agnieszka.com.pl • a Takie pytanie:)
Strona 1 z 1

a Takie pytanie:)

: 12 cze 2004, 16:27
autor: bones
a ja zadam takie pytanko:) jak calowac aby byc mistrzem ?;) jak lubicie byc calowane dziewczyny? a jakie wy macie rady ;) szczegolnie ci doswiadczeni:)

: 12 cze 2004, 16:53
autor: mon_cheri
ja najbardziej lubie jak moj chlopak sie na mnie patrzy i wiem ze zaraz mnie pocaluje...tak spokojnie....lubie jak mnie przytym tuli, trzyma mnie za glowe czy pupcię, ...w ogóle to zalezy od sytuacji czy sie siedzi stoi czy lezy!

: 12 cze 2004, 17:00
autor: Imperator
Też się kiedyś zastanawiałem czy będę potrafił całować. Przestałem się zastanawiać gdy Ją poznałem. Po niedługim czasie znikły wszelakie zadumy nad różnymi problemami typu "czy ja umiem [........]?" Jestem sobą po prostu. :)

: 12 cze 2004, 17:08
autor: mon_cheri
co do calowania to nie ma pytan..kazdy umie całowac!! < fakt pierwszy pocalunek dla faceta musi byc trodny....> ale nie ma sie czym martwic....im wiecej razy bedziesz probowal to sie dowiesz co sie podoba twojej dziewczynie a co tobie!

: 12 cze 2004, 17:11
autor: Imperator
A dla kobiety to nie? :D

: 12 cze 2004, 17:35
autor: mon_cheri
no wiesz to wacet wychodzi z inicjatywa....i to on daje kobiecie do zrozumienia ze ja zaraz pocaluje....i dopiero wtedy kobieta sie denerwuje bo chce zeby kazdy ocałunek byl cudowny....i nie sztuczny <tak jak to jest na poczatku! :562: >

: 12 cze 2004, 17:52
autor: Imperator
mój pierwszy pocałunek jaki "sprzedałem" ukochanej nie był sztuczny. :) Był raczej niepewny. Przede wszystkim niespodziewany. Tak i przez nią, jak i przeze mnie, bo nie spodziewałem się tego po sobie. Aha - to był pocałunek w policzek, ale będę zawsze o nim pamietał (ona także) :)

: 12 cze 2004, 18:03
autor: mon_cheri
<hahah>DOBRE.....moj pierwszy pocałunek wygladal tak.!!.. 1,2,3 oczym myslisz?
-On a moge ci pokazac...
i nie zdażyłam nic wiecej powiedziec!To było istne zaskoczenie! :569:

: 12 cze 2004, 22:08
autor: Andrew
Przedewszystkim , nie pchać sie nachalnie z całym jęzorem od razu do gardła ! to usi byc wszystko bardzo delikatne i namietne , jak juz to bedziecie potrafic mozecie dodać do tego troche brutalnosci , ale nie kazda to lubi !!

: 12 cze 2004, 22:16
autor: mon_cheri
fakt na poczatku kobiety nie lubia jak sie je gwaltownie i szybko całuje!! jak juz calujesz szybko i bardziej BRUTALNIE to buch na sciane albo na luzko.....<hahaha>

: 12 cze 2004, 23:21
autor: Bryan
To tytułu mistrza raczej ciezko dojsc bo nigdy nie wiadomo kto jest mistrzem w oczach roznych osob tak na prawde to najlepiej byc sobą i praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka a technika sama sie podniesie :P

: 12 cze 2004, 23:21
autor: Poggie
swój pierwszy pocałunek mam daaaleko daleko za sobą i nie rozumiem dlaczego wielu ludziom to przychodzi tak trudno. U mnie wyszło to bardzo spontanicznie i już za pierwszym razem było całkiem miło i przyjemnie ;) To naprawdę nic trudnego :) już w pierwszej chwili usta same się odpowiednio układają a jak dalej się takie coś toczy to już zależy jak kto lubi ;) osobiście lubie całować tylko jedną część warg :D taki fajny dreszczyk zawsze od tego po mnie przechodzi :)

: 12 cze 2004, 23:29
autor: mon_cheri
ale chyba dla mnie najwazniejsze jest jak mnie partner trzyma!jak przysówa i w ogóle....taki maly dodatek!

a niektorzy faceci zapominaja ze w calowaniu nie najwazniejsze jest calowanie....przynajmniej dla mnie najwazniejsza jest oprawa.....

ZGADZAM SIE Z KOLEGA U DOLU!! 100% prawdy.... :P :P

: 13 cze 2004, 09:22
autor: Imperator
Jest to bardzo ważne. Pocałunek + czułe obejmowanie, głaskanie to dopiero jest coś :)

: 13 cze 2004, 15:47
autor: mysza_de
ja tez kiedys zastanawialam sie czy bede potrafila, i jak w ogole to wyjdzie. Jak przyszlo co do czego to nawet sie nie zdazylam zastanowic, zostalam zaskoczona na basenie, podczas pluskania w wodzie przez calkiem przystojnego kolege :D poszlo jak po masle ;) ale najwazniejsza jest chyba delikatnosc i wyczucie, bo wpychanie jezyka do gardla drugiej osobie jest malo dla niej przyjemne :549:

: 13 cze 2004, 16:37
autor: agata
mój pierwszy pocałunek zdobyłam podstepem ;) otóz pewien "kolega" pozyczył mi płytke z muzyka i gdy przyszedł by ja "odzyskac" troche go pomeczyłam ;) trzymałam cd w rekach a on nie mógł (lub tez nie chciał) jej dosiegnac ;) powiedziałam ze bardzo łatwo bedzie mu odzyskac cd musi tylko cos zrobic a on "moze to??" i pstryk .....fajnie było ;)

ale przechodzac do tematu ;) to prawda jest ze przy całowanie bardzo wazne sa "dodatki" przytulenie,pogłaskienie po włosach itd :)

: 13 cze 2004, 16:40
autor: mon_cheri
Ja lubie byc calowana kiedy jestem oparta o sciane a moj chlopak jest tak blisko....<ps...pozatym nie boli tak glowa! jak sie szykuje troche dluzsze calowanie!!>

: 14 cze 2004, 11:28
autor: fish
mon_cheri pisze:..kazdy umie całowac!!


Tu sie chyba całkowicie nie zgodzę :)
Jednak nie każdy potrafi dobrze całować. Czasami jest to bardzo sztuczne i nie ma w tym żadnej namiętności.
Miałem kiedyś jedną Partnerkę co w ogóle nie potrafiła się całować. Nie wychodziło żeby nie wiem co robiła. Ale na szczęście był to pojedynczy przypadek :)
Nie uogólniam !! :)

: 14 cze 2004, 14:01
autor: agata
..kazdy umie całowac!!


to prawda :)

Jednak nie każdy potrafi dobrze całować


i to tez racja :)

fish zauwaz ze mon cheri mówiła ogólnie o całowaniu a ty mówisz juz o DOBRYM całowaniu....a to jest róznica ;)

: 14 cze 2004, 14:07
autor: fish
Masz rację Agatko.
Fakt, to jest różnica :)

: 14 cze 2004, 18:36
autor: amazonka
Na pewno kazdy jako tako potrafi calowac, ale dobry pocalunek to juz prawdziwa finezja i z tym sie nie urodzisz - sztuka czyni mistrza.

Jesli potrzebujesz rady to pamietaj, ze nieswiezy oddech jest twoim najwiekszym wrogiem. AAa i papierochy... jesli dziewczyna nie pali to naprawde malo ciekawym doznaniem jest gorzki smak nikotyny. Jesli juz jestes w tym glupim nalogu to miej przy sobie jakies tic-taci czy gume.

No i poza tym pocalunek to nie konkurs na najdluzszy jezyk, nie musisz go wkladac partnerce po same migdalki (mowie o tym pierwszym pocalunku, bo potem to juz hulaj dusza... jezyk w tym przypadku:-) )

Idealnie by bylo gdyby pocalunek byl ani nie za mokry ani nie za suchy. Na suchosc w ustach pomoze np. ta guma. Wlasciwie to tylko raz spotkalam sie z chlopakiem, ktory sie tak obrzydliwie slinil.... naprawde na wymioty mnie bralo momentami (jesli kogos kochasz to maly problem ale jesli to nowopoznany facet, ktorego nie jestes pewna to gorzej).

