Czy to dziewczęcy strach?
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 lip 2008, 21:24
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
Czy to dziewczęcy strach?
Przeglądałem inne tematy ale stwierdziłem, że żaden nie jest podobny do mojego.
Otóż jestem (byłem) z dziewczyną 8 miesięcy.
Od pewnego czasu miałem wrażenie, że moja Ukochana gaśnie...
Potwierdziło się to kilka dni temu, kiedy otrzymałem smsa.
W tym smsie pisała, że już nie ma motylków w brzuchu, że zauroczenie prysło (Nic w tym dziwnego skoro minęło już 8 miesięcy.)
Napisała też że nic do mnie nie czuje... Dziwne bo 3 tygodnie wcześniej pisała, że tęskni, że kocha oraz zapewniała że będziemy razem.
W ostatniej rozmowie z nią pisała mi, że zależy jej na tym by mieć kontakt ze mną.
Jak wyglądało nasze niby rozstanie?
Powiedziałem, że mogę być tylko albo jednym jedynym albo nikim.
Powiedziałem, że jeśli nie będziemy razem, dalsze utrzymywanie kontaktu nie ma sensu.
Poprosiłem ją, by w ciągu następnych 7 dni przemyślała cała sprawę itp.
Gdy pytałem jej czy wyklucza powrót do mnie, napisała "że niczego nie jest w życiu pewna"
(Tradycyjna kwestia kobiety?)
Ja teraz miotam się z myślami co dalej...
Ona troszkę uciekła od problemu i wyjechała na wycieczkę.
Bardzo mi na niej zależy... Wiem, że już nie będę mógł tyle poświęcić innej kobiecie niż ona.
Co się stało? Dlaczego tak nagle Ona zgasła?
Któraś z dziewczyn potrafi mnie to wytłumaczyć?
Pozdrawiam
Otóż jestem (byłem) z dziewczyną 8 miesięcy.
Od pewnego czasu miałem wrażenie, że moja Ukochana gaśnie...
Potwierdziło się to kilka dni temu, kiedy otrzymałem smsa.
W tym smsie pisała, że już nie ma motylków w brzuchu, że zauroczenie prysło (Nic w tym dziwnego skoro minęło już 8 miesięcy.)
Napisała też że nic do mnie nie czuje... Dziwne bo 3 tygodnie wcześniej pisała, że tęskni, że kocha oraz zapewniała że będziemy razem.
W ostatniej rozmowie z nią pisała mi, że zależy jej na tym by mieć kontakt ze mną.
Jak wyglądało nasze niby rozstanie?
Powiedziałem, że mogę być tylko albo jednym jedynym albo nikim.
Powiedziałem, że jeśli nie będziemy razem, dalsze utrzymywanie kontaktu nie ma sensu.
Poprosiłem ją, by w ciągu następnych 7 dni przemyślała cała sprawę itp.
Gdy pytałem jej czy wyklucza powrót do mnie, napisała "że niczego nie jest w życiu pewna"
(Tradycyjna kwestia kobiety?)
Ja teraz miotam się z myślami co dalej...
Ona troszkę uciekła od problemu i wyjechała na wycieczkę.
Bardzo mi na niej zależy... Wiem, że już nie będę mógł tyle poświęcić innej kobiecie niż ona.
Co się stało? Dlaczego tak nagle Ona zgasła?
Któraś z dziewczyn potrafi mnie to wytłumaczyć?
Pozdrawiam
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 lip 2008, 21:24
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
Źle mnie zrozumiałeś...
Chodzi o to, że ona ma 21 lat.
Jest osobą inteligentną. Żadna pusta lala lub osoba która zmienia chłopaków co miesiąc.
Jestem/byłem jej pierwszym facetem.
Na wycieczkę pojechała z siostrą i to jest pewne.
O żadnej zdradzie nie może być mowy.
Dzięki Twojej odpowiedzi wiem, że jednak ktoś czyta to co napisałem.
