agnieszka.com.pl • Czy zakończyć znajomość bez przyszłości.
Strona 1 z 1

Czy zakończyć znajomość bez przyszłości.

: 04 cze 2007, 11:32
autor: Jaro670
Witam. Proszę pomóżcie co robić. Kochałem kiedyś kobietę żonę mojego kuzyna, Ona mnie tylko lubiła i po 10 latach na nowo to moje uczucie wróciło lecz tym razem ze wzajemnością mimo iż początkowo tego nie chciałem no bo wiadomo mąż i dziecko a do tego ten mąż to mój kuzyn. Zaczęło się od zwykłych rozmów na GG potem telefony i oboje poczuliśmy się być sobie bardzo bliscy. Kochamy się. Ona z mężem i dzieckiem mieszka w Niemczech ale rodzinę ma w Polsce. Przyjechała na wakacje,spotykamy się jest cudownie ale ostatnio powiedziała mi że mnie kocha ale od męża nie odejdzie bo w Polsce dziecku nie zapewni takich warunków jak w Niemczech. Mąż się nie liczy bo już dawno by się rozeszli gdyby nie dziecko. Ona chce utrzymywać kontakty ale mówi że jesienią wróci do Niemiec. Co robić z takim uczuciem. Bardzo Ją kocham ale boję się tego uczucia bez przyszłości. Ona też jest w rozterce ale mówi że dla dziecka od niego nie odejdzie. Ja to zdecydowanie aprobuję ale jest mi cholernie trudno. Pomóżcie proszę

: 04 cze 2007, 11:40
autor: Pegaz
Ja bym się trzymał z daleka.. Co innego gdyby oni byli rozwiedzeni. Ale w innym przypadku przyczyniasz się do kilku małych tragedii. <pijak>

: 04 cze 2007, 15:13
autor: guli
Raczej spadaj od niej i to jak najdalej!! Gdyby to był zwykły sexik bez zobowiazań byłoby OK, ale skoro twierdzisz, że ona Cie kocha a od męża nie zamierza odejść to wyrządzasz jej tylko krzywdę dając jakieś nadzieje i ciągnąc ten chory układ. Zresztą z tego co piszesz wynika, że nawet gdybyście zostali razem pewnie traktowałby Cię jako dostarczyciela pokarmu dla dzieciaka.

: 04 cze 2007, 15:36
autor: Bash
Dokładnie, przyczynisz się do innych tragedii kosztem siebie.
Nie warto burzyc czegoś co zbudowane, nawet jesli Ona nie kocha juz swojego męża...

: 04 cze 2007, 16:15
autor: middleweight
muszisz być silny i starać się o niej zapomnieć.
wiem, ze łatwo dawać takie rady nie będąc samemu w podobnej sytuacji, ale cóż...
nic dobrego z tego nie będzie...

: 04 cze 2007, 17:23
autor: ksiezycowka
Brnacw to spkrzywdzisz tylko siebie, ja, jej meza, ich dziecko. Bez sensu.
Skoncz to.

: 04 cze 2007, 17:32
autor: Jaro670
Może się trochę łudziłem bo przez cały czas tej znajomości (ok 5mieś) budowała we mnie poczucie że kiedyś na pewno będziemy razem. Jak w to wątpiłem to się nawet obrażała. Może 5 mieś to nie duzo ale znamy się ponad 10 lat.

: 04 cze 2007, 17:34
autor: ksiezycowka
Jaro670 pisze:kiedyś na pewno będziemy razem.
A niby JAK?
To nie realne.

: 04 cze 2007, 17:41
autor: Jaro670
Chciała od niego odejść i chyba po przyjeździe do Polski gdy zobaczyła jak "wesoło" się tu żyje postanowiła że chce dziecku dać lepszą przyszłość niż tu bo ja nie mam niemieckich papierów żeby tam dostać pracę itp.

: 04 cze 2007, 23:40
autor: ksiezycowka
Jaro670 pisze:Chciała od niego odejść i chyba po przyjeździe do Polski gdy zobaczyła jak "wesoło" się tu żyje postanowiła że chce dziecku dać lepszą przyszłość niż tu bo ja nie mam niemieckich papierów żeby tam dostać pracę itp.
Czyli okazalo sie ze nie ma ZADNYCH szans na bycie razem. Czylito o czym mowie a Ty sie ludzisz glupio tylko.

: 05 cze 2007, 21:04
autor: _normalna_
Kurcze nie ma sansu się ładowac w taki związek <pijak> cóż prawda jest taka, że owa kobieta pójdzie tam gdzie dostanie więcej (aby mogła żyć na pewnym poziomie i gadki o uczuciu można wsadzić sobie...) a znajomość z Toba potraktowała tylko jako odskocznię od nudnego życia matki, żony i kochanki. Niech zgadnę ona pewnie nie pracuje tylko płaszczy du pe w domu i szuka sobie atrakcji :>

: 06 cze 2007, 14:02
autor: mrt
Owszem, zakończyć tę znajomość, choćby nawet była z przyszłością.

: 06 cze 2007, 15:47
autor: PoznanPawelek
Nie ma przysłości dla tej znajomości.

: 06 cze 2007, 17:08
autor: Koko
Jaro670 pisze:Ona też jest w rozterce ale mówi że dla dziecka od niego nie odejdzie.

Gdyby rzeczywiście widziała z Tobą przyszłośc, odeszłaby.
A Tobie jak jest z myślą, że ciągnie dwie sroki za jeden ogon?
Z Nim jest Jej oki, a przy Tobie się jeszcze dowartościowuje. I nawet jeśli to jest to, czego chcesz, najpewniej zostaniesz z niczym.
Obudź się wreszcie.
mrt pisze:zakończyć tę znajomość, choćby nawet była z przyszłością.

: 06 cze 2007, 20:06
autor: extraho
skoro nie ma przyszłości to oczywiście, ze zakończyć [głupi tytuł topiku].
nawet gdyby miała to i tak zakończyć.

: 06 cze 2007, 22:11
autor: joj_sport87
musisz sobie poradzic ''sam'', szkoda dziecka przede wszystkim. bys tylko zepsul pare innych zyc niestety

: 07 cze 2007, 21:25
autor: Anja
Moim zdaniem zakończenie tej znajomości to tylko kwestia czasu. Mogłaby jeszcze byc jakaś nadzieja, gdyby jej mąż nie był Twoją rodziną. Gdybyś nie znał wszystkich stron. I co, ona się żali, że jest jej w związku źle. Dlaczego zatem ciągnie to małżeństwo na siłę. Chyba dziecko tu nie ma nic do rzeczy, a jest tylko wymówką i usprawiedliwieniem dla jej braku konsekwencji.
Nie mów mi tu o miłości, popatrz na to w ten sposób, że rozbijasz rodzinę.

: 08 cze 2007, 01:54
autor: lollirot
jak dla mnie sam tytuł tego tematu jest śmieszny w swoim absurdzie. skoro bez przyszłości, to po kiego??? czy przypadkiem sam sobie nie odpowiedziałeś? <pijak>

: 08 cze 2007, 22:52
autor: Olivia
Ona Ci mówi, że z mężem dawno byliby po rozwodzie, gdyby nie dziecko. Czy Ty się do tego przyczyniłeś, czy to nie ma nic wspólnego z Tobą?

Ona twierdzi, że z mężem źle się układa. A skąd masz pewność, że Cię nie okłamuje?

Jeśli coś nie ma przyszłości, odejdź. Świat Cię mija, a Ty stoisz - tego chcesz?