Z tego względu, że to mój 1 post na tym forum - witam wszystkich.
Długo czytałem to forum, i postanowiłem napisać.
Mam 16 lat, i mam pewien problem. Słuchajcie:
W tym roku zmieniłem szkołę, i pojawiły się nowe osoby, już 1 dnia spodobała mi się pewna dziewczyna, jednak przez pierwszy miesiąc nie miałem czasu lub wstydziłem się z nią zagadać i wziąć od niej jakikolwiek sposób kontatku (gg, komórka).
Wkońcu "dostałem" jej numer GG, i zacząłem do niej pisać. Piszę do niej już tak ok 1-2 mies. ale gdy pisze do niej żeby wyszła gdzieś się przejść, to ona zawsze ma inne rzeczy do roboty... zawsze...
W szkole jakoś nie mam czasu do niej zagadać, i wychodzi na to, że jeszcze nigdy z nią nie gadałem "na żywo", tylko GG... Problem leży właśnie w tym, że ona nigdzie nie chce wyjść.. Cholera, nie wiem co mam zrobić.. Już nawet nie chcę do niej pisać na tym gg, bo od 2 miesięcy, prawie że codziennie do niej pisze, i wydaje mi się że ją to denerwuje, ale gdy jej ostatnio napisałem, żeby mi szczerze napisała, czy ją denerwuje pisząc do niej, odpisała mi że gdybym ją denerwował, to by mi na żadne słowo nie odpowiedziała...
Temat może zdawać się głupi, ale mi na niej strasznie zależy i nie wiem co mam robić.. Zapomnieć? Chyba nie da rady
Pozdrawiam serdecznie
@EDIT
"Problem z potencjalną dziewczyną..."
w sensie, że z potencjalną "miłością" a nie dziewczyną - w sensie płci
Problem z potencjalną dziewczyną...
Moderator: modTeam
Problem z potencjalną dziewczyną...
Ostatnio zmieniony 21 lis 2007, 23:29 przez SirEw, łącznie zmieniany 1 raz.
extraho pisze:SirEw pisze:W szkole jakoś nie mam czasu do niej zagadać
znajdź czas w szkole, bez przesady. tyle przerw! albo zaczekaj na nią pod szkołą i odprowadź do domu.
właśnie gdy już znajdę chwilę w szkole, to albo siedzi z jakimś kumplem/kumpelą i nawija.. ehh, trochę się wstydzę tak podejść.. bo szczerze mówiąc nieśmiały jestem ;| po szkole to samo, dlatego głównie chce ją wyciągnąć na jakiś spacer czy coś, żebyśmy byli sami...
siedzi z jakimś kumplem/kumpelą i nawija
Skąd ja to znam chłopie ten sam problem
żebyśmy byli sami
Spoko ale twierdzisz że
,wiec moze porozmawiaj z nia w wiekszym gronie a nie od razu 1 na 1.nigdy z nią nie gadałem "na żywo"
Jak nie zamieniłeś z nią jeszcze ani słowa to co sie dziwisz ze nie chce z toba gdzieś wyjść.
od 2 miesięcy, prawie że codziennie do niej pisze
eee ty zawsze zaczynasz czy jest jakaś inicjatywa po jej stronie??
żeby mi szczerze napisała
Prawde mówiąc wątpie w szczerość jej odpowiedzi. (wątpie więc moge sie mylić)
Rada: zwolnij, poznaj, zakoleguj sie, bo czytając twoje posty czulem jakbys chcial na tym spacerze sie oswiadczyc.
Ps: Mój piewrszy post. Sorry za błędy stylistyczne jeśli takie wystąpią.
Zahartowana dusza i cialo.
SirEw pisze:właśnie gdy już znajdę chwilę w szkole, to albo siedzi z jakimś kumplem/kumpelą i nawija..
mój drogi kolego...do odważnych świat należy!! co masz do stracenia?? pokaż, że masz jaja! tzn. metaforycznie rzecz jasna albo Ci z panną nie wyjdzie, albo wyjdzie i będziecie szczęśliwi...jesli nie wyjdzie to będziesz miał z głowy, a tak to będziesz tylko wzdychać do niej
ruszaj!!
