agnieszka.com.pl • Problem ze zdobyciem dziewczyny
Strona 1 z 2

Problem ze zdobyciem dziewczyny

: 08 lut 2008, 23:49
autor: M!ch4l0o
Witam. Mam taki problem. Ostatnimi czasy interesuje sie pewna dziewczyna i dosyc dobrze sie z nia dogaduje itp. Chcialbym z nia chodzic ale ona mowi ze nie chce sie z nikim zwiazac czy jest na to jakas rada? prosze o jakies podpowiedzi.

: 09 lut 2008, 00:20
autor: Mati
M!ch4l0o pisze:Chcialbym z nia chodzic

gdzie chcesz z nią chodzić?

M!ch4l0o pisze:ale ona mowi ze nie chce sie z nikim zwiazac czy jest na to jakas rada?

skoro tak mówi, to albo nie ma ochoty na związek, albo nie ma ochoty na związek z Tobą i mówi Ci to w delikatny sposób

prosze o jakies podpowiedzi.

a jak długo się znacie? po ile macie lat tak w ogóle? jakieś szczegóły kolego prosimy <regulamin>

: 09 lut 2008, 08:17
autor: M!ch4l0o
Ja mam 16 lat a ona 17. Znamy sie ponad rok. A nie chce sie z nikim zwiazac bo juz wczesniej kilku ją prosilo ale ona nie chciala. Mówiła mi ze nie chce miec zadnych zobowiazan itp.

: 09 lut 2008, 08:38
autor: Marissa
M!ch4l0o pisze:Chcialbym z nia chodzic ale ona mowi ze nie chce sie z nikim zwiazac

Facet, czy ty znasz slowo "nie" ??
Jesli dziewczyna wyraznie mowi ze nie chce sie z nikim wiazac to ona NAPRAWDE NIE CHCE się z nikim wiązac, i nie zmienisz tego, wiec sobie daruj <pijak>

: 09 lut 2008, 09:58
autor: tr3sor
@Marissa

Nieprawda :)

@topic

Az lezka sie kreci w oczku i przypominaja stare czasy jak to sie "prosilo o chodzenie" <banan>

A skoro niechce sie z nikim narazie wiazac to moze odpusc troche ? Skoro naprawde ci na niej zalezy (w co watpie) to cierpliwie poczekaj. Skoro sie przjaznicie mozesz ja gdzies chyba bez zobowiazan zabrac =] na kawe czy do kina. Moze cos ja w tobie "zainspiruje" A jesli nie to przynajmniej zyskasz przyjaciolke.

Dlaczego watpie ze ci na niej zalezy ? bo to pewnie "klasowa" laska z ktora kazdy chcial by byc. Sam napisales ze ja kilku prosilo. Po tym wnioskuje ze jest jedna z ladniejszych dziewczyn w szkole.

A ty najprawdopodobniej jej nawet nieznasz. Znacie sie ale jej nieznasz.

: 09 lut 2008, 22:37
autor: Junak
Jak nie - to nie, nie zmusisz jej. Ciesz się, że powiedziała to w miarę grzecznie, bo takie "gorące" 16-tki potrafią ostro pojechać :]

: 09 lut 2008, 22:58
autor: M!ch4l0o
tr3sor nie jest moja kolezanka z klasy ani ze szkoly poznalem ja u znajomego na imprezie i dosc czesto wychodzimy gdzies np do kina lub na pizze. Bardzo mi na niej zalezy bo jest w moim typie i ma podobny charakter do mojego mysle ze pasujemy do siebie... no ale niestety ten problem odrzuca wszystko i narazie jestesmy przyjaciolmi

: 10 lut 2008, 13:38
autor: Michalos
M!ch4l0o pisze:no ale niestety ten problem odrzuca wszystko i narazie jestesmy przyjaciolmi



i tak już zostanie miedzy wami....
a ty nawet sie nie kapniesz jak zaraz ktoś pojawi sie w jej życiu ktoś za kim ona będzie szalała i psikus

: 10 lut 2008, 15:08
autor: przemek21
Daj sobie spokój, widocznie niejest zainteresowana.

