Zerwanie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Michał
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 102
Rejestracja: 05 kwie 2004, 16:56
Skąd: Amsterdam
Płeć:

Zerwanie

Postautor: Michał » 11 lip 2004, 19:48

Gdy ktoś chce zerwać z drugą osobą, albo odmówić pójścia na pierwszą randkę , to jak myślicie, lepiej to zrobić delikatnie, będac miłym czy raczej brutalnie, używając mocnych słów?
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 11 lip 2004, 20:39

Głupie pytanie... oczywiście, że delikatnie. Brutalne słowa przydają się tylko wtedy kiedy odrzucana osoba staje się nadwyraz natrętna... wtedy to już raczej nie ma innego wyjścia.
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 11 lip 2004, 20:40

zalezy jak mocnych slow, czytalem tez drugiego posta, nie martw sie stary, kobiety juz takie sa

szczegolnie te mlodsze...


Ja Ne,

    Motenai Gorgon
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 12 lip 2004, 21:09

szczegolnie te mlodsze...


prosze zaznaczyc ze młodsze = niedojrzałe psychicznie a niekoniecznie młodsze metryka :)
zawsze lepiej zakonczyc zwiazek w kulturalny sposób,to swiadczy o człowieku a w koncu jakim cie widza takim cie pisza :)
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 13 lip 2004, 16:24

Zdecydowanie delikatnie. Lepiej pozostawić po sobie dobre wrażenie bo kto wie czy czasem od tej osoby nie będziemy czegoś potrzebować. Pamiętaj, żeby robić tak jakbyś chciał aby wobec ciebie tak się zachowywano.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 13 lip 2004, 16:37

agata pisze:prosze zaznaczyc ze młodsze = niedojrzałe psychicznie a niekoniecznie młodsze metryka :)


fakt, to mialem na mysli Agato :-)

dzieki ze mnie poprawilas


Ja Ne,

    Gorgon
Awatar użytkownika
DeLijKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 13 paź 2004, 17:45
Płeć:

Postautor: DeLijKa » 13 paź 2004, 20:42

Lepiej delikatnie, po co jeszcze dodatkowo zrażać do siebie dziewczynę
Sztuka życia to cieszyć się małym szczęściem...
20lat

Postautor: 20lat » 13 paź 2004, 21:30

delikatnie!!!
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 14 paź 2004, 22:51

Ja jakoś nigdy nie rzucałem dziewczyn, zwykle to jak coś się pieprzyło to same zrywały, chyba, że czasem nie wiedziałem, że coś sie pieprzy :< ....
...ale wolę być rzucany delikatnie...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Adam

Postautor: Adam » 14 paź 2004, 22:58

...ale wolę być rzucany delikatnie...

Ja nie ... prosto w oczy i z całym impetem. Chociaż ja jak bym zrywał to delikatnie :P
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 14 paź 2004, 23:27

ja wole najpierw sobie wszystko wyjasnic doklasnie a poznej jak juz nie bedzie poprawy to zerwac tak aby nie ranic
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 14 paź 2004, 23:29

zrywac delikatnie, jakos tak zawsze wychodzilo ze to mnie rzucano. Przeszlam juz rzucenie bez zadnego slowa (gostek sobie po prostu wyjechal na studia i juz wiecej sie do mnie nie odezwal slowem), rzucenie za pomoca sms'a (to bylo chamskie), wiec najbardziej doceniam szczerosc prosto w oczy, chociaz boli... dlatego delikatnie...
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 14 paź 2004, 23:30

szczerosc mimo wszystko uwazam jest najlpesza
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 14 paź 2004, 23:34

ja też miałem różne opcje: sms, telefon, osobiście szybko, długo, cicho, głośno... ja się chyba nigdy nie nauczę :(
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 14 paź 2004, 23:43

Elspeth pisze:rzucenie za pomoca sms'a (to bylo chamskie)


Tez tak kiedys mialam. Ale to nawet nie bylo bezposrednio napisane. To byl jego ostatni sms do mnie - ze nie pojdzie ze mna na osiemnastke mojej kumpeli (chco 2 dni wczesniej zapewnial ze tak) i potem kontakt zupelnie sie urwal. Juz nic wiecej nie napisal, nie zadzwonil, nic... Chwile bolalo, ale coz. To nie bylo "ten" wiec w miare szybko mi minelo. Zwlaszcza, ze niedlugo potem znalazl sie kolejny :p
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 15 paź 2004, 07:02

