Co myśleć o takim zachowaniu dziewczyny?
Moderator: modTeam
Co myśleć o takim zachowaniu dziewczyny?
Witam was. Dawno tutaj nie zaglądałem, ale akurat mam pewien problem i chciałbym posłuchać dobrych rad być może mądrzejszych ode mnie ludzi. A chodzi jak to zwykle o kobietę
Poznałem ją przez internet. Za nami kilka spotkań. Wzajemna fascynacja, chemia od samego początku, nadawanie na tych samych falach. Z jej strony zainteresowanie, o czym świadczy choćby to, że często sama się do mnie odzywa - pisze smsy, dzwoni. Z każdym spotkaniem poznajemy się lepiej, zbliżamy się do siebie. Niemal idealna sytuacja, żeby wyszło z tego coś więcej. No ale jest jedna rzecz, która mi nie daje spokoju. Odkąd się poznaliśmy na jednej ze stron randkowych ja praktycznie w ogóle tam nie zaglądam. A ona codziennie i to po kilka razy. Wiem, bo sprawdzam ją z innego konta. Jasne, nie jesteśmy parą i możemy sobie robić co chcemy i z kim, ale nie ukrywam że jestem tym wkurzony i tracę pomału motywację do dalszego 'zdobywania' jej. Wiecie jak to jest - świadomość tego, ze byc może ona jednocześnie umawia się z innymi, nie jest to miłe, a zwłaszcza dla faceta takiego jak ja, który dość szybko się angażuje.
Ona należy do dziewczyn-kokietek. Takie mam wrażenie, zresztą swoim sposobem zachowania i seksapilem właśnie mnie oczarowała. Nie jest nieśmiała, raczej rozrywkowa i pewnie nie szuka stałego związku. No ale ja też nie należę do nieśmiałych czy mało rozrywkowych. Jak mam rozumieć jej zachowanie? Jak myślicie, czy to że ona ciągle wchodzi na te stronki oznacza, że szuka innych i dac sobie spokój? A może pogadać z nią o tym? Ale to chyba niezbyt dobry pomysł, bo w sumie to nie mogę jej nic zarzucić. Napiszcie kobiety szczerze. Gdybyście były zauroczone facetem i zaczeło by wam na nim zależeć to wchodziłybyście na tego typu strony? Bo może to jest normalne, a ja sobie niepotrzebnie wkręcam.
I tu pojawia się kolejne pytanie - czy da się w taki sposób poznać normalną, lojalną kobietę? Tzn. taką, która nie traktowałaby tego typu znajomości tylko jak rozrywki? Pewnie, pobawić się można, ale wydaje mi się, że w pewnym momencie powinno pojawić się coś takiego jak zaangażowanie, które spowoduje, że inni faceci nie będą się liczyć. Właśnie na coś takiego czekam, ale się chyba nie doczekam...
Poznałem ją przez internet. Za nami kilka spotkań. Wzajemna fascynacja, chemia od samego początku, nadawanie na tych samych falach. Z jej strony zainteresowanie, o czym świadczy choćby to, że często sama się do mnie odzywa - pisze smsy, dzwoni. Z każdym spotkaniem poznajemy się lepiej, zbliżamy się do siebie. Niemal idealna sytuacja, żeby wyszło z tego coś więcej. No ale jest jedna rzecz, która mi nie daje spokoju. Odkąd się poznaliśmy na jednej ze stron randkowych ja praktycznie w ogóle tam nie zaglądam. A ona codziennie i to po kilka razy. Wiem, bo sprawdzam ją z innego konta. Jasne, nie jesteśmy parą i możemy sobie robić co chcemy i z kim, ale nie ukrywam że jestem tym wkurzony i tracę pomału motywację do dalszego 'zdobywania' jej. Wiecie jak to jest - świadomość tego, ze byc może ona jednocześnie umawia się z innymi, nie jest to miłe, a zwłaszcza dla faceta takiego jak ja, który dość szybko się angażuje.
