Prawdziwa miłość powraca
: 26 lip 2010, 22:46
Witam wszystkich bardzo serdecznie, mam strasznie miłosny problem, bynajmniej z mojej strony to tak się wydaje. Ok, przechodzę do mini lektury.
Pewnego razu, 1,5 roku temu poznałem dziewczynę, bardzo mi się spodobała. Choć nie wiele ze sobą rozmawialiśmy, podczas 2 przypadkowych spotkań, poznałem ją wystarczająco, i coś mnie w jej urzekło. Mianowicie jest spokojną i wydawać się może skrytą osobą - podczas rozmowy, nie wiele, mówi, ale jak się już rozgada, nabierze zaufania to całkowicie inaczej.
Od tamtej pory, było sporo problemów, na początku roku dowiedziałem się od jej koleżanek, iż jej zdaniem jestem nachalny, nie odzywałem się do niej wcale, nie pisałem, nie wysyłalem sms-ów, tylko że ona mi tego wprost nie powiedziała. A na mieście, zawsze 1 mówiła "cześć". W kwietniu, postanowiłem jej to wypomnieć, i napisać, o tym co o mnie mówiła - i w pewnym stopniu wyjasniliśmy sobie tą sprawę, i ona wtedy uznała, że to było wtedy, a teraz jest inaczej, już taki nie jestem itd. Zaczęły się z powrotem rozmowy, nie już tak częste, ale zawsze ja 1 pisałem, bo wiem, że ona nigdy 1 do chłopaka nie napisze. Ostatnio dowiedziałem się od pewnej osoby, że znowu coś takiego powiedziała na mnie. Wcześniej umawiałem się z nią na spotkanie, w pewnym miejscu, i od tamtej pory zacząłem ją olewać, i dosłownie zlewać. Mówiła mi "cześć" nie odpowiadałem, a jak spotkała mnie przypadkowo w tym miejscu, gdzie mieliśmy się spotkać, to zdziwiona spytała pewnej dziewczyny "co ja tu robię". Niestety po kilku dniach, dowiedziałem się, że to była ta stara sprawa, którą sobie wyjasniliśmy. Czuję, że uczucie do niej powróciło z potrójną siłą, wczoraj chwilę rozmawiałem, i przeprosiłem za moje zachowanie. Dzisiaj znowu widziałem z koleżankami i ten uśmiech mówiąc "cześć". Co waszym zdaniem zrobić takiego? Umówić się z nią, wszystko wyjaśnić, i powiedzieć co do niej czuję? - Ja czasem odnoszę wrażenie, że jak mnie widzi, to jakby chciała coś powiedzieć, jednak przez ten czas co nie rozmawiamy jakby zapominamy o tej całej sytuacji. Inaczej mówiąc "Jak to?".
W grudniu próbowałem być z inną dziewczyną, niby zapomniałem o tej którą na prawdę kocham, jednak po 2 tygodniach.. Nie wytrzymalem, nie mogłem być z nią i jej okłamywać, i zerwałem. Bo wiedziałem, że czuję coś do innej osoby - Na szczęście zostaliśmy przyjaciółmi i mnie zrozumiała.
Ostatnio także próbowałem o tym zapomniec, i być, flirtować z inną dziewczyną - inaczej mówiąc "nie potrafię" obdarzyć takim samym uczuciem co tą osobę. Ona jest skryta, ale patrząc na jej wzrok, mogę wielę wywnioskować. Niby tutaj nie zainteresowana, ale jednak takie odnoszę wrażenie, jakby za każdym razem chciała, abym do niej napisał kolejny raz.
Co waszym zdaniem powinienem zrobić?
Z góry wielkie dzięki za porady.
Pewnego razu, 1,5 roku temu poznałem dziewczynę, bardzo mi się spodobała. Choć nie wiele ze sobą rozmawialiśmy, podczas 2 przypadkowych spotkań, poznałem ją wystarczająco, i coś mnie w jej urzekło. Mianowicie jest spokojną i wydawać się może skrytą osobą - podczas rozmowy, nie wiele, mówi, ale jak się już rozgada, nabierze zaufania to całkowicie inaczej.
Od tamtej pory, było sporo problemów, na początku roku dowiedziałem się od jej koleżanek, iż jej zdaniem jestem nachalny, nie odzywałem się do niej wcale, nie pisałem, nie wysyłalem sms-ów, tylko że ona mi tego wprost nie powiedziała. A na mieście, zawsze 1 mówiła "cześć". W kwietniu, postanowiłem jej to wypomnieć, i napisać, o tym co o mnie mówiła - i w pewnym stopniu wyjasniliśmy sobie tą sprawę, i ona wtedy uznała, że to było wtedy, a teraz jest inaczej, już taki nie jestem itd. Zaczęły się z powrotem rozmowy, nie już tak częste, ale zawsze ja 1 pisałem, bo wiem, że ona nigdy 1 do chłopaka nie napisze. Ostatnio dowiedziałem się od pewnej osoby, że znowu coś takiego powiedziała na mnie. Wcześniej umawiałem się z nią na spotkanie, w pewnym miejscu, i od tamtej pory zacząłem ją olewać, i dosłownie zlewać. Mówiła mi "cześć" nie odpowiadałem, a jak spotkała mnie przypadkowo w tym miejscu, gdzie mieliśmy się spotkać, to zdziwiona spytała pewnej dziewczyny "co ja tu robię". Niestety po kilku dniach, dowiedziałem się, że to była ta stara sprawa, którą sobie wyjasniliśmy. Czuję, że uczucie do niej powróciło z potrójną siłą, wczoraj chwilę rozmawiałem, i przeprosiłem za moje zachowanie. Dzisiaj znowu widziałem z koleżankami i ten uśmiech mówiąc "cześć". Co waszym zdaniem zrobić takiego? Umówić się z nią, wszystko wyjaśnić, i powiedzieć co do niej czuję? - Ja czasem odnoszę wrażenie, że jak mnie widzi, to jakby chciała coś powiedzieć, jednak przez ten czas co nie rozmawiamy jakby zapominamy o tej całej sytuacji. Inaczej mówiąc "Jak to?".
W grudniu próbowałem być z inną dziewczyną, niby zapomniałem o tej którą na prawdę kocham, jednak po 2 tygodniach.. Nie wytrzymalem, nie mogłem być z nią i jej okłamywać, i zerwałem. Bo wiedziałem, że czuję coś do innej osoby - Na szczęście zostaliśmy przyjaciółmi i mnie zrozumiała.
Ostatnio także próbowałem o tym zapomniec, i być, flirtować z inną dziewczyną - inaczej mówiąc "nie potrafię" obdarzyć takim samym uczuciem co tą osobę. Ona jest skryta, ale patrząc na jej wzrok, mogę wielę wywnioskować. Niby tutaj nie zainteresowana, ale jednak takie odnoszę wrażenie, jakby za każdym razem chciała, abym do niej napisał kolejny raz.
Co waszym zdaniem powinienem zrobić?
Z góry wielkie dzięki za porady.