Koleżanka wydzwania do mnie, pyta co robić, ja nie wiem co jej poradzić.
Chodziła ze znajomą na imprezy- bo mąż wolał grać sobie w gry w necie, tamta znajoma przespała się z exem mojej koleżanki, potem się jej żaliła, że nie wie czy tamten miał prezerwatywę, więc usłyszała że jest nieodpowiedzialna i puszczalska. Tamta, w ramach zemsty naopowiadała mężowi koleżanki że ta jak razem chodzą na imprezy to podrywa facetów, że zdejmuje obrączkę, że go zdradza. Święta nie jest, ale nigdy go nie zdradziła, a że ładniejsza jest od tamtej i bardziej sympatyczna to nowo poznane osoby raczej zawsze wolały rozmawiać z nią (znaczy się mężatką). Facet jest z niezrozumiałego dla mnie gatunku- co rusz to jakieś fochy, tylko chodzi do pracy i siedzi przy kompie (sama go nie lubię szczerze powiedziawszy), wystawił jej walizke za drzwi, kazał wracać do mamusi. Pierdolnięta pocieła się, wylądowała z 16 szwami, kij z tym, jak głupia to będzie miała pamiątkę, próbowała wejść do tamtego mieszkania które razem zajmowali, ale jak są klucze w drzwiach to nie da się z zewnątrz otworzyć. On nie odbiera telefonów, w mieszkaniu są jej rzeczy jeszcze. Ona twierdzi że go kocha, on ją olewa a ta mnie pyta co robić. Ja nie wiem co ma zrobić, na jej miejscu to bym się nie odzywała do niego i poczekała aż wyjdzie że tamta kłamała- w końcu zawsze chodziły do jednej knajpy, gdzie bywają też inni znajomi i wcześniej czy później temat wypłynie. Ona nie chce czekać, chce być z nim. Poradzicie coś?
Mąż wystawił walizki za drzwi...
Moderator: modTeam
chodzi o ot ze byly 2 baby - jedna z druga lazily po knajpach. jedna, stanu wolnego przespala sie z kims, a ta mezata ja zrugala za brak odpowiedzialnosci. ta wolna si ewkurzyla i w odwecie powiedziala mezowi tej kolezankaki ze ona wyrywa innych chlopow i sciaga obraczke. maz sie foachnal i ystawil rzeczy zony (rzekomo niewinnej) za drzwi. ta sie pociela z rozpaczy itp i chce do niego wrocic, choc zdaniem autorki tematu - kumpeli niewinnej- nie warto bo to debil.
Ja tu nic rozumiec i tak nie potrzebuje by sie wypowiedziec , a wiec tak :
Jak mi osobą z która jestem nie wierzy a wierzy komus innemu to sam swoja walizke bym zpakowal i sobie poszedł , albo wywalił pozwolił odejsc tej mojej niby drugiej połowie. jak by mi drzwi nie chciano otworzyc , albo stwarzano problem do wejscia do lokalu w którym mam zameldowanie , to wzywam policje - jak trzeba zakaladam sprawe sadową ....
Jak mi osobą z która jestem nie wierzy a wierzy komus innemu to sam swoja walizke bym zpakowal i sobie poszedł , albo wywalił pozwolił odejsc tej mojej niby drugiej połowie. jak by mi drzwi nie chciano otworzyc , albo stwarzano problem do wejscia do lokalu w którym mam zameldowanie , to wzywam policje - jak trzeba zakaladam sprawe sadową ....
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Hyhy - ja sie uwazam za zbyt inteligentnego - bynajmniej w tej kwesti by nie wyczuc kiedy kobieta kłamie, a kiedy nie ! znam sie na kobietach (tak uwazam) na tyle, ze mnie ciezko omamic.
A po drugie, sam napisales - One sie tłumaczyły, ja tego nie dopuszczam.
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
A po drugie, sam napisales - One sie tłumaczyły, ja tego nie dopuszczam.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2008, 15:15 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Jasne, że poradzę. Daj sobie spokój z czyimis problemami. To sprawa jej i jego anie Twoja. Im bardziej zaczniesz się starać uratować sytuację, tym większa szansa, że cos spieprzysz i to nie w swoim zyciu.M.M pisze:Ja nie wiem co ma zrobić, na jej miejscu to bym się nie odzywała do niego i poczekała aż wyjdzie że tamta kłamała- w końcu zawsze chodziły do jednej knajpy, gdzie bywają też inni znajomi i wcześniej czy później temat wypłynie. Ona nie chce czekać, chce być z nim. Poradzicie coś?
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
guli pisze:Daj sobie spokój z czyimis problemami.
i tak właśnie zrobiłam, powiedziałam że jak sobie naodpie*** to nie ch sobie sami się w swoim błotku taplają
no i efekt taki że nic nie wiem co u nich i dobrze mi z tym a główna zainteresowana w piątek przychodzi do mnie na obcięcie włosów (czyli albo chce się podobać mężowi albo se szuka nowego i chce się odmienić trochę)
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 288 gości