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
SirEw pisze:Piszę do niej już tak ok 1-2 mies. ale gdy pisze do niej żeby wyszła gdzieś się przejść, to ona zawsze ma inne rzeczy do roboty... zawsze...
widocznie masz status kolegi z którym sie gada ale nie umawia
Zacznij okazywac jej zainteresowanie inaczej niz przez koleżeńskie gadki na gg.
Jak pojawi sie inny chłopak smielszy, taki który zagada, oczaruje to zostaniesz kolega panny posiadajacej chłopaka
eee ty zawsze zaczynasz czy jest jakaś inicjatywa po jej stronie??
może ze 2-3 razy do mnie Ona napisała ;| Czasem jest tak, że jak ja pierwszy nie napiszę, to ona się w życiu nie odezwie...
bo czytając twoje posty czulem jakbys chcial na tym spacerze sie oswiadczyc.
niee, ale właśnie gada z kumpelami których nie znam.. i to jest największy problem, bo jakbym je znał to nie ma problemu. Chodzi mi o to, żeby najpierw z nią jakoś pogadać samemu, a w szkole to już się później jakoś rozkręci..
co masz do stracenia??
w sumie, to nic...
Zacznij okazywac jej zainteresowanie inaczej niz przez koleżeńskie gadki na gg.
no wlasnie... w tym jest cały problem :p
cóż, zobaczymy jutro [dziś] w szkole..
Pozdrawiam
Czyli zdobyłeś Jej nr gg, nie rozmawiając z Nią wcześniej? Zdobyłeś ten nr w sensie "przez kogoś"?
Chyba się nie powtórzę, jak napiszę, żebyś po prostu podszedł do Niej, zagadał. Nie musisz od razu atakować Jej propozycjami spotkania, ale po prostu porozmawiać o czymś trywialnym.
Bo jesteście na etapie poznawania się, i może Ona odczuwa, że inicjatywa należy do Ciebie. Z jednej strony fajnie, że się odzywa, z drugiej: czasami dziewczyny nie wiedzą, czego chcą.
Nie pozostaje nic innego, jak zwyczajnie podejść, powiedzieć coś miłego. I zaprzestań rozmów na gg, bo nastąpi "zużycie materiału".
Lepiej już, jak zdobędziesz Jej nr telefonu (tylko nie przez koleżankę, pozwól Jej samej Ci go dać) i zadzwonisz raz na jakiś czas i pogadacie chwilę.
Chyba się nie powtórzę, jak napiszę, żebyś po prostu podszedł do Niej, zagadał. Nie musisz od razu atakować Jej propozycjami spotkania, ale po prostu porozmawiać o czymś trywialnym.
SirEw pisze:Czasem jest tak, że jak ja pierwszy nie napiszę, to ona się w życiu nie odezwie...
Bo jesteście na etapie poznawania się, i może Ona odczuwa, że inicjatywa należy do Ciebie. Z jednej strony fajnie, że się odzywa, z drugiej: czasami dziewczyny nie wiedzą, czego chcą.
Nie pozostaje nic innego, jak zwyczajnie podejść, powiedzieć coś miłego. I zaprzestań rozmów na gg, bo nastąpi "zużycie materiału".
Lepiej już, jak zdobędziesz Jej nr telefonu (tylko nie przez koleżankę, pozwól Jej samej Ci go dać) i zadzwonisz raz na jakiś czas i pogadacie chwilę.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Czyli zdobyłeś Jej nr gg, nie rozmawiając z Nią wcześniej? Zdobyłeś ten nr w sensie "przez kogoś"?
Chyba się nie powtórzę, jak napiszę, żebyś po prostu podszedł do Niej, zagadał. Nie musisz od razu atakować Jej propozycjami spotkania, ale po prostu porozmawiać o czymś trywialnym.SirEw pisze:Czasem jest tak, że jak ja pierwszy nie napiszę, to ona się w życiu nie odezwie...
