Konfrontacja z eks-chlopakiem i wspomnieniami

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

fatamorgana999
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 25 sie 2008, 11:13
Skąd: asd
Płeć:

Konfrontacja z eks-chlopakiem i wspomnieniami

Postautor: fatamorgana999 » 25 sie 2008, 11:26

Czesc

Mam taki dylemacik: jestem obecnie od jakiegos czasu ze wspaniala dziewczyna, zakochalem sie w niej i chce z nia stworzyc cos powaznego. Problemem jest to, ze jestem jej drugim chlopakiem. Przede mna moja wybranka byla w bardzo w dlugim zwiazku. Zaczelo sie kiedy miala 16 lat i trwalo przez 5 lat.

Jest nam razem dobrze, dobrze sie dogadujemy, spedzamy razem bardzo duzo czasu.
Jak myslicie: czy mam szanse w konfrontacji z jej wspomnieniami, przezyciami - jednym slowem ze wszystkim co jest zwiazane z jej bylym chlopakiem, ktory badz co badz, ale przez bardzo dlugi okres czasu byl dla niej kims bardzo waznym. Ja i moja dziewczyna mamy po 21 lat. Ona dosc czesto wspomina o nim, o jego rodzinie. Zna sie z jego bracmi, siostrami, dziecmi dzieci... Chodzila na te wszystkie wesela, chrzciny, imprezy rodzinne itp :) Mam nadzieje, ze rozumiecie czego sie obawiam :)

I teraz jeszcze jedna wazna sprawa: moja wybranka uwaza, ze zle traktowala swojego poprzedniego chlopaka, mimo ze byl dla niej naprawde dobry. Ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Poza tym uwaza, ze zerwala z nim w bardzo brutalny sposob. Tak ni z gruchy ni z pietruchy: ocdchodze od Ciebie. Od razu po tym zaczela byc ze mna.

Jak myslicie? Mam po prostu czekac i byc dla niej dobry? Daje jej duzo ciepla i czulosci.
Czekam na Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 25 sie 2008, 11:32

Skoro dziewczyna między jednym a drugim związkiem nie miała ani chwili oddechu, choćby chwili, żeby pobyć sama ze sobą i aby uporządkować sobie wszytsko co trzeba to ja sie nie dziwię, że wciąż wspomina i żyje tym co było wtedy.....
Ja gdy zaczęłam sie spotykać z moim narzeczonym ustalilismy, ze jesli jest cos o czym chcemy sobie powiedzieć co dotyczyło poprzednich zwiazków to mówimy to raz i więcej do tego nie wracamy...w naszym przypadku było to o tyle istotne, że moj oecny partner znał się z moim byłym....

w sumie możesz zaproponować dziewczynie podobne rozwiązanie.....
Dinka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 25 sie 2008, 13:04
Skąd: wawa
Płeć:

Postautor: Dinka » 25 sie 2008, 13:27

Ja miałam moją wielką miłość w wieku 25 lat, i teraz nadal go wspominam , mimo że od dawna nie jesteśmy razem...ale nie jest to w tym wypadku coś złego. Nie porównuje go z moim obecnym, nie rozmawiamy o tym. Rzowiązanie agaty jest bardzo dobrze - raz przegadac i skonczyc temat.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 sie 2008, 20:04

w sumie możesz zaproponować dziewczynie podobne rozwiązanie.....
MI by nie leżało. 5 lat - nie tak długo, ale w jakim okresie życia - dość znaczącym i wążnym, nieco przełomowym.
Ja o swoich byłych mówię kiedy chcę i ile chcę. Zwłaszcza o tym ,który przez ponad 3 lata był bardzo ważną częścią mojego życia. A teraz co? Zapomnieć, uważać na każde słowo, bo może niechcący się wspomni? :| Bez sensu. Byliśmy razem, wspólnie wiele przeżyliśmy. To, że mówię czasem o nim nie znaczy, że chcę wrócić czy żałuję, bo tak nie jest.

Boisz się, że jesteś od niego gorszy? Bo taki wydźwięk na Twój post.
fatamorgana999
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 25 sie 2008, 11:13
Skąd: asd
Płeć:

Postautor: fatamorgana999 » 25 sie 2008, 21:23

Hmmmmm. No trochę się boję. Wiem, że to głupie - wybrala mnie - to w koncu cos znaczy. Nie wiem, moze zupelnie niepotrzebnie sie martwie, po prostu ogromnie mi na tej dziewczynie zalezy. Mam po prostu czekac? Co radzisz?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 sie 2008, 21:25

Mam po prostu czekac?
Na co czekać? Nie masz na co czekać! Żyj z nią, kochaj, bądź!
Takimi strachami sam się włączasz do nieistniejącej rywalizacji i stawiasz na przegranej pozycji!
fatamorgana999
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 25 sie 2008, 11:13
Skąd: asd
Płeć:

Postautor: fatamorgana999 » 25 sie 2008, 21:28

OK. A co z nia? Wiem, ze ona sie martwi tym, ze nie zamknela pewnych spraw w prawidlowy sposob... No i ma wyrzuty sumienia, ze byla taka, a nie inna...
Mam nadzieje, ze mnie ktos rozumie :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 25 sie 2008, 21:31

fatamorgana999 pisze:A co z nia?

