nie wiem co mam robic z moim zyciem..?!

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

nie wiem co mam robic z moim zyciem..?!

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 00:26

Witam. Pisze tutaj pierwszy raz..w ogole pierwszy raz mam do czynienia co do takiego forum poleciła mi to Pewna dojrzała emocjonalnie kobieta. .
Nie wiem co mam robic . Wyjechałam do Irladi Pólnocnej z rodzicami.. zostawiłam w Polsce chlopaka , ktorego kocham a on odwazjemna moje uczucie.. nasze kontakty nie urywają.. nie chce rozmawiac na skype.. a naprawde czesto nie rozmawialismy.. mowi ze woli na gg popisac.. mi to nie wystarcza.. potrzebuje tego zeby on mi jakos pokazywal dowody na to ze mnie kocha chce w jakis sposob czuc jego bliskosc opiekuńczosc ze jest przy mnie , ze jest osoba do ktorej mam wracac .. ktora mnie wesprze w trudnych chwilach. Jestem w nowym kraju i mi naprawde ciezko co chwile sie zalamuje nic mi sie nie udaje .. nie moge znalesc szkoly ...nie chca mnie nigdzie przyjąc bo jak to mowia "jestem za stara" a w polsce mam skonczona tylko 2 klase licealna.. nie wiem co mam robic wszyscy mnie zawiedli .. nawet przyjaciele.. pozatym nie wiem jak mam sie kierowac do mojego chlopaka zeby jakos zaczol zainteresował sie wszystkim bardziej .. czuje sie jak porzucona osoba... a on pisze mi zaraz ze ja histeryzuje ze mam jakies shizy... nie wiem ... sama juz..chce sie poczuc prawdziwie kochana ..skoro mi powtarza ze kocha...mam lecieć do Niego na studniowke w styczniu...mowił ze ma zamiar sie oświadczyc..ale mowił..
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 03 wrz 2008, 08:03

Oswiadczyc ? w tym wieku ? dobre sobie... [:D] Daj chlopakowi spokój , sama zas pogadaj z swymi rodzicami .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 03 wrz 2008, 09:40

Paulina1212, skup się na szkole,bo to jesr twoj problem, a nie na chlopaku ktory sie od ciebie odsuwa. na oswiadczyny nie licz, masz przeciez 17lat dopiero. skoro nie chce z toba na skype gadac, woli gg, skoro cie unika - wszystko jasne, nie sadzisz?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 09:47

Gdyby mi w wieku 17 lat chłopak sie oświadczył to bym wiała, oj wiała bym ino by sie kurzyło

Paulina1212 pisze:nie chce rozmawiac na skype..

a czemu nie chce ??

Paulina1212 pisze:.. nie moge znalesc szkoly ...nie chca mnie nigdzie przyjąc bo jak to mowia "jestem za stara"

Jak za stara ?/
Nie rozumiem, nie znam tamtego systemu szkolnictwa. Ale podejrzewam, że sa szkoły w których i 20 parolatka wezmą.

Ty sie teraz zajmij szkołą. To jest najważniejsze. a nie chłopak który Ci się wymyka.
A z nim to szczera rozmowa

______

Ja, jako czołowy reprezentant dojrzałości emocjonalnej tego forum <zakochany>


Ktoś tu widzę od żartu zaczyna. Szkoda, ze nieśmiesznego <glaszcze>
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2008, 09:52 przez Dzindzer, łącznie zmieniany 1 raz.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 03 wrz 2008, 09:50

Paulina1212 pisze:pierwszy raz mam do czynienia co do takiego forum poleciła mi to Pewna dojrzała emocjonalnie kobieta. .

Ktokolwiek tę prowokację wymyślił (a nie byłem to ja), to zaczął od rewelacyjnego żartu! <hahaha>

Ja, jako czołowy reprezentant dojrzałości emocjonalnej tego forum <zakochany> polecam ci, żeby twój przyszły mąż przypłynął do ciebie wraz z wszystkimi ziomkami <zakochany>
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 03 wrz 2008, 10:29

Andrew pisze:pogadaj z swymi rodzicami

dokładnie. Dlaczego zabrali Cię z kraju przed ukończeniem szkoły? Nie mogłaś zostać ten rok u rodziny albo w internacie?
A chłopak chyba delikatnie próbuje dać Ci do zrozumienia, że związek na odległość może nie wypalić..
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 10:52

Ale ja go kocham i on mowi ze mnie tez.. dlaczego to wszystcy widza w takich ciemnych barwach.. wyjechalismy z Polski z tego powodu iz moi dziadkowie prowadza interes.. taka piekarnie cukiernie i nie dochodzili do porozumienia .. konczyly sie pieniadze a wydatkow coraz wiecej.. wiec moi rodzice postanowili tu wyjechac. za 2 lata moge juz sprowadzic mojego chlopaka..ale czy to przetrwa? on jest wrogo nastawiony do mieszkania w innym karaju..mowi zebym ja wracała..

