krok do przodu...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

ref
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 19 sie 2009, 09:49
Skąd: wro
Płeć:

krok do przodu...

Postautor: ref » 19 sie 2009, 10:34

Witam wszystkich forumowiczów :)

Pojawia się przede mną widmo dużego problemu w związku.

Mam 23 lata, spotykam się z dziewczyną o rok starszą. Prawda jest jednak taka, że różnica doświadczenia, dojrzałości życiowej jest znaaaaaacznie większa.

Ja nigdy nie byłem człowiekiem otwartym. Ba, jestem osobą mocno zamkniętą w sobie. Zawsze miałem problemy w kontaktach z innymi osobami, szczególnie z dziewczynami. Stanowiło to dla mnie ogromny problem. kilka miesięcy temu pojawiła się Ona... Szybko zaczęliśmy spotykać się, bardzo miło wspominam te pierwsze nasze tygodnie, czy miesiące razem.

Ona jest osobą bardzo towarzyską, błyskawicznie potrafi nawiązywać nowe znajomości. Co ważne, w przeciwieństwie do mnie, była w związku z innym facetem wiele lat. Ja natomiast nie mogę tak powiedzieć o sobie.

Można powiedzieć, że byłem (jestem) zachwycony nią, jest osobą, która dosłownie spadła mi z nieba. Przez wakacje nie spotykamy się zbyt często (raz na 2-3 tygodnie), bo tymczasowo mieszkamy daleko od siebie. Pierwszy raz na kimś tak mocno mi zależy. Jej również, ale ostatnio daje do zrozumienia, że stawia pewien warunek dot. przedłużenia naszej wspólnej znajomości...

Chodzi o to, że wg niej muszę 'coś' zmienić. Po prostu, w tej chwili jest dobrze, ale za jakiś czas, jak czegoś nie zrobię, wszystko może prysnąć jak mydlana bańka. No i właśnie, nie wiem, co mam zrobić. Domyślam się, że może chodzić o moje zachowanie wobec niej, może też czegoś nie powiedziałem. Daję do jej do zrozumienia, że mi bardzo zależy. Nie powiedziałem jednak wprost, ze ją kocham (a kocham ją na pewno). Nie jestem odważny, nie za wcześnie na takie deklaracje?

Proszę, poradźcie mi, w czym może tkwić problem???
Macie jakieś pomysły, co o tym sądzicie???

na pewno rozwiązanie jest proste, ale trafić na nie będzie dla mnie wielkim kłopotem :?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 19 sie 2009, 10:39

ref pisze:No i właśnie, nie wiem, co mam zrobić.

Ja bym ja wzięła na rozmowe i powiedziała, ze ja nie wiem o co chodzi, że jak czegos chce niech mówi, jest szansa, ze to sie spełni.

ref pisze:Domyślam się, że może chodzić o moje zachowanie wobec niej

Jakie zachowanie ??

ref pisze:Nie powiedziałem jednak wprost, ze ją kocham (a kocham ją na pewno). Nie jestem odważny, nie za wcześnie na takie deklaracje?

Nie, nie za wcześnie, jestescie iles miesiecy razem, kochasz ja, więc jej to powiedź. Może ona chce być z kims kto ja kocha lub niedługo pokocha. Może chce wiedzieć na czym stoi.
Awatar użytkownika
Sokolica
Bywalec
Bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 25 cze 2009, 20:23
Skąd: Kraków
Płeć:

Re: krok do przodu...

Postautor: Sokolica » 19 sie 2009, 11:00

ref pisze:Jej również, ale ostatnio daje do zrozumienia, że stawia pewien warunek dot. przedłużenia naszej wspólnej znajomości...Chodzi o to, że wg niej muszę 'coś' zmienić. Po prostu, w tej chwili jest dobrze, ale za jakiś czas, jak czegoś nie zrobię, wszystko może prysnąć jak mydlana bańka.


W jakie sposób daje Ci do zrozumienia? Mówi coś konkretnie? Jaki to warunek stawia?

ref pisze:No i właśnie, nie wiem, co mam zrobić. Domyślam się, że może chodzić o moje zachowanie wobec niej, może też czegoś nie powiedziałem.


Może słusznie się domyślasz a może nie ;) Jeśli nie jesteś pewien to może dobrze by było z nią pogadać.

ref pisze:Daję do jej do zrozumienia, że mi bardzo zależy. Nie powiedziałem jednak wprost, ze ją kocham (a kocham ją na pewno). Nie jestem odważny, nie za wcześnie na takie deklaracje?


Nigdy nie jest za wcześnie. Skoro czujesz że ją kochasz to po prostu jej to powiedz. [:D]
Rzeczy cennych nie zdobywa się prosto...
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 19 sie 2009, 12:22

Jeju, ja staruszka już bym wychodzić za mąż chciała, a Ty swojej starszej dziewczynie boisz się powiedzieć, że ją kochasz :D
Pojedź do niej, daj jej kwiaty i powiedz, że ją kochasz no i że w związku z tym nie chcesz jej stracić np. nietrafionym domysłem. Poproś, by Ci powiedziała o co chodzi, albo chociaż dała wskazówkę (ja np. nie lubie wszystkiego mówić wprost).

