Strona 1 z 1
wszystko to było oszustwo
: 05 maja 2007, 18:32
autor: artpaw6
wiem znów będziecie krzyczeć że ciąglę o tym samym pisze ale to ostatni temat bo kończe z sobą nie chce mi się dalej żyć. Jestem głupcem że dałem sie tak w manipulować kobiecie o której pisałem że jest moją miłością życia i drugą połową serca. O to powód mojej decyzji. Wyjechałem do Norwegii z planami że ona też dojedzie tak jak w tamtym roku a w zamian dostałem coś takigo
cytat z GG -Artur przemyślałam to o czym pisaliśmy wczoraj powiem ci tak nie jestem gotowa na to żeby zostawić to wszystko i jechać gadałam wczoraj z Piotrem i stwierdził że to ja się zmieniłam i chcę to wszystko rozpierdolić może ma trochę racji tyle tylko że ja nie chcę od niego odejść ten wyjazd to poważna decyzja i jakbym jechała to musiałabym być na 100%pewna że nie chcę z nim być a ja chcę wcale cię nie oszukuję dla mnie to wszystko dzieje się za szybko a ja żeby być z tobą to muszę naprawdę stwierdzić że już z Piotrem mnie nic nie łączy dlatego nie jadę nie wiem co będzie jak przyjedziesz jednego jestem pewna miesiąc czasu to za mało żeby planować z tobą swoją przyszłość ja mam zajebiste obawy i chyba się boję myśl co chcesz ale ja chcę już spać spokojnie a nie ryczeć po nocach przyda nam się te 6-m-cy nie widzenia się wtedy się dla mnie okaże czy mogę bez ciebie żyć czy nie i to będzie na razie najlepsze rozwiązanie a ty rób co chcesz-
Mimo wszystko świat jest dla mnie bez niej nie do przyjęcia więc nie będę męczył swojego umysłu myśląc wciąż o niej. Dziękuje wszystkim forumowiczom za wytrwałość i tobie Katarino06 za piękne chwile
: 05 maja 2007, 18:47
autor: mrt
Amen.
Świat jest pełen bałwanów.
: 05 maja 2007, 20:06
autor: shaman
Pamiętam Cię. Ile ja ostrzeżeń dostałem tylko za to, że nazywałem Twoje zachowanie po imieniu. Wszyscy wiedzą o jakie słowo chodzi. Tak więc teraz firsts things first.
A nie mówiłem?
W sensie jesteś w Norge teraz? Jak tam z żoną i dziećmi teraz stoisz, bo jestem do tyłu o kilka wkurzających postów. Odpuść sobie bycie D, weź się w garść. Baba Cię wykiwała, baby takie są, wreszcie wiesz to na pewno. Trochę głupio bo życie, bo na forum i w ogóle, ale suma sumarum powinno Ci być trochę głupio, żałośnie jakiś czas i przejść. Jesteś dużym chłopczykiem już. Zapytaj siebie, czy jesteś w stanie zaoferować żonie i dzieciom coś wartościowego. Jeśli naprawdę nie ( w co nie wierzę: w stosunku do innych jestem optymistą

), to jesteś w Norge. Dobrze tam żyć. Be cool.
NIE spłycam

: 05 maja 2007, 20:31
autor: Mona
To była mowa o tym, że ta Jego druga połówka ma faceta?

Luuudzie! <boje_sie>
: 06 maja 2007, 15:30
autor: FrankFarmer

.urwa, ja p.... czy ja dobrze to czytam?? Ile ty masz lat człowieku?? Misiąc fascynacji, która po prostu dalej sie nie rozwinie i tak histeryzujesz? Do psychiatry idź! Ludzie po 5 latach sie rozstają, żyją dalej i są po jakimś czasie zwykle jeszcze szczęśliwsi! A ten jeszcze kosi kase w Norwegii i ma rodzine... No ja nie mam pytań...
: 06 maja 2007, 17:03
autor: PFC
wiem znów będziecie krzyczeć że ciąglę o tym samym pisze ale to ostatni temat bo kończe z sobą nie chce mi się dalej żyć.
Taa, jasne.

