Prosba o rade - czekac czy nie
Moderator: modTeam
Prosba o rade - czekac czy nie
Cześć
Moja sprawa wygląda dziwnie. Mam 22 lata i jeszcze nigdy nie kochałem się z dziewczyną. Kilka miesicey temu poznalem cudowna dziewczyne, ktora rzucila (2 dni temu) dla mnie poprzedniego partnera. Ona jest mlodsza ode mnie o 2 lata. Sprawa jest o tyle dziwna, ze nie chciualbym sie spieszyc z sexem, wole troche jeszcze poczekac, poznac ja lepiej. Moja partnerka jest juz doswiadczona. Jak myslicie? Co sobie pomysli? Nie wie, ze jestem prawiczkiem i wolabym jej o tym nie mowic. Czy doswiadczona dziewczyna bedzie chciala poczekac? Martwi mnie to. Z góry dzieki za odpowiedzi.
Moja sprawa wygląda dziwnie. Mam 22 lata i jeszcze nigdy nie kochałem się z dziewczyną. Kilka miesicey temu poznalem cudowna dziewczyne, ktora rzucila (2 dni temu) dla mnie poprzedniego partnera. Ona jest mlodsza ode mnie o 2 lata. Sprawa jest o tyle dziwna, ze nie chciualbym sie spieszyc z sexem, wole troche jeszcze poczekac, poznac ja lepiej. Moja partnerka jest juz doswiadczona. Jak myslicie? Co sobie pomysli? Nie wie, ze jestem prawiczkiem i wolabym jej o tym nie mowic. Czy doswiadczona dziewczyna bedzie chciala poczekac? Martwi mnie to. Z góry dzieki za odpowiedzi.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
O Wielka Macierzy
<woła na puszczy> poziomek, nad czym się tu zastanawiać
no chyba że jesteś dziewic konsekrowany. Każdy związek ma swój rytm i oczywiście nie ma co wyskakiwać z seksem na -1 randce. ale jeśli oboje macie na to ochotę i brak barier moralnych to po co czekać
bo tak wypada
w seksie wypada tylko zdjąć najpierw skarpetki.

Ostatnio zmieniony 09 kwie 2008, 14:58 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 1 raz.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
poziomek pisze:Czy doswiadczona dziewczyna bedzie chciala poczekac?
Myślę, że tak, tylko jeszcze to zależy ile by miała czekać.
poziomek pisze:Nie wie, ze jestem prawiczkiem i wolabym jej o tym nie mowic.
najprawdopodobniej sie sama domyśli.
A czemu nie chcesz sie przyznać
Chyba sie nie wstydzisz
Zresztą jak ona jest doświadczona to Cię poprowadzi trochę przy tym pierwszym razie
No sprawa jest troche dziwna bo w srodowisku uchodze za "rownego" kolesia:)
Poza tym zanim zaczne sie z nia kochac musze cos ze soba zrobic, mam zbyt krotkie wedzidelko, musze sie udac na banalny zabieg, wiec z sexem trzeba bedzie poczekac okolo 3-4 miesiecy. No i nie wiem co ona na to powie. Powiedziec jej czemu trzeba zaczekac czy po prostu powiedziec ze chce ja lepiej poznac itp.? Jak uwazacie?
Poza tym zanim zaczne sie z nia kochac musze cos ze soba zrobic, mam zbyt krotkie wedzidelko, musze sie udac na banalny zabieg, wiec z sexem trzeba bedzie poczekac okolo 3-4 miesiecy. No i nie wiem co ona na to powie. Powiedziec jej czemu trzeba zaczekac czy po prostu powiedziec ze chce ja lepiej poznac itp.? Jak uwazacie?
Jeśli chcesz czekać, to wydaje mi się że nic w tym złego, pod warunkiem, że nie będzie to rok, czy coś podobnego rzędu wielkości, bo wtedy dziewczyna może się rozmyślić. Może zacznijcie od niewinnych zabaw, a reszta niech toczy się swoim rytmem ? Nikt nie każe wam od razu iść na całość, ale skoro dziewczyna jest doświadczona to pewnie też nie będzie chciała przeciągać tego w nieskończoność.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2008, 15:38 przez Junak, łącznie zmieniany 1 raz.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
To rób ten porządek, poznawaj ją. Jak jej będzie zależało na Tobie to poczeka, po zabiegu będzie wspierała.
A jeśli będziesz doświadczonego udawał to możesz wyjść na kiepskiego w łóżku. Wiesz prawiczkowi który ma pierwszy raz sie wiele wybacza, pomaga sie mu, a już inaczej sie ocenia kogoś wprawionego. to tak upraszczając.
I nie przejmuj sie tak
A jeśli będziesz doświadczonego udawał to możesz wyjść na kiepskiego w łóżku. Wiesz prawiczkowi który ma pierwszy raz sie wiele wybacza, pomaga sie mu, a już inaczej sie ocenia kogoś wprawionego. to tak upraszczając.
I nie przejmuj sie tak
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
Nie nastawiaj sie od razu na sex. Mysle, ze bedzie chciala troche przeczekac, bo w koncu calkiem niedawno rozstala sie z wczesniejszym. Ale tak czy inaczej powinienes jej powiedziec, jesli chcesz budowac zwiazek na uczciwosci i szczerosci
Jesli jest na tyle wyrozumiala i jej na Tobie zalezy, to taka blachostka nie powinna jej zrobic roznicy. Jest wiele innych konczyn ciala, ktorymi mozesz ja zaspokoic, mysle nawet w lepszym stopniu