Delikatnie, ale konkretnie i jasno. Ale trzeba pamiętać, aby nie palić za soba mostów.
Awatar użytkownika
Tomson
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 12 paź 2004, 20:01
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Tomson » 16 paź 2004, 09:41

Słuchając Was o zerwaniach i znajdowaniu sobie innych az mi sie coś robi.
Ja znalazłem swoją pierwszą i narazie wydaje mi sie ze jest dobrze , ale boje sie ze ze względu na moje dziwactwo wkoncu powie dość i da pstryczka - jako ze jestem bardzo uczuciowy(tak mi sie zdaje:D) nie wiem jak to przezyje

A jak już rzucac to wydaje mi sie ze powinno sie szczerze w 4 oczy porozmawiać o przyczynach, co, jak i dlaczego, wszystko dokłądnie wyjaśnic(nie móie tu o jakiś tygodniowych romansikach:)
Bądź zawsze uśmiechnięty.
Nie ma to jak to tamto.
Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 16 paź 2004, 09:52

a takie mi sie pytanie na mysl nasuneło. Wiekszosc z forumowiczów odpowiada ze woli zerwania delikatne i prosto w oczy wiec...Czy zdarzyło sie wam kiedys ze osoba z która zrywaliscie próbowała jeszcze was jeszcze przekonywac abyscie jednak zostali,nie odchodzili?czy próbowała wykorzystac to rozmowe w cztery oczy i wywrzec na was presje płaczem,krzykiem i wzbudzic poczucie winy?? jaka była wasza reakcja w takiej stytuacji,czy nie sprawiła zxe czuliscie sie winni?i co sadzicie o takich gierkach?
Awatar użytkownika
Tomson
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 12 paź 2004, 20:01
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Tomson » 16 paź 2004, 09:58

Mnie jeszcze nie bo jestem z pierwszą kochaną cudowną wspaniałą piekną ekscytującą niesamowitą młodziutką dleikatną myszeczką ale wydaje mi sie ze jesli wyjasnimy sobie co i jak i nie bedzie to moja wina to nie bede miał zadnych skrupółów

Zresztą jak jestem z osobą którą kocham juz długo to taka jednorazowa rozmowa chyba nie ma miejsce są dugie wyjasnienia przeprosiny prośby az w koncu dochodzi do takiej gadki w której juz wszystko jest jasne
Bądź zawsze uśmiechnięty.

Nie ma to jak to tamto.

Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
cytrynka
Maniak
Maniak
Posty: 593
Rejestracja: 18 cze 2004, 22:12
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: cytrynka » 17 paź 2004, 12:05

mariusz pisze:Delikatnie, ale konkretnie i jasno. Ale trzeba pamiętać, aby nie palić za soba mostów.
dobrze powiedziane ale starac sie nie zranic nikogo
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 17 paź 2004, 12:29

Jak rozmawiac o przyczynach ... skoro najczesciej przyczyny sa trywialne ... w powodem jest "ostygniecie" uczucia ? ktorego wedlug mnie w ogóle niebylo ... byla jedynie mala burza hormonow ... watpie zeby para ktoa sie naprawde mocno i szczerze kocha kiedykolwiek sie rozstala ;> jesli juz to sa to naprawde wielkie sprawy ... w mojim gronie wiekszosc zwiazkow jednak niekonczy sie z powodu duzych problemow ... jako powod podaje sie jakies drobnostki ... a prawdziwym powodem jest po prostu znudzenie partnerem ...

Jesli chodzi o sposob to jak wszysyc przylaczam sie na pewno delikatnie... dlaczego by bo blizszym zwiazku niezostac przyjaciolmi ? przecierz po paru miesiacach latach spedzonych ze soba 2 ludzi na pewno bardzo dobze sie zna ... ehh powodem dla ktorego by niezostac przyjaciolmi jest pewnie wlasnie to ... po takim czasie wie sie o sobie baaardzo duzo i tu rodzi sie strach czy on/ona przypadkiem tego niewykorzysta ...
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 paź 2004, 15:14

tr3sor pisze:przecierz po paru miesiacach latach spedzonych ze soba 2 ludzi na pewno bardzo dobze sie zna ..

Złe myslenie ........... mogą sie nie znac w ogóle !!! albo barzo słabo , sam sie przekonasz ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 354 gości