A co ma być?
Przecież za nią nie pokonasz demonów. Sama z sobą musi zrobić porządek. Ty jedynie możesz jej podpowiedzieć delikatnie że Ty jesteś tym wartościowym facetem z którym chce być.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 25 sie 2008, 21:44

fatamorgana999 pisze:A co z nia? Wiem, ze ona sie martwi tym, ze nie zamknela pewnych spraw w prawidlowy sposob... No i ma wyrzuty sumienia, ze byla taka, a nie inna...
Ja też. Co do kilku osób. Tzn, że mam świat sobie teraz wywrócić do góry nogami? Przejedzie jej, nie umrze od tego.
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Re: Konfrontacja z eks-chlopakiem i wspomnieniami

Postautor: Martinoo » 25 sie 2008, 22:15

fatamorgana999 pisze: Daje jej duzo ciepla i czulosci.


To tak jak mój pies mi :D
Gdy w Rycerzu gaśnie duch, trza wykonać sexy ruch!
Awatar użytkownika
zet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 132
Rejestracja: 29 paź 2006, 12:42
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: zet » 25 sie 2008, 23:49

dlatego lepiej kochac niz byc kochanym..
Nie bierz zycia na serio - i tak nie wyjdziesz z niego zywy
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 26 sie 2008, 00:12

fatamorgana999 pisze:Jak myslicie?

Dała Ci kiedykolwiek do zrozumienia, że jesteś gorszy od byłego, że chciałaby do niego wrócić? Bo w zasadzie nie widzę w czym leży Twój problem. To, że miała kogoś przed Tobą, że ma co wspominać? Trudno, żeby nie miała po pięcioletnim związku. Teraz Ty masz szansę zbudować z nią materiał na wspomnienia więc nie zepsuj tego swoją paranoją :P
zet pisze:dlatego lepiej kochac niz byc kochanym..

Najlepiej pakiet 2w1 [:D]
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 26 sie 2008, 20:42

fatamorgana999 pisze:Jak myslicie: czy mam szanse w konfrontacji z jej wspomnieniami, przezyciami - jednym slowem ze wszystkim co jest zwiazane z jej bylym chlopakiem, ktory badz co badz, ale przez bardzo dlugi okres czasu byl dla niej kims bardzo waznym.
Gdyby był taki świetny, to byłaby z nim do dzisiaj. A jest z Tobą, więc kto wypada lepiej w tej konfrontacji: Ty czy on? Odpowiedź chyba jest jasna :>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 26 sie 2008, 22:31

mrt pisze:Odpowiedź chyba jest jasna

Dupa tam.
fatamorgana999 pisze:moja wybranka uwaza, ze zle traktowala swojego poprzedniego chlopaka, mimo ze byl dla niej naprawde dobry. Ma z tego powodu wyrzuty sumienia. Poza tym uwaza, ze zerwala z nim w bardzo brutalny sposob. Tak ni z gruchy ni z pietruchy: ocdchodze od Ciebie. Od razu po tym zaczela byc ze mna.

Plaster 8)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 26 sie 2008, 22:38

Niech mnie diabli ale musze zgodzic sie z Mysiorkiem. I co do dupy i do plastra.
fatamorgana999 pisze:No i ma wyrzuty sumienia, ze byla taka, a nie inna...

Plaster, plaster, plaster.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 27 sie 2008, 11:27

Mysiorek pisze:Plaster
Jakoś przestałam wierzyć w plastry. No ale może macie rację...
lady_of_darknes
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 wrz 2008, 18:40
Skąd: kątownia
Płeć:

Postautor: lady_of_darknes » 04 wrz 2008, 19:15

Tu się zgodze plaster - ciekawe określenie... ale możliwe jest narodzenhie się uczucia chociaż po rozstabiu zawsze powinno upłynąc trochę czasu im mniej mija i szybciej się z kimś wiążesz tym bardziej wspominasz bylego gdy w obecnym związku coś jest nie tak nawet byle pierdoła.
I am searching for something which can't be found but I am hoping... I still dream...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 300 gości