Co dyskwalifikuje dziewczyne/chlopaka w Twoich oczach.

[Lagartija]

Nienawidzę jak podchodzi do mnie chłopak typu: co to ja nie jestem ja tańczę, ja śpiewam i w ogóle bożyszcze jestem. A jak przychodzi co do czego to nic nie umie zrobić normalnie i najlepiej do mamusi by poszedł...

[Dzindzer]

chamstwo
prostactwo
brak podstawowej znajomosc własnego jezyka. Jak ktos wyskakuje z przyszlem to ja mam ochote uciekac
brak szacunku do ludzi i rzeczy
agresja
kluchowatośc
brak zaradnosci zyciowej
brak, lub duze niedostatki, kultury osobistej
głupota
bezmyslność
wrednosc dla wrednosci nawet wtedy gdy to zbedne

[KAROLA]

brak szacunku do innych ludzi, szczególnie kobiet z rodziny. dopiero teraz odkrywam jakie to ważne.

[me19]

-złe traktowanie zwierząt (!!!)
-brak szacunku dla ludzi starszych
-postawa: "najważniejszą kobietą w moim życiu jest i zawsze będzie mamusia"

[papewa]

gdy na wstepie zaczyna gadac ile to on moze wypic i jak to z kumplami sie super pije,gdy nadmiernie przekilina,i odrazu zaczyna z tekstami kotku,myszko itd..........
ale tez zle gdy zaczyna gadac jakie pyszne obiady robi jego mamusia...
POZDRO

[Animal]

Choć sam na początku też zrobiłem wyliczankę tego co mi się nie podoba u kobiet to jak czytam te wszystkie wypowiedzi to aż mnie ciarki przechodzą

Skoro aż tak dużo rzeczy dyskwalifikuje to w zasadzie każdy szuka ideału lub czegoś bardzo zbliżonego do ideału. Trochę tu zawiało księciem/księżniczką z bajki itp. itd.


...................Kocha się nie dla zalet lecz pomimo wad

[Ted Bundy]

.Kocha się nie dla zalet lecz pomimo wad

jeszcze w tą frazę wierzysz?
A jednak kocha się za swoistą "kumulację" dobrych cech, charakteru, podejścia do życia, zrozumienia, czułości itd. Za całokształt. A "wady"(czymkolwiek by nie były). Obustronnie się niweluje w imię satysfakcji obu stron. Pracując nad związkiem.

[Leonardo]

Widzę, że ciągniesz ten wątek Nie chodzi mi o to, że ma koniecznie mieszkać sama, czy buntować się przeciwko rodzicom, albo się ich wypierać. Mam na myśli tylko to, że dorosła kobieta musi mieć swoje zdanie, a rodzice nie powinni jej zabraniać np. wracać o takiej porze do domu, o jakiej ma ochotę.

Zgadzam się po części- jeżeli dziewczyna np studiuje, nie mieszka z rodzinką i ci jej zbraniają wracać późno to taka delikwentka powinna mieć swoje zdanie i robić swoje. Kiedyś byłem na randce z koleżanka w centrum miasta, i o godzinie około 20.00 powiedziała żebyśmy wracali bo rodzice (którzy byli na drugim końcu polski) zawsze mówili żeby nie chodziła nigdzie wieczorem bo to niebezpiecznie (dziewcze miało 21 lat!!!!) Najgorsze jest w tym wieku jak ktoś jeszcze się nie oderwał od matczynej piersi i ani rusz gdy nie trzyma się za jej spódnicę <wrr>

Poza tym nie lubie jak:
-jak dziewczyna pali
-jest brzydka i się nie maluje
-ma za mocny makijarz
-przeklina
-jest bufoniasta
-ma się za nie wiadomo kogo
-uważa że wszystko się jej należy
-jest niska
-jest bardzo gruba

A tak na marginesie, mam kumpelę na roku, która mi opowiadała że poszła w zimie z fajnym chłopakiem na randkę ale przestał się jej podobać bo miał beznadziejną czapkę <smerf>

[Neco]

Co dyskwalifikuje dziewczynę w moich oczach?

1. Jak przeklina
2. Jak mając zły humor wyżywa się na innych a już szczególnie na mnie
3. Papierosy
4. Przesada z alkoholem
5. Nie potrafi zachować się adekwatnie do sytuacji
6. Uważa że jest świętsza od samego Pana Boga
7. Jak sie maluje (rozumiem lekki makijaż, ale nie znoszę przesadnego. Do tego uważam że kobieta sama w sobie jest piękna i nie potrzebuje tapety. Moja dziewczyna się nie maluje i wygląda bosko . I nie mowie tylko o mojej dziewczynie. Podoba mi się gdy kobieta nie ukrywa się za pudrem - od taki kaprys )
8. Jest nie szczera
9. Gdy mnie zwodzi (rozumiem że zabawa polega na "gonieniu króliczka", ale niestety z bolem serca stwierdzam że większość kobiet nie potrafi zachować umiaru).
10. Gdy o siebie nie dba (higiena osobista... niestety coraz rzadsze w naszym parszywym społeczeństwie)
11. Gdy nie potrafi zachować proporcji ciała (nie znoszę zbyt otyłych kobiet, ale i anorektyczek. Ja rozumiem że nikt nie jest idealny, ale należy w miarę możliwości dbać o tę kwestię)
12. Brak kultury osobistej
13. Nadmierna śmiałość, przesadna wstydliwość.

To chyba wszystko.
Pozdrawiam
Neco

[KAROLA]

-jest brzydka i się nie maluje -

<hahaha>

-ma za mocny makijarz

no nie mogę ;D

-jest niska

A tak na marginesie, mam kumpelę na roku, która mi opowiadała że poszła w zimie z fajnym chłopakiem na randkę ale przestał się jej podobać bo miał beznadziejną czapkę <smerf>

no tak kolejna poważna sprawa. jak to pani_minister wspomniała gdzieś na początku, z czym nie sposób się nie zgodzić: jak te odpowiedzi wiele mówią o nas samych. piękna sprawa, piękna. a panu powyżej dziękujemy ;D

[Leonardo]

no tak kolejna poważna sprawa. jak to pani_minister wspomniała gdzieś na początku, z czym nie sposób się nie zgodzić: jak te odpowiedzi wiele mówią o nas samych. piękna sprawa, piękna. a panu powyżej dziękujemy ;D

Jak to powiedział mój najlepszy przyjaciel- z twoimi wymaganiami i nastawieniem do życia zostaniesz starym kawalerem do końca życia

[Dzindzer]

...................Kocha się nie dla zalet lecz pomimo wad

chyba cos decyduje o tym czy dana osobe sie pokocha czy nie. Sa pewne rzeczy które sie da zaakceptować i takie które az odrzucaja i wtedy z tako osoba sie nie bedzie

i zapomniałam dodac

-złe traktowanie zwierząt (!!!)

[Marissa]

i zapomniałam dodac
me19 napisał/a:
-złe traktowanie zwierząt (!!!)

Bo moze jest to takie oczywiste, ze nie trzeba bylo tego pisac
U mnie taki czlowiek zostaje zdyskwalifikowany na zawsze - i niewazne czy bedzie to kobieta czy mezczyzna.

[Animal]

.Kocha się nie dla zalet lecz pomimo wad

jeszcze w tą frazę wierzysz?
A jednak kocha się za swoistą "kumulację" dobrych cech, charakteru, podejścia do życia, zrozumienia, czułości itd. Za całokształt. A "wady"(czymkolwiek by nie były). Obustronnie się niweluje w imię satysfakcji obu stron. Pracując nad związkiem.

Wiedzę że nie jasno to sformułowałem, bo już tu widzę słowa krytyki. Chodzi o to że wszyscy stawiają strasznie wysokie wymagania co do drugiej połówki i tyle. Wiadomo że jak ktoś nam skrajnie nie pasuje to nie ma co ciągnąć tego na siłę. Tylko żeby spotkać kogoś kto odpowiada nam 100% graniczy z cudem.

Ted a może ktoś nie lubi jak ta druga osoba nie chce zmienić swoich przyzwyczajeń? Coś dla co Ciebie jest wadą może być czymś dobrym dla drugiej połówki. Kompromis i akceptacja...mówią Ci coś te słowa?

[Ted Bundy]

Ted a może ktoś nie lubi jak ta druga osoba nie chce zmienić swoich przyzwyczajeń?

zależy jakie to przyzwyczajenia. Jeżeli denerwujące i ciężkie do zaakcetowania to w imię budowy jakości związku jednak je zmienić warto.

Chodzi o to że wszyscy stawiają strasznie wysokie wymagania co do drugiej połówki i tyle

bo sami się cenią, znają swoją wartość

Kompromis i akceptacja...mówią Ci coś te słowa?

ba Kompromis to me drugie imię Ale nie zawsze jest możliwy.

[Marissa]

Kompromis to me drugie imię Ale nie zawsze jest możliwy

Zawsze jest mozliwy - tylko trzeba miec odrobine dobrej woli
I przyklad:
Wczoraj ogladalam program dokumentalny o trojkatach w zyciu. Byla kobieta i 2 mezczyzn. Kobieta ich kochala obu, faceci kochali ja. I zyli ze soba, chociaz juz razem nie uprawiali sexu - tylko oddzielnie. Zapytano 1 mezczyzne o to, czy jest zazdrosny itp. powiedzial ze czasami jest, ale zrobi wszystko uszczesliwiajac kobiete ktora kocha, a jesli ona jest szczesliwa z nimi to on nie ma prawa burzyc tego szczescia.
Wiec jak najbardziej jest mozliwy kompromis w nawet dziwnych sytuacjach. I nie komentuj tego przykladu, bo wiem jaki bedzie i tak itak

[Ted Bundy]

nie, zawsze nie jest możliwy. Wtedy nie jest, gdy sankcjonuje patologię A na to zgody nie ma i nie będzie.

[Marissa]

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Zalezy kto jak pojmuje patologie. Ale nie mialam na mysli patologii bo wiadomo ze na to zgody nie bedzie. Raczej chodzilo mi o normalne relacje z drugim czlowiekiem.

[TFA]

Ostatnia wizyta w pubie, siedzi grupka lasek z papierochami w zebach i gadaja "ale ten i tamten mnie zerznal ja pie...le, darlam sie jak dziwka". No sorry ale dla mnei to dyskwalifikacja na starcie.

[jaguar166]

Brak szacunku wobec dziewczyny...

[TFA]

Zalezy o jakim szacunku mowisz, bo z moich obserwacji a takze z autopsji wynika, ze im bardziej szanowalem, tym wiekszego kopa w dupe dostawalem.

[Dzindzer]

Chodzi o to że wszyscy stawiają strasznie wysokie wymagania co do drugiej połówki i tyle.

szczerze to ja tu jakis specjalnie wysokich wymagan nie widze. Moze podasz przykłady. zreszta to chyba dobrze, że ludzie maja jakies kryteria a nie biora co popadni.

[Animal]

Ostatnia wizyta w pubie, siedzi grupka lasek z papierochami w zebach i gadaja "ale ten i tamten mnie zerznal ja pie...le, darlam sie jak dziwka". No sorry ale dla mnei to dyskwalifikacja na starcie.

Życie

Są ludzie i parapety

Jestem zdania że trafi swój na swego. [..wyjątek będzie stanowić zauroczenie...]

[ Dodano: 2007-07-13, 13:49 ]

Chodzi o to że wszyscy stawiają strasznie wysokie wymagania co do drugiej połówki i tyle.

szczerze to ja tu jakis specjalnie wysokich wymagan nie widze. Moze podasz przykłady. zreszta to chyba dobrze, że ludzie maja jakies kryteria a nie biora co popadni.

Wiadomo że nie bierze się pierwszego lepszego partnera co leży na półce, ale powtarzam po raz drugi żeby spotkać kogoś kto ma spełnić wszystkie te wymagania może być na prawdę ciężko. Czasem lepiej brać co życie daje i się tym cieszyć niż czekać na gwiazdkę z nieba która może nie spać.

[Dzindzer]

ale powtarzam po raz drugi żeby spotkać kogoś kto ma spełnić wszystkie te wymagania może być na prawdę ciężko.

ale jakie znowu wszystkie wymagania. to jedynie zbiór rzeczy/cech które az odstraszaja. Jesli uznac to za pełen zestaw kryteriów którymi by sie kierowac to baaardzo wielu ludzi je spełnia, przynajmniej moje

Czasem lepiej brać co życie daje i się tym cieszyć niż czekać na gwiazdkę z nieba która może nie spać.

tyle, ze ten temat z gwiazdkami z nieba nie ma nic wspólnego.
I p[okaz mi, zacytuj te wysokie wymagania i te oczekiwania tej gwiazdki

[Nola]

Ostatnia wizyta w pubie, siedzi grupka lasek z papierochami w zebach i gadaja "ale ten i tamten mnie zerznal ja pie...le, darlam sie jak dziwka".

i ten przypadek potwierdza moją teorię, że język,jakim się ktoś posługuje, sporo o nim samym mówi...i potrafi skutecznie odstraszać. oczywiście czasami, bo człowiek będący czarującym erudytą o nienagannych manierach też może bić i zdradzać swoją żonę.

[Animal]

Dzindzer nie mówię tu o Twoich wymaganiach, cały czas uogólniam. I nie wciskaj mi tu że łatwo jest znaleźć kogoś bez skazy. Zawsze tak jest, że albo z jednej strony ktoś jest super fajny a potem się okazuje np. że pali papierosy. Albo ktoś pije bez umiaru a na co dzień jest super człowiekiem. Jeszcze może być tak że jest super ale zajęty Moja wypowiedź jest uogólnieniem a Ty Dzindzer szukasz tu dziury w całym

Zgodzę się z tym że są cechy które mogą mocno odstraszyć człowieka. Tylko że tak po pozorach nie warto oceniać. Trochę zaczynam wątpić w sens tego tematu.

Może warto by było wymieć zamiast nawyków bardziej cechy charakteru które ludzi drażnią-to było by już z jajem

Nie lubię u kobiet:
-braku zdecydowania
-egoizmu
-nieśmiałości
-braku umiejętności wzięcia spraw w swoje ręce (nie wiem jak to nazwać)
-brak swojego zdania

Dla Wszystkich które nie mają tych cech <browar>

[Ted Bundy]

Zawsze tak jest, że albo z jednej strony ktoś jest super fajny a potem się okazuje np. że pali papierosy.

rzeczywiście, okropna przywara

Mówmy o poważnych rzeczach, które zrażają poważnie wobec drugiej strony ,a nie o idotycznych pierdółkach.

[Dzindzer]

Ted są ludzie których zapach papierosów wyjatkowo drazni. Dla takich bardzo wazne jest by partner był osoba niepalaca.

[złotooka kotka]

Mówmy o poważnych rzeczach, które zrażają poważnie wobec drugiej strony ,a nie o idotycznych pierdółkach.

Dla mnie bylo to jedno z podstawowych kryteriow. Zawsze mialam podejscie pali=nie interesuje mnie jako facet. Dla mnie przebywanie choc chwile z osoba palaca, a nie daj Boze jakby zapalila przy mnie konczy sie mdlosciammi i bolem glowy. Nie moglabym zyc z kims takim,przytulac sie, calowac etc. Co z tego jakby byl fajnym facetem jakby mi sie chcialo przy nim rzygac?

Dla kazdego co innego jest priorytetem.

[neo7]

Nie lubię u kobiet:
-braku zdecydowania
-egoizmu
-nieśmiałości
-braku umiejętności wzięcia spraw w swoje ręce (nie wiem jak to nazwać)
-brak swojego zdania

Dla Wszystkich które nie mają tych cech

A są w ogóle takie kobiety, które nie maja w/w cech?

Zawsze tak jest, że albo z jednej strony ktoś jest super fajny a potem się okazuje np. że pali papierosy.

Mnie też irytuje palenie. Dziewczyna musi być dla mnie niepaląca. Co to za przyjemnośc całować się z "popielniczką"?