Obraziła się... za to że mnie pobili!
Moderator: modTeam
Obraziła się... za to że mnie pobili!
I znów mam problem z dziewczyną...
Oto wczoraj na dyskotece kiedy tańczyłem sobie z dziewczyną nadepnołem na stopę (dosłownie) jakiemuś wyrośniętemu półgłówkowi. Oczywiście zaczął dymić na co ja nie reagowałem bo nie lubię bijatyk. Jednak Półgłówek zawołał drógiego i tak... pobili mnie. Mam wybite dwa palce, potłuczone żebra, rozciętą wargę, podbite oko, stłuczone biodro. Jako że ochrona mnie olała, policja również, poprosiłem swoich wyrośniętych kolegów o manto dla tych dwóch cwaniaków. Są teraz w gorszym stanie ode mnie.
No i to o co mi chodzi - moja dziewczyna obaraziła się na mnie. Nie chce mnie wdzieć, rozmawiać, kazała żebym dał jej spokój.
Rozumię że nie lubi przemocy (ja też nie lubię) ale to była wyjątkowa sytuacja. Bałem się że znów mnie dopadną i nie wiem... zabiją a tak mogłem bezpiecznie wrócić do domu.
Aha co jeszcze. Po całej "akcji" z drwiącym uśmieszkiem zapytała czy jestem cały? Nie powiem że się nie wkurzyłem!
Nie wiem co mam robić, czekać aż jej przejdzie? Przecież nie mam o co jej przepraszać!
Oto wczoraj na dyskotece kiedy tańczyłem sobie z dziewczyną nadepnołem na stopę (dosłownie) jakiemuś wyrośniętemu półgłówkowi. Oczywiście zaczął dymić na co ja nie reagowałem bo nie lubię bijatyk. Jednak Półgłówek zawołał drógiego i tak... pobili mnie. Mam wybite dwa palce, potłuczone żebra, rozciętą wargę, podbite oko, stłuczone biodro. Jako że ochrona mnie olała, policja również, poprosiłem swoich wyrośniętych kolegów o manto dla tych dwóch cwaniaków. Są teraz w gorszym stanie ode mnie.
No i to o co mi chodzi - moja dziewczyna obaraziła się na mnie. Nie chce mnie wdzieć, rozmawiać, kazała żebym dał jej spokój.
Rozumię że nie lubi przemocy (ja też nie lubię) ale to była wyjątkowa sytuacja. Bałem się że znów mnie dopadną i nie wiem... zabiją a tak mogłem bezpiecznie wrócić do domu.
Aha co jeszcze. Po całej "akcji" z drwiącym uśmieszkiem zapytała czy jestem cały? Nie powiem że się nie wkurzyłem!
Nie wiem co mam robić, czekać aż jej przejdzie? Przecież nie mam o co jej przepraszać!
hemoth pisze:Jako że ochrona mnie olała, policja również, poprosiłem swoich wyrośniętych kolegów o manto dla tych dwóch cwaniaków. Są teraz w gorszym stanie ode mnie.
prawidłowo zrobiłeś
hemoth pisze:Nie wiem co mam robić, czekać aż jej przejdzie? Przecież nie mam o co jej przepraszać!
ruch jest po jej stronie,ona powinna przeprosić za swe zachowanie. Nic złego nie zrobiłeś. Jeżeli tego nie zrozumie, w niej jest problem, nie w Tobie. Pozdrawiam
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
hemoth pisze:Nie wiem co mam robić, czekać aż jej przejdzie? Przecież nie mam o co jej przepraszać!
No faktycznie Ty nie masz za co ją przepraszać i to ona powinna zrobić ten pierwszy krok , powinna zrozumieć to że to było w Twojej obronie i sytuacja Cię do tego zmusiła ale jak tego nie zrozumie to będzie problem

butterfly pisze:powinna zrozumieć to że to było w Twojej obronie i sytuacja Cię do tego zmusiła ale jak tego nie zrozumie to będzie problem
w jakiej obronie, jak już było po wszystkim? obrona, jedyna, którą rozumiem, byłaby wtedy, gdyby koledzy pomogli Ci, kiedy tamci Cię lali. po fakcie to była zwykła zemsta, a na taką zareagowałabym podobnie jak Twoja dziewczyna.