Jesli jest na tyle wyrozumiala i jej na Tobie zalezy, to taka blachostka nie powinna jej zrobic roznicy. Jest wiele innych konczyn ciala, ktorymi mozesz ja zaspokoic, mysle nawet w lepszym stopniu

Ale tak czy inaczej powinienes jej powiedziec, jesli chcesz budowac zwiazek na uczciwosci i szczerosci
Co racja to racja, ale ja bym się narazie z tym wstrzymał, bo jak dziewczyna Ci zareaguje jak jej na początku związku wypalisz z tekstem "że z seksu narazie nici"? Zabierze Cię za jakiegoś zboka co myśli tylko o "ruchaniu". Może pierw ją niech trochę lepiej pozna.
Nie masz co jej ściemniać - i tak się dowie.
Jedyne co możesz zrobić, to starać się jak najlepiej. Nastaw oczy, uszy, węch i inne zmysły. Wprawdzie dużo nauki przed Tobą ale jak będziesz się starać to będzie dobrze.
Jedyne co możesz zrobić, to starać się jak najlepiej. Nastaw oczy, uszy, węch i inne zmysły. Wprawdzie dużo nauki przed Tobą ale jak będziesz się starać to będzie dobrze.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
Ale facet powinien być przygotowany na taki jej krok, nawet gdy sam nie zamierza go jeszcze stawiać.
Przyjdzie odpowiednia chwila, nastrój - on załozy sobie jeszcze tydzień czasu, a ona mu gacie ściąga...
Coś powinien wiedzieć.
Przyjdzie odpowiednia chwila, nastrój - on załozy sobie jeszcze tydzień czasu, a ona mu gacie ściąga...
Coś powinien wiedzieć.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Po pierwsze, nawet jeśli Ona nie wie, że jesteś prawiczkiem, to przy Waszej inicjacji bardzo prawdopodobne jest, że to wyjdzie na jaw.
Więc nie masz z czego się cieszyć.
A to, że ktoś chce zaczekać, nie musi wynikać z tego, że jeszcze nie współżył.
Dla mnie nie byłoby w tym żadnego problemu, rozumiem obawy. Każdy z nas kiedyś był dziewicą/prawiczkiem. Tylko jak za długo to będzie trwać, to możesz zasiać trochę niepokoju. Dlatego bądź dla Niej czuły i okazuj, że Cię pociąga.
Zdaje mi się, że sam tak długo nie wytrzymasz...
Chyba Ci się klepki poprzestawiały. Może uznać Go za dziwaka, ale na pewno nie za zboka...
Konkluzja moja jest taka: nawet jeśli chcesz poczekać, nic nie planuj i nic nie zakładaj. Jeśli przyjdzie już TEN moment, nie zwlekaj.

