Moja historia (i problem) wygląda tak.
2 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną (po 4 latach) po tym jak dowiedziałem się że kręci z innym chłopakiem. Była bardzo skruszona, przepraszała, żałowała. Niestety kiedy przeszła mi juz złość i powiedziałem że wszystko jej wybaczę i chcę znów z nią być, ona stwierdziła że dobrze jej jest samej, a do mnie nie czuje tego co dawniej.
Nie byłem natrętny, ale starałem się żebyśmy się zeszli - bezskutecznie.
I tak minęły 2 miesiące w których nic się nie działo.
Kilka dni temu poprosiła mnie o pewną przysługę, na co ja się zgodziłem. Była mi bardzo wdzięczna i zaproponowała żebyśmy się spotkali. Odmówiłem ponieważ kilka dni wcześniej poznałem pewną dziewczynę. Kiedy się o tym dowiedziała, zaczęło się...
Wypytywała kto to, skąd, jak wygląda, prześledziła móje profile na NK i Facebook'u, aż w końcu wyczaiła o którą dziewczynę chodzi.
Płakała, mówiła że jest o mnie zazdrosna, że nie wyobraża sobie mnie z inną dziewczyną, że chciała bym do mnie wrócić... ale kiedyś - nie wie kiedy, jak jej uczucia do mnie powrócą.
Pisze do mnie teraz jak jest jej ciężko itp.
Co ja mam robić? Kochałem ją z całego serca, nawet kiedy się rozstaliśmy, ale cały czas odmawiała próby zejścia się. Teraz kiedy poznałem kogoś innego, ona cały czas do mnie dzwoni pisze - mówi że jest zazdrosna i że boi się że jak zakocham się w tamtej dziewczynie to dla niej drzwi się zamkną.
Dwie kobiety i zazdrość.
Moderator: modTeam
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 357 gości