Michalos pisze:a ty nawet sie nie kapniesz jak zaraz ktoś pojawi sie w jej życiu ktoś za kim ona będzie szalała i psikus


tak jest :) niejest to powiedziane złośliwie.

: 10 lut 2008, 17:35
autor: M!ch4l0o
A moze poczekam chwile bedzie tak jak do tej pory i sama sie zdecyduje :P

Ale dzieki wszystkim. Moze bedzie tak jak ktores z was mowi :P

: 11 lut 2008, 13:45
autor: omg
Mógłbyś ewentualnie wykazać ciut obojętności wobec niej, bo póki myśli że owinęła sobie Ciebie wokół palca na pewno Cię nie docenia ;). Wtedy się okaże, czy poszuka sobie innego, czy będzie zabiegać o Ciebie. Taka przyjaźń moim zdaniem w nic większego się nie przerodzi...

: 11 lut 2008, 18:55
autor: Jawka
M!ch4l0o pisze:Mówiła mi ze nie chce miec zadnych zobowiazan itp.
Ja też tak zawsze mówiłam jak nie byłam zainteresowana kontynuowaniem znajomości w strefie innych relacji... to taka poprawna politycznie odmowa :P

: 18 lut 2008, 08:56
autor: Marissa
Faceci są zadziwiający czasem - często jest tak, że nie przyjmują do wiadomości odmowy. A przecież taka odmowa to nie koniec świata - nie ta, to inna, nie inna to następna z kolei. Czemu tak się boją tej odmowy, że w ogóle nie chcą jej przyjąć do świadomości że kobieta wyraźnie mówi "nie"?

: 16 maja 2008, 20:53
autor: Xavi
Może dlatego, że w danym momencie im zależy na danej osobie i tylko na tej i nie widzą poza nią nikogo innego?

: 16 maja 2008, 22:56
autor: FrankFarmer
I dlatego, ze kobiety PODOBNO lubia byc zdobywane /ale to sie zmienia/

: 16 maja 2008, 23:12
autor: kot_schrodingera
Faceci są zadziwiający czasem - często jest tak, że nie przyjmują do wiadomości odmowy
kobiety odtrącenie przyjmują jeszcze gorzej. o wiele gorzej. to dla nich absolutne zanegowanie ich kobiecości.
Marissa pisze:Czemu tak się boją tej odmowy, że w ogóle nie chcą jej przyjąć do świadomości że kobieta wyraźnie mówi "nie"?
bo to boli. facet wbrew mniemaniu wielu kobiet to też człowiek i uczucia ma...

: 16 maja 2008, 23:28
autor: tarantula
Blazej30 pisze:i uczucia ma...

...i urazona dume i syndrom zdobywcy [:D]

: 16 maja 2008, 23:33
autor: kot_schrodingera
tarantula pisze:...i urazona dume i syndrom zdobywcy [:D]
przecież to kobiety zdobywają :|

: 16 maja 2008, 23:36
autor: Xavi
Blazej30 pisze:
tarantula pisze:...i urazona dume i syndrom zdobywcy [:D]
przecież to kobiety zdobywają :|

czasami tez, ale przewaznie to jednak nie?

: 17 maja 2008, 09:14
autor: Olivia
FrankFarmer pisze:/ale to sie zmienia/

A skąd ten wniosek?

Może racja, kobiety w obecnych czasach stały się bardziej niecierpliwe, a może z Was takie pierdoły? Kobieta zawsze lubi być zdobywana, tylko nie każda to potrafi, bo to wymaga cierpliwości i trochę dystansu.