A to, że ktoś chce zaczekać, nie musi wynikać z tego, że jeszcze nie współżył.
Dla mnie nie byłoby w tym żadnego problemu, rozumiem obawy. Każdy z nas kiedyś był dziewicą/prawiczkiem. Tylko jak za długo to będzie trwać, to możesz zasiać trochę niepokoju. Dlatego bądź dla Niej czuły i okazuj, że Cię pociąga.
poziomek pisze:wiec z sexem trzeba bedzie poczekac okolo 3-4 miesiecy.
Zdaje mi się, że sam tak długo nie wytrzymasz...
Samurai pisze:bo jak dziewczyna Ci zareaguje jak jej na początku związku wypalisz z tekstem "że z seksu narazie nici"? Zabierze Cię za jakiegoś zboka co myśli tylko o "ruchaniu".
Chyba Ci się klepki poprzestawiały. Może uznać Go za dziwaka, ale na pewno nie za zboka...

Konkluzja moja jest taka: nawet jeśli chcesz poczekać, nic nie planuj i nic nie zakładaj. Jeśli przyjdzie już TEN moment, nie zwlekaj.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Chyba Ci się klepki poprzestawiały. Może uznać Go za dziwaka, ale na pewno nie za zboka...
Masz rację zle zakończyłem konkluzje
Konkluzja moja jest taka: nawet jeśli chcesz poczekać, nic nie planuj i nic nie zakładaj. Jeśli przyjdzie już TEN moment, nie zwlekaj.
A poza tym plany zawsze biorą w łeb znam z doświadczenia, najlepsze są akcje spontaniczne.
Tak? Skąd to niby bedzie wiedziala?
Uwierz będzie wiedziała
eee.. dziwne pytanie... A moze skoro je zadajesz to Ty nie dorosles emocjonalnie do tych spraw... My mamy decydowac za Ciebie w tych sprawach...? Ile Ty masz lat? Przeciez ze nie 10 ! ZWIAZEK MA SIE OPIERAC NA ZAUFANIU... Boisz sie jej o tym powiedziec... nie mart sie i tak zobaczy podczas zblizenia.. bedziesz sie denerwował.. w myslach bedzisz myslec o tym zeby jej nie zawiesc zeby sie udalo itd.. co Cie bardziej zestresuje... Wiec radze Ci o tym jej powiedziec.. Nie wiem czemu ale wydaje mi sie ze Ci zalezy tylko na tym... dlaczego? bo nigdy nie miales partnerki z ktora to robiles..
Zastanow sie i to dobrze..
Zycze powodzenia
Zastanow sie i to dobrze..
Zycze powodzenia
3-4 miesiace, w sytuacji jak partnerzy się wzajemnie bardzo pociągaja, a zwykle na początku tak właśnie jest, to sporo. Choć to wszystko zależy od częstotliwości spotkań, możliwości bycia sam na sam, czyli takich praktycznych problemów, które dręczą młode prary. Skup się na pocałunkach, pieszczotach, poznawaniu jej ciała, przecież przed seksem można robić mase interesujących rzeczy 
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
poziomek pisze:...ale na pewno sie sama zorientuje?
tak
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Stormy pisze:tak
Niekoniecznie.
Może, ale nie musi.
Ja się nie zorientowałam w jednym przypadku, który to przypadek ani nie był słodki, ani słaby, ani nieporadny
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2008, 14:45 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
Na razie nie wiesz, czemu rzuciła tamtego dla ciebie. Fajną okazja i zarazem rozwianiem twoich rozterek jest powiedzenie jej o tym, ze z pewnych przyczyn nie zamierzasz przez kilka miesiecy byc zbyt blisko fizycznie.
Jej reakcja powie ci od razu wszystko: jesli zrezygnuje, to przypuszcalnie bycie z toba to jedynie ucieczka z tamtego zwiazku. Jesli zrozumie, to juz wiesz, ze chodzi o cos, co moze miec jakąkolwiek przyszlosc.
Jej reakcja powie ci od razu wszystko: jesli zrezygnuje, to przypuszcalnie bycie z toba to jedynie ucieczka z tamtego zwiazku. Jesli zrozumie, to juz wiesz, ze chodzi o cos, co moze miec jakąkolwiek przyszlosc.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości