanie się
* stoi z koleżankami i się mile patrz wraz z całą grupą na mnie
* jej koleżanki są dla mnie cholernie miłe

Tak jakby chciała to powtórzyć ale boi się drugi raz wkroczyć tak niespodziewanie z inicjatywą bo może czekać na mój ruch

: 01 kwie 2013, 21:17
autor: shaman
Robcio pisze:Tak jakby chciała to powtórzyć ale boi się drugi raz wkroczyć tak niespodziewanie z inicjatywą bo może czekać na mój ruch
... a Ty zanim zrobisz cokolwiek, leciesz na forum podpytać nieznajomych jak się wiąże buty. Doprawdy nie wiem co ona w Tobie widzi. Może założyła się że klasowego głupka omota dla zabawy?

: 08 kwie 2013, 13:51
autor: Alamakota
Andrew pisze:Czy ty sie czytasz co ty piszesz , jakie bzdury ! znowu zwalam to na młodzienczą głupote , choc coraz mniej takich własnie młodych głupich ludzi .
Angielskiego sie nie nauczyłes boś len smierdzacy , by grac w gerę musiałes sie sprezyc , stad to idiotyczne porównanie . Wiec graj w gry szkołę żuć . Powala mnie taka głupia gadka .
MAV by miec cos w głowie trzeba sie nauczyć , trzeba to do tej głowy włozyć ! Nauka rozwija wszystko ! I nie bredz , ze magister bedzie ci hamburgery sprzedawał , jeszcze nie uscisliłes jaki [:D]
Sek w tym , ze trzeba byc kims i miec dobry zawód , albo byc kreatywnym . Mój syn magister inzynier robotyki automatyki , z pracą nie ma problemu juz zarabia po 5 tys zł netto a dopiero zaczoł . Wiem nie kazdy moze byc tej profesji , ale tez nie pisz ze wykształcenie nic nie daje , oczywiscie samo w sobie nie da nic , trzeba jeszcze w tym czyms byc dobrym . kto zatrudni nawet kogos sprytnego bez wykształcenia , w jakiej profesji ? Oczywiscie sa osoby ktorym sie udaje , sam znam kilku bogatych co to tylko podstawówkę skonczyli , ale jak oni owo bogactwo zdobyli ? łatwo sie domysleć , nikt go uczciwa pracą nie zdobył .Mozna i tak , ale nawet tutaj trzeba ciezko pracować i miec szczescie


Pierdoły pociszkasz.
Szkoła w swoim założeniu może i ma idee szczytne, ale dzisiejsze wykonanie to dno. Zgadzam się z chłopakiem. Co z tego, że nasze dzieci w porównaniu z dziećmi z WB mają większą wiedzę na temat występowania gleb na kuli ziemskiej?

A studia to w ogóle jeszcze inna bajka. Dziękuje losowi, że nie traciłam na to czasu, bo przydatne naprawdę są w niewielu sytuacjach, albo w kilku konkretnych profesjach.

Najbardziej mnie pociąga homeschooling, ale to wymaga sporo pracy i finansów, zobaczymy jak to pójdzie.

Ja zawsze lubiłam i nadal lubię się uczyć, ale szkoły nigdy nie cierpiałam. Instytucja stworzona w celu obrzydzenia nauki, która dzieciom przecież przychodzi naturalnie.

: 09 kwie 2013, 16:35
autor: Andrew
nastepna co pierdoły pociska , mam nadzieje , ze z tego sie wyrasta jednak . Nie znam za wielu ludzi wrecz margines jest to , a ci co sobą coś reprezentują jednak pokonczyli szkoły bez problemu , co co na siłę , albo za pieniadze , to ta sama zorta co nieuki.
Człek to takie bydle , ze w wiekszosci przypadków musi miec nad sobą Bat ! wiec nauka w domu jest nie dla naszej mentalnosci jeszcze , choc ratuje nerwy wielu nauczycielom :)
Dlatego demokracja to zło , dlatego na wybory np nie moga isć wszyscy .