: 05 lip 2008, 01:18
autor: tntmaxlol
pomysl o dobrych stronach, moze ma fajne kolezaneczki [:D] [:D]

: 05 lip 2008, 07:52
autor: Maverick
A ja nie wiem dlaczego mu piszecie ze skoro ona nie chce to nie chce. Byc moze to po prostu znaczy ze nie chce z nim :P A moze to znaczy ze chce cos niezobowiazujacego :P <banan> <pejcz> Wiadomo, plusy dodatnie i plusy ujemne :P Wykorzystaj to :) Tylko niech nie wie ze Tobie na niej zalezy, powinienes sie jej tak zaprezentowac bys byl obiektem wartym zdobycia =] Wyzwaniem dla niej =]

A w ogole to ja nie wiem co to znaczy zdobywanie dziewczyny ;) Brzmi strasznie trudno i powaznie. Tak jakby trzeba bylo za dziewczyna niewiadomo ile latac i jak sie starac.
No i w ogole to ja twierdze ze skoro Cie jakas dizewczyna nie chce to ja olej, w koncu nie kazda na Ciebie zasluguje ;) Powinienes sie interesowac tymi ktore:
1. interesuje to jaki jestes, bez stosowania "technik zdobywania"
2. podobaja Ci sie

Wierz mi ze to sie zdarza ze po prostu 2 ludzi ma sie ku sobie i wowczas w ogole nie istnieje cos takiego jak zdobywanie bo oni oboje chca i sie wzajemnie zblizaja ;)

: 05 lip 2008, 11:13
autor: Lina
Maverick pisze:Wierz mi ze to sie zdarza ze po prostu 2 ludzi ma sie ku sobie i wowczas w ogole nie istnieje cos takiego jak zdobywanie bo oni oboje chca i sie wzajemnie zblizaja ;)

Otóż to! Istnieje wtedy cała 'chemia', któa ludzi do siebie przyciąga. A jak dziewczyna nie jest zainteresowana, to stosując wobec niej strategię zdobywania tylko ją do siebie zrazisz...
Ze swojego doświadczenia powiem, że lubię gdy facet na początku jest trochę tajemniczy i nie narzuca mi się (tzn. nie dzwoni 5 razy dziennie w pierwszym tygodniu znajomości), ale dawkuje mi doznania. To znacznie zaostrza apetyt na poznanie kogoś takiego. Nutka tajemniczości, a nie wybebeszenie całkowite. Lekkie niedopowiedzenia, zamiast oczywistości. Ta niepewność jest jednocześnie torturą, ale i największym smaczkiem... <diabel>

: 05 lip 2008, 12:30
autor: Adaś38
Pewna dawka zdobywania jest niezbędna, bo dziewczyna sama nie padnie nikomu w ramiona, ale dopasowanie i chemia uczuć są niezbędne, gdy tego nie ma to jedno z partnerów i tak szybko odejdzie w swoją stronę albo związek nie będzie udany

: 05 lip 2008, 22:40
autor: shaman
Maverick pisze:No i w ogole to ja twierdze ze skoro Cie jakas dizewczyna nie chce to ja olej, w koncu nie kazda na Ciebie zasluguje Powinienes sie interesowac tymi ktore:
1. interesuje to jaki jestes, bez stosowania "technik zdobywania"
2. podobaja Ci sie

Jeśli o to cały czas Ci chodzi, to cofam wszystkie polemiki. Tylko dwójkę w miejsce jedynki proszę.

: 05 lip 2008, 23:32
autor: Maverick
Adaś38 pisze:Pewna dawka zdobywania jest niezbędna, bo dziewczyna sama nie padnie nikomu w ramiona
Myslisz ze nie wpadnie? :P No jak koniecznie chcesz zdobywac cos czego zdobywac nie trzeba to sie w to baw :P Ale z odpowiednia osoba wystarczy byc po prostu soba. No choc troszke bym sie zgodzil, dla bezpieczenstwa lepiej zbyt szybko nie wpadac w zachwyt i euforie nad 2ga osoba, ale to nie jest jakies zdobywanie czy granie kogos innego a jedynie hamowanie sie ;)
shaman pisze:Jeśli o to cały czas Ci chodzi, to cofam wszystkie polemiki. Tylko dwójkę w miejsce jedynki proszę
Kolejnosc przypadkowa. Moglem myslniki zrobic :P A czy o to mi chodzilo... jakby niektorzy nie zauwazyli (sa pewnie tacy co to wiedza bo dlugo tu siedza :P ) to bardzo czesto moje posty odzwierciedlaja moj aktualny humor i samopoczucie. A jak jeszcze sobie dwa piwka machne to zamieniam sie w prowokatora ;) Choc zawsze jest w nich troche moich przekonan.