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Marissa pisze:A moze zrozumiala z jakim palantem jest? Jak mozna zlacac komus pobicie kogos![]()
Od wymierzania sprawiedliwosci mamy odpowiednie organy
Czytaj ze zrozmieniem (jeśli w ogóle potrafisz).
Pierwsze co zrobiłem to poszedłem do tych "organów". Ochrona stwierdziła żebym poszedł z tym na polcję. Jako że była to impreza plenerowa i był razdiowóz, poszedłem do Panów policjantów na co odpowiedzieli "przyjdź Pan później bo nie mamy czasu". Dosłownie! Olali mnie więc co miałem robić, wybrać się do domu żeby gdzieś między blokami ci kolesie jeszcze raz mnie napralai?
hemoth pisze:Czytaj ze zrozmieniem (jeśli w ogóle potrafisz).
O mnie sie nie martw.
hemoth pisze:Pierwsze co zrobiłem to poszedłem do tych "organów". Ochrona stwierdziła żebym poszedł z tym na polcję. Jako że była to impreza plenerowa i był razdiowóz, poszedłem do Panów policjantów na co odpowiedzieli "przyjdź Pan później bo nie mamy czasu".
Jaki biedny.... A nie pomyslales ze trzeba isc na komende, zrobic obdukcje i do sadu tamtych kolesi podac?
Czy nie potrafisz myslec?
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
hemoth pisze:Olali mnie więc co miałem robić, wybrać się do domu żeby gdzieś między blokami ci kolesie jeszcze raz mnie napralai?
Moze to cos by Cie nauczylo...
W takich przypadkach prosi sie o pomoc znajomych - ale nie w pobiciu, tylko w odprowadzeniu do domu. Albo na komende, a nie do policjantow, gdzie pewnie sami sie bawili

Coz, ja rozumiem ta dziewczyne

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
hemoth pisze:Olali mnie więc co miałem robić, wybrać się do domu żeby gdzieś między blokami ci kolesie jeszcze raz mnie napralai?
Zadzwonić po kolejny radiowóz, iść na obdukcję. A na tych pierwszych złożyć skargę.
I jaką masz pewność, że teraz, po Twojej wspaniałęj interwencji, jeszcze raz Cię nie dorwą? No jaką. Błędne koło.
Podejrzewam, że o to właśnie chodzi Twojej dziewczynie. Bo zamiast mózgu używasz pięści.
Następnym razem MYŚL, a nie bądź buńczuczny.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Moim skromnym zdaniem powinieneś jednak wziąć udział w tym rewanżu... chociaż symbolicznie (np. kopiąc leżących), wtedy na pewno byłoby OK. Jeżeli nie byłeś w stanie, to należało poczekać troszkę, przyczaić się i dopiero zaatakować.
...A tak powstało dosyć nieprzyjemne wrażenie, że swoje sprawy załatwiasz przy pomocy innych. Myślę, że Twój wizerunek jak mężczyzn mocno na tym ucierpiał... I lepiej z takimi typami na przyszłość nie zadzieraj, jeśli nie jesteś gotowy iść na całość, bo nawet jak dzisiaj Ty jesteś górą, to jutro możesz ich np. z siekierą spotkać, a wtedy już nieciekawie będzie... Generalnie mało jest takich nieprzyjemnych rzeczy, jak dostać w łeb przy dziewczynie, więc swoją drogą serdecznie współczuję. 


