co zrobic..?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

kaes1987
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 11 lis 2008, 21:14
Skąd: z Polski
Płeć:

co zrobic..?

Postautor: kaes1987 » 11 lis 2008, 21:30

Witam, jestem nowa na tym forum... tak sobie siedze i rozmyslam...i postanowilam opisac tu swoja sytuacje.Tylko nie wiem od czego zaczac...

Wiec, po prostu wale z grubej rury. Mam chlopaka - jestesmy ze soba ponad 3 lata, ale od dluzszego czasu jakos nie wychodzi nam w lozku.Prawde mowiac juz mnie nawet nie ciagnie do tego zeby z nim sypiac... Probowalam z nim o tym porozmawiac ale to jednak nie jest takie latwe. Nie jest latwe powiedziec mu ze mysli tylko o sobie... I tu zaczynaja sie schody, bowiem spodobal mi sie ktos inny... ktos bardzo pociagajacy... ktos u kogo widze ze i ja mu sie podobam... i tu trzeci problem... On ma zone.

Jestem tu anonimowa wiec napisze prawde:
ze ciagnie nas do siebie... ze z mojej strony chyba chodzi tylko o sam seks. <banan> Wydaje mi sie (chociaz tego nie uslyszalam) ze z jego strony tez o to chodzi. Widac to po gestach, po sposobie rozmowy, po zaczepkach i po dotyku... Czesto przechodzi obok mnie, ociera sie niby przypadkowo, a gdy nie jest przy mnie - pisze smsy, rozne...

Nie chce zerwac z chlopakiem bo oprocz problemow lozkowych wszystko jest w jak najlepszym porzadku. On raczej od zony tez nie odejdzie.Nawet ja tego nie chce.

Wiem ze bedziecie mnie tu teraz karcic za to co pisze ale po prostu chce poznac czyjas opinie.Skoczyc w bok czy po prostu zerwac z chlopakiem bo wiem ze porozmawiac sie juz nie da.
Czekam na opinie.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 11 lis 2008, 22:09

kaes1987 pisze:Probowalam z nim o tym porozmawiac ale to jednak nie jest takie latwe.
kaes1987 pisze:wiem ze porozmawiac sie juz nie da.
kaes1987 pisze:. Nie jest latwe powiedziec mu ze mysli tylko o sobie...


Przeczysz sama sobie to raz. Dwa to On czy Ty myslisz tylko o sobie, a raczej o swoich czterech literkach.
Bedziesz najwiekszym tchorzem jesli zdecydujesz sie pojsc z tym facetem. Najwiekszym tchorzem, bo jesli nie potrafisz stawic czola wlasnym problemom dlaczego musisz je tworzyc dla innych.
Moza zadzialaj najpierw we wlasnej strefie, gdzie Ci komfortowo, dopiero pozniej wkraczaj do innych.
Boisz sie, ze sie zburzy? Jesli porozmawiasz. A skad wiesz co On mysli. Moze juz Go nie pociagasz? Moze nie jestes tak piekna i pociagajaca jak Jego kolezanki.
Moze sie nie starasz. Nawet jesli sie starasz moze Jemu juz nie zalezy i nie chce byc dobrym kochankiem. Dla Ciebie. Skad jestes taka pewna, ze to tylko On jest problemem.
Alc, boli.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 11 lis 2008, 22:41

kaes1987 pisze:Wiem ze bedziecie mnie tu teraz karcic za to co pisze ale po prostu chce poznac czyjas opinie.Skoczyc w bok czy po prostu zerwac z chlopakiem bo wiem ze porozmawiac sie juz nie da.


A czemu szczerze z nim o tym nie porozmawiasz, boisz się ?! To twój facet i to że masz zachwianie nastrojów nie wiem 3 - 6 tygodni to źle ze jeszcze nie poznałaś samej siebie.
Na pewno nikt nie beżie ciebie trzymał na uwięzi i nei zaboroni tobie dać dupy tu i ówdzie.
Ale skoro wszystko poza łóżkiem jest wpożądku skup sie na relacji jaka was łączy. To że nie chce ci się kochać aktualnie z nim nie znaczy ze z innym będziesz miała lepsza relacje. Wydaje mi sie że jesteś typem kobiety która ma dóżo kaprysów i kaprysem na teraz jest inny facet. Może on nie jest tak atrakcyjny jak ci się wydaje, może tylko daltego ze ma żonę podoba się tobie.
Seks można zawsze naprawić ale relacji po zdradzie bardzo żadko, postaraj się porozmawiać szczerze ze swoim facetem. I dojdźcie do porozumienia w tej sprawie. Może potrzebujesz jakiegoś urozmaicenia w seksie.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
kaes1987
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 11 lis 2008, 21:14
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: kaes1987 » 12 lis 2008, 20:40

Tak, macie racje. wstyd mi za siebie jak cholera. Porozmawiam z nim.Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy....

Wydaje mi sie ze nie jest tak ze go juz nie pociagam... On raczej sie stara.
Wstyd mi... pomyslalam tylko o sobie.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 12 lis 2008, 21:11

Coz, realnie patrzac to jest to poczatek konca.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 lis 2008, 22:14

kaes1987, to co napisałaś powinnaś swojemu facetowi powiedzieć. Najwyżej się skończy. I tak zastanawiasz się czy nie puścić się z innym i nie odejść. Po co te sekrety?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 462 gości