Aktualnie jestem na etapie takim ze poznalem pewna dziewczyne wiec sila rzeczy zmieniam podejscie do sprawy ;) Ale tez nie mowilem ze nigdy go nie zmienie :P KAzde podejscie jest dobre na jakas chwile. Poza tym juz wczesniej jak pisalem o zdobywaniu dizewczyn pisalem ze to dotyczy znajomosci bez uczuc. Z uczuciami wyglada to wszystko inaczej. W koncu jest w tym wowczas magia, a nie sztuka (zdobywania). Czyz nie? ;)

: 06 lip 2008, 12:06
autor: shaman
Maverick pisze:A jak jeszcze sobie dwa piwka machne to zamieniam sie w prowokatora

Jak widać wyżej po dwóch piwkach to nawet na żarty się zgadzam z Tobą ;-)

I oczywiście nie cofam niczego, bo co napiszę to przemyślę; zaś powyższa zgoda miałaby miejsce, gdyby wyrzucić manipulację również w zdobywaniu dla zdobywania, czy bez uczuć jak to nazywasz. Manipulacja jest od robienia pieniędzy, nie od organizowania sobie towarzystwa :) To trochę ascetyczne (tak tak) podejście, ale podbudowane niechęcią ryzykowania cudzej krzywdy.


Tak mi się nasunęło. Czy podstawowym problemem nie jest (nieudolne) udawanie kogoś, kim się nie jest? Niewygodne dla udawacza, a mamiona kobitka i tak prędzej czy później się zorientuje. Im później tym gorzej, dla niej i dla niego.

: 06 lip 2008, 18:38
autor: przemek21
A w ogole to ja nie wiem co to znaczy zdobywanie dziewczyny Brzmi strasznie trudno i powaznie. Tak jakby trzeba bylo za dziewczyna niewiadomo ile latac i jak sie starac.

bo tak czasami jest. niezawsze ma sie to cos co przyciaga kobiety

No i w ogole to ja twierdze ze skoro Cie jakas dizewczyna nie chce to ja olej, w koncu nie kazda na Ciebie zasluguje Powinienes sie interesowac tymi ktore:
1. interesuje to jaki jestes, bez stosowania "technik zdobywania"


Co jeżeli niema takich jak w pkt 1 ?

: 06 lip 2008, 18:41
autor: shaman
tntmaxlol pisze:Co jeżeli niema takich jak w pkt 1 ?

Tzn że
przemek21 pisze:niezawsze ma sie to cos co przyciaga kobiety


Jesteś nudziarz. Zmień się. Kobiety przyciąga pasja.

: 06 lip 2008, 18:43
autor: kot_schrodingera
przemek21 pisze:Cytat:
A w ogole to ja nie wiem co to znaczy zdobywanie dziewczyny Brzmi strasznie trudno i powaznie. Tak jakby trzeba bylo za dziewczyna niewiadomo ile latac i jak sie starac.

bo tak czasami jest. niezawsze ma sie to cos co przyciaga kobiety

Cytat:
No i w ogole to ja twierdze ze skoro Cie jakas dizewczyna nie chce to ja olej, w koncu nie kazda na Ciebie zasluguje Powinienes sie interesowac tymi ktore:
1. interesuje to jaki jestes, bez stosowania "technik zdobywania"


Co jeżeli niema takich jak w pkt 1 ?
zawsze pozostaje zakon <regulamin>
shaman pisze:Jesteś nudziarz. Zmień się. Kobiety przyciąga pasja.
to nie zawsze sprawa nudziarstwa. znam interesującego faceta co ma zerowe powodzenie u kobiet <regulamin>