2 pytania w 1 temacie :)

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Grucha
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 05 maja 2004, 17:36
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

2 pytania w 1 temacie :)

Postautor: Grucha » 25 cze 2004, 16:31

Witam. W tym temacie postanowilem zamiescic 2 pytania.. Jedno jak najbardziej zwiazane z forum drugie.. nie bardzo ale chcialbym zebyscie odpowiedzieli.

1. Czy milość jest polaczona z porzadaniem? czy to normalne ze zakochana osoba ma ochote dotknac pocalowac utulic ta druga osobe i ze mocno na niego dzialaja takie rzeczy jak odsloniety brzuch itd?

2. Istnieja ludzie z tak slaba glowa albo cos ze po 1 piwie sa "narabani"? Zauwazylem juz niejedno krotnie ze po piwie czuje sie identycznie jak po nieprzespanej nocy. Zaczynam ziewac i mam, ja to nazywam Matrix, taka rzecz ze wszystko wydaje mi sie nie realne..takie inne..?

Co o tych 2 rzeczach sadzicie? Odpisujcie wszyscy!!
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
Awatar użytkownika
Asia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 106
Rejestracja: 19 maja 2004, 15:08
Skąd: z Polski :-)
Płeć:

Postautor: Asia » 25 cze 2004, 16:46

Ad.1 Moim zdaniem jesli miedzy dwojgiem ludzi wystepuje milosc odwzajemniona to przewaznie łączy sie ona z pozadaniem. Jesli kogos kochamy to prawidlowo rowniez pozadamy...w koncu dochodzi do spelnienia dzikich żądzy!! ;) :P Jak najbardziej normalne jest zachowanie jakie opisujesz, masz ochote sotknac przytulic ucalowac a nawet cos wiecej

Ad.2 Hehehe jak najbardziej istnieja "slabe głowki" i swego czasu do takich nalezalam...ale wiesz jak to sie mowi trening czyni mistrza wiec... :)Ja do niczego nie namawiam bron Boze :P:P
KoChAc I ByC KoChAnYm To NaJwIęKsZe SzCzĘśCiE Na ZiEmI...:))
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 25 cze 2004, 17:01

Pytanie 1:
Więc oczywiście że miłość łączy się z porządaniem. Bo przecież jeżeli kochamy tą drugą osobe to zarazem jej porządamy. No i tak jak piszesz wtedy można powiedzieć, iż odsłonięty brzuch czy też inne odsłonięte rzeczy strasznie działają przyciągająco. No i normalnie się zachowujesz, że chcesz się przytulać czy też całować się z twoją ukochaną.

Pytanie 2:
Chyba każdy miał kiedyś "słabą główke" no i jak pisze koleżanka trening czyni mistrza :D. Z czasem jak się pije coraz więcej i więcej to wtedy "słaba główka" przechodzi. Ja mam kolegę który po wypiciu już pół piwa zaczyna szaleć i ma jak to piszesz matrixa :). Dlatego każdy z nim lubi pić bo potem są śmiechy jak z nikim innym.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Grucha
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 05 maja 2004, 17:36
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Grucha » 25 cze 2004, 17:15

Szczerze mowiac mi to sie podoba bo zeby poczuc humorek nie trzeba wydawac duzo kasy <lol> .. no ale odpowiadajcie dalej na 1 i 2 pytanie :)
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 25 cze 2004, 17:25

Ad.1
to normalne ze gdy w kims sie zakochamy to pragniemy byc z nim a stwarzac jak najwiecej sytuacji aby dotknac(chocby przypadkowo) ;) i im bardziej sie "wkrecamy" w zwiazek tym bardziej nam na owej bliskosci zalezy!!

Ad2
słabe głowy istanieja!!! grunt to umiec wyczuc kiedy mozna sobie pozwolic na wiecej a kiedy nalezy skonczyc zabawe na jednym browarku!!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 cze 2004, 19:46

Ad 1). Miłosc w zadnym wypadku nie łączy sie z pożadzniem ,(to tak najprosciej mówiąc , bo to skomplikowane pytanie ) to zauroczenie sie z tym łączy !!
Ad2). Ja jak wypije piwo to tez szukam miejsca do spania! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 25 cze 2004, 19:50

krzys pisze:Ad 1). Miłosc w zadnym wypadku nie łączy sie z pożadzniem , to zauroczenie sie z tym łączy !!


Nie zgadzam sie z tobą.
Zauroczenie mija, to pożądanie w takim razie też? Miłość (jesli naprawdę jest) zostaje... bez pożadania?
Owszem, pożądanie może z czasem nieco wygasnąć, ale kwestia w tym, by nie wpaść w rutynę, a będzie sie pojawiać...
Awatar użytkownika
Grucha
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 62
Rejestracja: 05 maja 2004, 17:36
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Grucha » 25 cze 2004, 22:53

to zauroczenie sie z tym łączy !!