Szczecin Floating Garde 2050 Project.
a jak bys zareagowala, gdyby cie 2 wyrosnietych typow zgwalcilo w krzakach, policja by to osrala z braku dowodow, a Twoj facet by sie za to zemscil?lollirot pisze:w jakiej obronie, jak już było po wszystkim? obrona, jedyna, którą rozumiem, byłaby wtedy, gdyby koledzy pomogli Ci, kiedy tamci Cię lali. po fakcie to była zwykła zemsta, a na taką zareagowałabym podobnie jak Twoja dziewczyna.
Jesem za, tzn przeciw - nie popieram przemocy, ani pol glowkow. Ale to bylo pobicie 2 skoksialych dresopodobnych lajz - to nie sa ludzie, bron boze, a jesli uwazasz inaczej to chyba takich smieci nie znasz.Marissa pisze:A moze zrozumiala z jakim palantem jest? Jak mozna zlacac komus pobicie kogos
ten ktory pobil autora mial od tego organ - biceps i kolege tak? jak mogl pobic kogos za to ze wszedl na jego stope> ja bym sie usmiechnal i pokazal spoko nic sie nie stalo, tym bardziej jesli bylbym wiekszy. ale to byl debil prawdopodobnie...Marissa pisze:Od wymierzania sprawiedliwosci mamy odpowiednie organy
kogo podac jak prewencja nie ma czasu ich spisac? 20 letni leszcze nie powinni pracowac w policji.Marissa pisze:zrobic obdukcje i do sadu tamtych kolesi podac?
i myslisz ze dresiarskie smietrniki nie zbiora 20 osob zeby zaczepic 5? (no tak przynajmniej 5 razy wiecej chlopa stfu).?Marissa pisze:ale nie w pobiciu, tylko w odprowadzeniu do domu
moon pisze:Jesli obrazila sie za to ze Cie pobili - jakas kretynka.
Jesli sie wkurzyla za ta akcje naslania swoich kolegow na tamtych - nie dziwie sie i ja popieram.
Mam wrazenie ze kobiety nie potrafia myslec glebiej niz spuszczenie wpier.dolu i zemsta powiazana z wpuszczeniem wpier.dolu. Owszem to nie jest normalne jak polowa swirow na swiecie i najgorsze jest to, ze nie ma jak tego zalatwic bardzo czesto. Najwazniesze to nie dac sobie wejsc na leb, a ze to faceci sa w takich sytuacjach znacznie czesciej niz kobiety MUSZA sobie jakos poradzic. Problem rozwiaze sie wtedy, kiedy jedna wieksza kretynska ekipa trafia na jeszcze bardziej wieksza kretynska ekipe i sami sie niszcza:)
Czyli tak - kobieta sie nie obraza kiedy jej facet dostaje wpierdol. Ale obraza sie kiedy ktos dostaje za to ze go pobil. Wnioskuje z tego, ze dgyby miala przy sobie faceta boksera ktory z kazdym sobie poradzi i zalatwi te sprawy sam (nie wazne czy 5 koksow czy bruce lee czy pijany nozownik) mezczyzna karate kid zawsze sobie radzi i jest wspanialy i meski - wtedy wszystko gra?
Wiesz ze taki sport jak boks to w 70% myslenie? i to w bardzo krotkich odstepach czasu?:)Koko pisze:Bo zamiast mózgu używasz pięści.
Kolega widze rozumie ocbPFC pisze:Moim skromnym zdaniem powinieneś jednak wziąć udział w tym rewanżu... chociaż symbolicznie (np. kopiąc leżących), wtedy na pewno byłoby OK. Jeżeli nie byłeś w stanie, to należało poczekać troszkę, przyczaić się i dopiero zaatakować.
Planuje sie teraz zapisac na boks, jesli sprawdze sie w tej dyscyplinie na amatorskim poziomie i bede czerpal z tego satysfakcje, zapisze sie na boks tajski. I co z tego, skoro ja zdaje sobie sprawe z tego, ze nawet na poziomie mistrzostw polski, wystarczy jedna mocna akcja zeby mnie ktos na ulicy polozyl jednym kopnieciem?
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Przeciez nie chodzi tu o to ze on poprosil kolegow o pobicie swoich napastnikow. Tu chodzi ogolnie o durna zemste i urazone ego. Nie chcialabym znac takiego palanta jak ten "karate kid".Hyhy pisze:Wnioskuje z tego, ze dgyby miala przy sobie faceta boksera ktory z kazdym sobie poradzi i zalatwi te sprawy sam (nie wazne czy 5 koksow czy bruce lee czy pijany nozownik) mezczyzna karate kid zawsze sobie radzi i jest wspanialy i meski - wtedy wszystko gra?

Nie do konca durna. Ktos mi obija morde za to ze wszedlem mu na stope. No to moze na piwo go zaprosze? Ktos gwalci lub jakos inaczej "mniej powaznie" krzywdzi moja kobiete, tez mam mu postawic piwo?moon pisze:Tu chodzi ogolnie o durna zemste i urazone ego
W 1 sytuacji jestem w stanie odgryzc mu jego stope:)
Natomiast w drugiej widze tylko jedno rozwiaznie...
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To moze to odwrocmy i nie mowmy o skrajnosciach, skoro sie nie umiemy dogadac, zapomnijcie ze podalem przklad gwaltu i zemsty za gwalt.
Jak Wasz facet powinien sie zachowac w stuacji autora tematu? Prosze o konkretne, wyczeprujace odpowiedzi.
Jak Wasz facet powinien sie zachowac w stuacji autora tematu? Prosze o konkretne, wyczeprujace odpowiedzi.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kobiety ja was prosze nie udzielajcie sie w tym temacie, bo nie dosc, ze nierozumiecie, nie czujecie tego to jeszcze glupoty piszecie.. idz na policje, zloz skarge. OMG w jakim wy swiecie zyjecie... zycia z klopotami nie znacie, bo macie wspanialych tatusiow, ktorzy zalaatwiaja wszystko tak, ze nawet nie wiecie.
Do autora to tylko wspolczucie, ze pobili, wspolczuje kobiety (choc pewnie jej przejdzie) i powrotu do zdrowia
<browar>
Do autora to tylko wspolczucie, ze pobili, wspolczuje kobiety (choc pewnie jej przejdzie) i powrotu do zdrowia

I know I'm not perfect, but I'm so close... It scares me
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
[quote="PinkDevil":censored], bo nie dosc, ze nierozumiecie, nie czujecie tego to jeszcze glupoty piszecie.. i[/quote:censored]W tym temacie chodzi o zachowanie jego dziewczyny - dla niego dziwne, a dla nas normalne. Wieć to temat bardziej dla nas jest. [quote="PinkDevil":censored]zycia z klopotami nie znacie, bo macie wspanialych tatusiow, ktorzy zalaatwiaja wszystko tak, ze nawet nie wiecie.
[/quote:censored]No nie powiedzialabym. A na policji jak sie chce to i zalatwi co trzeba. Trzeba tylko potrafic zrobic cos wiecej niz komus morde obic - tak najlatwiej przeciez. [quote="PinkDevil":censored](choc pewnie jej przejdzie[/quote:censored]A nie powinno. Powinna w diably poslac takiego.
[/quote:censored]No nie powiedzialabym. A na policji jak sie chce to i zalatwi co trzeba. Trzeba tylko potrafic zrobic cos wiecej niz komus morde obic - tak najlatwiej przeciez. [quote="PinkDevil":censored](choc pewnie jej przejdzie[/quote:censored]A nie powinno. Powinna w diably poslac takiego.
PinkDevil pisze:obiety ja was prosze nie udzielajcie sie w tym temacie
nie no, pewnie, niech się udzielają sami panowie, żeby autora pogłaskać po główce, że dobrze zrobił, albo opieprzyć, że nie zabił, tiaaa...

pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:obrona, jedyna, którą rozumiem, byłaby wtedy, gdyby koledzy pomogli Ci, kiedy tamci Cię lali. po fakcie to była zwykła zemsta
<klaszcze> dobrze powiedziane
Nasyłając koleżków po fakcie naraziłeś i siebie i swoją dziewczynę na kolejne spotkania z tymi osłami. Więc nie dziwię się, że jej reakcja jest taka a nie pogłaskanie Cię po główce.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Elspeth pisze:Więc nie dziwię się, że jej reakcja jest taka a nie pogłaskanie Cię po główce.
e no, pogłaskanie po główce swoją drogą, bo w końcu po tej główce oberwał. ja pewnie bym się za tych kolegów nie obraziła, bo to dziecinne, ale nie ukrywałabym swojego niezadowolenia.
[ Dodano: 2007-06-26, 10:38 ]
Zemsta jest dobra.
to super. masz tu grabeczki i idź do piaskownicy bić grzesia, bo zabrał ci wiadereczko. o zemście już rozmawialiśmy.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Maverick pisze:Czy gdyby Wasz facet zemscil sie na gwalcicielu to tez byscie mowily ze zemsta jest be?
tak. nie jestem w stanie przewidzieć czy w takiej sytuacji miałabym na tyle siły, żeby to gdzieś zgłosić, ale od mojego faceta oczekiwałabym tego, żeby był PRZY MNIE, żebym już mogła czuć się bezpieczna, żeby pomagał, rozumiał, A NIE latał po mieście i napier.dalał [przepraszam] ludzi. nie tego oczekuję od mojego mężczyzny.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Maverick pisze:Czy gdyby Wasz facet zemscil sie na gwalcicielu to tez byscie mowily ze zemsta jest be?
Mav, porównanie jest co najmniej nie na miejscu.
On MÓGŁ to inaczej załatwić, byłam w takich sytuacjach wiele razy i jakoś ... oficjalne załatwianie sprawy zawsze wyszło lepiej. Bo nie wiesz jak to się później rozstrzygnie, ZAWSZE trzeba zgłosić zdarzenie na policję, jako pierwszy. Bo co jeśli by postąpiła tak druga strona po zemście? Ty pójdziesz siedzieć, nie ten, co rzekomo zaczął.
Dwa. Zemsta mojego faceta odnośnie gwałtu... Za mnie mścił się bardzo dobry kolega, bokser zresztą. ALE przy równoległym zgłoszeniu sprawy na policję. Co odniosło lepsze skutki? Policja. Żadna zemsta, bo de facto zniżasz się do "ich" poziomu.
Fajnie jest coś komuś pokazać, zwłaszcza siłę, ale tak naprawdę to obnaża tylko naszą miałkość.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 188 gości