: 10 kwie 2013, 19:27
autor: Maverick
Generalnie temat o uczuciach.
A co do konczenia 2go kierunku studiow, to mozna skonczyc i 20. Wiedze sie bedzie mialo te sama.

: 11 kwie 2013, 23:59
autor: Alamakota
Andrew pisze:nastepna co pierdoły pociska , mam nadzieje , ze z tego sie wyrasta jednak . Nie znam za wielu ludzi wrecz margines jest to , a ci co sobą coś reprezentują jednak pokonczyli szkoły bez problemu , co co na siłę , albo za pieniadze , to ta sama zorta co nieuki.
Człek to takie bydle , ze w wiekszosci przypadków musi miec nad sobą Bat ! wiec nauka w domu jest nie dla naszej mentalnosci jeszcze , choc ratuje nerwy wielu nauczycielom :)
Dlatego demokracja to zło , dlatego na wybory np nie moga isć wszyscy .


Co sobą reprezentują?
Oczywiście, większosć ludzi, których znam też pokończyło szkoły. Bo generalnie taka jest tendencja, ludzie idą z automatu. Usiadź i pomyśl o tym tak naprawdę, ile osób potrzebuje wyższego wykształcenia? Szczerze? Niewiele. Reszta to automat, głupie wyobrażenia. Wiele osób bez studió też sobą coś reprezentuje. Wiele osób po studiach nie reprezentuje sobą nic. Nie ma reguły ŻADNEJ. Najważniejsze, to wiedzieć czego się chce i podjąć świadomą decyzję czy studia mi są czy nie potrzebne. I mieć jaja, zeby wziąć na siebie wszystkie konsekwencje takiego wyboru. Proste ale trudne.

: 12 kwie 2013, 09:47
autor: Andrew
tutaj pełna zgoda a Ala
Mav no prosze cie , jak ta samą wiedze po skonczeniu kilku kieronków ? <zalamka>

: 12 kwie 2013, 17:03
autor: shaman
Studia to prestiż. Mówię to jako wielki krytyk polskiego szkolnictwa wyższego, kretyńskiej mentalności i presji społecznej na posiadanie wyższego, posiadacz dogłębnej wiedzy na temat zepsucia kasty profesorskiej. Studia to prestiż wspólnoty z innymi absolwentami, zetknięcia się z wyjątkowymi osobistościami, ideami oraz dowód zaangażowania, konsekwencji. To pomaga w biznesie. Wymiernie.

: 12 kwie 2013, 22:12
autor: Maverick
Andrew pisze:Mav no prosze cie , jak ta samą wiedze po skonczeniu kilku kieronków ?
Chyba nie studiowales skoro Cie to kreci. Ja studiowalem i wiem, ze wiedza po studiach do niczego konkretnego by mi sie nie przydala. Sa jakies tam lizniecia waznych tematow, ale to tylko lizniecia i trzeba je rozwijac dalej praktyka. Bez praktyki sie nic nie umie. No oczywiscie studia mi sie przydaly wiele razy. Np jak trafilem na reklame Amber Gold to poznalem, ze to oszustwo, ale to nic co wiazaloby sie ze znalezieniem lepszej pracy.
shaman pisze:To pomaga w biznesie.
Zalezy w jakim.

: 13 kwie 2013, 09:43
autor: Andrew
Mav - czy ja musze studiować by dostrzec jaka roznica jest midzy mną np. a moim synem ? w kwesti wiedzy ? On tego sie z tą wiedza nie urodził - przed studiami jej nie miał - wiec ?
profesorowie - tutaj jestem zgorszony - ostatnio zgłebiam temat pewien , jak czytam wypowiedzi wielu profesorów i ogladam ich wideo wypowiedzi na internecie , to strach mnie ogarnia co za głupoty potrafią opowiadac i wypisywac i nie zebym był madrzejszy od nich , ze potrafie to zweryfikować , inni to zrobili ...
skąd sie to bierze ?