KIEDY KONIEC?
Moderator: modTeam
KIEDY KONIEC?
JEZELI DWOJE LUDZI SIE KOCHA, A NIE POTRAFIA ZE SOBA ZYC (NIE MOGA SIE DOGADAC), KIEDY POWINNI TEN ZWIAZEK SKONCZYC?
czy to zdanie , które napisałaś jest naprawde mozliwe?Że nawet jesli się kocha są przeszkody nie do pokonania?Bo ja nie umiem nawet sobie odpowiedzieć na to pytanie
Jest jak najbardziej możliwe i realne. Znam rozwiedzione małżeństwa, które nadal żyją pod jednym dachem i dbają nawzajem o siebie (no może poza seksem). Ponoć prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności.
Kochać i być kochanym
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
Jarek pisze:Jest jak najbardziej możliwe i realne. Znam rozwiedzione małżeństwa, które nadal żyją pod jednym dachem i dbają nawzajem o siebie (no może poza seksem). Ponoć prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności.
Hehe... czyżbyś mnie znał?

I dlaczego wykluczyłeś sex
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
moim zdaniem nie kochają się tylko są zauroczeni, a potem zauroczenie mija i jest problem, w kazdym zwiazku taki etap przychodzi, i moze się to przekształcić w miłosc dojrzała albo nie. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
taka_jedna pisze:moim zdaniem nie kochają się tylko są zauroczeni, a potem zauroczenie mija i jest problem, w kazdym zwiazku taki etap przychodzi, i moze się to przekształcić w miłosc dojrzała albo nie. Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić
Zauroczenie jest na początku związku. I albo przerodzi się w miłość albo "trzeba zwijać żagle".
KOCHAJ...i rób co chcesz!
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
NO TO INNE PYTANIE ( JUZ NIE NA NIEBIESKO, BO CO NIEKTORYCH TEN KOLOR RAZI W OCZY). DLACZEGO TYLE KOBIET NA SWIECIE, KTORE SA BITE PRZEZ SWOICH PARTNEROW, NADAL POZOSTAJE W ZWIAZKU?
bo nie chca robic problemow , nie chca sie rozwidzic , ludza sie ze mezczyznie to przejdize , ze to sie zdazylo tylko raz czy dwa i juz wiecej nie bedzie , bo kochaja , bo slepo ufaja , bo uwazaja ze dzieci na tym straca, bo sie przywiazaly...bo pokochaly tego faceta z jego wadami. bo nie maja sily na to by odejsc , bo nie potrafia sie sprzeciwic...bo sie boja go.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
niunka pisze:JEZELI DWOJE LUDZI SIE KOCHA, A NIE POTRAFIA ZE SOBA ZYC (NIE MOGA SIE DOGADAC), KIEDY POWINNI TEN ZWIAZEK SKONCZYC?
No chyba to nie jest prawdziwa miłość. Bo w prawdziwej miłości na pewno dałoby się dogadać. Możliwe tylko, że to jest tylko zauroczenie.
niunka pisze:NO TO INNE PYTANIE ( JUZ NIE NA NIEBIESKO, BO CO NIEKTORYCH TEN KOLOR RAZI W OCZY). DLACZEGO TYLE KOBIET NA SWIECIE, KTORE SA BITE PRZEZ SWOICH PARTNEROW, NADAL POZOSTAJE W ZWIAZKU?
Mi się wydaje, że bite kobiety pozostające w związkach najczęściej mają słaby charakter. Bo rozumiem pozostać w związku jeżeli facet raz by uderzył (choć jak sądze po swoim charakterze zapewne ja już nigdy bym się do niego nie odezwała) ale jeżeli bije dosyć często to już zwykle te kobiety które mają słabszy charakter. No ale dobrze też podkreśliła tutaj lizaa, że powodem może być również brak siły odejść od takiej osoby, uważają że dzieci na tym stracą. Zresztą ciężko coś więcej powiedzieć bo na to pytanie najlepiej odpowiedziałaby kobieta która przeżyła takie coś.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
no właśnie, ale nie chcą porzucić tego "nie księcia z bajki". Bo będą same. Przez tydzień, miesiąc, ale będą. No chyba ze uważasz że kobieta jak zechce to sobie kogoś "upoluje" w 10 min 

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Jak najszybciej, bycie z kimś z kim nie można się dogadać jest chore. Szkoda czasu, lepiej znaleźć kogoś z kim można się porozumieć. Ja jak nie ma z kimś o czym rozmawiać to odchodzę, życie jest zbyt krótkie by marnować czas na nudziarzy i głupków. Przecież wzajemne relacje w dużej mierze opierają się na rozmowie, na porozumieniu. Nie chodzi o to by mieć takie same zdanie w każdej kwestii ale o umiejętność dyskutowania. Sztuka konwersacji to ważna rzecz, jak ktoś tego nie potrafi to sobie nim głowy nie zawracam
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 359 gości