Chodzi o to, że ona ma 21 lat.
Jest osobą inteligentną. Żadna pusta lala lub osoba która zmienia chłopaków co miesiąc.
Jestem/byłem jej pierwszym facetem.
Na wycieczkę pojechała z siostrą i to jest pewne.
O żadnej zdradzie nie może być mowy.
Dzięki Twojej odpowiedzi wiem, że jednak ktoś czyta to co napisałem.
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 lip 2008, 21:24
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
Dam sobie głowę uciąć, że nikogo nie poznała.
Dziewczęcy strach? To jest kluczowe sformułowanie.
Rozmawiając z nią, doszedłem do wniosku, że BOI się tego etapu w którym ww. zauroczenie i motylki pryskają.
Kilka tygodni temu napisała, że tęskni i kocha, po czym ostatnio pisze że już nie wie czy coś do mnie czuje itp.
Mówi, że chce mieć ze mną kontakt itp.
Może przyczyną jest to, że jestem jej pierwszym facetem?
Z drugiej strony słyszałem, że dziewczyny są bardziej przywiązane do swojego pierwszego partnera.
Dziewczęcy strach? To jest kluczowe sformułowanie.
Rozmawiając z nią, doszedłem do wniosku, że BOI się tego etapu w którym ww. zauroczenie i motylki pryskają.
Kilka tygodni temu napisała, że tęskni i kocha, po czym ostatnio pisze że już nie wie czy coś do mnie czuje itp.
Mówi, że chce mieć ze mną kontakt itp.
Może przyczyną jest to, że jestem jej pierwszym facetem?
Z drugiej strony słyszałem, że dziewczyny są bardziej przywiązane do swojego pierwszego partnera.
sambadagio pisze:Poprosiłem ją, by w ciągu następnych 7 dni przemyślała cała sprawę itp.
a jakby potrzebowała więcej czasu? stawiasz sztywny warunek, a to nie zawsze jest dobrym wyjściem, bo człowiek wtedy wybiera najszybszą i najłatwiejszą - a nie zawsze najlepszą drogę
sambadagio pisze:że moja Ukochana gaśnie...
zabrzmiało jakby umierała

sambadagio pisze:że zauroczenie prysło (Nic w tym dziwnego skoro minęło już 8 miesięcy.)
no popatrz...a my po 33 miesiącach nadal często czujemy motylki i inne takie robaczki w brzuchach
sambadagio pisze:Dziwne bo 3 tygodnie wcześniej pisała, że tęskni, że kocha oraz zapewniała że będziemy razem.
po 8 miesiącach już tak bardzo kochała na amen, że była pewna, że na zawsze razem?? no widzisz... taka typowa gadka zakochanych...na zawsze razem, ja cie już nie wypuszcze, kocham cie na zabój, jesteś miłością mojego życia...hmm...
sambadagio pisze:Wiem, że już nie będę mógł tyle poświęcić innej kobiecie niż ona.
a to dlaczego? masz 19 lat...
sambadagio pisze:Dlaczego tak nagle Ona zgasła?
ona nie umarła...człowieku!! po prostu odkochała się, przestałeś ją czarować, minęło zauroczenie i już. albo poznała kogoś nowego...proste i logiczne
sambadagio pisze:Jest osobą inteligentną. Żadna pusta lala lub osoba która zmienia chłopaków co miesiąc.
no tak. wiesz, że nie zmienia chłopaków co miesiąc, a byłeś jej pierwszym ... hehehe
aha. i zerwała z Tobą, przez sms'a...dla mnie tak właśnie zachowują się puste lalki

sambadagio pisze:Na wycieczkę pojechała z siostrą i to jest pewne.
wiesz, ja przez ten weekend byłem z Kami na domkach. jej siostra też była...i wiesz co ona robiła?? uszy by Ci zwiędły...a przecież była z siostrą. ba!! i ze szwagrem!
sambadagio pisze:O żadnej zdradzie nie może być mowy.
jakiej zdradzie?? przecież ona nie jest z Tobą

sambadagio pisze:Dam sobie głowę uciąć, że nikogo nie poznała.
oglądałeś "chłopaki nie płaczą"
Z drugiej strony słyszałem, że dziewczyny są bardziej przywiązane do swojego pierwszego partnera.
wybacz...