Nic lepszego nie przychodzi Ci do głowy
artpaw6 pisze:cytat z GG -Artur przemyślałam to o czym pisaliśmy...
Skąd Ty ją wytrzasnąłeś

Toż to jest tekst na poziomie emocjonalnym nastolatki.
artpaw6 pisze:Mimo wszystko świat jest dla mnie bez niej nie do przyjęcia więc nie będę męczył swojego umysłu myśląc wciąż o niej.
No to może pomyśl o swych dzieciach??
shaman pisze:A nie mówiłem?
<browar>
Mona pisze:o była mowa o tym, że ta Jego druga połówka ma faceta?

Luuudzie! <boje_sie>
Świat jest pełen niespodzianek, czyż nie?

: 06 maja 2007, 18:13
autor: jbg
GG pisze:jakbym jechała to musiałabym być na 100%pewna że nie chcę z nim być a ja chcę
Czytałem poprzednie tematy, ale nic tu nie pasuje. Co to za gość? Będzie kolejna część historii?
: 06 maja 2007, 22:19
autor: anika
Też nie czytałam poprzednich tematów, ale nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie - Nie buduje się szcześcia na cudzym nieszczęściu. Każdy dostaje od życia, to na co sam sobie zapracował.
: 06 maja 2007, 22:28
autor: Mati
shaman pisze:Zapytaj siebie, czy jesteś w stanie zaoferować żonie i dzieciom coś wartościowego.
czekaj...bo ja nie rozumiem...to ona ma żonę i dzieci i kręcił z inną?

: 06 maja 2007, 22:43
autor: jamaicanflower
Mati_00 pisze:czekaj...bo ja nie rozumiem...to ona ma żonę i dzieci i kręcił z inną?

No i przyspieszonego kursu samoobrony psychicznej część druga się rozpoczęła

: 06 maja 2007, 22:49
autor: Mati
jamaicanflower pisze:No i przyspieszonego kursu samoobrony psychicznej część druga się rozpoczęła

tzn.? no i odpowiedzcie mi na pytanie bo nie łapie

: 06 maja 2007, 23:01
autor: jamaicanflower
Jak Ci to powiedzieć...
Mati_00 pisze:to ona ma żonę i dzieci i kręcił z inną?

Tak, z tym, że on, nie ona, a nowo wprowadzoną do tej farsy osobą jest facet panienki.
: 06 maja 2007, 23:07
autor: Mati
jamaicanflower pisze:z tym, że on, nie ona
ups...literówka
jamaicanflower pisze:Tak
aha...to ja odpadam
jamaicanflower pisze:a nowo wprowadzoną do tej farsy osobą jest facet panienki.
ok ok...teraz to i tak bez różnicy czy jedna osoba w tą czy w tą
: 07 maja 2007, 02:32
autor: runeko
Tylko kretyn i ostatni mieczak zabije sie zostawiajac za soba dzieci. To jest ohydne i karygodne. Co w tym one zawinily i jak im matka to wytlumaczy? "Dziateczki drogie, tatus sie zakochal w jakiejs pani, co go po miesiacu zostawila i sie powiesil"? Dorosli ludzie tak nie robia.
: 07 maja 2007, 10:56
autor: LauRKa
shaman pisze:A nie mówiłem?
<browar>
Chłopak się zauroczył, ba! nawet moze i zakochał, a tu zonk! Bo jego "druga połowka" jest zajęta
Nie wiedziales o tym czy jak?
runeko pisze:Tylko kretyn i ostatni mieczak zabije sie zostawiajac za soba dzieci. To jest ohydne i karygodne. Co w tym one zawinily i jak im matka to wytlumaczy? "Dziateczki drogie, tatus sie zakochal w jakiejs pani, co go po miesiacu zostawila i sie powiesil"? Dorosli ludzie tak nie robia.
Popieram! Teraz najlepiej uciec przed wszystkim. Zostawić w piź.dziec! A co tam żona, którą już dośc zraniłem i dzieci? Mi jeste źle, to mam was wszystkich w du.pie ide ze soba skończyć.
Chłopie! Jak ty sie zachowujesz?! Ile ty masz lat?
Boże............. widzisz i nie grzmisz........