Ona należy do dziewczyn-kokietek. Takie mam wrażenie, zresztą swoim sposobem zachowania i seksapilem właśnie mnie oczarowała. Nie jest nieśmiała, raczej rozrywkowa i pewnie nie szuka stałego związku. No ale ja też nie należę do nieśmiałych czy mało rozrywkowych. Jak mam rozumieć jej zachowanie? Jak myślicie, czy to że ona ciągle wchodzi na te stronki oznacza, że szuka innych i dac sobie spokój? A może pogadać z nią o tym? Ale to chyba niezbyt dobry pomysł, bo w sumie to nie mogę jej nic zarzucić. Napiszcie kobiety szczerze. Gdybyście były zauroczone facetem i zaczeło by wam na nim zależeć to wchodziłybyście na tego typu strony? Bo może to jest normalne, a ja sobie niepotrzebnie wkręcam.
I tu pojawia się kolejne pytanie - czy da się w taki sposób poznać normalną, lojalną kobietę? Tzn. taką, która nie traktowałaby tego typu znajomości tylko jak rozrywki? Pewnie, pobawić się można, ale wydaje mi się, że w pewnym momencie powinno pojawić się coś takiego jak zaangażowanie, które spowoduje, że inni faceci nie będą się liczyć. Właśnie na coś takiego czekam, ale się chyba nie doczekam...
Skoro juz na starcie sprawdzanie to co to bedzie pozniej xD
Znaczy to dla mnie nie mniej nie wiecej tyle, ze fajnie spedza z toba czas lubi cie. Moze ma nadzieje na cos wiecej moze nie. Ale narazie sie nie angazuje
A moze sprawdza te strony z nudow ? rytuna dnia ? sam osadz ty ja poznajesz nie my.
Zaryzykuj jesli dojdziesz do wniosku ze jest warta by pozniej cierpiec
Znaczy to dla mnie nie mniej nie wiecej tyle, ze fajnie spedza z toba czas lubi cie. Moze ma nadzieje na cos wiecej moze nie. Ale narazie sie nie angazuje
A moze sprawdza te strony z nudow ? rytuna dnia ? sam osadz ty ja poznajesz nie my.
Zaryzykuj jesli dojdziesz do wniosku ze jest warta by pozniej cierpiec
tr3sor, tak, masz rację. Niedobrze, że ją sprawdzam. W zasadzie wyszło to przez przypadek parę dni temu, bo wcześniej byłem przekonany, że skoro tak dobrze spędza się nam razem czas, to musi być coś na rzeczy. No ale zalogowałem się z ciekawości na tą stronę po prawie 2 miesiącach przerwy i zauważyłem, że ona jest tam codziennie. Teraz się trochę wkręciłem i ją po prostu sprawdzam. Ale może mi przejdzie
Szukasz dziury w calym !
Skoro chcesz czegos wiecej wyciagnij po to reke. Jesli sie nieuda trudno nie pierwszy nie ostatni raz. Pocierpisz dluzej lub krocej i znow staniesz przed podobna decyzja Bez ryzyka niema zabawy a i wygrana juz niesmakuje tak samo ;]
Olej sprawdzanie i tak nic to nie zmieni czy bedziesz ja sprawdzal czy nie ;] jak bedzie chciala kopnac w dupencje to to zrobi bez wzgledu na to czego sie dowiesz "szpiegujac"
Skoro chcesz czegos wiecej wyciagnij po to reke. Jesli sie nieuda trudno nie pierwszy nie ostatni raz. Pocierpisz dluzej lub krocej i znow staniesz przed podobna decyzja Bez ryzyka niema zabawy a i wygrana juz niesmakuje tak samo ;]
Olej sprawdzanie i tak nic to nie zmieni czy bedziesz ja sprawdzal czy nie ;] jak bedzie chciala kopnac w dupencje to to zrobi bez wzgledu na to czego sie dowiesz "szpiegujac"
- Vito Corleone
- Bywalec
- Posty: 33
- Rejestracja: 14 sty 2007, 21:39
- Skąd: NY/Corleone
- Płeć:
To normalne, ze tam zaglada bo z pewnoscia dostaje setki maili od innych gosci caly czas. Znam ten system dokladnie i wiem jak to jest od strony dziewczyn bo sam kilka poznalem, zyskalem kolezanki i dokladnie mi to wylozyly. Oprocz tego co 2 to pewnie propozycja sponsoringu. Moze z kims caly czas flirtowac, w koncu kilka spotkan do niczego nie zobowiazuje, ale jezeli to potrwa dluzej to porozmawiajcie. Moje zdanie na temat czy w ten sposob mozna poznac kogos wartosciowego brzmi - tak.
I'm gonna make him an offer he can't refuse.
A ja dodam od siebie - nie wiem jak to ocenic, raczej to kwestia indywidualna. Co mam na mysli? Mam kolezanke, sympatyczna z tego co ja znam i fajna dziewczyna, mnie kreci fizycznie itd i ona poznala faceta na sympatii. I teraz tak - na plus - jak sie poznali to zablokowala swoje konto... nie szukala nic innego. A final jest taki ze po 3 miesiacach go zostawila bo sie spotyka z innym wiec jak widac - niby zachowala sie bardzo fajnie, a ogolnie wyszla z tego kupa, bo zachowala sie glupio
Takze stad wydaje mi sie ze to zalezy od czlowieka.
Takze stad wydaje mi sie ze to zalezy od czlowieka.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
Wedlug mnie ona w tej chwili nie ma zadnych zobowiazan wobec Ciebie.
Fakt - mnie tez by to troche denerwowalo bo tez podchodze do takich rzeczy dosyc emocjonalnie.
Wydaje mi sie, ze to jest jej dzienna rutyna, tak samo jak wielu z nas sprawdza maila i inne serwisy wlaczajac tylko kompa - po prostu nawyk.
GO FOR IT - kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Mozesz jedynie zyskac i nic nie stracic
Wyloz karty na stol, jesli widzisz, ze sie jej podobasz i vice versa. Wtedy pogadacie o sprawach serwisu i tego jak to postrzegasz (byc moze jak bedziecie juz razem zawiesi konto).
Fakt - mnie tez by to troche denerwowalo bo tez podchodze do takich rzeczy dosyc emocjonalnie.
Wydaje mi sie, ze to jest jej dzienna rutyna, tak samo jak wielu z nas sprawdza maila i inne serwisy wlaczajac tylko kompa - po prostu nawyk.
GO FOR IT - kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. Mozesz jedynie zyskac i nic nie stracic
Wyloz karty na stol, jesli widzisz, ze sie jej podobasz i vice versa. Wtedy pogadacie o sprawach serwisu i tego jak to postrzegasz (byc moze jak bedziecie juz razem zawiesi konto).
Hehehe, babeczki bywają różne tylko jej nie mów 'wiesz, zauważyłem, że codziennie sprawdzasz swoje konto TAM i TAM' - reakcja może być różnista Ale wg mnie szczera rozmowa byłaby najlepsza. Po co się męczyć i snuć domysły? Na Twoim miejscu zaczęłabym jakimś żarcikiem No, ale to tylko moje podejście ;]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Raddecki pisze:Odkąd się poznaliśmy na jednej ze stron randkowych ja praktycznie w ogóle tam nie zaglądam. A ona codziennie i to po kilka razy. Wiem, bo sprawdzam ją z innego konta.
Konsekwencja rulez! <palant> Nie wiadomo komu wierzyć
Jak musisz to sprawdzaj i do momentu gdy ona tam bedzie sie po prostu nie angażujzbytnio. Nie ma innej opcji.
Raddecki, jesli jest z Toba i dalej zaglada na takie stronki to WIERZ MI, szuka lepszej parti.
Albo juz daj sobie spokoj i nie marnuj czasu i "energi" albo
Albo juz daj sobie spokoj i nie marnuj czasu i "energi" albo
. Tu naprade nie trzeba wrozyc z fusow zeby widziec poczatek konca. Rozgladaj sie za inna juz chlopieFrankFarmer pisze:nie angażujzbytnio
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Ja bym tak od razu nie demonizowała... choć w tym co napisała tarantula jest pewne założenie, które warto by rozważyć.tarantula pisze:jesli jest z Toba i dalej zaglada na takie stronki to WIERZ MI, szuka lepszej parti.
Otóż: primo: ważny jest powód dla którego loguje się na taką stronę, secundo: ważna jest wasza relacja.
Zacznijmy od relacji, bo od tej kwestii może dużo zalezeć. Jeśli spotykacie się na stopie koleżęnskiej to myślę, że dalej nie tzeba tego tematu ciągnać, bo wiesz, że z racji braku rozbowiązań wymagań tez być nie może Jeśli jednak wasze relacje są bardziej zażyłe- to powody jej wejść na portal mogą być takie:
: ona może tam logować się aby nie tracić kontaktu ze znajomymi (dziś coraz częsciej takie portale przezstają być anonimowe, znajomi wymieniają się linkami do swoich stron), lub jest to dla niej sposób na dowartościowanie się. Jak jest atrakcyjna, ma ciekawy opis, coś co przykuwa uwagę to dostaje pewnie kilka maili dziennie, pełnych komplementów, miłych słow. Kobiety bywają próżne. Więc teoretycznie nie masz się czym martwić.
Praktycznie może być jednak tak jak pisze tarantula (patrz wyżej), więc uważaj abys się nie zaangażował w jakąś tokstyczną relację. Jeśli już się nie zaangażowałeś.
Swoją drogą to trochę nieuczciwe, że sprawdzasz ją z drugiego konta ;-)
Odpowiedz na to pytanie sobie tak: czy ja jestem normalny i lojalny (spójrz na sobie z perspektywy uzytkownika takiego portalu)Raddecki pisze:czy da się w taki sposób poznać normalną, lojalną kobietę?
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
tarantula pisze:Raddecki, jesli jest z Toba
Ale z Nim nie jest.
Drogi kolego, trzymaj się faktów. Nie jesteście razem, więc Ona żyje jak dotychczas.
Są 2 wyjścia:
1. Albo za mało Jej okazujesz, że Ci się podoba, że Ona nawet myśli, iż masz Ją za swoją koleżankę.
1. Albo lubi Cię, ale nic więcej.
Zejdź na ziemię. Kilka miłych spotkań, chemia, smsy i telefony zakochania nie czynią. Czasami trzeba czegoś więcej. I tego czegoś właśnie brakuje.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Tylko ze tu nawet poczatku jeszcze nie ma ani zwiazku
Tak ale gdyby byla tak zafascynowana jak opisuje autor to faktycznie nie zagladalaby tak czesto na ta strone. Jak pisalam, szuka lepszej parti.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
"Tak czy owak kolego tez znajdz sobie jakie wyjscie awaryjne"
Wyjscie awaryjne ? w morde ja chyba naprawde mimo wszystko jestem romantykiem ...
Jizas ludzie co to ma byc ? czy zwiazek i milosc to wymogi ? szukanie awaryjnych wyjsc ? a na co to komu ? nie uda sie predzej czy pozniej ktos sie znajdzie takie szukanie awaryjnych wyjsc w momencie gdy kims sie interesujemy "na powaznie" jest dla mnie uhm niepowaznym traktowaniem zwiazku jako przymusem spelnienia jakis tam norm spolecznych -.-
A w censored z tym -.-
Wyjscie awaryjne ? w morde ja chyba naprawde mimo wszystko jestem romantykiem ...