I to by chyba było na tyle.

Oczywiscie pocalunek to nie tylko "splecione usta", ale tez cała otoczka:-)

: 14 cze 2004, 19:44
autor: agata
, nie musisz go wkladac partnerce po same migdalki


gorzej jak partnerka nie ma migdałków(jak ja) i sie tak rozpedzisz ze jezor poleci dalej ;)

a amazonka bardzo ładnie to wszystko opisała i wyjasniła :)

: 15 cze 2004, 07:55
autor: fish
Pięknie napisane. Podpisuję się obiema rekoma jeśli pozwolisz :)

ohhh taaak :)

: 15 cze 2004, 08:06
autor: Greyangel
Pocałunki ...
Czasem namiętne i gwałtowne
Niekiedy zaś delikatne
Niczym muśnięcie elfa lub pieszczota cieplutkiego wiatru.

Pod opończą nocy całować cię pragnę
Patrząc w twoje źrenice w których gwiazd odbicie
Miesza się z zapowiedzią tajemnic gorących
Na szybko upływające minuty wspólnego bujania w obłokach

Gdy twe ciało rozpala się i juz prawie jest żarem
Gdy każde następne muśnięcie warg rozlewa rozkosz
Której wymiarem twój ciepły krzyk
Szept obiecanek w twych wspaniałych włosach ...

To moja improwizacja ;). Po prostu przeczytałem Twoją notkę o odpowiednim czasie :). Dedykuję zaś wszystkim wolnym kobietkom tutaj na forum Agnieszki. Specjalnie dla Was - Greyangel - Ostatni smok ... (znaczy się teraz już takich nie robią :D )

-----------------------

Samiec rządzi
Samiec radzi
Samiec nigdy cię ...
(hmmm)

: 15 cze 2004, 08:11
autor: fish
No, no.
Nie wiedziałem, że mamy takiego poetę.
Tylko gratulować. Nie wiem co robisz na codzień ale nie zmarnuj tego :)

...

: 15 cze 2004, 08:27
autor: Greyangel
Dzięki fish :).

: 15 cze 2004, 08:30
autor: fish
Nie ma sprawy.
Naprawde podziwiam. To trzeba potrafić.

: 16 cze 2004, 11:40
autor: Triniti19
Mój pierwszy pocałunek z moim ukochanym to był w policzek. Na pożegnanie. Byliśmy w parku, na specerku a potem odprowadził mnie do domu no i na koniec jak powiedziałam, że już ide to zapadła chwilka ciszy i wtedy on powiedział, żebym zamknęła oczy. Zamknęłam i on mnie pocałował w policzek. To było bardzo miłe, a zarazem nie było nachalne. Potem powiedział cześć i poszedł do swojego domu. Było po prostu ekstra.

Dokładnie jak tutaj posty zgadzam się z tym, że każdy potrafi całować ale nie każdy dobrze. Po pierwsze wszystko zależy od pary, wkońcu po pewnym czasie dochodzi się do jakiegoś doświadczenia i wie już co każdy lubi.

Ja bardzo nielubie jak podczas całowania mój misiek głaszcze lub łapie mnie za pupcie, jakoś rozprasza mnie to.

: 22 lip 2004, 19:02
autor: taka_jedna
piękna improwizacja, Ostatni Smoku ;)
i juz chyba nie mam co dodawać. I najważniejsze zeby się nie przejmować, a jak dziewczynie zalezy na chłopaku to wybaczy nawet bardzo dużą "niewprawność" :)

: 17 sie 2004, 18:58
autor: Zielonowłosa
Wiele zależy chyba od doświadczenia... Cóż- praktyka czyni mistrza! Poza tym większość z nas całuje tak, jak chciałaby być całowana... Zatem trzeba się skupić i umiejętnie odczytać gesty partnera...
Większość panów pisze tu o delikatności... Ale przypominam, że nie można się bać śmielszych form pocałunku- wszystko zalezy od temperatury, tempa w jakim się "rozkręcamy"...
Ważna jest różnorodność- nie ma nic gorszego od monotonii.
Powodzenia wszystkim początkującym, ale nie tylko!