kiedys poznalem dziewczyne[ ja bylem w kieku 15 lat ] przysiaglem jej milosc i wszystko co sie z tym wiaze...
jednak po pol rocznym zwiasku musialem wyjechac po za granice polski...
jednak po powrocie wrocilem i juz nie jestesmy razem... < smutny>
jednak teraz mam 20 lat i jestem dalej prawiczkiem... z powodu ze se przysiaglem ze to zostawie dla osoby ktora mnie kocha i ja ją pokocham i to zostwai to "cos" dla tej osoby....
czy to jest przypal ze jestem prawiczkiem w tym wieku... [ wiem ze wszyscy znajomi nie sa prawiczkami w tym wieku....] lecz dla mnie sie liczy milosc i uwazam ze to jest bardziej podniecajace... i mam wrazenie ze to jest bardziej wazniejsze dla dziewczyny niz to ze ktos przezyl to kilka [ kilanascie] razy i wie co i jak... chciałbym pierwszy raz przezyc to z dziewczyna ktora bymnie pokochal i ktora ja kocha... [ mam nadziej ze to nie dziwne]
[ wiem ze to mzoe byc dziwny temat dla wielu... lecz chcialbym przezyc ten PIERWSZY razz z osba ktora tak samo mysli... ] osoba ktora jest tego warta i na ktora czekam...
czy uwazacie mnei za dziwaka i czy jestem inny.. z tegpo powodu ?
prosze o opinie an ten temat.. nie zaleznie jaka to bedzie opinia...
PS po prostu czekam na ten czas ktory przyjdzie i wiem ze ja i ONA bedzie an to Gotowa...
Pozdrawiam Parkiet Z BP