Czy cos sie moze zmienic?
: 03 maja 2008, 15:16
Na poczatku chce sie przywitac, bo to moj pierwszy post tutaj.
Mam taka sytuacje. Kilka miesiecy temu zakochalem sie w mojej kolezance. Poznalem ja przez moich znajomych. Ona jest w moim wieku, mamy po 23 lata. Nic na poczatku nie robilem, bo miala chlopaka (starszego od siebie o jakies 5 lat), bardzo dlugo zreszta, jakies 5 lat, wiec to byl juz powazny zwiazek. Jakies 3 miesiace temu zerwala z nim, wtedy ja wkroczylem i zaczalem sie z nia dosc regularnie spotykac. To bylby takie kolezenskie spotkania, bylo naprawde fajnie. Dlugie spacery po plazy, romantyczne wieczory, bylo naprawde jak w bajce. Trwalo to przez 1 miesiac, po czym powiedziala mi, ze jednak kocha tego swojego bylego i chce do niego wrocic.
No i mam pytanie. Czekam juz miesiac, mysle o niej codziennie.
Jak myslicie? Jest jeszcze jakas szansa na to, ze bedziemy razem? To jest jej pierwszy chlopak, jej pierwszy powazny zwiazek. Przeciez pierwsze zwiazki nigdy sie z reguly nie udaja. Jestem pewien, ze cos pomiedzy nami zaiskrzylo, a mimo to ona ze mnie zrezygnowala.
Co mam myslec? Chciala sie po prostu przekonac jak to jest z innym? Pobawic sie?
Mam taka sytuacje. Kilka miesiecy temu zakochalem sie w mojej kolezance. Poznalem ja przez moich znajomych. Ona jest w moim wieku, mamy po 23 lata. Nic na poczatku nie robilem, bo miala chlopaka (starszego od siebie o jakies 5 lat), bardzo dlugo zreszta, jakies 5 lat, wiec to byl juz powazny zwiazek. Jakies 3 miesiace temu zerwala z nim, wtedy ja wkroczylem i zaczalem sie z nia dosc regularnie spotykac. To bylby takie kolezenskie spotkania, bylo naprawde fajnie. Dlugie spacery po plazy, romantyczne wieczory, bylo naprawde jak w bajce. Trwalo to przez 1 miesiac, po czym powiedziala mi, ze jednak kocha tego swojego bylego i chce do niego wrocic.
No i mam pytanie. Czekam juz miesiac, mysle o niej codziennie.
Jak myslicie? Jest jeszcze jakas szansa na to, ze bedziemy razem? To jest jej pierwszy chlopak, jej pierwszy powazny zwiazek. Przeciez pierwsze zwiazki nigdy sie z reguly nie udaja. Jestem pewien, ze cos pomiedzy nami zaiskrzylo, a mimo to ona ze mnie zrezygnowala.
Co mam myslec? Chciala sie po prostu przekonac jak to jest z innym? Pobawic sie?