HEEEJ to znow ja :>
Moderator: modTeam
HEEEJ to znow ja :>
I mam pytanie... jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawi
Nie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:> Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy
Jestesmy ze soba rok i jest naprawde super.Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Co zrobić
?? NIC tY NIE ZROBISZ , taką masz juz nature i musi sie stać coś bardzo takiego , co daje kopa , mam tu na mysli to ze dziewczyna Cię zostawi bo tego nie wytrzyma albo bedzie miała dosc Ciebie
własnie z tego powodu ze tak sie zachowujesz .Wiec uwazaj !!! i miej to na mysli , bo tak sie stanie , .Przy nastepnej dziewczynie bedziesz juz inny




poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: HEEEJ to znow ja :>
Hyhy pisze: jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostaw
jeśli dziewczyna to wyczuje lub jej to powiesz, to wiedz że będzie się z tym czuła fatalnie. znam to doskonale.....niestety.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
:569: Ale nie czuj się zbyt pewnie - ja nie byłem w ogóle zazdrosny i też mnie zdradziła, także jedyna rada:
zachowuj się tak, żeby nie miała najmniejszego powodu do zdrady, jeśli oczywiście jest tego warta.
Przestań myśleć o jej zdradzie i ciesz się życiem, a jednocześnie ... bądź gotów na to, że może kiedyś Cię zdradzić i jakoś będziesz musiał z tym (może i jeszcze z nią) żyć.
Nieźle co - ale jak poczytasz uważniej Forumowiczów, to właśnie takie wnioski możesz wyciągnąć i co najgorsze mają milutcy rację.
zachowuj się tak, żeby nie miała najmniejszego powodu do zdrady, jeśli oczywiście jest tego warta.
Przestań myśleć o jej zdradzie i ciesz się życiem, a jednocześnie ... bądź gotów na to, że może kiedyś Cię zdradzić i jakoś będziesz musiał z tym (może i jeszcze z nią) żyć.
Nieźle co - ale jak poczytasz uważniej Forumowiczów, to właśnie takie wnioski możesz wyciągnąć i co najgorsze mają milutcy rację.


Re: HEEEJ to znow ja :>
foxy_lady pisze:Hyhy pisze: jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostaw
jeśli dziewczyna to wyczuje lub jej to powiesz, to wiedz że będzie się z tym czuła fatalnie. znam to doskonale.....niestety.
dokladnie,trzeba ufać,inaczej będziesz wmawiał sobie to moze tak wyjść
Re: HEEEJ to znow ja :>
Hyhy pisze:I mam pytanie... jak sie pozbyc obawy ze cos zlego sie stanie w naszym zwiazku? Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawiNie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:> Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy
Jestesmy ze soba rok i jest naprawde super.Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D
Jesteś podobny troche do mojego chłopaka, zbliżony wiek i zbliżone poglądy na świat i moje zachowanie
KoChAc I ByC KoChAnYm To NaJwIęKsZe SzCzĘśCiE Na ZiEmI...
)
Zdecydowanie najgorsze jest wmawianie sobie tego ale wiem też, że trudno jest tak nagle przestać się obawiać. Musisz po prostu starać się jak najmocniej zaufać. Wierzyć w nią. Ryzyko istnieje ale jeżeli wszystko jest w waszym związku oki to na pewno nie będzie myślała o nikim innym.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Re: HEEEJ to znow ja :>
Hyhy pisze:I mam pytanie... .Moze ktos z Was mial takie cus i zechce pomoc?:D
Szczerość, szczerość i jeszcze raz szczerość.
Bądźcie po prostu najlepszymi przyjaciólmi. Gadajcie na każdy (KAŻDY) temat.
Wiesz... przyjaźnie są trwałe a małżeństwa nie.
Nie zamartwiaj się na zapas, ale też, nie spocznij na laurach.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Mysiorek ma racje. Jeżeli będziecie dla siebie najlepszymi przyjaciółmi to wtedy na pewno nie będzie miała ochoty spotkać kogoś innego. Choć zazdrość to naturalna rzecz ale nie ma potrzeby do zbytniego zamartwiania się. Staraj się, żeby każdy dzień spędzony z tobą był dla niej bardzo fajny.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
miałam tak przez bardzo długi czas...co chwile obawa, nie tyle o zdradę co po prostu o to ze przestanie mnie nagle kochać. Przeszło mi jak mieliśmy kryzys i przestało mi zależeć "aż tak". Kryzys sie skonczył, od miesiaca jest bosko, a moje obawy poszly precz na zawsze 
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Re: HEEEJ to znow ja :>
Hyhy pisze: [...] Ze partnerka mnie zostawi albo ktos ja poderwie i tez mnie zostawiNie wiem skad te akcje ale nie mam ZADNYCH powodow zeby sie o to martwic... ZADNYCH. Tylko skads to jest i jak to zabic?:>
Najprościej to przestać sobie wmawiać takie rzeczy, wiem, łatwo powiedzieć trudniej wykonać... ale zaufanie to podstawa. Twoja dziewczyna Ci ufa i Ty ufaj jej
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
Bądźcie po prostu najlepszymi przyjaciólmi. Gadajcie na każdy (KAŻDY) temat.
Wiesz... przyjaźnie są trwałe a małżeństwa nie.
zgadzam sie w pełni, poza tym jakbyś sie czuł jakby Twoja dziewczyna non stop Cie podejrzewala o zdrade, albo o to ze ja mozesz zdradzic, przeciez Ciebie tez ktos moze poderwac na ulicy, przystopuj bo sobie pomyśli ze jej nie ufasz i bedziecie mieli neipotrzebne kwasy w zwiazku, wiadomo, troche zazdrosci nie zaszkodzi, ale bez przesady
Nie chce zeby za jakis czas dziewczyna sie na mnie wkurzala za to ze jej wmawiam ze mnie zdradza, albo ze sprawdzam 10 razy dziennie smsy
Sprawdzasz jej sms'y? Nie uwazasz ze to lekka przesada?Daj jej troche prywatnosci bo rzeczywiscie Cie zostawi
Pozdrawiam
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista
pozdrawiam
pozdrawiam
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 376 gości