Jestem w kropce i nie wiem co robić
: 21 wrz 2008, 16:17
Witam
Sprawa wyglada nastepujaco, w maju na pewnym forum poznałem dziewczyne, mieszka ode mnie jakies 200 km na slasku. Pierwsze spotkanie bylo w maju, i bylo udane, ..nastepne po ok 3 tygodniach , wspolny weekend jednak nie wypalil on tak jak bym to sobie wyobrażal ( nie chodzi od razu o bzykanie)
..Potem sie polocilismy na GG i nie odzywala sie przez 2 miesiace, az ok 3 tyg temu odezwala sie, pisalismy duzo na GG...az wczoraj sie spotkalismy i bylo fajnie, co wiecej zaproponowala nst.spotkanie 9 byc moze jutro).
Przed 1szym spotkaniem ona miala nadzieje chyba na zwiazek, ale potem mi napisala, jeszcze przed tym weekendem, ze na razie zwiazku nie bedzie, bo to za duża odleglosc i w tym problem..to dalem sobie spokój i 3 dni po wekendzie pojechalem spotkac sie z inna, zeby zapomniec niestty tez nie wyszlo...No to ona jak sie o tym dowiedziala, to była zla, ze gdy mowi, zebym na arzie na nic nie liczyl, to od razu spotykam sie z innymi
..ja nie wiem staram sie alczyc ze soba, zeby patrzec na nia jak na zwykla dziewczyne, kolezanke , ale to podswiadome patrzenie na nia jak na partnerke czasem silniejsze jest , nie wiem co robic, czekac, walczyc czy dac sobie spokoj? Bo z jednej strony ona naprawde jest w moim typie i w ogóle, a z drugiej..nie chce stracic naprawde fajnej znajomosci .... 
Sprawa wyglada nastepujaco, w maju na pewnym forum poznałem dziewczyne, mieszka ode mnie jakies 200 km na slasku. Pierwsze spotkanie bylo w maju, i bylo udane, ..nastepne po ok 3 tygodniach , wspolny weekend jednak nie wypalil on tak jak bym to sobie wyobrażal ( nie chodzi od razu o bzykanie)
Przed 1szym spotkaniem ona miala nadzieje chyba na zwiazek, ale potem mi napisala, jeszcze przed tym weekendem, ze na razie zwiazku nie bedzie, bo to za duża odleglosc i w tym problem..to dalem sobie spokój i 3 dni po wekendzie pojechalem spotkac sie z inna, zeby zapomniec niestty tez nie wyszlo...No to ona jak sie o tym dowiedziala, to była zla, ze gdy mowi, zebym na arzie na nic nie liczyl, to od razu spotykam sie z innymi