[ Dodano: 2008-09-03, 09:56 ]
jestem zastara do szkoly z tego wzgledu iz tutaj konczą szkole w wieku 16 lat i pisza tak zwana mini mature . potem mozna isc dalej do szkoly jak sie chce. ja niestety nie mam zadnego papieru ukonczenia szkoly. ogolnie to maskara ale staram sie cos innego zalatwiac. i sie nie poddaje no staram sie :(
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 11:04

Paulina1212 pisze:Ale ja go kocham i on mowi ze mnie tez..

skoro tak kocha to skąd ten temat ??
Jak można kochać i nie pragnąć kontaktu, nie łapię.

Ważniejsza kasa niz wykształcenie córki <chory>
Cóż różne priorytety ludzie maja w życiu

Paulina1212 pisze:jestem zastara do szkoly z tego wzgledu iz tutaj konczą szkole w wieku 16 lat i pisza tak zwana mini mature

A co z tymi którzy nie zdali z raz lub dwa ??

a rodzice, czy oni pomagają w szukaniu szkoły czy tylko zajmują sie zarabianiem ??

I czemu on nie chce rozmawiać tylko pisać ?? Co ci powiedział ?? Jeśli nie wyjaśnił to czemu nie dopytałaś ??
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 11:09

mowi ze kocha ale sie dziwnie zachowuje .. mowi ze ja sobie wymyslam ze łapie schizy jak on nie napisze... tata stwierdzil ze tutejsze wykształcenie da mi wiecej rezultatow w zyciu niz polska matura.. ale cos mu chyba to nie wyszlo . dopytalam czemu nie chce rozmawiac i odpowiedz brzmi "wole pisac"...
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 03 wrz 2008, 11:38

A czemu sie dziwnie zachowuje ?? Jakie łapie schizy ?? I o jakich rezultatach mówi tata ?? Co ci powiedział ??
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 11:56

dziwnie znaczy denerwuje sie strasznie kiedy ja np napisze ze czuje sie niepotrzebna mu .. Tata mowi o tym ze lepiej po skonczeniu szkoly w UK bedzie znalesc prace wszedzie noo jestem w kropce..
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 12:05

Paulina1212 pisze:Tata mowi o tym ze lepiej po skonczeniu szkoly

Tyle tylko, ze szkoły nie skończyłaś, nowej brak. Czy poza taki gadaniem tatus pomaga Ci jakoś ??

Paulina1212 pisze:denerwuje sie strasznie kiedy ja np napisze ze czuje sie niepotrzebna mu ..

a jak to denerwowanie sie wygląda ??
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 12:19

denerwowanie sie wyglada tak .. pisze ze mam jakies wymysly ze nie mam sie czego czepiac tylko tej odleglosci ze jestem slaba psychicznie i sie łatwo poddaje...ze sobie nie radze .. i zadaje mi co chwile pytanie czy ja go tak naprawde kocham pisząc mu ze sie załamuje
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 12:33

Zero wsparcia, zero zrozumienia. Ty naprawdę chcesz być z kimś na kogo nie możesz liczyć ??
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 03 wrz 2008, 13:07

Ach to proste. Chłopak przyjął co jest. Czuł i czuje że nie ma na to wpływu (Iggy ruszyłby tyłek, ale nie każdy jest Iggym, nie można mieć tego za złe). Pisze że kocha, bo cóż innego miałby pisać? Że bardzo lubi, przyzwyczaił się, szkoda że wyjechałaś, fajnie było jak byłaś na miejscu ale teraz też ma zajęcia? Kocham krócej. Taki skrót myślowy.Wywnioskuj resztę.
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 13:15

ja juz nie wiem co mam robic po tym wszystkim co przeczytałam...
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 03 wrz 2008, 13:23

Przed wszystkim to:

Andrew pisze: pogadaj z swymi rodzicami .