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
Ostatnio zmieniony 14 lip 2008, 23:48 przez Mati, łącznie zmieniany 1 raz.
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 lip 2008, 21:24
- Skąd: Szczecin
- Płeć:
o nie nie...ja Cie nie pojechałem
po prostu chciałem dobitnie Ci wytłumaczyć, że na tej lasce świat się nie kończy i daj sobie spokój i ŻYJ!! <browar> nie ta to inna, przecież są ich miliony
wiem, że trochę ciężko, bo 8 miesięcy to też trochę czasu, no ale musisz się pogodzić, że jej już przeszło...takie życie. znajdziesz lepszą <browar>

wiem, że trochę ciężko, bo 8 miesięcy to też trochę czasu, no ale musisz się pogodzić, że jej już przeszło...takie życie. znajdziesz lepszą <browar>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
O, Shaman widze wychowuje mlode latorosle
Autor widze marzeniami zyje. A nie lepiej jej zadac pytanie dlaczego sie tak szybko odkochala? Moze tak przez przypadek ona bedzie wiecej wiedziala niz my.
Prawdopodobne, ze jestes dla niej po prostu za mlody. Wczesniej nikt jej nie chcial, Ty sie napatoczyles, dziewczyna sie troche otrzaskala jak postepowac z mezczyznami i poszla wachac inne kwiatki. Takie zycie.
A z tym przywiazaniem do pierwszego faceta to mnie rozbawiles. Podaje przepis na przywiazanie kobiety po grob (jej grob): znajdz dziewice, przeprowadz w miare umiejetnie defloracje, a potem hulaj dusz, rob co chcesz, ona juz przywiazana lanchem siegajacym z kuchni najwyzej do stolu w salonie (zeby obiad podac panu i wladcy).
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
Autor widze marzeniami zyje. A nie lepiej jej zadac pytanie dlaczego sie tak szybko odkochala? Moze tak przez przypadek ona bedzie wiecej wiedziala niz my.
Prawdopodobne, ze jestes dla niej po prostu za mlody. Wczesniej nikt jej nie chcial, Ty sie napatoczyles, dziewczyna sie troche otrzaskala jak postepowac z mezczyznami i poszla wachac inne kwiatki. Takie zycie.
A z tym przywiazaniem do pierwszego faceta to mnie rozbawiles. Podaje przepis na przywiazanie kobiety po grob (jej grob): znajdz dziewice, przeprowadz w miare umiejetnie defloracje, a potem hulaj dusz, rob co chcesz, ona juz przywiazana lanchem siegajacym z kuchni najwyzej do stolu w salonie (zeby obiad podac panu i wladcy).
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
shaman pisze:Brutalnie skopiowane z innego tematu, wstydź się. ;p
Czasami inaczej sie tu nie da.
sambadagio, normalnie jej przeszlo i tyle. Nie ma tu zadnej glebszej filozofi.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Mati pisze:sambadagio pisze:Na wycieczkę pojechała z siostrą i to jest pewne.
wiesz, ja przez ten weekend byłem z Kami na domkach. jej siostra też była...i wiesz co ona robiła?? uszy by Ci zwiędły...a przecież była z siostrą. ba!! i ze szwagrem!
Tak z ciekawości ;p Co robiła?
Ostatnio zmieniony 15 lip 2008, 11:11 przez Xavi, łącznie zmieniany 1 raz.
Po pierwsze dziewne jest dla mnie załatwienie tego typu spraw przez sms. Nie wiem czemu ale strasznie szczeniackie i dziecinne to się wydaje. Co można uzgodnić przez smsa w związku dwojga ludzi. w ogóle co to za podejście do sprawy.
