Wyciszenie

Lupac · Postautor: **Lupac** » 21 gru 2008, 21:54

Gdy kobieta się przy mężczyźnie wycisza to dobrze czy źle???;p

selena177 · Postautor: **selena177** » 21 gru 2008, 21:57

ja mysle ze to zalezy...

ale ja tam przy swoim facecie sie tez wyciszalam i bylo mi z tym dobrze

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 21 gru 2008, 22:14

Lupac, a co masz na myśli?

Mysiorek · Postautor: **Mysiorek** » 21 gru 2008, 22:22

Dobrze

Bardzo dobrze ;P

shaman · Postautor: **shaman** » 21 gru 2008, 22:31

To wspaniale.

Przecudownie.

Ach, zazdroszczę.

Żabka · Postautor: **Żabka** » 21 gru 2008, 23:35

to bardzo dobrze

ja też tak mam [:D]

PFC · Postautor: **PFC** » 21 gru 2008, 23:40

Lupac pisze:Gdy kobieta się przy mężczyźnie wycisza to dobrze czy źle???;p

Zależy od kontekstu.

...Na krótką metę dobrze; na dłuższą - różnie. <faja>

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 21 gru 2008, 23:41

mowisz o seksie?

Żabka · Postautor: **Żabka** » 22 gru 2008, 13:51

Hyhy pisze:mowisz o seksie?

Chyba raczej ogólnie, że wycisza się w jego obecności niewiem [:D]

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 22 gru 2008, 15:17

a ja nie rozumiem o co chodzi

Stormy · Postautor: **Stormy** » 22 gru 2008, 19:40

Żabka, a choc w jednym temacie moglabysm napisac cos konkretnego niz co tu pisac, jakie rozwiazanie, no i co dalej?

Lupac pisze:Gdy kobieta się przy mężczyźnie wycisza to dobrze czy źle???;p

dobrze, ale glupie pytanie

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 22 gru 2008, 21:36

Dzindzer pisze:a ja nie rozumiem o co chodzi

Ja też nie, ale kazdy pisze czy dobrze czy nie, a nikt mi nie wyjaśni.

RHS · Postautor: **RHS** » 22 gru 2008, 21:38

Stormy pisze:Żabka, a choc w jednym temacie moglabysm napisac cos konkretnego niz co tu pisac, jakie rozwiazanie, no i co dalej?

też to zauważyłaś ;>

Jawka · Postautor: **Jawka** » 22 gru 2008, 21:42

W dosłownym rozumieniu tego słowa: nie. Czyli w sytuacji kiedy przestaje mówić.
W tym bardziej mataforycznym: znajduje swoją nirwanę/utopię w jego obecności: cudownie. Zazdroszczę.

Lupac · Postautor: **Lupac** » 22 gru 2008, 23:23

W tym bardziej mataforycznym: znajduje swoją nirwanę/utopię w jego obecności: cudownie. Zazdroszczę.

. Dokładnie o to mi chodzi co mówi Jawka. Dodatkowe objawy to maślane oczy czy *odpływanie* podczas delikatnych pocałunków przy zamkniętych oczach. Są momenty po prostu że czujemy się jak bajce

TFA · Postautor: **TFA** » 22 gru 2008, 23:39

Dzindzer i moon, bo wy proste baby jestesta <diabel>

<zart>

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 23 gru 2008, 07:40

Lupac pisze:Dokładnie o to mi chodzi co mówi Jawka.

A toto dobrze. Ale czy to nie jest normalne tak swoją drogą? Ja też mogłam się wkurzać, mieć zły dzień i w ogóle. Ale jak ukochany facet mnie choćby przytulił to wszystko odchodziło w cholerę, całe zło tego świata.

Xavi · Postautor: **Xavi** » 25 gru 2008, 02:07

księżycówka pisze:
Lupac pisze:Dokładnie o to mi chodzi co mówi Jawka.
A toto dobrze. Ale czy to nie jest normalne tak swoją drogą? Ja też mogłam się wkurzać, mieć zły dzień i w ogóle. Ale jak ukochany facet mnie choćby przytulił to wszystko odchodziło w cholerę, całe zło tego świata.

Nie wierzę

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 25 gru 2008, 02:09

Nikt Ci nie karze.

Xavi · Postautor: **Xavi** » 25 gru 2008, 02:16

księżycówka pisze:Nikt Ci nie karze.

Wesołych Świąt

Wyciszenie

Wyciszenie

Kto jest online