Hm a czy zauroczenie mimo paru powaznych klutni, i innych spraw mogloby dalej trwac? Mysle ze zauroczenie by juz sie skonczylo.. a to nadal trwa..
Tak pięknie jest żyć i kochać, nawet wtedy, kiedy jest ciężko.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 25 cze 2004, 23:07

Miłosc w zadnym wypadku nie łączy sie z pożadzniem


krzys jako doswiadczony facet nie gadałbys tu takich głupot ;)
skoro twoim zdaniem miłosc i pozadanie nie ma nic ze soba wspólnego to dlaczego ludzi uprawiaja miłosc??przyzwyczajenie,obowiazek??? nie sądze!!!
Awatar użytkownika
Zło
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2004, 18:40
Skąd: Łódzkie
Płeć:

Postautor: Zło » 26 cze 2004, 08:01

skoro twoim zdaniem miłosc i pozadanie nie ma nic ze soba wspólnego to dlaczego ludzi uprawiaja miłosc??przyzwyczajenie,obowiazek??? nie sądze!!!


Odnoszę niejednokrotnie wrażenie, że słowo "miłość" w ustach kobiety i mężczyzny znaczy coś zupełnie innego... Oczywiście nie można generalizować, ale postawa wobec tego słowa kształtuje się już w dzieciństwie jak sądzę. Kiedyś przysłuchiwałem się jak moja młodsza sporo siostra rozmawia z koleżankami. Szły teksty typu "Kocham lody waniliowe nienawidzę czekoladowych" czy chłopiec powiedziałby coś takiego? Nie, raczej powiedziałby lubię \ nie lubię. I w tym wieku to jest ta sama skala. Troszkę później kobiety uczą się nie nadużywać AŻ TAK słowa "kocham" czy "miłość" co jednak nie zmienia faktu, że takie stwierdzenie przychodzi im dużo łatwiej niż mężczyznom, dla których po prostu słowa te oznaczają coś wyższego, bardziej poza zasięgiem...

Ja przyznam rację Krzysiowi - zauroczenie łączy się z pożądaniem zaś miłość... Zakochać się niekoniecznie znaczy "pożądać", a właściwie w ogóle nie znaczy. Nieporozumienie polega na tym, że kobiety używają w odniesieniu do miłości zupełnie innej skali od mężczyzn - to co mężczyzna nazwie miłością dla kobiety też nią będzie, ale to co nazwie miłością kobieta niekoniecznie będzie właśnie tym dla mężczyzny.

Proszę wszystkie panie - nie denerwujcie się od razu na mnie za te słowa, to są po prostu obserwacje i to co mówię z pewnością nie jest bezpodstawne. Wychowanie jak już mówiłem odgrywa tu znaczną rolę (archetyp twardego macho który nigdy nie mówi "kocham" czy też dokładnie odwrotny kobiecy anty - odpowiednik tegoż macho)
Poza tym zauważyłbym, że mały chłopiec w przeciwieństwie do małej dziewczynki zasadniczo nie pyta rodziców "kochasz mnie?" ani nie mówi im że ich kocha... Co z tego wynika nie wiem, bo to suche obserwacje. Wnioski trzeba wyciągnąć samemu.
Pozdrawiam wszystkich.
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 26 cze 2004, 08:33

to teraz po tym co zło napisał juz sama nic nie wiem!! chyba swiat jest dla mnie zbyt skomplikowamy :/ czyzby z tym porzadaniem miało byc tak ze jest to jedna z dwóch potrzeb człowieka która nalezy po prostu zaspakajac, a ewentualnie miłosc jest tylko dodatkiem do tego??
tylko nie krzyczec ma mnie!! prosze:)
Awatar użytkownika
Zło
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2004, 18:40
Skąd: Łódzkie
Płeć:

Postautor: Zło » 26 cze 2004, 08:35

I chyba tak naprawdę wierzę, że... Nie ma miłości, a w każdym razie czegoś co mógłbym z czystym sumieniem tak nazwać. To raczej silne przekonanie, ciężko coś na to poradzić.

A może jeszcze inaczej - jest czymś tak niezmiernie niespotykanym, że właściwie można powiedzieć, że statystycznie nie istnieje.
Pozdrawiam wszystkich.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 26 cze 2004, 09:23

Zło pisze:Nieporozumienie polega na tym, że kobiety używają w odniesieniu do miłości zupełnie innej skali od mężczyzn - to co mężczyzna nazwie miłością dla kobiety też nią będzie, ale to co nazwie miłością kobieta niekoniecznie będzie właśnie tym dla mężczyzny.