Druga sprawa to dziewczyna po prostu szuka czegoś innego. Nie jesteśmy w stanie obiektywnie sami siebie ocenić ale może coś zrobiłeś albo czegoś nie zrobileś co zdecydowało o rezygancji tej dziewczyny. Może chce wiedzieć jak sie zachowasz. Jak dla mnie facet któremu zależy to samlił by z kwiatkami cholewki aż by gwizdało by odzyskać ukochaną i nie zawiewa tututaj u mnie etos romantycznej miłosci ale życie. Jak będziesz siedział i czekał to raczej do śmierci nic nie wskurasz.
Druga sprawa to dziewczyna po prostu szuka czegoś innego. Nie jesteśmy w stanie obiektywnie sami siebie ocenić ale może coś zrobiłeś albo czegoś nie zrobileś co zdecydowało o rezygancji tej dziewczyny. Może chce wiedzieć jak sie zachowasz. Jak dla mnie facet któremu zależy to samlił by z kwiatkami cholewki aż by gwizdało by odzyskać ukochaną i nie zawiewa tututaj u mnie etos romantycznej miłosci ale życie. Jak będziesz siedział i czekał to raczej do śmierci nic nie wskurasz.
I nic nie wiem i nic nie rozumiem
I
iąż wierzę biednymi zmysłami
Ze ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami
"Julian Tuwim"
I

Ze ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami
"Julian Tuwim"
sambadagio pisze:Napisała też że nic do mnie nie czuje... Dziwne bo 3 tygodnie wcześniej pisała, że tęskni, że kocha oraz zapewniała że będziemy razem.
Wiesz, ja jednego dnia byłam z facetem, wszystko niby dobrze i normalnie. A On następnego dnia wszystko przemyślał i zdecydował o rozstaniu.
I też usłyszałam, że coś się wypaliło, wygasło, że nie jest tak jak kiedyś. Możliwe, że u Was jest podobnie. Jeśli nie wiesz, co robić, to nie rób nic. Bo możesz zrobić coś, czego będziesz do końca życia żałować. Jeśli macie do siebie wrócić, to wrócicie. Ale nic na siłę, nie zmuszaj Jej do niczego, nie narzucaj się, nie naciskaj, nie osaczaj. Daj Jej odetchnąć, i sobie.
To normalna sytuacja, że ludzie się rozstają, to niemalże jak pewien etap cyklu życiowego. Boli, człowiek nie może się z tym pogodzić, ale musi żyć z tym dalej.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
no coz..gdy zauroczenie mija pojawia sie albo milosc..albo koniec:D
laska zerwala z Toba przez smsa?? no to faktycznie..bardzo inteligentna jest i madra i rozsadna..( zal) a zycie nie konczy sie na jednej lasce..masz 19 lat..a gadasz jak bys mial sie zabic bo ona Cie nie chce...cale zycie przed Toba..zaczniesz byc z kims innym..znow pokochasz..i sobie pomyslisz ze glupi byles ze tak sie zalamywales strata poprzedniej dziewczyny..i wcale nie przywiazujemy sie do 1 partnera...zreszta..to zalezy chyba od charakteru.
laska zerwala z Toba przez smsa?? no to faktycznie..bardzo inteligentna jest i madra i rozsadna..( zal) a zycie nie konczy sie na jednej lasce..masz 19 lat..a gadasz jak bys mial sie zabic bo ona Cie nie chce...cale zycie przed Toba..zaczniesz byc z kims innym..znow pokochasz..i sobie pomyslisz ze glupi byles ze tak sie zalamywales strata poprzedniej dziewczyny..i wcale nie przywiazujemy sie do 1 partnera...zreszta..to zalezy chyba od charakteru.
-będę brał Cie!
-gdzie?
-w aucie!
-mnie?
- Cie..
-niee
-ehe!!
-gdzie?
-w aucie!
-mnie?
- Cie..
-niee
-ehe!!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 285 gości