Jizas ludzie co to ma byc ? czy zwiazek i milosc to wymogi ? szukanie awaryjnych wyjsc ? a na co to komu ? nie uda sie predzej czy pozniej ktos sie znajdzie takie szukanie awaryjnych wyjsc w momencie gdy kims sie interesujemy "na powaznie" jest dla mnie uhm niepowaznym traktowaniem zwiazku jako przymusem spelnienia jakis tam norm spolecznych -.-
A w censored z tym -.-
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
- Skąd: .......
- Płeć:
Przyznam się, że mi nie zdarzyło się zaglądać na takie strony - nie odpowiada mi taka forma, więc znawczynią być nie mogę. Ale z tego co zauważyłam (po osobach, które są na takich serwisach) to jest w dużej części sposób na dowartościowanie. Poza tym, twoja nowa znajoma pewnie rozmawia już z wieloma innymi osobami, zwłaszcza jeśli jest na serwisie dłużej od Ciebie. Z resztą większość serwisów - niekoniecznie randkowych tak działa. Ludzie zamieszczają swoje zdjęcia - dziewczyny najczęściej prezentują siebie na najlepszych zdjęciach i tylko czekają na "mile" komentarze. Może lepiej się skupiać na osobach, które nie mają w profilu zdjęcia, to chyba w cale nie oznacza, że ktoś jest koszmarnie brzydki
Wlasnie a tego nie qmie bo zdjecia mam po to zeby ktos mnie mogl zobaczyc, owszem, jak sie podobam to dobrze ale zebym CZEKAL na mile komentarze lol ;>ByłoSobieŻycie pisze:ziewczyny najczęściej prezentują siebie na najlepszych zdjęciach i tylko czekają na "mile" komentarze.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
księżycówka pisze:ze paranoja jest wiac
Nie wiac ino tez poznawac sobie inne z tej stronki. Ludzie relax
ByłoSobieŻycie pisze:Ale z tego co zauważyłam (po osobach, które są na takich serwisach) to jest w dużej części sposób na dowartościowanie.
Dobrze prawisz. 90% tak wlasnie robi.
Hyhy pisze:Wlasnie a tego nie qmie
Bo jestes facetem ;P
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dzięki serdeczne za komentarze w tym wątku. I jednocześnie przepraszam, że nie udzielałem się tu regularnie. Ale teraz postaram się jeszcze coś dopisać. Z tą dziewczyną na razie nic do przodu nie ruszyło. Nie widzieliśmy się od tygodnia, mamy aktualnie tylko kontakt przez skype. I coraz bardziej zaczynam się utwierdzać w tym, że ona traktuje naszą znajomość tylko jak zabawę, np. wczoraj powiedziała mi, że nie szuka raczej związku, tak jakby chciała mi dać do zrozumienia, że na nic więcej nie mogę liczyć. Ale to jeszcze nic. Wyobraźcie sobie, że ona napisała na tych randkach do mojego kumpla. On nas razem widywał na tzw. mieście i dał mi cynk, że się do niego odezwała. No to pociągnęliśmy temat, kumpel zaczął zgrywać "machomena", wymienił z nią dwie wiadomości, w których sypał totalnie seksualnymi aluzjami, i wiecie co? Chciała się z nim umówić, sama zaproponowała konkretny dzień i godzinę. Po tym zwątpiłem, dam chyba sobie z nią spokój, nie chcę tracić nerwów. I jeszcze odnośnie tego co wcześniej ktoś napisał, tj. żebym się zastanowił czy sam jestem uczciwym i lojalnym użytkownikiem takiego portalu randkowego. A więc tak, nie ukrywam, że mam za sobą parę takich internetowych znajomości, z których jednak nic nie wynikało. W ani jednym przypadku nie było "chemii", która pojawiła się dopiero w przypadku tej dziewczyny, no ale jak widać to nie wystarcza. Czy jestem lojalny? No na pewno na tyle, że nigdy nie umiawiałem się jednocześnie z kilkoma dziewczynami, a jeśli czułem że nic z tego nie będzie to sam kulturalnie kończyłem znajomość po 1-2 spotkaniach.
