agnieszka.com.pl

witam wszystkich, chcialbym prosic o rade w mojej sytuacji ktora po krotce opisze

jakies 3 tygodnie temu mialem pierwsza powazna klotnie z moja dziewczyna, szereg nieporozumien, zle dobrane slowa i wyszlo to z mojej winy... niestety traf chcial ze bylo to tuz przed jej wyjazdem na ferie 2 tygodniowe, odbudowa relacji troche byla utrudniona, gg i telefon, bo niestety mieszka na drugim koncu polski, a studiuje w miescie ze mna... po jej powrocie jednak czulem i bylo wyraznie widac ze to juz nie jest to samo, nie bylo tak jak przedtem, stala sie o wiele bardziej sceptyczna wobec mnie, nieco nawet chlodna... odbylismy szczera rozmowe na ten temat, podczas ktorej dowiedzialem sie ze przez tydzien od powrotu nie zrobilem wlasciwie nic co by nasza relacje odbudowac (jej chlodne zachowanie mnie zniechecalo).. bylem przekonany ze wlasnie chodzi tu o szczere rozmowy, rozwiazanie problemow, rozwianie watpliwosci a jednak... no wlasnie o co? jak odbudowac relacje? obojgu nam zalezy, ale chce wziac inicjatywe w swoje rece, mozecie cos poradzic?

heh ona też musi chcieć odbudować te relacje sam nic nie zrobisz.. możesz się starać ale bez jej pomocy nic nie zdziałasz....
okaż jej więcej czułości to często pomaga

a czemu tylko Ty masz to zrobic?

klotnia do ktorej doszlo byla z mojej winy, nie chce sie wdawac w szczegoly... przed ta klotnia naprawde byla wspaniale ale teraz ma do mnie ograniczone zaufanie i sceptyczne nastawienie, pocieszam sie tym ze po tym wszystkim nadal jest... moze zle pytanie sformulowalem, jak odbudowac relacje ze swojej strony? co zrobic? czego byscie kobiety oczekiwaly?

czułości szczerości i zainteresowania i mniej głupich kłótni .

jabba pisze:jak odbudowac relacje?

W Twoim przypadku najpierw kwiaty, kolacja, adoracja, czułość,potem dopiero szczera rozmowa i jeszcze więcej czułości. To pierwsze da jej grunt, okazję do odwzajemnienia. Sam napisałeś, że czekała na to, a tegoż nie dostała.