Z tym się musze zgodzić. Dokładnie do tego samego wniosku doszłysmy na początku maja z moją przyjaciółką, gdy jej facet powiedział czym dla niego jest miłość... To zupełnie inny poziom uczuć, niż np. ona uważa za miłość. Jego definicja: Gdy oddałbyś za drugą osobę życie... Nie słyszałam nigdy, by jakakolwiek dziewczyna w ten sposób okreslała miłość.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 26 cze 2004, 12:38

Wg mnie również nie ma czegoś takeigo jak miłość. Istnieją raczej zależności między ludzmi, które można nazwać w ten sposób.
Jesteśmy przywiązani do kogoś (podejście materialne: umożliwia nam byt itd.)
- duchowo (daje nam ukojenie, odnajdujemy spokój)
MIłość to tylko hasło wykreowane przez media.
Wystarczy spojżeć na język polski. JAk mało jest wyrazów bliskoznacznych oddających
sens słów: Kocham cię bądż wpadłem w sidła miłości...

Odpowiedź nasuwa się sama.
A to co odczuwamy to reakcje chemiczne w naszym ciele.
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 26 cze 2004, 13:13

Zło - nie będziemy krzyczeć, ja się nawet zgodzę. Miłość często znaczy co innego dla niego i dla niej.
1.Ale uważam że taka miłość jaką na myśli Grucha, takie zakochanie - łączy się z porzadaniem na pewno.
2. Ja miałam kiedys słabą główke a teraz nie mam...i bardzo załuje bo było to ekonomiczniejsze... :)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 26 cze 2004, 17:38

MIłość to tylko hasło wykreowane przez media


no to juz chyba lekkie naciagniecie faktów! przeciez o tym pojeciu mówiono juz wiele wiele lat temu gdy nie konniecznie w mediach huczało o waletnynkach i innych takich bzdurach a nawet wtedy gdy media ludziom sie nie sniły;)

Wg mnie również nie ma czegoś takeigo jak miłość. Istnieją raczej zależności między ludzmi, które można nazwać w ten sposób.


?? dziwne piszesz ze miłosci nie ma ale mozna tak nazwac cos co jest miedzy ludzmi ??eh no ale dobra :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 26 cze 2004, 20:02

Nie kochani !! nie ma tak dobrze :D MIłosć istnieje !! ale w wiekszosci i to znacznej , nie jest to to, co teraz tak nazywacie !
Pozyjecie ................. zobaczycie , i nie piszcie mi ze pisze głupoty :551: albowiem róznica wieku miedzy wami a mną jest znaczna ;) i nieco inaczej wiele spraw pojmujecie , co nie znaczy iż za kilka lat , wasze zdanie sie nie zmieni !! :P
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 27 cze 2004, 14:36

oczywiscie ze za parę lat moźe okazać się, że to co czujemy to nie miłość jednak. Ale ja lubię wierzyć że kochamy naprawdę :) Nawet jeśli się ma okazać za rok cos innego, to tego co czuję nikt mi nie odbierze, i mogę to sobie nazywać jak chcę :)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 27 cze 2004, 16:25

oczywiscie ze za parę lat moźe okazać się, że to co czujemy to nie miłość jednak


a ja mam nadzieje ze to sie jednak okaze byc miłoscia i nie bedzie ani rozczarowania ani smutku ani łez :)

to tego co czuję nikt mi nie odbierze


tez racja!!! nazely sie cieszyc z tego co sie ma a nawet gry tego juz nie bedzie to zawsze mamy wspomnienia :)
robi
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 06 lip 2004, 10:53
Płeć:

Postautor: robi » 07 lip 2004, 10:23

1.tak
2.no to faktycznie macz nadczym sie zastanawiać,idż spac jak sie chce spać.Tyle,albo lepiej w ogóle nie pij.
selene
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 03 lip 2004, 13:09
Płeć:

Postautor: selene » 07 lip 2004, 11:45

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą, że miłość ma się do pożądania tak, jak piernik do wiatraka.
Wcale nie jest tak, że konsekwencją zauroczenia jest pożądanie.
Ktoś może mnie zauroczyć intelektualnie np, a ja nie będę mieć zamiaru rzucenia się na tego kogoś i zrealizowania swoich pragnień cielesnych.

Zauroczenie mija bo z reguły decydują o nim hormony płciowe, potem pojawia się relacja, przywiązanie, uczucie=miłość.
Nie wyobrażam sobie nie pożądać osoby, którą kocham. :okulary:
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 07 lip 2004, 15:55

selene pisze:Pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą, że miłość ma się do pożądania tak, jak piernik do wiatraka.
Wcale nie jest tak, że konsekwencją zauroczenia jest pożądanie.
Ktoś może mnie zauroczyć intelektualnie np, a ja nie będę mieć zamiaru rzucenia się na tego kogoś i zrealizowania swoich pragnień cielesnych.

Zauroczenie mija bo z reguły decydują o nim hormony płciowe, potem pojawia się relacja, przywiązanie, uczucie=miłość.
Nie wyobrażam sobie nie pożądać osoby, którą kocham. :okulary:


TAK MASZ RACJE ALE WIECEJ JEST TAM POŻĄDANIA DUCHOWNEGO NIZ TEGO CIELESNEGO !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 411 gości