agnieszka.com.pl • kolezanka :(
Strona 1 z 1

kolezanka :(

: 22 lut 2009, 18:10
autor: pyton 19
Siemano,chciałbym was prosić o mała pomoc,bo mam pewnie problem.Sprawa wyglada tak,znamymy sie z kolezanka ponad rok,kiedy sie poznalismy to akurat ona była zajeta,rozmawialismy na gadu,pisalismy esy itd ale nic z tego nie wynikało bo była zakochana w nim po uszy wiec po jakims czasie kontakt sie urwał,ja poznalem inna laske i jakos tak to sie potoczyło.Przed świetami napisała do mnie,pogadalismy chwile powiedziałą ze od 2 miesiecy jest juz sama,pomyslałem sobie wtedy ze warto było by spróbować jeszcze raz postarać sie zeby coszaiskrzyło.Problem jest w tym,ze ja studiuje w Krakowie,ona w Lublinie,próbowałem ja delikatnie wypytać czy ma kogos itd,dostałem odp ze nie ma i ze narazie woli byc sama bo jej to odpowiada.Nie chce na na naciskać bo wiem,ze wtedy ja strace ale nie moge tez siedzieć bezczynnie i czekać az ktos sie koło niej zakreci i znowu ja strace.Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?nie powiem jej ze mi sie podoba,i ze chce zeby było miedzy nami coswiecej bo powie mi ze narazie nie jest na to gotowa i ze potrzebuje czasu i bedzie to powtarzałą w kołko az do znudzenia.Nie piszcie mi rad w stylu "rob cos zeby o tobie pamietała,pisz do niej esy,opowiadaj zabawne historyjki itd"Potrzebuje opini kogos kto spotkał sie z taka sytuacja, jesli coszrobie źle to zostane juz na zawsze tylko kolega a tego nie chce :( Jesli mozecie,doradzcie mi coś.

: 22 lut 2009, 18:16
autor: ksiezycowka
pyton 19 pisze:zostane juz na zawsze tylko kolega
O ile już nie jesteś w tej szufladce.
pyton 19 pisze:.Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?
Samemu się zakręcić. Mi też samej dobrze i wcale nie wiem czy w ogóle chciałabym z kimś teraz być. Czasem potrzeba żeby ktoś "przekonał" drugą osobę do tego, ale oczywiście z taktem i delikatnie :)

: 22 lut 2009, 19:07
autor: Beksa
moim zdaniem jeżeli facet jest już dla jakiejś kobiety "przyjacielem" to powinien sobie odpuścić zaloty w jej kierunku bo tylko się rozczaruje i straci dobrą znajomą. Jest na świece tyle pięknych dziewczyn. Dajcie spokój przyjaciółkom :]

: 22 lut 2009, 19:09
autor: ksiezycowka
Beksa pisze:jeżeli facet jest już dla jakiejś kobiety "przyjacielem" to
Po pierwsze tu nie wiadomo czy jest, a po drugie jeśli jest to i tak nie ma już szans ;DD

: 23 lut 2009, 12:33
autor: slash
Studiuje w Lublinie a jest skąd? z Krakowa? Daj mi do niej kontakt, ja z nią pogadam, spotkam się z nią i wszystko Ci załatwie <diabel>

[ Dodano: 2009-02-23, 13:29 ]
pyton 19 pisze:próbowałem ja delikatnie wypytać czy ma kogos itd,dostałem odp ze nie ma i ze narazie woli byc sama bo jej to odpowiada.

Kiedy ja byłem w podobnej sytuacji, zalecałem się do dziewczyny powiedziała mi to samo a za parę dni była już z innym :]

: 23 lut 2009, 15:19
autor: selena177
zgodzę się z księżycówka jeżeli chodzi o to że czasem komuś jest dobrze samemu... i potrzeba kogoś żeby pokazał że w dwójkę może być jeszcze fajniej :)
A tym czasem jak Ci zależy staraj się ale nie przesadnie... życzę powodzenia :)

: 23 lut 2009, 19:04
autor: shaman
pyton 19 pisze:Jesli mozecie,doradzcie mi coś.
Uwiedź ją.