W końcy to oni są sprawcami całego zamieszania.
Poza tym nie jestes jeszcze pełnoletnia, a ich obowiązkiem powinno być (o ile nawet nie jest...) zapewnienie Ci możliwości kształcenia.

Już nie wspomnę o zwykłej miłości rodzicielskiej i trosce. Jednym słowem ONI też powinni zainteresować się znalezieniem Ci szkoły.
Zawsze możesz też wrocić do kraju i mieszkać w jakimś internacie.
"Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi się trzy kroki po jezdni..."
Julio Cortazar
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 13:25

jezeli on jest teraz na gg i mnie widzi to czy jego obowiazkiem jest napisac? czy ja sie tylko narzucam ..powinnismy rozmawiac codziennie..
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 13:28

jezeli on jest teraz na gg i mnie widzi to czy jego obowiazkiem jest napisac?

Nie nie ma obowiązku teraz pisać. Ale sama go nie nagabuj, niech wykaze jakies zainteresowanie.

a jesli chodzi o szkołe, to w jaki sposób rodzice Ci pomagają z tym probloemem
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 03 wrz 2008, 13:29

Paulina1212, dla Ciebie powinna być teraz ważniejsza nauka, zastanów się co zrobić, żeby znależć szkołę, bo wylądujesz na zmywaku jak pół naszego kraju...

Daj spokój teraz ze swoim chłopakiem, sytuacja rozwiąże się prędzej niż myślisz.
Jesteście jeszcze bardzo młodzi, jeśli on nie udziela Ci wsparcia i zachowuje się tak jak piszesz... no to odpowiedz nasówa się sama.

[ Dodano: 2008-09-03, 13:32 ]
Obowiązek nauki (po skończeniu gimnazjum przed ukończeniem 18. roku życia) spełnia się przez uczęszczanie do szkoły ponadgimnazjalnej, na zajęcia realizowane w ramach działalności oświatowej prowadzonej przez osoby prawne lub fizyczne lub w placówkach (warunek: akredytację kuratora oświaty właściwego dla siedziby placówki lub ośrodka) lub przez realizowanie, zgodnie z odrębnymi przepisami, przygotowania zawodowego u pracodawcy.

Pewnie za granicą to wygląda inaczej, ale tak czy siak taki obowiązek jest. Tym bardziej, że sama tego chcesz.
Ostatnio zmieniony 03 wrz 2008, 13:33 przez Arietta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Paulina1212
Bywalec
Bywalec
Posty: 32
Rejestracja: 02 wrz 2008, 23:47
Skąd: Uk
Płeć:

Postautor: Paulina1212 » 03 wrz 2008, 13:33

ok poczekam posłucham rady. Rodzice..heh mama kompletnie nie potrafi angielskiego tata no na tyle potrafi ze sam sobie zalatwia ..ale mnie uwazaja ze ja wszystko potrafie z angielsiego..a wiecie jak to sie uczy w szkole..zlewa sie.. no i teraz jest jak jest. rozumie i potrafie sie dogadac no ale jednak nie wszystko łapie.. obecnie zapisalam sie na kurs jezykowy dla obcokrajowcow gdzie mam 3 przedmioty ..matematyke angielski i jakis przedmiot o spolecznosci . ale to trwa tylko 34 tygodnie i zajebia sa raz w tygodniu..zaczynam od 17 wrzesnia .. aza mi miedzyczasie zrobic kurs na jakis zawod .. chcialam na Ctering and hotel ..ale juz brak mniejsc..jutro kolejna wycieczka z tatą do szkoły... zobaczymy..
Awatar użytkownika
Arietta
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 30 sie 2008, 16:56
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Arietta » 03 wrz 2008, 13:39

Mogłabyś też poszukać w necie czegoś w rodzaju fundacji, czy ambasady. Chodzi o to żeby ktoś znający się na rzeczy mógł Ci jakoś pomóc w znalezieniu szkoły.

Powodzenia
"Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi się trzy kroki po jezdni..."

Julio Cortazar
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 03 wrz 2008, 14:45

Paulina1212 pisze:uwazaja ze ja wszystko potrafie z angielsiego.

