Hej do tej pory byłam tylko biernym użytkownikiem tego forum ale postanowiłam to zmienić bo mam pewien problem. Zacznę od początku...
Kilka tygodni temu poszłam do pracy w której pracował mój przyjaciel i moje rodzeństwo było fajnie dopóki nie doszły mnie słuchy że ma romans (jest żonaty) z jedną dziewczyna z pracy. Wiedzieli to wszyscy lecz nikt sie go nie zapytał czy to prawda, nawet mój brat który uważał sie za jego przyjaciela. On tylko wypytywał się innych ludzi czy coś wiedza na ten temat. Wszyscy po kątach śmiali sie z niego a raczej z tej jego kochanki zrobiło mi sie go żal i postanowiłam go zapytać czy to jest prawda. Spotkałam sie z nim i powiedziałam co ludzie mówią że ta jego niby dziewczyna opowiada rożne rzeczy z których można wywnioskować ze coś ich łączy i czy to jest prawda. Oczywiście powiedział że nie, że to nie jest prawda.(tak naprawdę nie wiem jak jest). Po tej naszej rozmowie złożył wymówienie w pracy. Powiedział ze nie chce pracować z ludźmi którzy go szpiegują a przy tym uważają sie za przyjaciół, że jest załamany nie chce mu sie już nic (doszło do tego jeszcze jego sprawa z zona)że musi odpocząć może wyjechać i sie chłopak załamał. Teraz jest dziwna sytuacja bo nic nie mogę zrobić strasznie mi głupio ze mu to powiedziałam co ludzie mówią. Nie wiedziałam ze tak zareaguje, do nikogo sie nie odzywa. Myślę ze to moja wina obwiniam sie o to. Morze jakbym nic nie mówiła to by jakoś to było. Nie chce zęby wyjeżdżał, nie chce z nim stracić kontaktu jest dobrym przyjacielem. Jeszcze nikomu nie mogę nic wytłumaczyć bo sie wyda ze ja mu powiedziałam!!!. Co mam zrobić zęby było tak jak przedtem, żeby się wszystko ułożyło, zęby nie wyjeżdżał tylko o to mi teraz chodzi. Co ja mam teraz zrobić?? Co wy o tym wszystkim myślicie??
co teraz??
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 14
- Rejestracja: 17 lip 2006, 18:11
- Skąd: Krakow
- Płeć:
co teraz??
Ostatnio zmieniony 18 maja 2007, 16:20 przez SuperMocher, łącznie zmieniany 1 raz.
SuperMocher pisze:Miało to wyglądać raczej tak ze, raz na jakiś czas będziemy sie kochać i spotykać i tyle
Bardzo ciekawy układ. Młoda dziewczyna, gdy żona daleko. Gdy zaczęła jęczeć "ale ja Cię kocham. Kiedy rzucisz dla mnie żonę?", on miał dość i szukając sobie innej zaczął spławiać pierwszą słowami "Znienawidź mnie, nie chcę Cię zranić". No i wreszcie się odczepiła.
Gdy już znalazł sobie drugą (może trzecią, czwartą...), okazało się, że wszyscy w pracy wiedzą, że ją też.... miłuje. Aby zachować honor (

Droga SuperMocherko, po przeczytaniu Twojego tematu aż nie chce się odpowiadać. Bo człowiek nie wie, co tu odpowiedzieć. Co byś chciała, żebyśmy Ci powiedzieli? Sama chyba potrafisz ocenić jego zachowanie. Co masz robić? Oczywiście, służymy radą.
W takiej sytuacji, należy przyjść do biednego mężczyzny z gotowym obiadem. Tyle pije, pewnie nie miał czasu nic sobie zrobić. Po odgrzaniu i gdy zje, należy go przytulić. Powiedzieć, że nic takiego nie zrobił, że jest biedny, nieszczęsny, niezawiniony. Zaoferować powrót do bycia "fuck friend". Powiedzieć, że nie będziesz już mu jęczała, że będziesz slużyła tylko ciałem....
A tak serio:
Olać. Uciekać jak najdalej. Nie żałować. Nie współczuć. Robił, to się dorobił.
jak jedna osoba nie widzi sensu bycia razem, to związek nie ma podstaw do istnienia.
Zgadzam się z jbg. Powinnaś sobie według mnie odpowiedzieć na jedno pytanie. Mianowicie czy aby nie za bardzo szafujesz słowem "przyjaźń". No chyba że masz na myśli przyjaciela w tym bardziej nowoczesnym sensie, co jak dosadnie zostało określone przez jbg można z angielska nazwać
jbg pisze:"fuck friend"
Zyc trzeba umiec. Jakze czesto bowiem zyc nie umiemy. Dobre zycie jest umiejetnoscia. Jestesmy biegli w wielu umiejetnosciach, ale malo kto opanowal umiejetnosc zycia. -T.Gadacz
- PoznanPawelek
- Bywalec
- Posty: 57
- Rejestracja: 18 maja 2007, 09:19
- Skąd: Poznań
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 197 gości