pyton 19 pisze:ona w Lublinie
Nosz ledwo co stamtąd wróciłem. Ale pojadę jeszcze, mogę z nią pogadać <diabel> <hahaha>

: 23 lut 2009, 21:10
autor: slash
shaman pisze:Nosz ledwo co stamtąd wróciłem. Ale pojadę jeszcze, mogę z nią pogadać <diabel> <hahaha>

to ja z nią pogadam, mam bliżej :P
Jeśli chcesz to coś działaj, może zapytaj czy możecie się spotkać.... Tylko nie oczekuj na wiele :>

: 23 lut 2009, 21:13
autor: Nemezis
slash pisze:shaman napisał/a:
Nosz ledwo co stamtąd wróciłem. Ale pojadę jeszcze, mogę z nią pogadać <diabel> <hahaha>

to ja z nią pogadam, mam bliżej :P

kobieta z kobietą lepiej się dogada 8) Ja jestem tu prawie codziennie. 8)

: 23 lut 2009, 23:01
autor: slash
Nemezis pisze:kobieta z kobietą lepiej się dogada 8) Ja jestem tu prawie codziennie. 8)

najlepiej będzie jak we trójkę pójdziemy z nią pogadać :D i przy okazji herbatka na ławkę :P

[ Dodano: 2009-02-23, 23:02 ]
Ja jestem tu prawie codziennie. 8)

a ja mam 35km do lbn :> i mogę być codziennie haaa :]

: 24 lut 2009, 00:28
autor: shaman
Ja jestem rzadko, ale na mnie warto czekać:D

Morał: kolego pogadaj z nią, zanim my to zrobimy.

Re: kolezanka :(

: 24 lut 2009, 13:52
autor: Złoty
pyton 19 pisze:Nie chce na na naciskać bo wiem,ze wtedy ja strace ale nie moge tez siedzieć bezczynnie i czekać az ktos sie koło niej zakreci i znowu ja strace. Jak myslicie co waszym zdaniem powinienem zrobić?
Rozmawiaj z nią częściej niż raz na pół roku ;)
A na serio: poznaj ją troszkę. Zagadaj ze dwa razy w tygodniu co u niej słychać, podlinkuj jej fajną piosenkę. Dowiedz się co lubi. Po prostu nawiąż miły, stały kontakt na co najmniej kilka tygodni. Jeśli w dalszym ciągu będzie się wam fajnie gadało i będziesz widział że ona traktuje cię jak dobrego znajomego a nie na dystans to wtedy zapytaj czy miała by godzinkę na spotkanie jeśli wpadłbyś do Krakowa (tylko na Boga wymyśl jakiś dobry pretekst przyjazdu na podkładkę bo inaczej ją wystraszysz). Dopiero wtedy kiedy ją spotkasz osobiście i żadna ze stron nie ucieknie z krzykiem, dopiero wtedy powiedz jej że Ci się podoba (ale nie zdradzaj tego samego dnia że przyjechałeś tylko dla niej). Albo się uśmiechnie i będziesz miał szansę albo powie że coś Ci się pochrzaniło i będziesz miał pełną jasność sytuacji.

: 24 lut 2009, 15:53
autor: slash
shaman pisze:Ja jestem rzadko, ale na mnie warto czekać:D
Na mnie czekać nie trzeba ;D
shaman pisze:Morał: kolego pogadaj z nią, zanim my to zrobimy.
Heee święte słowa. "zrób to sam" ;D

: 18 mar 2009, 22:56
autor: JohnyBravo
Tylko nie gg ;) Jak już to jakiś sms/tel od czasu do czasu i jakieś spotkanie czasami ;]

: 18 mar 2009, 23:43
autor: Miss_Pringles
zaproś ją na jakąś kawkę do przytulnej knajpki :)
a tam poflirtuj z nią troszkę i daj jej jasno do zrozumienia, że chcesz być dla niej kimś więcej niż tylko kolegą !
no i lepiej zacznij działać szybko, bo jakiś koleś może Ci ją zabrać sprzed nosa.

: 24 mar 2009, 14:46
autor: selena177
i jak sprawa się rozwija? :) wypowiedz się pyton jak tam Ci idzie