Myśląc, że polski świetnie znasz też by się pomylili :P
Twoi rodzice chyba niezbyt dobrze przemyśleli ten wyjazd :> Odpowiedzialnością też nie grzeszą (czy oni nie łamią prawa uniemożliwiając Ci dokończenie nauki?) Jeśli za rok, dwa stwierdzą, że jednak nie ma to jak kraj ojczysty, to wrócisz z niczym, Twoi znajomi będą na studiach a Ty nadal bez matury. Postaraj się ich przekonać, by pozwolili Ci skończyć szkołę i zdać maturę
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 03 wrz 2008, 16:12

Pal licho problemy z facetem. Szkola to jest problem! Zero odpowiedzialnosci u Twoich rodzicow (daj ich tu na forum, pogadamy z nimi [:D] ). Nie wiem jak ale wracaj do kraju i rob mature bo bez niej mozesz obudzic sie z reka w nocniku (wieczorowo,dziennie, zaocznie wszystko jedno ino zeby ja miec).
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 03 wrz 2008, 16:16

Ja bym na Twoim miejscu wróciła. Albo zamieszkała u rodziny, albo w takim internacie dla uczniów szkół średnich. Tobie potrzebna matura a nie jakieś tam kursy. Po maturze możesz sobie jechac i tam naukę kontynuować ( pod warunkiem, że się języka nauczysz).

Skrajnego barku odpowiedzialności Twoich rodziców nie skomentuje
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 03 wrz 2008, 19:23

Paulina1212 pisze:hce sie poczuc prawdziwie kochana ..skoro mi powtarza ze kocha...mam lecieć do Niego na studniowke w styczniu...mowił ze ma zamiar sie oświadczyc..ale mowił..

Mi mój były mówił że mnie kocha, a jeszcze tego samego wieczora pokochał inną. A to był dwudziestoparolatek, a nie młoda siedemnastka. Weź porządną poprawkę na jego słowa, bo się rozczarujesz.
I nauka najważniejsza. Nie wierzę że nie ma tam możliwości nauki ;|
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 03 wrz 2008, 19:34

Paulina1212, nie rozumiem zupełnie postępowania Twoich rodziców - to po pierwsze. Jak się planuje wyjazd z dzieckiem (jakby nie patrzeć to jesteś dzieckiem) to najpierw patrzy się na możliwości nauki dla tego dziecka. Zupełnie nieodpowiedzialne !! Jeżeli nie będą Ci w żaden sposób pomagać wróciłabym do kraju i zrobiła tu maturę. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie ma czegoś takiego jak liceum dla dorosłych tam.
A co do faceta, wydaje mi się, że to nie miłość. Nie widzę z jego strony nic co wskazywałoby na to, że chce Cię wspierać w trudnym dla Ciebie momencie. Wychodzi z niego egoista i tyle.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 03 wrz 2008, 20:40

Wroc do dziadkow i dokoncz szkole. A zanim ja skonczysz, rodzice pewnie i tak wroca. Jak bedziesz marudzic rodzicom tak jak swojemu chlopakowi, to szybko Cie odesla [:D]
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 wrz 2008, 09:18

Miltonia pisze:Jak bedziesz marudzic rodzicom tak jak swojemu chlopakowi, to szybko Cie odesla

Mam nadzieję, że żartujesz :)

Też skupiłabym się na szkole, bo faktycznie chłopak tylko mówi, przy czym jego mówienie nie ma nic wspólnego z czynami. Mówi "kocham cię", bo wie, iż te słowa to magia i być może domyśla się podświadomie, że te słowa, Paulinko, podtrzymają Ciebie na duchu.

Kochana, teraz myśl tylko o sobie! <browar>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 04 wrz 2008, 09:24

Nie, nie zartuje. Wydaje sie, ze rodzicom zalezy tylko na tym, zeby miec kolejna osobe do pracy i to jak najszybciej. Stad te kursy gastronomiczne. Bedzie bez matury zwykla pomywaczka w UK. To ma byc dbanie o dziecko?

Tak narawde, to autorka moze wrocic do kraju i wystapic o alimenty od rodzicow i musza jej placic jesli chce sie dalej uczyc! Na szczescie nie ma u nas tak, ze jak rodzice chca, to moga Cie zagonic do roboty bo tak. Prawo chroni ludzi uczacych sie i dobrze. I w tym wieku warto juz umiec dbac o siebie, skoro rodzicom na tym nie zalezy. Niektorym pieniadze przyslaniaja wszystko... .
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 300 gości