No i teraz to w zasadzie jeszcze chodzi mi po głowie taka kwestia, że być może ja za długo czekam, żeby pokazać jej w jakiś sposób, że zależy mi na czymś więcej niż tylko na koleżeństwie z nią. Bo jak na razie to nasze spotkania były bardzo fajne, ale ja nie dałem jej po sobie poznać, że mi zależy. Może ona też myśli, że traktuję ją tylko jak dobrą kumpelę. To jest rzecz, którą mógłbym jeszcze "wybadać" zanim ostatecznie zerwę z nią znajomość. Pozdrawiam was.
No i teraz to w zasadzie jeszcze chodzi mi po głowie taka kwestia, że być może ja za długo czekam, żeby pokazać jej w jakiś sposób, że zależy mi na czymś więcej niż tylko na koleżeństwie z nią. Bo jak na razie to nasze spotkania były bardzo fajne, ale ja nie dałem jej po sobie poznać, że mi zależy. Może ona też myśli, że traktuję ją tylko jak dobrą kumpelę. To jest rzecz, którą mógłbym jeszcze "wybadać" zanim ostatecznie zerwę z nią znajomość. Pozdrawiam was.
-
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
- Skąd: .......
- Płeć:
Wydaje mi się, że jeśli poznaje się kogoś przez internet to powinno się jak najszybciej z kimś kto nam odpowiada spotkać w realu - na randkę, a nie na żadne koleżeńskie spotkanie - skoro nie o to Ci chodzi.
Masz żal o to, że się od razu chciała umówić z kolegą, ale ten dał jej wyraźne sygnały - co do relacji jakiej on może oczekiwać, ty nie.
Swoją drogą nie lepiej poznawać ludzie w świecie rzeczywistym?
Masz żal o to, że się od razu chciała umówić z kolegą, ale ten dał jej wyraźne sygnały - co do relacji jakiej on może oczekiwać, ty nie.
Swoją drogą nie lepiej poznawać ludzie w świecie rzeczywistym?
Raddecki a spójrz jeszcze w ten sposób... skoro mówisz:
A na marginesie to też nie jestes pewny swoich uczuć, takie mam wrażenie
I nie wiem co jest złego w umawianiu się z kilkoma dziewczynami na raz, zanim z którąś się nie wyklaruje?
to może jej zagranie z Twoim kumplem to taka chęć zmotywowania Ciebie... Taki egzamin, albo taka gra... Bo jeśli nie zareagujesz (nie okażesz zazdrości) to dasz do zrozumienia, że aż tak bardzo Ci nie zależy. I wszystko jasne.Raddecki pisze:ale ja nie dałem jej po sobie poznać, że mi zależy
A na marginesie to też nie jestes pewny swoich uczuć, takie mam wrażenie
I nie wiem co jest złego w umawianiu się z kilkoma dziewczynami na raz, zanim z którąś się nie wyklaruje?
ale wkoło jest wesoło
- Vito Corleone
- Bywalec
- Posty: 33
- Rejestracja: 14 sty 2007, 21:39
- Skąd: NY/Corleone
- Płeć:
Wg mnie jesli umowic sie chciala z twoim kumplem pomimo jego frywolnego podejscia to dalbym sobie spokoj. Wydajesz sie w takim razie byc taka zapchaj-dziura na chwile obecna, ale zawsze mozna sie przeciez mylic...Na takich portalach jest mnostwo dziewczyn, ktore tam egzystuja, umawiaja sie, ale nie potrzebuja stalych zwiazkow, szukaja znajomych, boja sie zaangazowac, same nie wiedza czego chca tak naprawde! A ty jak poczules chemie to mozesz teraz zostac tylko skrzywdzony.
I'm gonna make him an offer he can't refuse.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 418 gości