Bo jesteście na etapie poznawania się, i może Ona odczuwa, że inicjatywa należy do Ciebie. Z jednej strony fajnie, że się odzywa, z drugiej: czasami dziewczyny nie wiedzą, czego chcą.
Nie pozostaje nic innego, jak zwyczajnie podejść, powiedzieć coś miłego. I zaprzestań rozmów na gg, bo nastąpi "zużycie materiału".
Lepiej już, jak zdobędziesz Jej nr telefonu (tylko nie przez koleżankę, pozwól Jej samej Ci go dać) i zadzwonisz raz na jakiś czas i pogadacie chwilę.
Numer GG mam, bo napisałem do niej na EPULSie, i sama do mnie napisała na gg ;] także nawet nie musiałem jej prosić o jej numer. Numer telefonu też mam, bo sama podała mi go na gg...
Cóż, w takim razie poniedziałek to mój wielki dzień (dzisiaj nie było jej w szkole, a jutro jedzie z klasą do kina, więc się w szkole nie spotkamy...)
Dzisiaj na gg jej napisałem, że chociaż bardzo chcę, to nie mogę zagadać do niej w szkole, że mam taką jakby wewnętrzną blokade, odpisała że rozumie, bo ona czasem też tak ma.
Nie wiem czy dobrze zrobiłem pisząc jej o tym..
Zobaczymy w poniedziałek.
Pozdrawiam, i dziękuje wszystkim za rady.
SirEw pisze:Nie wiem czy dobrze zrobiłem pisząc jej o tym..
Niedobrze. Nigdy więcej takich tekstów. Wrażliwość to piękna cecha, ale nie przeginaj.
Czy Ty nie możesz normalnie rozegrać tej znajomości, tylko musisz tak krążyć?
Jednak lepiej chyba było, jak tego internetu nie było., np jak ja miałam 16 lat.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
SirEw pisze:Numer GG mam, bo napisałem do niej na EPULSie, i sama do mnie napisała na gg ;] także nawet nie musiałem jej prosić o jej numer. Numer telefonu też mam, bo sama podała mi go na gg...
to dobrze rokuje
SirEw pisze:Nie wiem czy dobrze zrobiłem pisząc jej o tym..
Ty jej nie pisz, że masz problemy z zagadaniem do niej...jak dla mnie to dziewczyna może pomyśleć, że jesteś w pewien sposób "słaby"...jak już mówiłem, raz się żyję!
SirEw pisze:Zobaczymy w poniedziałek.
odezwij się kiedyś
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
SirEw pisze:może ze 2-3 razy do mnie Ona napisała ;| Czasem jest tak, że jak ja pierwszy nie napiszę, to ona się w życiu nie odezwie...
bo a) jej nie zalezy i Cie olewa b) rowniez jest niesmiala
Nie wyciagaj jej na sile nigdzie. Po prostu zagadaj, zobaczysz, ze pierwszy raz tylko w teorii wydaje sie taki trudny. Mysle, ze ona tez wolalaby pogadac z Toba najpierw na jakims neutralnym szkolnym gruncie, niz sam na sam nie wiadomo gdzie. To najlepsza metoda. I faktycznie nie masz nic do stracenia. Ja sobie nie wyobrazam gadania przez glupie gg, jak masz mozliwosc umowienia sie normalnie na kawe, do kina, gdziekolwiek
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
jednak w poniedziałek też nie, bo z klasą idę do teatru, i chyba się widzieć nie będziemy..
Dzisiaj ok. 20 weszła na GG, i prawie do 23 siedziała, i nic do mnie nie napisała.. Ja do niej też się nie odezwałem, bo chciałem sprawdzić czy sama napisze, ale jak widać nie
czekamy do wtorku...
tzn ?
Dzisiaj ok. 20 weszła na GG, i prawie do 23 siedziała, i nic do mnie nie napisała.. Ja do niej też się nie odezwałem, bo chciałem sprawdzić czy sama napisze, ale jak widać nie
czekamy do wtorku...
odezwij się kiedyś
tzn ?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 219 gości