Zazdrość czy uzasadniona ?
: 13 lut 2012, 18:33
Witam, jestem ze swoją dziewczyna od 7 miesięcy, jest to bardzo krótki okres lecz mogę powiedzieć ze przez ten czas wiele rzeczy przeżyliśmy. Coś sie zaczęło psuć a raczej w moich oczach a mój problem jest dość trudny ponieważ nikt tak naprawdę nie potrafi mi pomoc. Zacznę od początku : jestem typem faceta, ktory jakiś czas temu potrafił zdziałać wiele przy kobietach, niestety ale działalem egoistycznie, zlewczo, zdradzalem, często sex bezzobowiazan. Niedawno poznałem kobietę swojego życia(tak mi sie wydaje) ja zimny i nie wytresowany dran nagle czuje iskierke w serduszku. Przebieg i fascynacja przebiegała całkowicie naturalnie. Wiele splotow jak z filmów, itp można uważać to za prawdziwa miłość. Dużo rozmawiamy lecz ja i tak swoje, przez to ze zdradzalem trochę jej nie wierze:( chodź czuje i wszystko na to wskazuje ze mówi prawdę. Mam wgląd na jej FB, telefon, podsluch, wiem to jest chore lecz staram sie żeby tego nie widziała. Nie robię jej scen ani awantur, lecz teraz coś mnie zaniepokoiło o toz nie boje sie ze mnie zdradza lecz pozna kogos i to jakiś czas może trwać a ja zmarnuje tylko swój czas tkwiac w tym. Przypominam ze jest to zwiazek na odległość lecz planujemy od października mieszkać razem(widujemy sie co tydzień, jestem u niej 1-3 dni w tyg.) Ona katoliczka, studiuje lekarski jest bardzo pożądna calkowity inny typ kobiety taki unikalny co budzi u mnie niepokój wydaje sie za porządna: szepcze ze chce żebym został jej mezusiem, planuje slub(sic!), mówi szczerze ze mnie kocha lecz sam nie wiem bo z jednej strony mówi ze trochę sie posulem, za bardzo dbam o nią jestem troszeczkę nadgorliwy lecz nie widzę w tym nic złego. Jak mam tego sie pozbyć z głowy lecz mogę mieć racje ? Czy myślicie ze taki typ kobiety może zdradzić Wybaczcie za tekst ale cieżko mi sie pisze tak długie teksty z iPada. Sadze ze za mało szczegółów opisałem