Poza tym nie napisałeś, ile ze sobą jesteście i jak wygląda Wasze życie intymne (bo być może tu jest właśnie problem - tym bardziej, że sam pisałeś, że jest bardziej doświadczona. Może jej czegoś też na tym gruncie brakuje?)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 19 sie 2009, 17:59

Nemezis pisze:Może jej czegoś też na tym gruncie brakuje?

Może chce po prostu już zacząć uprawiać z nim seks? <szczerbaty>

ref pisze:Nie jestem odważny, nie za wcześnie na takie deklaracje?

Nie ma określonych reguł, kiedy i po jakim czasie wyznaje się miłość.
Jeśli czujesz i jesteś tego pewien, to ja bym to na Twoim miejscu powiedziała.

A najlepsza rada to po prostu pogadaj z nią. Jeśli jest inteligentna to zrozumie że w zagadkach nie tędy droga.
Zraniony
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 sie 2009, 19:27
Skąd: z poza swiata
Płeć:

Re: krok do przodu...

Postautor: Zraniony » 19 sie 2009, 17:59

ref pisze:...
Daję do jej do zrozumienia, że mi bardzo zależy. Nie powiedziałem jednak wprost, ze ją kocham (a kocham ją na pewno). Nie jestem odważny, nie za wcześnie na takie deklaracje?
...

Hmm... skad ten pomysl, ze o to chodzi... czyzby Ona powiedzial, ze Ciebie kocha? a Ty nic? ;>



Nemezis pisze:Jeju, ja staruszka już bym wychodzić za mąż chciała...

Jest jakis magiczny prog wiekowy, od ktorego kobiety chca wychodzic za maz? ;>
"czy warto bylo obok Ciebie, dotykac swiatla w ogrodzie gwiazd...?"
Awatar użytkownika
kitty
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 73
Rejestracja: 27 lip 2008, 23:52
Skąd: MadnessLand
Płeć:

Postautor: kitty » 19 sie 2009, 19:18

Rozmowa jedynym rozwiązaniem :)

Może chodzi naprawdę o jakiś drobiazg, ale jej to przeszkadza. Może Ci coś sygnalizuje i chciałaby, żebyś sam się domyślił. Jednak nie ma sensu chyba się bawić w domysły. Powiedz jej szczerze, ze czujesz, ze czegoś od Ciebie oczekuje i jest coś nie tak, i żeby powiedziała wprost, a wszystko się wyjaśni :))
...drzazga mojej wyobraźni
zapala sie od słowa...
ref
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 19 sie 2009, 09:49
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: ref » 19 sie 2009, 20:15

Dzindzer pisze:ref napisał/a:
Domyślam się, że może chodzić o moje zachowanie wobec niej

Jakie zachowanie


Chodzi mi raczej o mój sposób bycia, po prostu może ją coś we mnie denerwować..


Sokolica pisze:W jakie sposób daje Ci do zrozumienia? Mówi coś konkretnie? Jaki to warunek stawia?


Można powiedzieć, że używa synonimu słowa "zmiana". Wszystko odbywa się w trakcie luźnej rozmowy, jednak mówi, że to jest "zabawne teraz, ale wszystko do czasu". Mówi, że sam mam dojść do pewnych wniosków, a ja jestem w kropce :?


Nemezis pisze:Poza tym nie napisałeś, ile ze sobą jesteście i jak wygląda Wasze życie intymne (bo być może tu jest właśnie problem - tym bardziej, że sam pisałeś, że jest bardziej doświadczona. Może jej czegoś też na tym gruncie brakuje?)


Krótko jesteśmy ze sobą, ledwie 4 miesiące. Wszystko do niedawna bardzo dobrze się rozwijało. Te sygnały o 'zmianie' odbieram od jakichś 2 tygodni. Jeżeli chodzi sprawy intymne, to możemy poprzytulać się w łóźku, ale o seksie nie było jeszcze rozmowy 8)

Również uważam, że moje domysły nie będą trafne, a nie chcę strzelać nimi na lewo i prawo :P Tak na prawdę również uważam, że nie ma sensu zabawa w zgadywanki. Ona daje mi jednak do zrozumienia, że do wniosków muszę dojść sam, wątpię więc czy rozmowa da jakiś efekt. Ale spróbować trzeba :) Podziękował za odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 19 sie 2009, 22:58

Marissa pisze:Może chce po prostu już zacząć uprawiać z nim seks?
ref pisze:Jeżeli chodzi sprawy intymne, to możemy poprzytulać się w łóźku, ale o seksie nie było jeszcze rozmowy 8)
Bingo. Tylko dwie sprawy: Jak chce to czemu sama jest bierna? Jak to nie było jeszcze rozmowy? Jakiej rozmowy? Po co rozmowy? Może jeszcze plan rozrysuj co, jak, gdzie i w jakiej kolejności?