: 07 maja 2007, 15:47
autor: PFC
runeko pisze:Tylko kretyn i ostatni mieczak zabije sie zostawiajac za soba dzieci.
Naprawdę uważasz, że on to zrobi?... Ja myślę, że napisał to w jakimś celu... żeby ta "druga połówka" to przeczytała i jakoś zadziałała.
runeko pisze:Dorosli ludzie tak nie robia.
Inacze... Dorośli ludzie tak robić nie powinni.
LauRKa pisze:Chłopie! Jak ty sie zachowujesz?! Ile ty masz lat?
Jeżeli dobrze pamiętam, to zdecydowanie za dużo, aby takie numery odwalać.

: 07 maja 2007, 19:03
autor: runeko
PFC pisze:Naprawdę uważasz, że on to zrobi?
Napisalam po prostu co o tym mysle. Reszta to jego sprawa.
PFC pisze:Inacze... Dorośli ludzie tak robić nie powinni.
To jest taka forma wypowiedzi.
: 26 lip 2007, 19:54
autor: artpaw6
skoro pisze to znaczy że tego nie zrobiłem i może nawet przemyślałem całą tą sytuacje ale do jakich doszedłem wniosków to już tylko ja wiem. Czas pokaże. Jeśli coś ma być to ponoć będzie
.urwa, ja p.... czy ja dobrze to czytam?? Ile ty masz lat człowieku?? Misiąc fascynacji, która po prostu dalej sie nie rozwinie i tak histeryzujesz? Do psychiatry idź! Ludzie po 5 latach sie rozstają, żyją dalej i są po jakimś czasie zwykle jeszcze szczęśliwsi! A ten jeszcze kosi kase w Norwegii i ma rodzine... No ja nie mam pytań...
no i może FrankFarmer nie pytaj bo i o co skoro nie byłeś w temacie i wywnioskowałęś z całej tej histori że to jakieś miesięczne zauroczenie. Na drugi raz wysil swój umysł i poczytaj trochę
No to może pomyśl o swych dzieciach??
żeby nie one to pewnie tak by się stało
Będzie kolejna część historii?
nie nie będzie bo i tak już dość narozrabiałem
: 26 lip 2007, 21:04
autor: PFC
artpaw6 pisze:żeby nie one to pewnie tak by się stało
Wiedziałem.
artpaw6 pisze:nie nie będzie bo i tak już dość narozrabiałem
Czyżbyś nareszcie nabrał do tego wszystkiego dystansu?... Mam nadzieję, że tak. W każdym razie Twe słowa wydają się brzmieć optymistycznie. Dobrze, że jednak zdecydowałaś się wśród żywych pozostać. <browar> Nie ma sensu pozbawiać siebie życia - śmierć i tak się o Ciebie upomni w stosownym czasie.

