anika pisze:Faceci juz tak mają - jesli za dobrze gada im się z jakąś laską przewaznie ląduje ona w szufladce "kolezanka/przyjaciółka". Wiem, bo sama mam masę kumpli z tego tylko powodu.
Czyli jeżeli tobie by się z kimś nie za dobrze rozmawiało to widzisz w nim partnera, a jak bardzo dobrze się dogadujecie i możecie rozmawiać 24h na dobę to kolega?
Pozatym wymagania trzeba mieć, nie można mieć nastawienia, że pierwszy lepszy, który się nawinie.