Matko, ja jestem chyba z innej planety <chory>
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 20 sie 2009, 01:50

ref pisze:Ona daje mi jednak do zrozumienia, że do wniosków muszę dojść sam

Znałem taką jedną. Kilka razy dziennie to mówiła a znaliśmy sie ze 4-5 dni może <hahaha> Szybciutko zrezygnowałem, bo nie chciało mi sie domyślać wszystkiego po kolei i zgadywanki robić z byle czego.

A ty po 4 mies. to albo jesteś jeleń i sie nie domyślasz albo ona podobna do powyższego przykładu, o ile tych kwestii jest więcej.
Powiedz jej tak: wiesz, że jestem niedoświadzony, więc nie licz, że sie domyślę.
Ostatnio zmieniony 20 sie 2009, 01:52 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 20 sie 2009, 06:08

księżycówka pisze:Jak chce to czemu sama jest bierna?

Bo to może typ pseudoksiężniczki - lubi seks, ale żeby nie wyjść na latawicę, sama nigdy nie podejmie pierwszego kroku, i tylko czeka aż klient sam podejmie ten krok, a wtedy łaskawie się na niego zgodzi. A że tu 4 miesiące mijają i nic, więc zaczyna się niecierpliwić.
księżycówka pisze:Jak to nie było jeszcze rozmowy? Jakiej rozmowy? Po co rozmowy?

Skoro autor niedoświadczony, to pewnie chce jej o tym powiedzieć. Tylko się boi, co ona sobie o nim pomyśli - taki stary a niedoświadczony.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 20 sie 2009, 11:41

Zraniony pisze:Nemezis napisał/a:

Jeju, ja staruszka już bym wychodzić za mąż chciała...

Jest jakis magiczny prog wiekowy, od ktorego kobiety chca wychodzic za maz? ;>

Wiekowy może nie, ale jest inny. Dyktowany przez serce... :(

ref pisze:Jeżeli chodzi sprawy intymne, to możemy poprzytulać się w łóźku, ale o seksie nie było jeszcze rozmowy 8)

Wiesz, zasadniczo kobieta lubi czuć, że podnieca faceta. Jeżeli tylko tego nie czuje jest w stanie się rozstać.


Bycie z kimś w związku to nie taka skomplikowana rzecz:
kochasz? - mów, co czujesz
pociąga Cie? - okaż to

Nie jesteś nastolatkiem, nie musisz się hamować w pewnych kwestiach. Kompleksy (dot. charakteru) być może przysłaniają Ci sedno sprawy.
Spróbuj się otworzyć najpierw Ty, a dopiero później chcij tego od niej :) (byle nie za późno...)
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 20 sie 2009, 12:02

Nemezis pisze:Zraniony napisał/a:
Jest jakis magiczny prog wiekowy, od ktorego kobiety chca wychodzic za maz? ;>

Wiekowy może nie, ale jest inny. Dyktowany przez serce... :(


Próg wiekowy jest w wiejskiej mentalności i jest wyłącznie progiem społecznym. Tak naprawde nie ma żadnych progów, nawet tych "dyktowanych przez serce". To "serce", inaczej stan umysłu, co pewien czas dyktuje - nie tylko raz. Nemezis, jesli nie z tym, to "serce" jeszcze na pewno podyktuje znowu. Rozum sie zdecydowanie do tego przydaje. Przykładowo: 23 lata czasu spedzonego w abstrakcjach nauki w jednym miescie i pakowanie sie w ślub to wzięcie od życia może 5%. Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Rebeca2006
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 392
Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
Skąd: z tąd :)
Płeć:

Postautor: Rebeca2006 » 20 sie 2009, 22:28

Marissa pisze:Bo to może typ pseudoksiężniczki - lubi seks, ale żeby nie wyjść na latawicę, sama nigdy nie podejmie pierwszego kroku, i tylko czeka aż klient sam podejmie ten krok, a wtedy łaskawie się na niego zgodzi. A że tu 4 miesiące mijają i nic, więc zaczyna się niecierpliwić.

O to, to.
Jak dla mnie chodzi o to, że chciałby ale nie pokaże tego ani tym bardziej nie powie!
Druga ewentualność to to, ze chce wiedzieć na czym stoi, a ty tego nie mówisz wprost. Jesteście dorośli i jesteście razem 4 miesiące- więc jeśli tak czujesz to powiedz to. Jeśli trafisz tio wtedy powinna przyznać że to o to chodziło.
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 21 sie 2009, 23:45

ref pisze:zabawne teraz, ale wszystko do czasu

Znaczy: fajnie się poprzytulać z chłopcem, ale tak na życie to wolałabym meżczyznę.
Awatar użytkownika
ChillOut
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 sie 2009, 20:28
Skąd: Bytom
Płeć:

Postautor: ChillOut » 23 sie 2009, 20:51

ref pisze:Jeżeli chodzi sprawy intymne, to możemy poprzytulać się w łóźku, ale o seksie nie było jeszcze rozmowy

O seksie się nie rozmawia, to się robi... więc to zrób ;) (a ewentualnie potem porozmawiaj)
Krzysztof

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 339 gości