: 27 lip 2007, 00:42
autor: Lagartija
artpaw6, Masz 2 corki i nic ale to absolutnie nic nie powinno skladniac Cie do takiej decyzji, zeby Twoja rodzina cierpiala, to nie ich wina. One chca miec ojca.Tak kobieta pewnie tez ma rodzine prawda?Jesli tak, to nie masz prawa w momencie gdy ona nie jest pewna tego co do Ciebie czuje, zeby niszczyc jej zwiazek i jej rodzine. Mozesz zrobic tylko jedno czekac...Cierpisz, nie powiem ze rozumiem, bo nigdy nei bylam w takiej sytuacji pozatym jestem niewiele starasza od Twojej corki wiec co ja Ci moge powiedziec?Musisz wzisc sie w garsc i isc przez zycie dalej z nia, lub bez niej. Twoje szczeslicie sie oczywiscie liczy ale teraz Twoim glownym celem powinno byc szczescie Twoich corek. Prawda jest taka ze ciagle myslac o tej kobiecie pewnei zaniedbujesz dzieci... Czasami musimy poswiecic cos waznego w zyciu, zeby inni byli szczesliwi i nie mowie tu tylko o Twoich corkach ale takze o tej kobiecie, jesli kocha innego, lub po prostu nie chce niszczyc rodziny/zwiazku.
: 27 lip 2007, 09:29
autor: PoznanPawelek
artpaw6, Pomysl ile aktualnie krzywdzisz osob?? 2 córki, żone,laske nową i jej gościa czyli na krzywdzie i nieszczęściu tych pięciu osób chcialbyś zbudować swoje szczęście??, naprawdę chcesz ich poświęcić...słyszałem różne rzeczy...ale Ty jesteś wyrachowany, cyniczny i...niebezpieczny człowiek.
: 27 lip 2007, 11:46
autor: Lagartija
PoznanPawelek pisze:ale Ty jesteś wyrachowany, cyniczny i...niebezpieczny człowiek.
ja bym yak tego nie nazwala po prostu facet sie zakochal i mu sie poprzestawialy pewne rzeczy w glowie np priorytety
: 27 lip 2007, 12:22
autor: Hyhy
Inny facet sie zakocha i nie dotknie drugiej kobiety zostawiajac swoje dzieci i zone. Wiec te priorytety nie powinny sie zmieniac w zaleznosci od "zakochiwania".
: 27 lip 2007, 12:32
autor: Lagartija
Hyhy pisze:Wiec te priorytety nie powinny sie zmieniac w zaleznosci od "zakochiwania".
Zgadzam sie z tym. Ale w tym przypadku niestety tak jest.
: 27 lip 2007, 16:35
autor: Mona
Dajcie już spokój i nie oceniajcie aż tak agresywnie

Jeśli zwierza się Nam, to nie po to, abyśmy Go podeptali, ale abyśmy być może wylali na łeb kubeł zimnej wody, ale efekt może być różny.
Wszystko łatwo się pisze, ale życie codzienne, to insza inszość. Nie znamy dokładnie relacji, jakie panują w domu Autora, a Jego zachowanie i posunięcia nie wzięły się znikąd.
Myślę, że to, co już zostało napisane i tak dało Jemu wiele do myślenia

: 27 lip 2007, 18:29
autor: on-czyli-kto
ja widzę że jeśli człowiek sobie nie ustali swoich zasad i priorytetów i się ich nie będzie trzymał to może mu się nieźle życie pokomplikować. może zrób sobie taką listę:
1. kto jest dla mnie najważniejszy
2. -||- ważny
3. co jest dla mnie najważniejsze
4. -||- ważne
5. wykreślić te które wiążą się z unieszczęśliwianiem Twojej rodziny
6. trzymać się tych zasad, przecież jesteś dorosły
może się to przyda może nie, w każdym razie życzę pwodzenia
: 28 lip 2007, 15:09
autor: artpaw6
Lagartija pisze:gdy ona nie jest pewna tego co do Ciebie czuje, zeby niszczyc jej zwiazek
tak masz racje i to właśnie zrozumiałem. Nic na siłe
Lagartija pisze:Mozesz zrobic tylko jedno czekac...
no właśnie to mnie przeraża
[ Dodano: 2007-07-28, 15:25 ]Mona pisze:Wszystko łatwo się pisze, ale życie codzienne, to insza inszość. Nie znamy dokładnie relacji, jakie panują w domu Autora, a Jego zachowanie i posunięcia nie wzięły się znikąd.
no właśnie o to chodzi bo to nie jest tak że się zakochałem i mi woda sodowa do głowy uderzyła. Ci którzy wiedzą o czym pisałem wcześniej być może choć trochę mnie rozumią,bo w końcu to co robie nie jest normalne dla każdego i rozumiem tych co mnie krytykują bo i w pewnym sensie mają racje. Ale z drugiej strony co mogą wiedzieć ludzie w wieku 20... lat o takich przypadkach. Każdy człowiek jest niepowtarzalny i inaczej czuje i nic nie poradze że robie tak a nie inaczej że krzywdze ludzi że nie działam według schematów może po prostu nie umiem inaczej. Taki już jestem